|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [ rover 200 vvc ] olej w zbiorniku wyrównawczym ?
kita626 - Wto Cze 10, 2014 20:16 Temat postu: [ rover 200 vvc ] olej w zbiorniku wyrównawczym ? Witam moje pytanie brzmi czy jest inna możliwość w silniku vvc dostawania się oleju do płynu chłodzącego jak przez uszczelkę pod głowicą? Kwestia jest taka iż nie mam plam typu oczka czarne pływające itp, pojawia się maź pływająca konsystencji masła i koloru kawy kapuccino. Pytam bo nie chciał bym niepotrzebnie ściągać głowicy ale domyślam się że to nie uniknione tyle że wole zapytać dla pewności.
paolinio - Wto Cze 10, 2014 21:50
kita626, wątpie. Od tego się zaczyna, a potem coraz gorzej tzn więcej masła się robi. Płyn ci nie ubywa? Maź koloru cappucino... no hgf jak nic...
NoPE - Sro Cze 11, 2014 12:50
HGF. Rozbieraj i wymieniaj uszczelkę.
Dudek - Czw Cze 12, 2014 10:30
To i ja się podepnę...
Jakiś czas temu zakładałem temat o ubywającym płynie chłodniczym.
Ostatnio znowu trochę ubyło, więc chciałem dolać.
Po odkręceniu korka od zbiornika wyrównawczego zauważyłem właśnie jakieś gluty na nim w kolorze cappuccino.
Domyślam się, że jednak wymiana uszczelki jest nieunikniona
Nie było tego dużo, ale jednak.
Czy jest jeszcze szansa, że to nie uszczelka?
Edyta:
Czy przy takim stanie rzeczy mogę jeszcze przejechać samochodem jakieś 100km?
Potrzebuję samochodu w weekend a mechanik raczej nie zdąży tego zrobić
NoPE - Czw Cze 12, 2014 11:54
To na pewno uszczelka.
Gdybyś nie zajrzał do zbiorniczka nie byłbyś w ogóle świadomy, że masz HGF i z pewnością jeździł byś do przegrzania.
Jechać możesz ale naprawdę niezalecane. Podczas jazdy kontroluj temperaturę silnika. Przed wyjazdem sprawdź poziom oleju i zaopatrz się w borygo.
Dudek - Czw Cze 12, 2014 13:42
Były pewne podejrzenia co do HGF.
Ostatnio pękł mi wąż i cały płyn wylał się na jezdnię.
Oddałem samochód do mechanika, żeby wszystko posprawdzał i powymieniał.
Skończyło się na wymianie wężyka. Powiedział mi jednak, że w środku starego znaleźli plamę oleju, która mogła być jednak z poprzedniego HGF (niestety nie wiem czy poprzedni właściciel robił).
Stwierdziłem, że płyn może ubywał "rozwarstwionym" wężykiem.
Jednak ostatnio podczas kontroli płynu zauważyłem 2-3 0,5cm gluty na korku od zbiornika cieczy chłodzącej (podczas wcześniejszych dolewek ani razu nie było żadnego majonezu - tak samo czysto było pod korkiem od oleju)
Miałem nadzieję, że uda mi się uniknąć wymiany uszczelki, ale chyba nadeszła pora by to zrobić
NoPE - Czw Cze 12, 2014 14:56
A to zmienia postać rzeczy. Jeśli tylko na korku, a nie w płynie to niekoniecznie musi to być HGF. Może się coś tam wytrąca w połączeniu z syfem w nieszczelnym korku?
Nie wiem. Niech się bardziej doświadczeni wypowiedzą.
Przeczyść korek i pojeździj. Jak się znów wytrąci i jesteś pewny szczelności korka to możesz przykładać się do wymiany uszczelki.
Ja zaś wplotę pytanie: w zbiorniczku mam kilka czarnych drobinek/okruchów pływających po powierzchni. Nie da się tego wyłowić. Przeszkadza to czemuś?
paolinio - Czw Cze 12, 2014 19:02
Według mnie to początek hgf. Układ chłodzenia musi być idealnie szczelny, jeśli korek by puszczał coś do środka to co oprócz powietrza? Nic. Powietrze w połączeniu z płynem chłodniczym nie zrobi glutów. Co do tych drobinek to ja właśnie jestem na etapie czyszczenia układu chłodzenia, syfu było tam mnóstwo, kawałki plastiku, papieru ściernego opiłki metalu jakby z frezowania, pewnie po naprawie głowicy i pełno rdzawych płatków, nic się nie działo ,ale musiałem to wyczyścić bo zapchała mi się nagrzewnica tym syfem, zadziałała jak filtr. NoPE, jeździj i nie przejmuj się.
Dudek - Pią Cze 13, 2014 10:21
W związku z tym, że i tak muszę wymienić olej, to planuję zrobić to już niedługo i przy tej okazji zweryfikować jego czystość.
Jak napisałem ciecz chłodząca wygląda ok (poza tymi 3 glutami), korek od oleju też czysty.
Jeśli i olej będzie czysty, to będę po prostu jeździł i obserwował, bo jednak zrobienie hgf, to portfel lżejszy o jakieś 800zł
zacekpl - Wto Cze 24, 2014 23:23
Olej przy HGF robi sie 3x ponad stan i ma kolor i konsystencję musztardy. Jedyne co Ci zleci przez korek spustowy to przepracowany olej. Jak chcesz skontrolować silnik pod względem opiłków to musisz zdjąc miskę olejową i tam zaglądąć.
Na Twoim miejscu przepłukałbym układ chłodzenia wodą demineralizowaną z płynem do naczyń- wypłucze to olej z układu i będziesz mieć pewnośc ze jest tam czysto. Jeśli natomiast po takim zabiegu plamy oleju powrócą do zbiorniczka wyrównawczego to znaczy ze uszczelka pod głowicą powoli zaczyna puszczać.
|
|