Zobacz temat - [ROVER 75] Proszę o opinie
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Chcę kupić ROVERka - [ROVER 75] Proszę o opinie

sebusdm - Pią Maj 09, 2014 11:48
Temat postu: [ROVER 75] Proszę o opinie
Witam,

Czas kupić drugiego Rovera obok już posiadanego modelu 400.
Rozglądam się za 75-ką i wpadł mi w oko taki oto egzemplarz:

http://olx.pl/oferta/rove...html#0be9c80578

Oczywiście właściciel twierdzi, że auto igła, niebite itp (ale każdy tak twierdzi), jednak pomyślałem, że może któryś z bywalców forum zna ten egzemplarz, albo choć doradzi, czy warto w ogóle się nad nim pochylić.

Z góry dziękuję za pomoc.

komarek - Pią Maj 09, 2014 13:32

zdjęcia dość kiepskie, ale postaram się pomóc:

+ prywatny właściciel
+ wyświetlacz komputera bez wadliwych linii
+ kontrola trakcji
+ IMO wygląda dość przyzwoicie

- oczywiście przebieg 200 k jak zawsze, ale z drugiej strony kierownica wygląda mniej więcej na taki
- dziwnie obdarty fotel kierowcy z prawej strony
- brak halogenów - zawsze możesz zrobić sam
- brak podgrzewanych skór - jw.
- polift :D
- kontrola trakcji (droższy serwis)
- felgi i balonowe opony kompletnie nie pasują do auta IMO
- straszne dywaniki - po tym ja sprawdzam czy ktoś dbał o auto, ale nie musi to oznaczać niczego z drugiej strony

podsumowując jak byś sprawdził auto i trochę zbił z ceny, która i tak nie wydaje się wysoka to czemu nie

rafalmis1 - Pią Maj 09, 2014 13:49

Nie widziałem takiego obca foteli i kanapy. Beżowy z czarnym. Może ktoś sobie zrobił. Bo nie obiło mi się ze takie zestawienie było fabrycznie
sknerko - Pią Maj 09, 2014 14:06

Auto ma boczki od auta z czarnymi skórami wewnątrz. Jasne wnętrze ma jasne boczki. Podejrzewam że był czarny welur a ktoś sobie wstawił jasne skóry.

[ Dodano: Pią Maj 09, 2014 15:05 ]
Podłokietnik też od czarnoskórego :mrgreen:

[ Dodano: Pią Maj 09, 2014 15:06 ]
zegary przedliftowe w polifcie :/

haszczyc - Pią Maj 09, 2014 14:17

sknerko napisał/a:
zegary przedliftowe w polifcie :/
do połowy roku 2004 w rover 75 polift były zegary przedliftowe :)
sebusdm - Sob Maj 10, 2014 09:19

Byłem, widziałem i nie kupiłem.
Auto miało kilka małych przygód (oczywiście właściciel nerwowo reagował na każdą z naszych sugestii w tym temacie) i tak:
- lewy przód dostał kiedyś - źle spasowany zderzak, ślady malowania wewnątrz.
- lewe tylne drzwi były nieudolnie malowane, w związku z tym jest na środku przebarwienie ewidentnie jaśniejsze niż reszta karoserii (tłumaczenie właściciela - dopiero co ptak narobił i czyściłem pastą ;-))) ),
- tył miał wymieniany zderzak (ponoć delikatne uderzenie w słupek podczas cofania spowodowało jego pęknięcie,
- skóra kierowcy zmęczona tak, że jeśli on ma 200.000 km to mój R400, też w skórze, ma 50.000 km - na moje, niewprawne co prawda, oko auto raczej bliżej 300.000 km.
- opony - brak. Kolega jeździ w drifcie i ma podobne, więc jak ktoś będzie chciał go zabrać to na lawecie. Lewa przednia nienaturalnie ścięta (tłumaczenie właściciela - prawy wahacz był do wymiany i to spowodowało, że ścinało opony).
- wyświetlacz komputera z dużą ilością wypalonych lini pionowych
Plus, to czysty silnik, ładnie i równo pracujący oraz zadbane wnętrze.

Ogólnie odpuszczam. Pierwszy oglądany przeze mnie R75, zatem się nie napalam i szukam dalej.

komarek - Sob Maj 10, 2014 10:06

sebusdm, i pewnie dlatego zdjęcia były takiej jakości, a nie innej...

powodzenia!! :)