Zobacz temat - Proszę o opinie [Rover 45 Płońsk]
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Chcę kupić ROVERka - Proszę o opinie [Rover 45 Płońsk]

szylozbi - Wto Cze 24, 2014 11:42
Temat postu: Proszę o opinie [Rover 45 Płońsk]
Proszę o rzucenie okiem co sądzicie o tym egzemplarzu, może zauważycie coś czego ja nie widzę:

http://allegro.pl/show_item.php?item=4341142439

komarek - Wto Cze 24, 2014 20:37

- bardzo odpicowany i zdjęcia też obrobione
- w sumie to typowo kupiony od właściciela i wypicowany
- przebieg raczej między bajki j.w.
- zderzak przedni uszkodzony
- zderzak tylny rysa po prawej stronie tablicy
- w bagażniku chyba ktoś przewoził zwłoki :-]
- ten akumulator wygląda strasznie - syf i kiła
- na fotelu kierowcy ślady po papierosach
- kierownica prawdopodobnie malowana i to dość nieudolnie

to tyle :)

baczek - Sro Cze 25, 2014 07:01

+ oszuści. Kupiłem u nich Rovera 75 i było wiele rzeczy do zrobienia. ;) Po dogadaniu się, że zwrócą 1000 zł, oczywiście zero odzewu. ;) Sprzedawany oczywiście jako "Perełka". Na szczęście człowiek tylko raz się da tak zrobić. :)

musiałem zrobić:
- sprzęgło
- wysprzęglik
- rozrząd (tu akurat normalne, ale kilka dni po zakupie oczywiście zaczęło lecieć z pompki :) )

do zrobienia:
- regeneracja dwumasy
- wymiana sondy lambda

uważajcie na kolesia z inicjałami S. D. z Czerwińska pod Płońskiem.

komarek - Sro Cze 25, 2014 08:45

baczek, masakra, to na starcie jakieś 4 tyś. do włożenia w auto jak byś chciał zrobić wszystko naraz :-|

widać, że odkupują auta od właścicieli, picują i potem sprzedają dalej w dużo wyższej cenie

baczek - Sro Cze 25, 2014 09:08

komarek w sumie to pewnie wyjdzie ze 6 tysi dołączając tą regenerację dwumasy, sonde.. no i jeszcze zapomniałem o tarczach hamulcowych.. :D
szylozbi - Sro Cze 25, 2014 09:24

Rozrząd i tak trzeba wymienić po zakupie, takie rzeczy się kalkuluje przed zakupem jakiegokolwiek auta. Z pozostałymi rzeczami eksploatacyjnymi też trzeba się liczyć. Dwumasa tu nie grozi, z tyłu to nie rysa tylko woda bo na późniejszych zdjęciach jej nie ma. Jak ten bagażnik wyglądał przed wypicowaniem skoro wygląda tak po? :roll: Mam niestety ponad 300 km w jedną stronę i raczej nie zaryzykuję oględzin na żywo. Jest wart wg Was takiej ceny? Co powiecie jeszcze o tym egzemplarzu, tu mam bliżej ale dochodzą wszystkie opłaty:
http://www.sauto.cz/osobn...716?goFrom=list

komarek - Sro Cze 25, 2014 09:42

- wizualne b. dobry, tylko zderzak z tyłu źle spasowany
- kierownica nie wytarta mocno, a i chyba nie malowana
- myślałem, że fotel przypalony, ale to był syf na monitorze :D

wygląda całkiem sympatycznie - jak masz niedaleko to chyba warto obejrzeć

luk7 - Sro Cze 25, 2014 10:27

Po prawej stronie na dole drzwi długie zarysowanie/lekkie wgniecenie, a tak fajny :)
komarek - Sro Cze 25, 2014 12:42

Fakt nie zauważyłem tego :)
szylozbi - Sro Cze 25, 2014 19:25

Też tego nie zauważyłem, jak sobie go policzyłem to nie bardzo mi się opłaca go ściągać z Czech, bo wyszłoby ok 13k. Z takim wyposażeniem i przebiegiem szału nie ma. Kolejna opcja z bardzo ograniczonego wyboru, zapewne do opłat:

http://olx.pl/oferta/rove...html#3103719d24

luk7 - Sro Cze 25, 2014 22:10

Jak na auto z Francji to wygląda nieźle,wisi już dość długo ale cena fajna.
Jak na moje oko opony z przodu do wyrzucenia, jasny środek nie w skórze to chyba cięzki temat :P

komarek - Sro Cze 25, 2014 22:33

- wygląda dość przyzwoicie
- pewnie trochę przebieg cofnięty
- przednia blacha jak to we Francji, ale nie widać na tych zdjęciach większych zadrapań i obtarć
- zaparowany halogen PP
- silnik nie wypicowany - rzadka sprawa u handlarza ;)
- trochę rudego na śrubach pod maską - w R400 to była moja zmora :(
- zdjęcia na włączonych światłach - ciężko cokolwiek o nich powiedzieć
- te felgi to chyba z 400 są, nie widziałem 45 oryginalnie na nich, może dokupione, albo dealer dał do auta

Stanislaw - Sro Cze 25, 2014 22:45

Mieszkajac na stale we Francji i przegladajac czesto fora samochodowe ciagle nie moge wyjsc z podziwu dla naszych rodakow. Skad biora tak nowe rocznikowo Roverki,z takimi przebiegami i sprzedaja za taka cene,2 tys euro cena juz w Polsce?
ja swoja 45 tke z rocznika 2001 z przebiegiem 200 tys sprzedalem za 1700 euro a tu takie mlode auto za 2 tys euro,chyba szukam na zlych stronach,powinienem na zlomowiskach

[ Dodano: Sro Cze 25, 2014 23:45 ]
Zapomnialem dopisac ze sam transport z departamentu 73 do Polski tego auta to tak ze 2 tys kilometrow

szylozbi - Czw Cze 26, 2014 09:14

Większość to pewnie 'unfalle' z ubezpieczalni we Francji. Może nie po jakiś wypadkach ale po drobnych kolizjach do małej naprawy. Miałem kiedyś okazję podczas oględzin widzieć na żywo jak przyjechał taki transport na lawetach z Francji do handlarza. Francja w porównaniu do Niemiec to raj zarówno jeśli chodzi o Roverki jak i MG. Tylko można znaleźć zarówno coś fajnego pod niemiecką granicą jak i pod hiszpańską. Na leboncoin.fr do 3000E można znaleźć naprawdę fajnego polifta z super wyposażeniem i średnim przebiegiem. Tyle, że jakością i ilością zdjęć Francuzi w ogłoszeniach nie rozpieszczają :)
Stanislaw - Czw Cze 26, 2014 09:27

szylozbito prawda co piszesz ale teraz troszke ubezpieczalnie we Francji zaostrzyly likwidacje szkody,musi byc mocniej uszkodzony zeby dostac kase np AXA,po drobniejszych stluczkach np parkingowych zadko ktos zglasza szkode,sam tak mialem,niemniej z tydzien temu w mojej miejscowosci gosc sprzedawal R 45 z roku 2001 diesla z przebiegiem ok 210 tys i chcial za niego 3100 euro,Kup takie auto sciagnij go do Polski,1800 km,oplac miej zysk i sprzedaj za np 10 tys PLN Niemozliwe,Rovery we Francji maja wysokie ceny,naprawde trzeba dobrze szukac by wyrwac cos taniego.
szylozbi - Czw Cze 26, 2014 11:17

Dowiedziałem się o tym z Płońska, że to nie handlarz tylko właściciel go wystawił na allegro. Jest wyjęty z komisu i wystawiony prywatnie. Na razie faworytem jest ten z Szamotuł, tylko muszę się dowiedzieć co z nim jeśli chodzi o kwestie formalne. Te felgi co są obecnie będą dobre pod zimówki, bo na lato takie dziadostwo nie przejdzie :razz: tapicerka też poszłaby na podmianę na poliftową skórę. Bazą musi być poliftowy hatchback, najlepiej diesel z jasnym środkiem. Wyposażeniem się zajmę później.

Do zapłaty w tym z Szamotuł została akcyza z tłumaczeniami (podobno 500 zł), umowa oczywiście in blanco 'na francuza'. Gość sprowadził i miał zostawić dla syna, jest szansa na uniknięcie poważnych kłopotów ze skarbówką czy dać sobie spokój? Chodzi głównie o rozbieżność dat w różnych papierach.

W tym z Płońska zauważyłem takie coś, nie znam się na blacharce, co to może być? Silikon, ćwiartka? Ta jakby poszarpana krawędź zaraz za lampą też wygląda nieciekawie.
http://all.splendormedia....rover_15/30.jpg