Zobacz temat - [R45 2.0] Cholernie słaby hamulec
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R45 2.0] Cholernie słaby hamulec

liberoy - Nie Wrz 07, 2014 21:50
Temat postu: [R45 2.0] Cholernie słaby hamulec
Witam

Od jakiegoś czasu posiadam R 45 z dieslem pod maską (odziedziczony po rodzinie).
Niedawno zabrałem się podnoszenie mocy, ale jak to się mówi. Żeby powiedzieć wio, musi być również prrr :) I tu pojawia się problem, hamulec w moim autku jest strasznie słaby. Płyn hamulcowy wymieniony, układ odpowietrzony, cylinderki z tyłu sprawdzone, tarcze i klocki ok, pompa nie cieknie (no chyba, że do servo, ale płynu nie ubywa).
Pedał raz jest twardy, a raz łapie w połowie, ABS działa.
Możecie mi podrzucić pomysły co jeszcze sprawdzić.
W ogóle, jak dzisiaj się na trochę przesiadłem do mamy fabii 2, to tam hamulec wystarczy musnąć i samochód staje dęba, a u siebie pedał w podłodze i auto ledwo co hamuje.

kezmanq - Pon Wrz 08, 2014 07:28

może spróbuj wymienić płyn hamulcowy ?
Brt - Pon Wrz 08, 2014 07:48

Napisano, że wymieniony. NIestety z tego co zauważyłem w Roverach trzeba trochę mocniej dusić hamulec, żeby auto dobrze hamowało, a i tak tyłka hamulce w R nie urywały nigdy. Ze swojego auta tez pamiętam, że niby klocki i tarcze miałem ok, ale dopiero po ich wymianie na inny nowy komplet zauważalnie się poprawiła skutecznośc hamowania. Jeśli felgi masz 15 cali i więcej, to bym poważnie pomyślał nad swapem hamulców z przodu na większe. Zapewne masz obecnie tarcze o średnicy 262mm ... poszukaj zestawu na 282mm (jarzma, zaciski) a do tego dokup nowe tarcze i klocki i myślę, że wtedy odczujesz różnicę.
liberoy - Sro Wrz 17, 2014 21:10

Coś się zmieniło.
Wkurzyłem się dzisiaj, i zabrałem się za jeszcze jedno sprawdzenie układu hamulcowego. Wymieniłem szczęki hamulcowe z tyłu (jak ostatnim razem to rozbierałem i składałem do kupy, to było słychać po zmontowaniu i naciśnięciu hamulca jak samoregulator się zaciska, a teraz nic) po wymianie ręczny nadal słaby, później rozebrałem hamulce z przodu i wyczyściłem jarzma, zaciski i klocki. Na końcu odpowietrzyłem cały układ hamulcowy. I co... i wiadro. Jest jeszcze gorzej niż było. Hamulec teraz zachowuje się jakby jeszcze dodatkowo się zapowietrzył. (od razu dodam, że pilnowałem poziomu płynu w zbiorniku).

Kobi84 - Czw Wrz 18, 2014 19:43

Spróbuj odpowietrzyć od tyłu. Ja też miałem kiepskie hamulce i po normalnym odpowietrzeniu było jeszcze gorzej. Ile razy bym nie odpowietrzał to nadal powietrze wylatywało. Dopiero odpowietrzenie tak zwane od tyłu załatwiło sprawę i teraz stosuję już tylko takie.
liberoy - Pią Wrz 19, 2014 06:08

Przy okazji wymiany szczęk hamulcowych odpowietrzałem od tyłu. Wczoraj zacząłem odpowietrzać od przodu i przy tyle faktycznie pojawiło się powietrze. Jeszcze odpowietrzyłem pompę ABS. I zobaczymy co z tego wyjdzie w praktyce. Nie mam porównania z inną 45'tką. Ale w moim poprzednim roverze (620 SI) hamulec działał dużo wydajniej.
Kobi84 - Pią Wrz 19, 2014 09:54

Sorry, źle się wyraziłem i chyba się nie zrozumieliśmy. Pisząc od tyłu nie miałem na myśli zaczynać pierw od tylnych kół. Chodzi o takie odpowietrzenie że zdejmujesz zacisk i ktoś naciska ci delikatnie na pedał hamulca, a ty obserwujesz tłoczek. Pompujecie aż tłoczek sporo się wysunie. Im więcej tym lepiej, ale dobrze jest włożyć między niego a zacisk jakiś dystans który nie pozwoli by wypadł jeśli przesadzisz z pompowaniem. Gdy tłoczek się wysunie to zaciskasz czymś elastyczny przewód hamulcowy. Możesz użyć zacisku stolarskiego i z wyczuciem zacisnąć ale nie zgnieść. Gdy masz zaciśnięty to luzujesz odpowietrznik i w zależności czy to tył czy przód wkręcasz lub wciskasz tłoczek do końca na swoje miejsce. Zobaczysz ile powietrza wyleci które przykleja się do ścianek tłoczka i normalne odpowietrzanie go nie rusza. Robisz to kilka razy aż nie będzie wylatywało powietrze i powinno być git.
liberoy - Pią Wrz 19, 2014 21:22

Dzięki za podpowiedź, póki co wydaje mi się, że odpowietrzenie pompy ABS dużo dało. Pedał może nie jest idealny (wyznacznikiem jest mojej matuli Fabia II gdzie muśnięcie pedała- głupio to zabrzmiało- powoduje, że staje dęba) ale autko hamuje już względnie normalnie :) przy najbliższej okazji sprawdzę ten patent z wciskaniem tłoczków. A jak z tyłu są cylinderki, to co też można zabezpieczyć przewód i wcisnąć cylinderek żeby powietrze wydmuchać?
Kobi84 - Pią Wrz 19, 2014 22:18

liberoy, a jak odpowietrzyłeś pompę? Nigdy tego nie robiłem i jestem ciekaw. Co do cylinderków z tyłu, to trochę komplikuje sprawę, ale warto spróbować tak jak napisałeś.
liberoy - Sob Wrz 20, 2014 15:10

Na pompie masz 6 przewodów 4 wychodzące na poszczególne koła i 2 dochodzące od pompy hamulcowej. Więc odpalasz auto, pompujesz hamulec żeby był twardy, trzymasz a druga osoba luzuje kolejno przewody od kół. Faktycznie jak tam zrobiłem to na początku przy poluzowanym wężu płyn ledwo wypływał a po 2 czy 3 razach już normalnie tryskał pod ciśnieniem. Później jeszcze raz odpowietrzasz normalnie zaciski i cylinderki i gotowe.
Teraz pedał stoi jak dąb Bartek ;D