Zobacz temat - [MG ZR 160] maksymalne spalanie
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [MG ZR 160] maksymalne spalanie

kitek88 - Pon Lip 28, 2014 13:35
Temat postu: [MG ZR 160] maksymalne spalanie
Ponieważ dość niedawno stałem sie posiadaczem ZRki byłem ciekawy jakie maksymalnie spalanie mógłbym zanotować. Dlatego zatankowałem lpg do pełna i zacząłem jezdzić jak najbardziej dynamicznie sie da (kręcenie po 6-7 tys , oczywiście nie zawsze sie tak da ale w miare możliwości wyprzedzanie, zostawianie samochodów za sobą itd... ( 80 % miasto,20 %trasa, cały czas klima włączona)Otrzymałem dziś wynik 15,6 l lpg/100km , szczerze nie jest źle jak na taką jazdę ale różni sie to dość sporo co do tego co wyczytałem na autocentrum w niektórych opiniach , stąd moje pytanie do posiadaczy zr 160 nieważne czy benzyna czy gaz ile wam maksymalnie pali? Sam będę jeszcze go testował na autostradzie i przy delikatnej oszczednej jezdzie i chciałbym potem porównać wyniki, wiec prosze o podzielenie sie waszymi wyliczeniami :)
robsson78 - Pon Lip 28, 2014 19:48
Temat postu: Re: [MG ZR 160] maksymalne spalanie
kitek88 napisał/a:
wyprzedzanie, zostawianie samochodów za sobą itd... ( 80 % miasto,20 %trasa,

Czyli na Bogusia z M3 :razz: a mandatów ile ?

kitek88 - Pon Lip 28, 2014 20:36

Akurat tam gdzie szaleje to znam miasto i miejsca gdzie misiaczki stoją, na razie nic mi nie przyszło z fotopstryczków ale kto wie.....nie to było moim pytaniem:P
j0zek - Pon Lip 28, 2014 20:38

Tak btw, ja bym nie katował tak tego auta na LPG
kezmanq - Pon Lip 28, 2014 20:45

j0zek a jakie to ma znaczenie ? Jeśli dobra instalka to nie ma to żadnego znaczenia
j0zek - Pon Lip 28, 2014 21:11

Nie chodzi o instalacje tylko o silnik. Dość mocno się grzeje, aluminiowe elementy nie są super wytrzymałe pod tą maską, a do tego jeszcze LPG. Zresztą temat LPG w tym silniku był poruszany.
kezmanq - Pon Lip 28, 2014 21:23

nadal nie rozumiem :P najpierw piszesz o lpg a potem, że się grzeje ? Roverowski system chłodzenia jest bardzo wydajny (jeśli jest sprawny) a to że się szybko nagrzewa nie ma znaczenia.

Podeślij link o lpg w VCC bo nie widzę nigdzie. Co ten gaz takiego w tym silniku robi ?

j0zek - Pon Lip 28, 2014 21:58

Pisałem o LPG odnośnie tego, że to nie jest dobre rozwiązanie gazować ten motor, a jak się jeździ pod kreskę i w dodatku na gazie to już w ogóle.

Jak znajdę to podeślę.

Radical - Pon Lip 28, 2014 21:59

Silniki benzynowe nie były tworzone do LPG, a więc zawsze będziesz miał jakieś minusy.
A jeżeli chodzi o chłodzenie to zawsze szybko te silniki się nagrzewają i jak masz sprawny układ chłodzenia to i nie masz problemów.

browar24 - Wto Lut 24, 2015 11:19

Witam, Pozwolę sobie odkopać temat. CO do spalania, nie katuje swojego silnika, ale kiedy jeżdżę 4-6 tys obr po mieście to wtedy spalanie wynosi 13-14 l lpg natmiast przy spokojnej jeździe po mieście ostatnio zanotowałem wynik 10,5 l lpg.
smolar121 - Wto Lut 24, 2015 12:36

Ja mam Też LPG w swojej zr 160 ale jednak staram się na gazie nie wyjeżdżać dużo.ponad 3 tys obrotów, jak chce sobie pojeździć ostrzej to włączam na benzynę i spalanie gazu mam ok 9-10 l
MultecFSO - Wto Lut 24, 2015 13:20

A jak u Was Panowie ze spalaniem na benzynie ? Ja w swoim Poldku z przerażeniem patrzę na spalanie w mieście... w trasie nie miałem okazji jeszcze zmierzyć.
krakers2207 - Wto Lut 24, 2015 18:36

Ja jesienią uzyskałem niesamowity wynik spalania aż się nie chciało wierzyć ale Rover był zatankowany do pełna przejechałem nim 108 km, potem zatankowałem do pełna i weszło dokładnie 5,21 l silnik 1.4 16V, stosunek trasy miejskiej do pozamiejskiej jakieś 10/90 %.
MultecFSO - Wto Lut 24, 2015 20:23

No w 1.4 to są takie rzeczy możliwe, ale w prawie 160konnym 1.8 już nie bardzo. :)
krakers2207 - Sro Lut 25, 2015 14:57

Na MG ZR 160 jestem napalony jak dzik na żołędzie ale mojej dziewczynie nie bardzo się podoba, że zmieniam samochody co pół roku, więc na razie mogę sobie pomarzyć :roll:
prigoda1 - Sob Kwi 04, 2015 08:20

:mrgreen: Jeśli chodzi o max spalanie, to ja swoim ZR'kiem max miałem 25l/100km...
5 godzin jazdy na Ułężu :razz: ale chodził jak zły, sporo osób się dopytywało co to w ogóle jest?! :mrgreen: