Zobacz temat - [R420] Napięcie na żarówkach
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R420] Napięcie na żarówkach

haxigi - Sob Sty 11, 2014 15:39
Temat postu: [R420] Napięcie na żarówkach
Witam. Po świętach w końcu kupiłem sobie multimetr i zacząłem przeprowadzać badania. Przy włączonym silniku, przyłożyłem końcówki multimetra do kostki, która zasila żarówkę (obudowa kostki otwarta, łatwy dostęp do miedziaków). Napięcie 12,34V, odpiąłem kostkę i przyłożyłem końcówki do wnętrza kostki i pokazało 13 z czymś V (jak nie 14V). Jak widzę, gdy kostka jest podłączona do żarkówki, nie oddaje ona w 100% tego napięcia, a pamiętam, że ktoś tutaj polecał mi skonstruowanie przekaźnika, który zwiększy napięcie z 12V do 14V - 15V by światła w końcu świeciły jak trzeba.
Otóż, jeżeli moje przypuszczenia są prawdziwe, że taki przekaźnik nie zaszkodzi, a polepszy świecenie, może ktoś by reflektował skonstruowanie go dla mnie? Oczywiście zapłacę :P

Brt - Sob Sty 11, 2014 16:17

na odległosć trochę cieżko, bo 90% rzeczy trzeba robić na samochodzie od razu, ale podejrzewam, że każdy normalny elektryk samochodowy dorobi taki układ bez problemu ... a jak masz choć odrobinę wiedzy elektrycznej oraz umiejętności manualnych, to i samemu dasz radę. Nic trudnego :)
Remigiusz - Sob Sty 11, 2014 16:24

haxigi, Brt wklejaj schemat na forum :wink: Samemu byś to zrobił sobie nic wielkiego to nie jest :wink:
haxigi - Sob Sty 11, 2014 16:37

no ja poza multimetrem nic nie mam w sumie, ale jeżeli wszystko da się kupić w sklepie z częściami elektrycznymi, ewentualnie polutować zusammen i podłączyć kabelki to może bym dał radę :D
Remigiusz - Sob Sty 11, 2014 16:45

haxigi, To nic więcej nie jest. jak napisałeś :D U siebie muszę tez pomierzyć z ciekawości ile spadku napięcia jest :wink:
haxigi - Sob Sty 11, 2014 16:48

Remigiusz, to spoko, myślałem, że to będzie trzeba drukować jakieś płytki, mikroprocesory i to programować czy coś :P
To ten schemat jest na forum, czy go brt dopiero ma wkleić?

sTERYD - Sob Sty 11, 2014 17:09

Remigiusz pomylił literke. Brt na bank wklejał, ale to już pewnie będzie w postach archiwalnych.
bizon - Sob Sty 11, 2014 17:14

haxigi, na przekazniku nawet masz rysunek wiec tu nie trzeba wielkiego schematu.

choc druga sprawa ze ja nie jestem pewien czy to przyniesie jakis sensowny zysk.

haxigi - Sob Sty 11, 2014 17:20

bizon napisał/a:
haxigi, na przekazniku nawet masz rysunek wiec tu nie trzeba wielkiego schematu.

choc druga sprawa ze ja nie jestem pewien czy to przyniesie jakis sensowny zysk.


co zatem proponujesz innego? :)

bizon - Sob Sty 11, 2014 17:29

haxigi napisał/a:
co zatem proponujesz innego? :)
olac sprawe. :)
ostatnio odpalalem w ciemnym zad....u, jak to czesto bywa troche krecilem wiec i napiecie od razu nie wskoczylo na 14. zaraz po odpaleniu zapalilem swiatla i jakos nie zauwazylem zeby sie drastycznie rozzazyly. jedynie po wycieraczkach widze roznice

Brt - Sob Sty 11, 2014 22:29

Schemata mogę namalować, ale jutro ewentualnie ... a stary gdzieś pewnie sie wala w czeluściach forum. A czy da coś taka dokłądka to bardzo łatwo sprawdzić. Potrzeba ok. 1m przewodu 1-żyłowego - linka 2,5 - 4 mm2 w przekroju najlepiej i odizolowana z obu stron. MOże być też coś innego co macie pod ręką (drut, wielożyłówka jakaś skręcona do kupy itp.) Następnie:
zdejmujesz dekielek od lampy, odpalasz silnik, włączasz św. mijania, ww. przewód z jednej strony przykładasz do +aku a z drugiej do górnego poziomego styku w kostce żarówki H4. Zapewne będzie widać, ze żarówka wyraźniej bardziej biało będzie wtedy świeciła. Jeśli uzyskany efekt testu będzie wg. Waszej opinii zadowalający, to montujcie przekaźnik. Ja zamontowałem i sobie chwaliłem.

PS. Zachować BHP podczas tej pracy, i uważać na łapki i palce, bo dosć blisko jest do wirujących części silnika, a spotkanie z nimi conajmniej boli a i można później fakju małym palcem pokazywać ;) Więc uważajcie ;)

haxigi - Nie Sty 12, 2014 19:52


nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale dla pewności wykonałem przecudowny rysunek 3d, na którym widać podpiętą kostkę do żarówki i akumulator.
Czerwony kabel mam doprowadzić w to miejsce co zaznaczone na obrazku tak? Czyli w tę małą dziurkę na kostce, do której wtykałem miernik i przez którą widać miedziaki z kabla?

bizon - Nie Sty 12, 2014 21:24

haxigi, tylko nie podepnij pod mase :D
sTERYD - Nie Sty 12, 2014 21:56

Brt napisał/a:
PS. Zachować BHP podczas tej pracy, i uważać na łapki i palce, bo dosć blisko jest do wirujących części silnika, a spotkanie z nimi conajmniej boli a i można później fakju małym palcem pokazywać Więc uważajcie
zawsze można testy przeprowadzać na lewej lampie ;)
Brt - Pon Sty 13, 2014 11:22

aaaa sorry mały error !! .. mianowicie cały czas myślami byłem przy R200 i w niej jest zarówka h4 :D ... u Ciebie H7 jest, wiec musisz sprawdzić miernikiem gdzie masz + na żarówce (góra lub dół to może być, tego nie wiem). Miernikiem mierzysz napiecie między masą (np. karoseria lub silnik lub - aku) i jednym ze styków żarówki i jak już zlokalizujesz + na żarówce, to do tego + podać dodatkowo + z akumulatora na krótko ;) ... cała reszta wg rysunku się zgadza. :)

sTERYD nie wiem jak w R400, ale w R200 lewa lampa odpadała, bo musiałem wyjać aku z auta, żeby się do niej dostać :D

haxigi - Pon Sty 13, 2014 17:48

zrobiłem tak jak polecał brt, + był u góry i rzeczywiscie po podłaczeniu sie prosto z aku zarówa swieciła o niebo lepiej ;]
Remigiusz - Pon Sty 13, 2014 18:37

Jak masz przy włączonym silniku i światłami 12,34V na kostce to spadek napięcia jest dość spory. Ile ląduje tobie alternator 14,3V ? To masz spadek o 2V i to jest bardzo dużo :wink:

Naprawdę warto w takim przypadku zrobić te przekaźniki :wink:

haxigi - Pon Sty 13, 2014 21:45

noo spory spadek, dobra ja jednak nie będe ryzykował. Co bym miał powiedzieć elektrykowi żeby zrobił to jak trzeba? Ile takie coś może kosztować?
alternator ładuje 14,3 albo 14,8 nie pamiętam jak to było

Brt - Pon Sty 13, 2014 22:26

No lepiej, żeby to było 14,3 ... 14,8 to już troche za dużo. A elektrykowi powiedz, że chcesz, żeby Ci dorobił przekaźnik na światła mijania ... powinien wiedzieć o co kaman. A jak chcesz schemat, to Ci namaluję.
haxigi - Pon Sty 13, 2014 22:56

a bym poprosił jakbyś mógł :)
bizon - Wto Sty 14, 2014 10:11

1. + ktory dotychczas szedl do swiatel
2. masa
3. + z akumulatora (najlepiej po bezpieczniku)
4. pusty (nóżkę zaizolować)
5. nowy + do świateł

Brt - Wto Sty 14, 2014 12:04

Na przekaźnikach zwykle są oznaczenia 1 - 85 , 2 - 86, 3 - 30 , 5 - 87 niektóre przekaźniki zamiast wyjścia nr 4 mają zdublowane wyjście nr 5 (87) taki byłby najwygodniejszy, bo miałbyś wyjście na każdą lampę bezpośrednio z przekaźnika... przekaźnik na 30 - 40 A powinien być. Zasilanie koniecznie po bezpieczniku trzeba z klemy plusowej akumulatora wziąć .... bezpiecznik proponuję 20A wstawić. Ważna sprawa to przewody ... proponuję kupić linkę LY 1x2,5 mm2 i taką pociągnąć od przekaźnika osobno do każdej lampy. Zasilanie z akumulatora do przekaźnika możesz nawet na 4 mm2 zrobić, ale i 2,5 mm2 też już da radę. Powodzenia
bizon - Wto Sty 14, 2014 14:46

Brt napisał/a:
niektóre przekaźniki zamiast wyjścia nr 4 mają zdublowane wyjście nr 5 (87) taki byłby najwygodniejszy

dobra ciekawostka, faktycznie taki najwygodniejszy. nie widzialem wczesniej takiego w moich sklepikach i nie mialem pojecia o ich istnieniu

haxigi - Wto Sty 14, 2014 17:25

byłem u elektryka i powiedział, że takie coś to koszt 50 - 70 zł za dwa światła. Pytał się też czy na długie chce. Dużo coś nie?
bizon - Wto Sty 14, 2014 18:09

Na dlugie nie rob bo po co.

Przekaznik 4zl
Przewody 5zł
Konektory 3ł
Bezpiecznik 1,50zł

Pracy 30min, wiec sam decyduj

Remigiusz - Wto Sty 14, 2014 18:39

Uważam ze nie dużo jak na taka babraninę :P Gdzie tak tanio takie przekaźniki bizon ;)
bizon - Wto Sty 14, 2014 19:28

Remigiusz napisał/a:
dzie tak tanio takie przekaźniki bizon ;)

Szukaj sklepiku z duperelkami elektronicznymi istniejacego od x lat i prowadzonego przez starszego Pana. W duzych miastach najlepiej w kamienicach w starych dzielnicach. z tego co pamietam to 20A mial po 2,50zł. Ceny zazwyczaj porownywalne z cenami na allegro. jedyny minus ze z tymi "dziadkami" czasem trudno sie dogadac. sluch juz u nich nie teges i na dodatek operuja jakimis dziwnymi nazwami.

jak ktos z Poznania to dwa takie sklepiki sa okolice ul.Strzeleckiej i ul.Rybaki

Brt - Wto Sty 14, 2014 22:16

50 - 70 to normalna cena moim zdaniem ... ja bym się nie spodziewał, że ktos mi to za 20 PLN zrobi ;)