Zobacz temat - [R45] Wyciek płynu chłodzącego
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R45] Wyciek płynu chłodzącego

Tuhad - Sro Wrz 02, 2015 16:13
Temat postu: [R45] Wyciek płynu chłodzącego
Witajcie.
Wiem że tych tematów jest sporo ale po przeczytaniu większości nic mi nie nasówa się na myśl. Otóż miałem problem z chłodniczką oleju przez co płyn uciekał w zatrważających ilościach po wymienieniu chłodniczki chłodnicy(którą trzeba było wymienić) pompy wodnej i kilku przewodów płyn nadal gdzieś ucieka. Mianowicie, kiedy jadę sobie spokojnie do max 80 km/h przełączając biegi spokojnie (jazda na tzw starego dziadka) płyn ubywa ale nie widać gdzie. Natomiast kiedy depnę i zmiana biegów następuje przy 3 tyś obrotów to około 20-30 min brakuje totalnie plynu ostatnio o mały włos nie zagotowałem silnika bo temperatura wyszła po za skale. Widać wtedy wyciek płynu centralnie pod nogami pasażera (tj prawa strona). Wszystko co mogłem sprawdzić (zbiorniczek wyrównawczy przewody od zbiorniczka do trójnika od trójnika do nagrzewnicy z nagrzewnicy do maskownicy) BYłem wszędzie i pod i nad i nie wiadomo skąd to cieknie.ja tego poporstu nie widzę. Obawiam się jednej rzeczy że płyn może zaczął łączyć się z olejem (jak narazie nic nie widać ale to będzie wtedy kwestią czasu)
Brakuje mi już pomysłów.

P.s tak sprawdziłem dywaniki czy nie jest mokro, test uszczelki pod głowicą był również robiony i to na 100% nie jest uszczelka

Kobi84 - Sro Wrz 02, 2015 17:04
Temat postu: Re: [R45] Wyciek płynu chłodzącego
Tuhad napisał/a:

Widać wtedy wyciek płynu centralnie pod nogami pasażera (tj prawa strona).


Jak dla mnie to może być nieszczelność w nagrzewnicy. Skoro wszędzie sprawdziłeś i nic nie widać a woda leje się tam gdzie napisałeś to.. Trzeba się dostać do nagrzewnicy. Może ona sama gdzieś puszcza. A gdy wiać wyciek pod nogami to ogrzewanie jak masz nastawione? Sprawdź czy będzie leciało jak dasz ogrzewanie max na zimne, a później porównaj z max na gorące.

-_Zielarz_- - Sro Wrz 02, 2015 21:56

Sprawdź korek zbiorniczka czy nie "zeskakuje" z gwintu (może też wymieniałeś jak wymieniałeś tyle elementów?). Mi spierniczał płyn właśnie spod korka ...

(tu opisałem moje przygody na końcu wątku : https://forum.roverki.eu/viewtopic.php?p=890228#top ).

Tuhad - Czw Wrz 03, 2015 16:15
Temat postu: Re: [R45] Wyciek płynu chłodzącego
Kobi84 napisał/a:
Tuhad napisał/a:

Widać wtedy wyciek płynu centralnie pod nogami pasażera (tj prawa strona).


Jak dla mnie to może być nieszczelność w nagrzewnicy. Skoro wszędzie sprawdziłeś i nic nie widać a woda leje się tam gdzie napisałeś to.. Trzeba się dostać do nagrzewnicy. Może ona sama gdzieś puszcza. A gdy wiać wyciek pod nogami to ogrzewanie jak masz nastawione? Sprawdź czy będzie leciało jak dasz ogrzewanie max na zimne, a później porównaj z max na gorące.


Nagrzewnica sprawdzona jest ok. Grzeje jak powinna i nic się nie dzieje. Na zimno też na wszelki wypadek sprawdzone i też jest ok... jeszcze raz sprawdzę pompę wody dokładniej uszczelniacz bo to ostatnia rzecz jaka mi przyszła na myśl. Jak się wkurzę powymieniam wszystkie przewody jakie tylko znajdę. bo mam coraz częstrze problemy z roverem okazało się że dodatkowo pompa wtryskowa cieknie ...200g na jedną trasę(40km) leje się czasami jak z kranu...ale najpierw układ chłodzenia bo tak mogę zajechać silnik.

Kobi84 - Czw Wrz 03, 2015 17:00

Mi też ostatnio pompa niby ciekła. Wszystko mokre, a okazało się że popękały wężyki powrotne od wtrysków i ten wracający do pompy też. Poruszaj nim, a może się okazać że to tylko wężyk.
wooy11 - Wto Wrz 15, 2015 19:53

Uszczelniacz pompy wody to moze być właściwy trop. Dobrzy mechanicy mają sprzet którym można szybko zdjagnozować miejsce wycieku, Odpowiednia pompa która się montuje w miejsce korka na zbiorniczku wyrównawczym, Pompą robisz odpowiednie cisnienie i obserwujesz gdzie cieknie. Jak jesz cze nie rozwiazales problemu to po zalaniu płynu do normy, nie zakręcaj mocno korka zbiorniczka....zakrec tak zeby sie sam nie odkrecal pod wpływem drgran silnika i jezdzij, zobaczysz czy wyciek jest mniejszy a moze nie bedzie go wcale ;) Lekko poluzowany korek = mniejsze cisnienie ....pisze o tym bo ja jakis czas temu mialem podobny wyciek w podobnym miejscu i tez nikt nie potrafił tego ogarnać. Okazało sie że oring uszczelniający pompe. Przy niedokręconym korku wycieku nie było wogóle ;)