Zobacz temat - [MG ZR] Wgniotki po gradobiciu czy czymś innym
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [MG ZR] Wgniotki po gradobiciu czy czymś innym

j0zek - Nie Kwi 13, 2014 23:31
Temat postu: [MG ZR] Wgniotki po gradobiciu czy czymś innym
Witam.

Czy te wszystkie wynalazki do wyciągania wgniotek bez konieczności lakierowania są czegoś warte?

Mam dość sporo malutkich wgniotek po bokach auta i 2 na masce chyba po jakimś gradobiciu czy czymś podobnym ( nie wiem dlaczego nie ma na dachu :D ) i nie chciałbym oddawać auta do lakiernika, żeby całe malnął bo jak kiedyś będę sprzedawał to mi zainteresowany kupujący wleci z miernikiem lakieru i zacznie wymyślać ..

Oczywiście temat założony, bo chcę aby auto było estetyczne itd, nie szykuję pod sprzedaż. Przynajmniej na razie.

flapjck1 - Pon Kwi 14, 2014 01:59

jak nie masz tego dużo to zdaj się na fachowcow
jak cos mam dwa dobre miejsca: jedno w wawie, jedno na slasku

tuners - Pon Kwi 14, 2014 06:00

Nieraz widziałem jak w komisach goście wyciągali, dawało to radę nawet jak była masakra tzn około 100 wgnieceń

Wtedy im więcej wgniceń tym taniej
Pytałem ile taka przyjemność przy czymś takim to przy takiej ilości to praktycznie po kosztach juz lecą tzn około 20-30 zł za wgniotkę
Mówi że 40-50 zł za około 50 wgniecen
50-60 ilość około 20
I do 10 wgnieceń może 80-100zł
Kwestia że przyjazd przygotowanie polerka itd i tak musi zrobić więc im więcej to w sumie już niewiele więcej
Max to chyba 3000zł za auto aczkolwiek cenę podnosi jaki samochód , miejsce wgniecenia najgorzej to wgnieciony słupek lub w miejscu przetłoczenia
Jaki lakier (jak był malowany nie fabrycznie cena w górę, bo lakier delikatniejszy)
Akryl taniej od metaliku
Ceny takie bo jeśli uszkodzą coś to malowanie itp biorą na siebie

Tyle się dowiedziałem z tego co było w śląskim komisie a pewnie też od miejsca zależy