|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Tuning wizualny - [R25] oswietlenie podlogi skąd prąd ?
PitBull89 - Nie Kwi 27, 2014 22:38 Temat postu: [R25] oswietlenie podlogi skąd prąd ? Hej planuje zrobic sobie w r25 podswietlenie podlogi przy zapalaniu sie lampki na suficie . Moje pytanie z kad moge pobrac prad i w jaki sposob tak by dzialalo i sciemnialo sie jak te na suficie?
MD - Nie Kwi 27, 2014 23:05
W słupku kierowcy biegną kable do góry, masa brana jest z blach, jeden kabel odpowiada za włączenie przy otwarciu drzwi, drugi za wyłącznik - musisz po prostu łopatologicznie jakoś sprawdzić który z nich.
capsoft - Pon Kwi 28, 2014 21:51
ja sie moze za to jutro zabiore ? akurat mam kawałek listwy led`owej na zbyciu
Harry - Pon Kwi 28, 2014 21:52
najłatwiej to podłącz się do lampki oświetlenia i już.
ArO - Pon Kwi 28, 2014 23:36
Harry, ale sciaganie podsufitki nie jest takie proste, a szczegolnie jej ponowne zakladanie
NoPE - Wto Kwi 29, 2014 12:36
MD napisał/a: | masa brana jest z blach |
Owszem ale nie do końca w przypadku ośw. kabiny. MFU steruje właśnie masą.
PitBull89, plus możesz wziąć z bezpiecznika nr 3 (10A), który odpowiada właśnie za zabezpieczenie obwodu oświetlenia kabiny i bagażnika (filoletowy kabel). Minus musisz pociągnąć z ECU Alarm. Fioletowo-czerwony kabel, pin 10 na wtyczce. Nie możesz wziąć z 21-go pinu, bo nie będzie ściemniania. Kolor kabla też jest fioletowo czerwony na 21 pinie.
[ Dodano: Wto Kwi 29, 2014 13:36 ]
ArO napisał/a: | sciaganie podsufitki nie jest takie proste |
Pewnie i nie ale ja zdemontował bym tylko lampkę kabiny i przeprowadził pilota w stronę słupka (tzw stalka). Pewnie wystarczy tylko rozebrać dolną cześć słupka i alleluja
Harry - Sro Kwi 30, 2014 17:01
ArO napisał/a: | Harry, ale sciaganie podsufitki nie jest takie proste, a szczegolnie jej ponowne zakladanie |
zdejmujesz klosz lampki i masz 2 nakrętki, które odkręcasz. wyjmujesz lampkę i lutujesz led do tych przewódów. następnie prowiadzisz pchasz pod podsufitką przewód do śrdokowego słupka, który ściągaszi prowadzisz sobie przewód. trudne? nie
|
|