Zobacz temat - [75] kv6 wklejanie tuleji
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [75] kv6 wklejanie tuleji

Czubione - Wto Lut 17, 2015 14:30
Temat postu: [75] kv6 wklejanie tuleji
Witam , wszystkich jestem nowym użytkownikiem forum choć zdarzyło Mi się wcześniej
posiadać już w swojej karierze dwie 75 .
Mam pytanie związane z najnowszym nabytkiem , otóż kupiłem takowa maszynę z zarżniętą kv6 , do której dokupiłem drugą jednostkę napędową na podmiankę.
Niestety wrodzona ciekawość dokładność i pedantyzm nie pozwoliła Mi na to ,żeby nie zajrzeć do niej przed włożeniem do auta.
No i smutna przygoda kończy się szlifem wału wymianą pierścieni i panewek , obróbką głowic , uszczelnianiem itp, itd .... na szczęście znam się co nie co na temacie więc większą część prac montażowych wykonuje sam w zaciszu swojego garażu co znacząco zmniejsza koszty takiej zabawy .
Ale ponieważ nie wszystko można zrobić w zaciszu garażu ...
Wczoraj odebrałem blok z tłokami i wałem ze szlifu i osiowania , niestety szlifierz który Mi to robił rozbił tuleje bo niestety w tym angielskim wynalazku nie da się inaczej wyciągnąć tłoka .
Teraz tuleje można swobodnie wysunąć ręką ,oczywiście szlifierz umył rączki tłumacząc ,że głowica dociśnie tuleje i będzie gites .
A ja spać nie mogę bo wydaje Mi się ,że raczej gites się nie obędzie bez wklejenia tych tuleji .
Żeby potem nie ciekło do skrzyni korbowej ..
Tak ,że potrzebuje potwierdzenia od kogoś kto składał już ten wynalazek i miał taki dylemat wklejać czy zostawić jak jest ??
Oczywiście forum przewertowałem ale trafiłem na informacje odnośnie silników rzędowych ...

SeniorA - Wto Lut 17, 2015 15:21

Czubione napisał/a:
szlifierz umył rączki tłumacząc ,że głowica dociśnie tuleje i będzie gites .
nie będzie gites, tak mówi instrukcja
Czubione napisał/a:
nie obędzie bez wklejenia tych tuleji .
Żeby potem nie ciekło do skrzyni korbowej ..
tak jest . Tuleje oryginalnie są osadzane na masie klejąco uszczelniającej MG Rover HYLOMAR GGC 102.
MultecFSO - Wto Lut 17, 2015 17:58

To nie ma znaczenia czy KV6 czy K8/K16. Procedura jest ta sama. Kup sobie Reinzoplast (Nie reinzosil), koszt ok. 25zł. Dajesz cienką ścieżkę na rancie tulei i wsadzasz. Najlepiej potem założyć głowicę i lekko dokręcić.
SeniorA - Wto Lut 17, 2015 18:31

MultecFSO napisał/a:
Dajesz cienką ścieżkę
2 milimetrowy pasek/wałeczek.
Czubione - Wto Lut 17, 2015 21:23

MultecFSO napisał/a:
To nie ma znaczenia czy KV6 czy K8/K16. Procedura jest ta sama. Kup sobie Reinzoplast (Nie reinzosil), koszt ok. 25zł. Dajesz cienką ścieżkę na rancie tulei i wsadzasz. Najlepiej potem założyć głowicę i lekko dokręcić.

Ok wielkie dzięki za odzew Panowie ,odrazu bede lepiej spał .
Zaraz zamawiam to ustrojstwo do uszczelniania.
A co do dociskania głowicą nie będzie to lepiej odrazu na gotowo dokręcić takimi momentami jak powinno być ??

AdaskoC - Wto Lut 17, 2015 22:10

Czubione napisał/a:
A co do dociskania głowicą nie będzie to lepiej odrazu na gotowo dokręcić takimi momentami jak powinno być


Lepiej nie. Daj temu wyschnąć dobrze, a później sprawdź czy są dobrze osadzone.

MultecFSO - Sro Lut 18, 2015 00:00

SeniorA napisał/a:
MultecFSO napisał/a:
Dajesz cienką ścieżkę
2 milimetrowy pasek/wałeczek.


Nikt tego suwmiarką mierzyć nie będzie. Poprostu nanieść dozownikiem wałeczek na rant tulei i tyle.


Fotka z remontu mojego silnika.

Wklejać, przykręcić nas sztukę i nie szczypać się. To nie prom kosmiczny.

SeniorA - Sro Lut 18, 2015 01:18

MultecFSO napisał/a:
Nikt tego suwmiarką mierzyć nie będzie. Poprostu nanieść dozownikiem wałeczek na rant tulei i tyle.
jasne , że się nie mierzy ,ale "cienką ścieżkę" jest pojęciem względnym a nadmiar tego środka nie jest wskazany.
Czubione - Sro Lut 18, 2015 09:27

ok wielkie dzięki za nakierowanie na odpowiednie tory , zwłaszcza zdjęcie kolegi MultecFSO
wiele rozjaśnia w temacie ,czekam teraz na uszczelniacz składam i jak będzie wszystko gites to pochwale się efektem ....

SeniorA - Sro Lut 18, 2015 11:10

Czubione napisał/a:
A co do dociskania głowicą nie będzie to lepiej odrazu na gotowo dokręcić takimi momentami jak powinno być
powinno się założyć od razu płytki ustalające i dociskające tuleje, tak by były osadzone na tej samej wysokości. Ściąga się je dopiero jak jest złożony dól silnika ( korbowody ) żeby zabezpieczyć przed ponownym ich odklejeniem.
Czubione - Sro Lut 18, 2015 11:51

SeniorA napisał/a:
Czubione napisał/a:
A co do dociskania głowicą nie będzie to lepiej odrazu na gotowo dokręcić takimi momentami jak powinno być
powinno się założyć od razu płytki ustalające i dociskające tuleje, tak by były osadzone na tej samej wysokości. Ściąga się je dopiero jak jest złożony dól silnika ( korbowody ) żeby zabezpieczyć przed ponownym ich odklejeniem.

No niestety ale nie mam takowych płytek ustalających , wiec zostaje sposób na stara głowicę .
Mam tylko wrażenie ,że wałem to nie ma za bardzo co kręcić przed założeniem czapek na gotowo.
Bo idący do góry tłok może poderwać tuleje do góry i narobić dodatkowej roboty...

SeniorA - Sro Lut 18, 2015 13:52

Czubione napisał/a:
No niestety ale nie mam takowych płytek ustalających , wiec zostaje sposób na stara głowicę .
możesz dobrać jakieś podkładki metalowe (albo dorobić) i zamocować na szpilkach od głowicy tak by można było włożyć tłoka z korbowodem.
Czubione napisał/a:
Mam tylko wrażenie ,że wałem to nie ma za bardzo co kręcić przed założeniem czapek na gotowo.
jak nie będzie blokady tulei ( wszystkich , nie tylko tej klejonej ), to nie radzę.
Czubione napisał/a:
Bo idący do góry tłok może poderwać tuleje do góry i narobić dodatkowej roboty...
o to chodzi, wystarczy , że tylko nią ruszy a wyjdzie to dopiero jak zacznie ubywać płynu w układzie i robota od nowa.