|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R220 2.0SDi'99] nie działa turbo?
Botanix - Czw Lut 12, 2009 17:41 Temat postu: [R220 2.0SDi'99] nie działa turbo? Witam
Dziś doświadczyłem spadku mocy i tak już zostało. Gaz do oporu, okolice 2000 i w górę obrotów i nie czuję tego... kopa. Jakby turbina nie działała ( nie wiem czy to to ale tak to sobie wyobrażam ). Co może być? W ogóle jak wygląda/ gdzie się znajduje turbinka w moim roverku? . Na samochodach dopiero się poznaje więc
Założyłem nowy temat, gdyż po użyciu wyszukiwarki wyskakuje mi około 800-1200 tematów z czego jak narazie, żaden nie zaczyna się nawet podobnie.
thef - Czw Lut 12, 2009 17:47
Zdejmij pokrywę silnika i obejrzyj dwa grube przewody powietrza przed silnikiem (rury intercoolera) oraz taki mały stożkowy za silnikiem dochodzący do turbiny. Możliwe, że masz na którymś z nich nieszczelność i turbina dmucha w przestrzeń .
se7en86 - Czw Lut 12, 2009 18:16
Chyba, że była już tak zamęczona że padła ? Osobiście już jedną zajeździłem Ale fakt, że miała sporo pracy i nie była szanowana ( pierwszy samochód na którym się uczyłem )
Brt - Czw Lut 12, 2009 18:23
eee podejrzewam, że kolega miałby wtedy "zasłonę dymną" za sobą też stawiam na dziurawe weże od turbo
Botanix - Sob Lut 14, 2009 08:59
Węże sprawdziłem i wydaje mi się, że są całe. Przy dodaniu gazu jeden nieznacznie się pogrubia. Jeden z tych przednich ten co jest bliżej silnika. Generalnie trudno jest cokolwiek wypatrzeć
kadzaf - Sob Lut 14, 2009 09:21
zeby zajezdzic trubinke to naprwde trzeba miec szczescie:mrgreen:
proponuje zdjac weza z kolektora ssacego i bedziesz czuł czy ci dmucha z weza, a po a tym jak masz kanał to mozesz zdjac przewód z turbinki i sprawdzic jej stan
Botanix - Sob Lut 14, 2009 11:09
Niestety kanału brak, co do zajechania turbinki to raczej nie ja . Posiadam wóz od 3 miesięcy i specjalnie nim nie szaleję .
Firq - Sob Lut 14, 2009 11:34
Kolego Sam pisałeś ze nie bardzo sie znasz i dopiero sie uczysz i moim zdaniem powodów może być bardzo wiele i dlatego może lepiej pod prowadź autko do jakiegoś mechanika i poproś o diagnozę to majątku nie kosztuje a zaoszczędzisz czasu na szukanie i nerwów tyle ode mnie
Mix - Sob Lut 14, 2009 14:23
Miałem u siebie identyczny problem. Proponuję zacząć od czegoś innego niż piszą koledzy. Turbina pracowała poprawnie, ale zawór upustowy był cały czas uchylony - zacięte cięgno - i ciśnienie uciekało, a nie trafiało tam gdzie trzeba. Pryśnij jakimś penetratorem typu WD-40 lub innym na cięgno od wastegate'a (na zdjęciu oznaczone zieloną strzałką C-CLIP). Najlepiej przy ciepłym silniku (pójdzie chmurka parującego środka). Ja u siebie później poprawiłem silikonem w spray'u (smarującym, nie mylić przypadkiem z sanitarnym ). Problem zniknął jak ręką odjął, a cała czynność serwisowa zajęła może 2 min max.
Co do przewodów, to owszem potrafią one same pękać, ale już prędzej sprawdź czy opaski ślimakowe na nich są dobrze zaciśnięte - po dokręcaj dla pewności.
Zdjęcia poglądowe - stronka z dokładnymi fotami padła, więc wrzucam to co udało mi się wygooglować.
wroblikns - Pon Cze 14, 2010 19:06
w którym miejscu szukać tego cięgna? od góry silnika się do niego dostanę czy musze od dołu ściągnąć pokrywę i tam go znajdę?
zimek-1985 - Pon Cze 14, 2010 19:57
Otwórz maskę i za silnikiem na dole jest turbina. Do niej idzie to cięgno. podejdź od strony pasażera i włóż głowe za silnik to ją zobaczysz
wroblikns - Wto Cze 15, 2010 18:07
obadałem ten swój zawór, jednak tylko na razie na zimnym silniku, próbowałem nim ruszyc ale ani drgnął. czy to normalne na wyłączonym silniku ?
i druga sprawa, przy okazji jak przyglądałem się temu zaworkowi znalazłem inny w sąsiedztwie (załącznik 1) niestety nie mialem nikogo do pomocy kto by mógł w samochodzie siedzieć i posprawdzać od czego on jest....więc tylko sprawdziłem jak chodzi (bardzo ciężko) i pozostawiłem w pozycji takiej w jakiej go zastałem, ktoś wie za co jest on odpowiedzialny?
i przy okazji jeszcze jedna sprawa, na uruchomionym silniku przy dodawaniu gazu brzęczy mi z elementu (chyba czujnika) a gdy spada do obrotów jałowych przestaje, czy to normalny objaw?
przy okazji zapytam które to rury powinny puchnąć gdy turbina działa prawidłowo?
jackelvis - Wto Cze 15, 2010 19:34
Fota 1 to cięgno linki od nagrzewnicy ,
Fota 2 tak ten zaworek dziwnie skrzeczy w zależności od obrotów,
Fota 3 ściśnij ten wąż rękom i dodawaj gazu to będziesz czuł (jeśli turbo dmucha jak należy) że wąż puchnie
Zdjęcie cięgna:
http://tuning-diesels.com/Lseries/wgate.JPG
Szukać musisz po środku między silnikiem a ścianą grodziową.
wroblikns - Wto Cze 15, 2010 20:21
jackelvis, dzięki, ja znalazłem to cięgno od turbo, tylko mam pytanie czy powinno na wyłączonym i zimnym silniku dać się nim ruszyć, bo ja próbowałem i ani drgnęło
a ten zawór od nagrzewnicy reguluje się rozumiem że pokrętłem w kabinie ? czyli chyba warto mi go czymś przesmarować żeby chodził lzej?
Mix - Wto Cze 15, 2010 21:07
wroblikns napisał/a: | czy powinno na wyłączonym i zimnym silniku dać się nim ruszyć, bo ja próbowałem i ani drgnęło |
Nie ruszysz tego cięgna, no może o jakieś niezauważalne wielkości Ściągnij śrubokrętem pierścień Segera, rozłącz i wtedy zobacz czy chodzi lekko jak powinno.
wroblikns napisał/a: | a ten zawór od nagrzewnicy reguluje się rozumiem że pokrętłem w kabinie ? czyli chyba warto mi go czymś przesmarować żeby chodził lzej? |
Możesz spróbować go czymś psiknąć, ale raczej nie poprawi się jego praca. ZTCW, zawór nagrzewnicy smaruje się sam płynem chłodzącym, od środka.
wroblikns - Wto Cze 15, 2010 21:18
a np moge go sprawdzić na uruchomionym silniku dodająć gazu czy się otwiera i zamyka? bo nie bardzo wiem czym jest ten pierścien i jak go ściągnąć, może lepiej jak się nie znam to go nie ruszać ?
Mix - Wto Cze 15, 2010 21:22
wroblikns, lepiej na zgaszonym silniku. Jeśli dobrze pamiętam - próbowałem kiedyś sprawdzić na odpalonym (ciągnąc za linkę gazu) i cięgno bez obciążenia (wpiętego biegu i zwolnionego sprzęgła) ani drgnie.
wroblikns - Wto Cze 15, 2010 21:40
a możesz mi wytłumaczyć które to pierścień Segera i jak go ściągnąć i co ma wtedy lekko chodzic ?
Mix - Wto Cze 15, 2010 21:55
Pierścień doskonale widać na zdjęciu, które wrzucił kolega. To ten zardzewiały "półksiężyc". Po zdjęciu w/w rozpinasz cięgno z wastegate.
wroblikns - Wto Cze 15, 2010 22:10
i jak ściągne to cięgno to która część ma chodzić lekko? to długie cięgno czy wastegate ma się obracać?
Brt - Wto Cze 15, 2010 22:12
wastegate ma się lekko obracać.
damiansz - Wto Cze 15, 2010 22:43
wroblikns napisał/a: | i jak ściągne to cięgno to która część ma chodzić lekko? to długie cięgno czy wastegate ma się obracać? |
to ma lekko chodzić:
[ Dodano: Wto Cze 15, 2010 23:43 ]
a pytanie mam - dziś byłem u mechanika (żaden konkretny ani sprawdzony, po prostu przy okazji) no i powiedział że po pierwsze mam łącznik elastyczny do wymiany, bo jest dziurawy - ale to raczej nie ma związku z brakiem mocy nie?
powiedział żeby zainteresować się czujnikiem ciśnienia doładowania. Nie wiecie może gdzie on jest? o który czujnik może chodzić?
Brt - Wto Cze 15, 2010 22:51
damiansz napisał/a: | powiedział żeby zainteresować się czujnikiem ciśnienia doładowania. Nie wiecie może gdzie on jest? o który czujnik może chodzić? |
wiemy ... taki szary do którego dochodzi wężyk cienki od turbiny i ma wtyczke z 4 kabelkami i jest umocowany na scianie grodziowej niedaleko turbiny ale jak nie świeci check engine, to myślę, że czujnik ciśnienia doładowania bedzie ok.
damiansz - Wto Cze 15, 2010 22:59
Brt napisał/a: | damiansz napisał/a: | powiedział żeby zainteresować się czujnikiem ciśnienia doładowania. Nie wiecie może gdzie on jest? o który czujnik może chodzić? |
wiemy ... taki szary do którego dochodzi wężyk cienki od turbiny i ma wtyczke z 4 kabelkami i jest umocowany na scianie grodziowej niedaleko turbiny ale jak nie świeci check engine, to myślę, że czujnik ciśnienia doładowania bedzie ok. |
czy to chodzi o EGR?
nie wiesz może czy dziurawy ten łącznik elastyczny może mieć wpływ na ten brak mocy? chyba raczej nie, nie?
Brt - Sro Cze 16, 2010 07:02
nie to nie chodzi o EGR ... elektrozawór EGR jest czarny, okrągły i ma 2 kabelki a nie 4. O jakim łaczniku elastycznym mówimy, bo sie zgubiłem JAk masz na myśli taki gumowy "lejek" za turbiną, to on ma ogromny wpływ na moc auta, podobnie jak szczelność całego dolotu (rury + intercooler).
barszczyk - Sro Cze 16, 2010 07:03
Witam
z mojego doświadczenia zawór wastegate ten w turbinie (czyli zwykła klapka) działa luźniutko, za to cięgno zaworu wastegate (ta gruszka) chodzi strasznie ciężko.
na luzie, kręcąc silnik do odcięcia ~4700RPM nie widać żadnego ruchu cięgna, no może 3mm.
chodź będąc ostatnio u PHJowi, Mariusz powiedział mi, że chodzi za ciężko...posmarował było lepiej przez parę dni po czym zrobił sie muł....
Brt -> damiansz'owi chodzi najprawdopodobniej o łącznik elastyczny układu wydechowego, ten zaraz za kolektorem wydechowym.
Brt - Sro Cze 16, 2010 07:05
barszczyk napisał/a: | zaworu wastegate ten w turbinie (czyli zwykła klapka) działa luźniutko, za to cięgno zaworu zaworu wastegate (ta gruszka) chodzi strasznie ciężko. (...) na luzie, kręcąc silnik do odcięcia ~4700RPM nie widać żadnego ruchu cięgna, no może 3mm. |
Bo to tak ma działać. Puść ciśnienie ok 1 - 1,5 bar na tą gruszke ze sprężarki to robaczysz jak się rusza. Tam nie ma co smarować za bardzo na moje oko
barszczyk - Sro Cze 16, 2010 07:13
Brt napisał/a: | barszczyk napisał/a: | zaworu wastegate ten w turbinie (czyli zwykła klapka) działa luźniutko, za to cięgno zaworu zaworu wastegate (ta gruszka) chodzi strasznie ciężko. (...) na luzie, kręcąc silnik do odcięcia ~4700RPM nie widać żadnego ruchu cięgna, no może 3mm. |
Bo to tak ma działać. Puść ciśnienie ok 1 - 1,5 bar na tą gruszke ze sprężarki to robaczysz jak się rusza. Tam nie ma co smarować za bardzo na moje oko |
już próbowałem sprężonym powietrzem
ogólnie auto jest mułowate, odłączenie przepływki pomaga trochę, wg. T4, MAF jest OK.
i nie mam zielonego pojęcia co to może być.
Co ostatnio zauważyłem, to jak trochę auto pojeździ, to na światłach (bieg jałowy) zaczyna telepać budą... zgaszę silnik, odpalę ponownie i już nie trzęsie...
druga sprawa.... hamuję na wciśniętym pedale sprzęgła, obroty podskakują do 1000RPM auto zatrzymuje się, obroty dalej są na 1000RPM, po czym po chwili (czasem nawek 5sek.) spada do 850RPM
Wie może ktośco to może być?!
Remigiusz - Sro Cze 16, 2010 12:08
barszczyk, No z sprzeczka ma Brt, raczej ze w tedy widać jak się to rusza ładnie. A na postoju i dodawania gazu nie zobaczysz nic. Nie wiem czemu ale mi w 25 na postoju i dodawania gazu do 4.000RPM nawet wskaźnik doładowania się nie rusza powyzej 0,4bara Dopiero w czasie jazdy idzie do 1.1 bara W 220 SD tak nie miałem ale 25 to inne głupie wynalazki dodali
Próbowałeś tez odpiąć MAF i zobaczyć jak w tedy jest dynamika auta. Druga rzecz jaka może byc to albo przerwany Kabel do MAP-Sensora albo MAP sensor sie zepsuł i autko będzie molowate bo komputer będzie dostawał złe wartości ciśnienia
[ Dodano: Sro Cze 16, 2010 13:08 ]
barszczyk napisał/a: | druga sprawa.... hamuję na wciśniętym pedale sprzęgła, obroty podskakują do 1000RPM auto zatrzymuje się, obroty dalej są na 1000RPM, po czym po chwili (czasem nawek 5sek.) spada do 850RPM
Wie może ktośco to może być?! |
Ja tak mam jak jadę z klima to mi się tak dzieje Czemu tak jest to nie wiem. A może masz zla żarówkę świateł stopu z tylu w kloszach wsadzone lub czujnik stopu zepsuty bo auto będzie chodziło mulowato bo komputer myśli ze hamujesz a w cale tak nie robisz. Bylo juz 4 takie przypadki na niemieckim forum
wroblikns - Sro Cze 16, 2010 20:43
dziś obadałem trochę te węże, pokręciłem go do 4-4,5 tys obrotów no i zauważyłem że dość ładnie puchną, a za samochodem przy wylocie z rury osiadło sporo sadzy...no i oczywiście trochę dymu niebieskawego na osiedle poszło ( chyba normalne objawy )
za cięgno się nie brałem bo gorący silnik i parzy ale psiknąłem na niego WD40 może coś pomoże, jutro na zimnym silniku ściągne i obadam jak to chodzi.
zmartwiło mnie tylko to że przy kręceniu silnika na wyższe obroty, wyczułem spaliny wlasnie z okolic tyłu silnika...z dołu, jakby od turbiny... a po chwili nawet niebieski dymek spalin też zaczął sie wydobywać, i co więcej przy okolo 4tys obrotów silnik wydawał dziwne dźwięki, podobne do normalnego klekotu ale takie jakby nie stłumione ale charczące, coś w stylu źle wrzuconego biegu, i co ciekawe nie za każdym razem jak dodawalem gazu ale tak w 70% prób nie wiem co to może być, ten dymek to może być nieszczelny już amortyzator wstrząsów układu wydechowego ?
barszczyk, jeśli chodzi o te obroty to mam coś podobnego, po dodaniu gazu i puszczeniu go, obroty spadaja tak do 1000 gdzie się zatrzymują ale u mnie na około 1s góra 2, i później opadają do około 850 czy jakoś tak, chyba to normalne
Brt - Sro Cze 16, 2010 20:55
sadząsię nie przejmuj ... niebieskim dymkiem tak ... proponuje zdjąć węże od dolotu i wyczyścić wewnatrz z oleju łacznie z intercoolerem .... przy okazji zobacz ile go tam jest. Dymek pod spodem, to najprędzej łacznik elastyczny wydechu ... to nie problem.
damiansz - Sro Cze 16, 2010 21:17
barszczyk napisał/a: |
Brt -> damiansz'owi chodzi najprawdopodobniej o łącznik elastyczny układu wydechowego, ten zaraz za kolektorem wydechowym. |
tak, dokładnie o ten mi chodziło..
wroblikns - Sro Cze 16, 2010 21:18
wąż dolotowy to ten między intercoolerem a silnikiem? i sam intercooler w środku też się czyści? jak się zabiorę za czyszczenie to po prostu jakąś szmatą wytrzeć czy jakieś środki specjalne?
przy okazji dodam ze wszystkie filtry i olej wymienialem 2tygodnie temu
Brt - Sro Cze 16, 2010 21:19
On nie ma wpływu na pałera. Miałem dziurę i auto zapierdzialało normalnie
damiansz - Sro Cze 16, 2010 21:20
wroblikns napisał/a: | zmartwiło mnie tylko to że przy kręceniu silnika na wyższe obroty, wyczułem spaliny wlasnie z okolic tyłu silnika...z dołu, jakby od turbiny... a po chwili nawet niebieski dymek spalin też zaczął sie wydobywać (...)
|
mam identyczne objawy, ale to pewnie przez ten wspomniany wcześniej łącznik elastyczny. w poniedziałek wymiana
wroblikns - Sro Cze 16, 2010 21:24
Brt, może przejedź się moim i mi powiesz czy też zapierdziela czy może ja jestem przewrażliwiony
damiansz, jak wymienisz ten łącznik to podziel się doświadczeniem (koszty i efekt)
Brt - Sro Cze 16, 2010 21:27
wroblikns, zmierz przyspieszenie na 4 biegu od 60 do 100km/h i na 5 biegu od 80 do 120 i napisz ile wyszło
wroblikns - Sro Cze 16, 2010 21:33
rozumiem że but w podłoge?
i ponawiam pytanie:
roblikns napisał/a: | wąż dolotowy to ten między intercoolerem a silnikiem? i sam intercooler w środku też się czyści? jak się zabiorę za czyszczenie to po prostu jakąś szmatą wytrzeć czy jakieś środki specjalne?
przy okazji dodam ze wszystkie filtry i olej wymienialem 2tygodnie temu |
Brt - Sro Cze 16, 2010 21:45
mzna wyczyścić ... normalnie szmatą ... a jak go byś zdemontowal, to normalnei wypłucz jakąś benzynką czy innym cudem
damiansz - Czw Cze 17, 2010 18:01
wroblikns napisał/a: |
damiansz, jak wymienisz ten łącznik to podziel się doświadczeniem (koszty i efekt) |
koszt - zanim się umówiłem na wymianę to wypytałem - ok 50 zł nowy łącznik, robocizna około 20 - 30 zł. Dam znać oczywiście o efektach..
[ Dodano: Czw Cze 17, 2010 19:01 ]
NAPRAWIŁEM!!! działa mi turbo!
wczoraj późnym wieczorem zrobiłem dwie rzeczy:
1. odłączyłem akumulator całkowicie na ponad 40 min (to dotyczy mojego małego wywodu opisanego w tym temacie (post z 0:40 min po północy: http://forum.roverki.eu/v...=515148#515148) (kasowanie błędów wczoraj z samego rana - ponad 60 włączeń zapłonu nic nie dało, więc postanowiłem odłączyć na dość długo akumulator, wypikać błędów komputera nie miałem niestety czasu.. )
2. w rurze od IC którą kupiłem (używana za 30 zł) były dwa takie małe wgnioty od dołu (podejrzewam że od śrubki do skręcania opaski metalowej mocującej jeden z węży od chłodnicy), ale sprawdzałem go, gazowałem silnikiem i podkładałem rękę ale nic tam nie wiało, więc podejrzewałem że wąż jest OK. Ale chcąc go wzmocnić - bałem się że na tych wgniotach w końcu się zrobi dziura - kupiłem taśmę samowulkanizującą i całe to kolanko owinąłem dokładnie taśmą (wcześniej go czyszcząc benzyną żeby ewentualny olej usunąć).
No i problem z głowy, widzę że taśma ładnie się przykleja do węża, dziś cały dzień normalnie inna jazda!!! jak się wyrobię to jutro odbiorę oryginalny, nowy wąż - może będzie jeszcze lepiej..
Tylko pytanie: co pomogło? bramka nr 1 czy 2? "reset kompa" który nie występuje w SDI czy owinięcie rury taśmą? ja obstawiam owinięcie rury..
wroblikns - Czw Cze 17, 2010 18:28
damiansz napisał/a: |
Tylko pytanie: co pomogło? bramka nr 1 czy 2? "reset kompa" który nie występuje w SDI czy owinięcie rury taśmą? ja obstawiam owinięcie rury.. |
odłączenie aku nic nie daje, ja tak odłączyłem na całą noc w zimie jak wziąłem aku żeby podładować i.....zero róznicy poza tym że przy -20 odpalił od sztycha bo aku swieżo z ciepłego domku wyszedł i do tego pojedzony
co do rury bym prędzej się skłaniał choć skoro mówisz że powietrza nie puszczała.....to nie powinno być różnicy
ja jeszcze za rury się nie brałem, może w końcu w sobotę się wezmę bo mam wolne
ale za to udało mi się dziś pogrzebać przy wastegate, popsikałem wcześniej WD40 bo trochę był zapieczony, następnie tak jak radziliście śróbokrętem zepchnąłem zabezpieczenie....i mi pękło chyba można to gdzieś dokupic byle średnica byla taka sama
następnie ciężko bo ciężko ale zdjąłem cięgno z wastegate'a, i sprawdziłem jak chodzi, można powiedzieć że chodzi gładko ale troszkę jakby blokuje się w skrajnych położeniach. pomyślałem że wszystko ok i zacząłem składać a tu zonk od bolca wastegate do otworu cięgna brakuje ponad polowy srednicy otworu cięgna....namęczyłem się dobre kilkanaście minut...bo dostęp cięzki, żeby w końcu naciągnąć to cięgno, jak już minimalnie załapalo na ten bolec, to dopiero kombinerkami udalo mi się to troszkę ścisnąć i wskoczyło na miejsce
i teraz pytanie, czy tak powinno być ? czy może troszkę poluzować to cięgno bo widziałem że chyba jest tam możliwość jakiejś regulacji tak żeby wchodziło bez problemu ?
damiansz - Czw Cze 17, 2010 18:36
tak, jest regulacja, ale jak zmniejszysz długość tego cięgna to zwiększysz ciśnienie doładowania, które podejrzewam że jest w jakiś tam konkrektny sposób przez kogoś ustawione..
co do węży, to czytałem na jednym z postów że na biegu jałowym ciśnienie w turbinie w modelach 200 400 i 600 dochodzi do ok 0,5bar, a dopiero podczas jazdy, na obiciążonym silniku ciśnienie przekracza 1bar.. więc podejrzewam że jeżeli miałem dziurkę, to mogła ona być tak mała że na biegu jałowym podczas gazowania nie można było jej wyczuć (przecież wszystkim podczas takiego testu węże się pompują, a efekt jakby turbo nie było). dopiero przy jeździe ciśnienie jest tak duże że powietrze po prostu spierdziela nawet przez najmniejszą dziurkę czy szczelinę.. Dlatego jest to tak trudno znaleźć, nawet najlepszym mechanikom..
[ Dodano: Czw Cze 17, 2010 19:36 ]
wroblikns napisał/a: |
odłączenie aku nic nie daje, ja tak odłączyłem na całą noc w zimie jak wziąłem aku żeby podładować i.....zero róznicy poza tym że przy -20 odpalił od sztycha bo aku swieżo z ciepłego domku wyszedł i do tego pojedzony
|
od zimy tak jeździsz bez doładowania??
wroblikns - Czw Cze 17, 2010 20:37
damiansz napisał/a: | tak, jest regulacja, ale jak zmniejszysz długość tego cięgna to zwiększysz ciśnienie doładowania, które podejrzewam że jest w jakiś tam konkrektny sposób przez kogoś ustawione... |
ja chcę go właśnie odrobinę wydłużyć, bo żeby go zalożyć z powrotem musiałem go na siłę naciągać (ok 1cm) i męczyć się z założeniem, a myslalem ze powinien byc ustawiony tak na styk
a to cięgno wysuwając się otwiera wastegate i obniża ciśnienie czy na jakiej zasadzie to działa?
damiansz napisał/a: | od zimy tak jeździsz bez doładowania?? . |
a przepraszam, po zimie rzeczywiście też jeszcze go doladowałem ale różnicy w mocy nie odczułem
Brt - Czw Cze 17, 2010 20:43
damiansz napisał/a: | ja obstawiam owinięcie rury.. | ja tez
[ Dodano: Czw Cze 17, 2010 21:43 ]
wszelkie rregulacje cięgłem wykonuj dopiero po podłaczeniu manometru ... u mnie na postpju max 0,7 bar jest a pod obciążeniem 1,2 - 1,3 bar
damiansz - Czw Cze 17, 2010 20:50
wroblikns napisał/a: |
damiansz napisał/a: | od zimy tak jeździsz bez doładowania?? . |
a przepraszam, po zimie rzeczywiście też jeszcze go doladowałem ale różnicy w mocy nie odczułem |
chodziło mi o turbo-doładowanie od kiedy masz ten efekt braku turbiny?
[ Dodano: Czw Cze 17, 2010 21:50 ]
Brt napisał/a: |
wszelkie rregulacje cięgłem wykonuj dopiero po podłaczeniu manometru ... u mnie na postpju max 0,7 bar jest a pod obciążeniem 1,2 - 1,3 bar |
w którym miejscu najlepiej i najłatwiej podłączyć manometr?
wroblikns - Czw Cze 17, 2010 20:55
jak sprawdzić tym manometrem ciśnienie ?
i jeszcze mam pytanie odnośnie demontażu dolotu i intelcoolera, które elementy mam pościągać i wyczyścić, pewnie sam będę musiał się za to zabrać, kanału nie mam, więc wole wiedzieć czego sie mam spodziewać i czy jakichś wyrafinowanych narzędzi będę potrzebował?
[ Dodano: Czw Cze 17, 2010 21:55 ]
damiansz napisał/a: | chodziło mi o turbo-doładowanie od kiedy masz ten efekt braku turbiny? |
chyba od początku posiadania tego samochodu, mam go od listopada, nigdy wcześniej nie mialem diesla, więc jakoś nie wiedzialem jakiego kopa ma mieć ten samochód, dopiero jak zacząłem tutaj więcej czytać. Ale wydaje mi się że zrobił sie bardziej mułowaty odkąd się ciepło tak zrobiło więc zacząłem szukać co tu jest winne.
Muszę zmierzyć mu to przyspieszenie jak poradził Brt i będę wiedział już bardziej na czym stoje
Brt - Czw Cze 17, 2010 20:57
damiansz napisał/a: | w którym miejscu najlepiej i najłatwiej podłączyć manometr? |
po prostu przciąłem rurkę idącą do czujnika doładowania i wstawilem trójnik i od niego do manometru pociągnąłem węzyk.
damiansz - Czw Cze 17, 2010 21:02
a no własnie.. czujnik doładowania o którym już było wczesniej wspominane.. gdzie on się w 400 znajduje? czy mógłbyś wskazać na jakimś foto?
Brt - Czw Cze 17, 2010 21:04
sciana grodziowa .... szukaj cienkiej rurki idacej od turbiny i po niej trafisz do czujnika doładowania. nie da się go nie znaleźć od spodu do niego wchodzi ta rurka i wtyczka z 4 kabelkami.
wroblikns - Czw Cze 17, 2010 21:11
a jest jakiś sposób żeby nie ciąć tej rury do czujnika tylko dla samego testu w miejsce czujnika podłączyć manometr? czy wtedy komputer nie wykrywajac ciśnienia zwariuje?
Brt - Czw Cze 17, 2010 21:15
tak .. wywali błąd i właczy check engine prawdopodobnie .... nie sprawdzałem tego osobiście, ale ktoś na forum miałpodobny problem kiedyś. Zresztą ... odepnik rurkę z czujnika i odpal silnik nic mu nie będzie
wroblikns - Sob Cze 19, 2010 09:47
trochę próbuje dziś grzebać przy roverku, chciałe przeczyścić dolot i intercooler ale nie moge sobie poradzić ze zdjeciem węzy...strasznie mocno siedzą..ani drgną co z tym zrobić?
i druga sprawa, tak patrzyłem na zdjęcie cięgna z poprzednich postów i na swoje...i zauważyłem że ja mam je założone na odwrót ja cięgno mam od góry a kolega od dołu wastegate'a czy to w niczym nie przeszkadza ?
damiansz - Sob Cze 19, 2010 20:16
aż tak mocno siedzą ze zdjąc nie mozesz? coś tu jest niemożliwe.. poruszaj trochę w lewo i w prawo ściągając jednocześnie powoli i zejdą.. muszą zejść
faktycznie ten zawór masz w drugą stronę hehe, nie mam pojęcia czemu.. czy ktoś kto ma 200 może spojrzeć jak u niego jest? w 400 na pewno jest to w drugą stronę.
a wracając do mojego problemu, to jest duużo lepiej (kupiłem w międzyczasie nowy, oryginalny wąż od IC w Hondzie) ALE NADAL TO NIE JEST TO CO WCZEŚNIEJ.. jeszcze to powietrze gdzieś spierdziela. podejrzewam ten łącznik elastyczny.. w środę go zrobię to napiszę o efektach..
wroblikns - Nie Cze 20, 2010 12:43
damiansz napisał/a: | aż tak mocno siedzą ze zdjąc nie mozesz? coś tu jest niemożliwe.. poruszaj trochę w lewo i w prawo ściągając jednocześnie powoli i zejdą.. muszą zejść |
ale ja na prawdę próbowałem w każdą stronę rozruszać, i ciągnąłem do siebie...ani drgnęła myślałem żeby spróbować trochę może płaskim śrubokrętem podważać ale stwierdziłem że szkoda mi to zniszczyc. Swoją drogą ta rura górna intercoolera wygląda na nie zużytą, jakby była wymieniana nie tak dawno, natomiast ta druga obok (w lewo) już dużo gorzej jak ją oglądałem z każdej strony to na rękach mi zostawała z niego czarna maź to chyba już nie dobrze? patrzyłem za taką na tomateam ale widzę że nie ma jest tylko do IC, w Hondzie taką bym dostał? i właściwie jak ona się nazywa, bo ta do IC u Tomiego to "przewód intelcoolera górny" czy jakoś tak, natomiast tamtych nie znalazłem może to one właśnie mi puszczają powietrze
damiansz napisał/a: | faktycznie ten zawór masz w drugą stronę hehe, nie mam pojęcia czemu.. czy ktoś kto ma 200 może spojrzeć jak u niego jest? w 400 na pewno jest to w drugą stronę. |
wydaje mi się że jeśli nasze silniki są identyczne to cięgno powinno być mocowane tak samo...bo wychodzi na to że ja mam wastegate'a zawsze otwartego czy tak?
Brt, zmierzyłem sobie to przyspieszenie jak radziłeś a oto wyniki:
4bieg 60-100 czas: ok 6s
5bieg 80-120 czas: ok 10s
chyba trochę słabo?
damiansz - Nie Cze 20, 2010 14:21
no to jak Ci zostawała na rękach czarna maź to gdzieś musiała puścić i się olej wydostaje.
w hondzie będzie raczej ciężko taką dostać, bo w civicach montowany był układ z 400-setki.
tutaj masz te węże, obydwa:
http://www.tomateam.pl/sk...&m_dzial=-&c=21
http://www.tomateam.pl/sk...&m_dzial=-&c=20
który Ci w końcu brudzi olejem?
cięgnem się nie przejmuj.. dobrze masz.. zobacz np. na poniższy rysunek (ściągnąlem z tomateam schemat widocznie w 200-setkach było to inaczej montowane.. te silniki jednak się troszkę różnią.. chociażby układ węży od IC - w 400 górny idzie do kolektora ssącego, a w 200 dolny idzie do kolektora ssącego
jackelvis - Nie Cze 20, 2010 16:33
Cięgno na pewno masz dobrze; byłem sprawdzić w mojej 2-setce i jest tak samo "do góry"
rzeszowiak - Nie Cze 20, 2010 18:13
Kochani! Jestem pierwszy raz na waszym FORUM! Mam Roverka 75 2.0 CDT z 1999, zrobiłem w nim wiele :sprzegło, wysprzęglnik, zawieszenie przód itp. a teraz od jakiegoś czasu przy obrotach ok. 2.2-2.5 przy właczaniu turbiny zaczynał się "pisk" jakby jakiś nieszczelny przewód oczywiście na obciążeniu ale nikt nie był mi wstanie pomóc teraz już nie piszczy tylko szum jakby powietrze (ciśnienie?) uciekało no i obroty idą, szum wzrasta a moc i prędkość powoli!!! Ratunku czy padła turbina czy co? co sprawdzać i do kogo się udać no i jakie mogą być koszty!!! Pomóżcie proszę!!!
[ Dodano: Nie Cze 20, 2010 19:13 ]
POMOCY CZY TO TURBINA PADŁA?
Kochani! Jestem pierwszy raz na waszym FORUM! Mam Roverka 75 2.0 CDT z 1999, zrobiłem w nim wiele :sprzegło, wysprzęglnik, zawieszenie przód itp. a teraz od jakiegoś czasu przy obrotach ok. 2.2-2.5 przy właczaniu turbiny zaczynał się "pisk" jakby jakiś nieszczelny przewód oczywiście na obciążeniu ale nikt nie był mi wstanie pomóc teraz już nie piszczy tylko szum jakby powietrze (ciśnienie?) uciekało no i obroty idą, szum wzrasta a moc i prędkość powoli!!! Ratunku czy padła turbina czy co? co sprawdzać i do kogo się udać no i jakie mogą być koszty!!! Pomóżcie proszę!!!
damiansz - Nie Cze 20, 2010 19:51
rzeszowiak, masz ewidentne objawy dziury w którymś wężu od IC lub turbiny.. musisz znaleźć dziurę, kupić węża (najtaniej używkę), wymienić i będzie git
wroblikns - Nie Cze 20, 2010 22:06
w załączniku zaznaczony na niebiesko jest ok, ogólnie jest twardy nie widać śladów zużycia, jakby był nie dawno wymieniony bo ta guma jest w dobrym stanie,
natomiast zaznaczony na czerwono jest bardziej miękki, guma ma jaśniejszy odcień i od dołu jak pokazuje strzałka właśnie jest taki brudny, jakby taka mazista sadza
chyba żaden z tych węży które pokazałeś mi w linkach to nie jest ten ?
martens - Nie Cze 20, 2010 22:14
Ten zaznaczony na czerwono to PNH101140 - przewod IC dolny.
Uwazaj na miejsce zaznaczone na fot rozowa strzalka - wydostajacy sie z weza IC olej moze rozmiekczyc przewod - ten od chlodnicy a to juz krok do tragedii .
Jesli nie ma dziury to moze olej rozmiekczyl/rozpuscil gume tak ze olej wychodzi?
Filtr odmy masz sprawny?
wroblikns - Nie Cze 20, 2010 22:29
martens napisał/a: | Filtr odmy masz sprawny? |
hmmm....filtr odmy szczerze mówiąc nie wiem, ja go na pewno nie wymieniałem, a poprzedni właściciel nie wiem
Gdzie go szukać i jak sprawdzić czy jest ok?
damiansz - Pon Cze 21, 2010 00:00
filtr odmy to ten taki grzybek plastikowy który jest na rurze idącej od turbo. ja u siebie wymieniałem i kupiłem tutaj: http://landstore.pl/filtr...ii-defender-td5
dokładnie ten model do którego linka Ci wklejam..
[ Dodano: Pon Cze 21, 2010 01:00 ]
ale olej w rurze od IC nadal mam, to wina już zużytego turbo..
Brt - Pon Cze 21, 2010 08:52
wroblikns napisał/a: | zmierzyłem sobie to przyspieszenie jak radziłeś a oto wyniki:
4bieg 60-100 czas: ok 6s
5bieg 80-120 czas: ok 10s
chyba trochę słabo? |
chyba żartujesz .... to są bardzo dobre wyniki Jeśli uważasz, ze przyspieszenie jest kiepskie, to ....... szukaj mocniejszego auta
Cytat: | Jesli nie ma dziury to moze olej rozmiekczyl/rozpuscil gume tak ze olej wychodzi? |
Dokładnie tak jest Olej z siebie każda turbina lekko puszcza, a przez lata użytkowania swoje zrobi po prostu. Jedyny ratunek, to wymiana węża, a tu niestety tylko oryginał za ponad 200PLN jest dostępny. Po wymianie masz spokój i pewnosć, że nie pęknie Ci wąż w najmniej spodziewanym momencie (mi strzelił podczas wyprzedzania )
wroblikns - Pon Cze 21, 2010 19:52
Brt napisał/a: | chyba żartujesz .... to są bardzo dobre wyniki Jeśli uważasz, ze przyspieszenie jest kiepskie, to ....... szukaj mocniejszego auta |
może to dlatego że porównywałem jazdę Roverkiem do jazdy Golfem IV 1,9 TDI 105KM, i nie ukrywam że jakoś ładniej się zbierał
ale skoro mówisz ze czasy mam ok więc jestem spokojny
Brt napisał/a: | Po wymianie masz spokój i pewnosć, że nie pęknie Ci wąż w najmniej spodziewanym momencie (mi strzelił podczas wyprzedzania ) |
mojemu koledze w Vectrze 1,9 DTI puścił przewód podczas podjazdu pod górkę...troszkę kopcił
więc muszę się wziąć za ten wąż, tylko najpierw muszę zrobić rozrząd... a funduszy na rury już nie starczy w tym miesiącu, myślałem żeby chociaż teraz ściągnąć te rury oraz IC i przeczyścić jak radziliście ale obawiam się że skoro ta rura jest taka zużyta to czy po ściągnięciu będzie się nadawała do założenia ?
czy moje obawy są słuszne?
a jeszcze jedna sprawa, widziałem wiele tematów tu na forum o czyszczeniu EGR itp ale z w R75, czy ktoś z Was robił to w R220 ? a jeśli tak to jakie były tego skutki i jak sie za to zabrać?
Brt - Pon Cze 21, 2010 20:05
wroblikns napisał/a: | że skoro ta rura jest taka zużyta to czy po ściągnięciu będzie się nadawała do założenia ? |
spokojnie możesz zdejmować
EGRu nie czysciłem .... nic się nie działo z nim po prostu
damiansz - Sro Cze 23, 2010 22:16
ja swojego dziś przywróciłem do życia!
1. wymieniłem łącznik elastyczny bo dziurawy był nieźle (teraz już nie syczy powietrze przy wyższych obrotach)
2. wywaliłem przy okazji całe wnętrze katalizatora, bo nieźle był zapchany.. ledwo światło prześwitywało
3. mechanik przy okazji wykręcił i wyczyścił czujnik który jest przy kolektorze ssącym (po lewej stojąc od przodu), niezłą sadzę miał na sobie, wyglądał jak czujnik temperatury, ale nie wiem do czego on tam służy..
wszystkie w/w czynności zrobiliśmy za jednym zamachem więc nie wiem co mi tak naprawdę przywróciło koniki, ale teraz jest zaj**ście
wroblikns, bywasz czasem w krakowie? jak tak to mozesz dać znać.. porównamy czy faktycznie powinieneś mieć wiecej mocy..
[ Dodano: Sro Cze 23, 2010 23:16 ]
a i jeszcze mi się przypomniało.. jak zdejmiesz tą rurę, to wyczyść ją dokładnie i owiń dokładnie taśmą samowulkanizującą.. ona nieźle działa i jeżeli masz gdzieś dziurę to od razu poczujesz efekt... będziesz wiedział tanim kosztem czy masz rurę do wymiany czy jeszcze nie..
wroblikns - Sro Cze 23, 2010 22:46
damiansz napisał/a: | 1. wymieniłem łącznik elastyczny bo dziurawy był nieźle (teraz już nie syczy powietrze przy wyższych obrotach) |
mówisz o łączniku elastycznym wydechu? ten zaraz za silnikiem? jak tak to ile za niego zapłacileś? Kupiłes oryginał czy dobrałeś zamiennik?
damiansz napisał/a: | 2. wywaliłem przy okazji całe wnętrze katalizatora, bo nieźle był zapchany.. ledwo światło prześwitywało |
to samo pytanie, oryginał czy zamiennik i jaki koszt? poza tym to katalizator jest gdzieś zaraz za tym łącznikiem ?
damiansz napisał/a: | 3. mechanik przy okazji wykręcił i wyczyścił czujnik który jest przy kolektorze ssącym (po lewej stojąc od przodu), niezłą sadzę miał na sobie, wyglądał jak czujnik temperatury, ale nie wiem do czego on tam służy.. |
a to nie chodzi o czujnik chłodzenia silnika? tutaj: http://www.roverki.pl/ind...i-l-turbodiesel jest oznaczony jako ECT
damiansz napisał/a: | jak zdejmiesz tą rurę, to wyczyść ją dokładnie i owiń dokładnie taśmą samowulkanizującą.. |
gdzie mogę się zaopatrzyć w taką taśmę i jakie są jej rozsądne ceny żebym nie przepłacił?
damiansz napisał/a: | wroblikns, bywasz czasem w krakowie? jak tak to mozesz dać znać.. porównamy czy faktycznie powinieneś mieć wiecej mocy.. |
w Krk bywam bardzo różnie.. więc nie jestem w stanie powiedzieć, ale moglibyśmy się kiedyś umówić jakbyś miał czas, powiedzmy w Brzesku i sobie porównamy osiągi ale to jak uporam się z rozrządem i zrobie tarcze
choć jak mówi Brt to wyniki pomiarów mam dobre
Brt - Sro Cze 23, 2010 23:11
ten o lewej w kolektorze ssącym, to czujnik temp zasysanego powietrza (błedy 71 i 72)
mirwin - Czw Cze 24, 2010 12:08
Brt napisał/a: | ten o lewej w kolektorze ssącym, to czujnik temp zasysanego powietrza (błedy 71 i 72) |
A w którym on jest miejscu?
Remigiusz - Czw Cze 24, 2010 13:07
mirwin, Na srebrnym kolektorze dolotowym po lewej stronie jak się stoi przed silnikiem na wysokości górnej obudowy rozrządu tam troche z tylu silnika
mirwin - Czw Cze 24, 2010 14:39
Remi55 napisał/a: | mirwin, Na srebrnym kolektorze dolotowym po lewej stronie jak się stoi przed silnikiem na wysokości górnej obudowy rozrządu tam troche z tylu silnika |
No to poszukam, może u mnie tez jest brudny.
damiansz - Czw Lip 22, 2010 19:34
to jest ten czujnik który zaznaczyłem na zdjęciu..
[ Dodano: Czw Cze 24, 2010 23:16 ]
wroblikns napisał/a: | damiansz napisał/a: | 1. wymieniłem łącznik elastyczny bo dziurawy był nieźle (teraz już nie syczy powietrze przy wyższych obrotach) |
mówisz o łączniku elastycznym wydechu? ten zaraz za silnikiem? jak tak to ile za niego zapłacileś? Kupiłes oryginał czy dobrałeś zamiennik?
damiansz napisał/a: | 2. wywaliłem przy okazji całe wnętrze katalizatora, bo nieźle był zapchany.. ledwo światło prześwitywało |
to samo pytanie, oryginał czy zamiennik i jaki koszt? poza tym to katalizator jest gdzieś zaraz za tym łącznikiem ?
damiansz napisał/a: | 3. mechanik przy okazji wykręcił i wyczyścił czujnik który jest przy kolektorze ssącym (po lewej stojąc od przodu), niezłą sadzę miał na sobie, wyglądał jak czujnik temperatury, ale nie wiem do czego on tam służy.. |
a to nie chodzi o czujnik chłodzenia silnika? tutaj: http://www.roverki.pl/ind...i-l-turbodiesel jest oznaczony jako ECT
damiansz napisał/a: | jak zdejmiesz tą rurę, to wyczyść ją dokładnie i owiń dokładnie taśmą samowulkanizującą.. |
gdzie mogę się zaopatrzyć w taką taśmę i jakie są jej rozsądne ceny żebym nie przepłacił?
damiansz napisał/a: | wroblikns, bywasz czasem w krakowie? jak tak to mozesz dać znać.. porównamy czy faktycznie powinieneś mieć wiecej mocy.. |
w Krk bywam bardzo różnie.. więc nie jestem w stanie powiedzieć, ale moglibyśmy się kiedyś umówić jakbyś miał czas, powiedzmy w Brzesku i sobie porównamy osiągi ale to jak uporam się z rozrządem i zrobie tarcze
choć jak mówi Brt to wyniki pomiarów mam dobre |
1. tak, ten łącznik, zaraz za silnikiem, a fachowo zaraz za "pierwszym wydechem" czyli rurą idącą od turbiny. sama część - zamiennik - 60 zł brutto, wymiana gdybym robił tylko to kosztowałaby około 40 zł
2. tak, katalizator jest zaraz obok łacznika. wnętrze kata zostało wybite młotkiem i przecinakiem. została pusta dziura
3. ect jest całkowicie innym czujnikiem, to na pewno nie ten na kolektorze ssącym (którego zdjęcie wkleiłem)
4. ja kupiłem tą taśmę na allegro (http://www.allegro.pl/show_item.php?item=1060420476), około 20 zł. pewnie w sklepach z elektroniką kupisz, ale niestety nie miałem czasu jeździć (a raczej stać w korkach) po krakowie..
5. do brzeska raczej nie bede w stanie podjechać, mam generalnie b. mało czasu wolnego (praca, budowa, studia, naprawy roverka ale jak bedziesz w krk to daj znać, szczególnie w okolicach wielickiej
[ Dodano: Czw Lip 22, 2010 19:54 ]
hey.. niestety.. tylko mi się zdawało że wszystko jest OK jest duuużo lepiej, ale nadal to nie to co było kiedyś.. na 4 i 5 biegu szczególnie widoczny jest brak mocy.. powyżej 3tys obrotów kończy się moc i przyspieszenie.. a szczególnie objawia się to pod górkę lub przy obciążonym samochodzie.. na autostradzie 140 (czasami 150 - 160 jak z górki) to max..
dziś mechanik rozkręcał to wszystko, turbinę wyjął i wymienił na inną i nadal to samo.. filtr powietrza nowy, odpinanie przepływki nic nie daje.. wszystkie węże szczelne - dokładnie były obejrzane, wyjmowane itd.. ludzie.. co to może być???
[ Dodano: Czw Lip 22, 2010 20:34 ]
Remi55 napisał/a: |
(...) czujnik stopu zepsuty bo auto będzie chodziło mulowato bo komputer myśli ze hamujesz a w cale tak nie robisz. Bylo juz 4 takie przypadki na niemieckim forum |
moim kolejnym krokiem w poszukiwaniach będzie ten temat.. tylko pytanie - gdzie jest czujnik stopu??
martens - Czw Lip 22, 2010 19:57
czujnik stopu jest pod pedalem hamulca - jak naciskasz pedal to on dociska taki "wlaczniczek z pipsztykiem"
damiansz, uzywaj czasem szukajki .
damiansz - Czw Lip 22, 2010 20:06
kurcze sorki.. jestem w akcie desperacji.. samochód cały dzień stał u mechanika który nie rozwiązał problemu a na sam koniec przy wymianie oleju okazało się że miska olejowa jest pęknięta i nie ma kto pospawać... więc rover zostaje do jutra u niego a ja siedzę i "czytam cały ten internet" w poszukiwaniu jakiegoś pomysłu.. bo mechanikowi się skończyły..
a co do tego czujnika, to jeżeli jest uszkodzony, to powinny się świecić ciągle (lub w ogóle) światła hamulcowe.. czy dobrze myślę?
kasjopea - Czw Lip 22, 2010 20:25
up
damiansz - Sob Lip 24, 2010 09:52
poczytałem trochę i u mnie raczej nie ma objawów uszkodzonego czujnika pedału hamulca..
czy ktoś ma jakiś pomysł co może być uszkodzone?? proszę o pomoc..
[ Dodano: Sob Lip 24, 2010 10:52 ]
hey.. chciałem wyczytać kody błędów.. ale niestety u mnie to nie działa! nie mam pojęcia czemu.. próbowałem chyba z 10 razy robić zgodnie z instrukcją i niestety kontrolka nie miga.. nie wiecie czemu?
robiłem zgodnie z instrukcją: http://www.roverki.pl/ind...i-l-turbodiesel
gandzia1969 - Nie Lip 25, 2010 11:31
mam ten sam problem który element powinien chodzić cięgło czy dźwignia bo u mnie jest tak wąż od turbiny ładnie puchnie po zciągnięciu zabezpieczenia dźwignia w miarę lekko chodzi a cięgło ani drgnie no i jest mułowaty mam to autko 2 dni i nie wiem jak było wcześniej
[ Dodano: Nie Lip 25, 2010 12:31 ]
dobra już się doczytałem jutro wszystko sprawdzę po kolei
damiansz - Nie Lip 25, 2010 13:17
gandzia1969, słuchaj, jak węże puchną to turbo chodzi.. moim zdaniem tam nie ma czego szukać.. zacznij od wyczyszczenia przepływomierza i daj znać czy pomogło..
Czy ktoś wie czemu może nie działać u mnie to wyczytanie kodów błędów? złącze mam dobre na 100% bo kilka miesięcy temu był podpinany pod kompa i wszystko działało..
szoso - Nie Lip 25, 2010 13:53
damiansz napisał/a: | Czy ktoś wie czemu może nie działać u mnie to wyczytanie kodów błędów? |
ostatnio jeden kolega z forum miał taki problem, okazało się że nie ma sdi jak twierdził, choć w papierach tak było a ma tą słabszą jednostkę w której błędów sprawdzić samemu nie można
damiansz - Nie Lip 25, 2010 14:01
tylko że ja na 100% mam wersję 105km z intercoolerem.. a swoją drogą to dziwne że w słabszej wersji nie można kodów sprawdzić..
szoso - Nie Lip 25, 2010 14:04
damiansz napisał/a: | tylko że ja na 100% mam wersję 105km z intercoolerem.. |
sorry musiałem się upewnić
damiansz napisał/a: | a swoją drogą to dziwne że w słabszej wersji nie można kodów sprawdzić.. |
tam nawet za pomocą komputera nie ma za bardzo co sprawdzać bo elektroniki praktycznie tam nie ma
gandzia1969 - Nie Lip 25, 2010 19:45
Jeszcze jedno spostrzeżenie zalałem za 100zł było pół zbiornika mam zrobione 310 km po trasie prędkość max 110 i spalił już prawie wszystko miałem niedawno r620 di na połowie zbiornika robiłem 500 km
Brt - Nie Lip 25, 2010 20:00
1. w R600 jest większy zbiornik ...
2. nie sugeruj się wskaźnikiem ... on mocno przekłamuje ... jedyny miarodajny sposób pomiaru spalania, to tankowanie pod korek, przejechanie dystansu conajmniej kilkusetkm i ponowne zatankowanie pod korek, najlepiej w tym samym miejscu.
damiansz .. a napewno dobrze w kostce masz przewody i dobrze zwierasz styki może masz coś przestawione ... proponuję wg schematów rave sprawdzić ktore kolory przewodów trzeba zewrzeć i sprawdzić czy zgadzają się z układem w kostce
damiansz - Nie Lip 25, 2010 21:05
Brt, no własnie sam nie mogłem uwierzyć że to nie działa i po 10 razy sprawdzałem czy na pewno dobre styki zwieram, czy są do nich kabelki podprowadzone itd.. jak przypadkowo raz zwarłem 15 i chyba 3-kę to iskierki poleciały, mnie delikatnie popieściło i wywaliło bezpiecznik od oświetlenia wnętrza więc drucik którym zwierałem też na pewno działał..
czy mógłbyś pomóc z tym rave'em bo nie ogarniam jeszcze tego tematu..
a i co do przewodów w kostce to wydaje mi się że są dobrze porobione, bo tak jak pisałem mechanik kiedyś podłączał kompa i wszystko hulało..
Brt - Nie Lip 25, 2010 21:11
w rave masz schematy "electric diagrams" ... i tam musisz poszukać "diagnostic socket" lub "engine management" i tam będą rozpisane kolorami i numerami przewody od kostki. To nie jest trudne
mirwin - Pon Lip 26, 2010 08:40
damiansz napisał/a: | tylko że ja na 100% mam wersję 105km z intercoolerem.. a swoją drogą to dziwne że w słabszej wersji nie można kodów sprawdzić.. |
Pewnie przez to że w słabszej wersji ECU jest Rovera a w 105KM ECU jest Boscha. Tak sobie to wytłumaczyłem.
damiansz - Pon Lip 26, 2010 20:23
Brt napisał/a: | w rave masz schematy "electric diagrams" ... i tam musisz poszukać "diagnostic socket" lub "engine management" i tam będą rozpisane kolorami i numerami przewody od kostki. To nie jest trudne |
odnalazłem wszystko w rave, sprawdziłem w samochodzie i wszystko jest na miejscu. 4 to czarny kabel, 15 to zielono-czerwony kabelek od kompa. ale nadal nie chce mi wypikać błędów.. zmieniłem nawet kabelek którym zwierałem styki na miedziany twardy i nadal nic.. jak to jest w ogóle możliwe że to nie działa u mnie?
Brt - Pon Lip 26, 2010 21:51
tego już niestety nie wiem
gandzia1969 - Wto Lip 27, 2010 22:57
czyszczenie przepływki nic nie dało filtr powietrza nowy dziś jechałem w trzy dorosłe osoby 80 km w jedną stronę mała górka i na 3 biegu musiałem jechać taki muł w sumie 160 km spalił jakieś 12 litrów jutro zaślepiam EGR dam znać co i jak
Brt - Sro Lip 28, 2010 06:32
gandzia a jeździłeś z odpiętym przepływomierzem
damiansz - Sro Lip 28, 2010 08:33
gandzia1969 napisał/a: | czyszczenie przepływki nic nie dało filtr powietrza nowy dziś jechałem w trzy dorosłe osoby 80 km w jedną stronę mała górka i na 3 biegu musiałem jechać taki muł w sumie 160 km spalił jakieś 12 litrów jutro zaślepiam EGR dam znać co i jak |
no to ja miałem takie same objawy.. mechanik mi wyczyścil przepływomierz i wymienił turbinę - jest lepiej ale nadal nie ma kopa.. to nie jest to co powinno być.. kupiłem przepływomierz używany, czekam aż mi przyjdzie.. jak zamontuję to dam znać..
gandzia1969 - Sro Lip 28, 2010 09:06
tak odpiołem przepływkę a wcześniej ją umyłem filtr powietrza był brudny dałem nowy i nic to samo dziwne na postoju pieknie wchodzi na obroty ,nie kopci pali na strzała turbo pompuje bo widać jak łacznik puchnie ,sprawdziłem wszystkie rurki żadnych uszkodzeń przetarć wszystkie są drożne nie słychać świstów anie przedmuchów a muł ,że szok
damiansz - Sro Lip 28, 2010 10:15
gandzia1969 napisał/a: | tak odpiołem przepływkę a wcześniej ją umyłem filtr powietrza był brudny dałem nowy i nic to samo dziwne na postoju pieknie wchodzi na obroty ,nie kopci pali na strzała turbo pompuje bo widać jak łacznik puchnie ,sprawdziłem wszystkie rurki żadnych uszkodzeń przetarć wszystkie są drożne nie słychać świstów anie przedmuchów a muł ,że szok |
no to u mnie to samo.. wszystkie wężę wyjęte i sprawdzone, turbina stara też OK, można założyć do innego i dalej jeździć, przepływka czy odpięta czy przypięta - nie było różnicy, węże puchną itd.. mechanikowi ręce opadły, skończyły mu się pomysły, polecił podmienić przepływomierz i dać znać czy pomogło.. dlatego zamówiłem używkę i czekam na przesyłkę.
[ Dodano: Sro Lip 28, 2010 11:15 ]
gandzia1969, spróbuj wypikać sobie błędy kompa.. może ten coś podpowie.. ja próbowałem, ale tak jak pisałem wcześniej - u mnie nie działa..
mirwin - Sro Lip 28, 2010 12:31
A może sprawdzić kompresję lub np sprzęgło siada i na postoju wchodzi na obroty a podczas jazdy to nie.
Miałem kiedys tak, że też podczas jazdy mulił a okazało sie, że łapa od sprzęgła przycinała sie. Po wyjeciu skrzyni był problem z wybiciem jej, ale udało sie. Teraz sprzegiełko chodzi leciutko i przyspieszenie jest ok, choć mam tą słabszą wersje silnika (86KM)
damiansz - Sro Lip 28, 2010 12:35
nie nie.. samochód ładnie chodzi.. i nieźle przyspiesza.. ale tak jakbyś bez turbo jeździł.. no może jakby delikatnie działało..
[ Dodano: Sro Lip 28, 2010 13:35 ]
kompresję postaram się sprawdzić w najbliższych dniach jeżeli wymiana przepływki nic nie da..
xtek - Sro Lip 28, 2010 12:39
damiansz napisał/a: | nie nie.. samochód ładnie chodzi.. i nieźle przyspiesza.. ale tak jakbyś bez turbo jeździł.. no może jakby delikatnie działało..
|
Nie ma czegos takiego jak "bez turbo" i "niezle przyspiesza". Jak pekl mi waz od IC, to moglem zobaczyc co to znaczy jazda bez turbiny. To auto w ogole nie jechalo, a co dopiero wieksza 400.
Wymiana przeplywomierza nic nie da, nie masz sie co ludzic. Wplywa on tylko na zawor EGR w L series sprzed '99 roku. Roznica z odpieta/wpieta przeplywka jest minimalna, niezauwazalna. Gdybys miale np. Rovera 45 i przeplywomierz z 5 przewodami to ok, ale w SDI sa 4 przewody.
szoso - Sro Lip 28, 2010 12:54
damiansz napisał/a: | jeżeli wymiana przepływki nic nie da.. |
bo nie da i darmo utopiona kasa twoja
xtek wszystko wyjaśnił w tej kwestii
gandzia1969 - Sro Lip 28, 2010 13:46
i zrobiłem tak
1.komputer w warsztacie nic nie wykazał żadnego błędu
2. zaślepienie EGR nic zero poprawy
3.regulacja tego zaworu na pompie pod pokrywką pipa nic nie dało
4.wkręcenie tej dźwigni przy turbinie o 1 obrót nic tez
5.nowy filtr paliwa nic nie dało
już nie mam pomsłów
mirwin - Sro Lip 28, 2010 14:14
gandzia1969 napisał/a: | i zrobiłem tak
1.komputer w warsztacie nic nie wykazał żadnego błędu
2. zaślepienie EGR nic zero poprawy
3.regulacja tego zaworu na pompie pod pokrywką pipa nic nie dało
4.wkręcenie tej dźwigni przy turbinie o 1 obrót nic tez
5.nowy filtr paliwa nic nie dało
już nie mam pomsłów |
Jeszcze raz, czy auto bardzo kiepsko jeździ? Może oczekujesz od niego zbyt wiele, to nie porsche. Jeździłeś identycznym autem jak Twoje i była znaczna różnica?
Pozdrawiam.
gandzia1969 - Sro Lip 28, 2010 17:30
kiepsko hi hi hi
jechałem wczoraj w trzy osoby 110 max pod górkę nie jechał w cale TIR przez CB radio mnie kloł musiałem mu wytłumaczyć ,że nie mogę szybciej pod naprawde nie wielkie wzniesienie w końcu zredukował kierunek i mnie wyprzedził wstyd mi było.
Handluje trochę autkami mam sentyment do roverków poprostu mi się podobają miałem ich kilkanaście przeważnie benzynki ten choć biały utrzymany jest idealnie taki cukiereczek ale muł jak go nie doprowadze do normalności to się pożegnamy
xtek - Sro Lip 28, 2010 17:37
To wez lepiej DOKLADNIE sprawdz wszystkie weze od turbo. Tez mi sie kiedys wydawalo, ze sa cale i puchna, ale jeden byl na odcinku 10cm przeciety i tego po prostu nie bylo widac.
damiansz - Sro Lip 28, 2010 18:27
ja wcześniej w 3 osoby pod górkę czasami wyprzedzałem kilka samochodów naraz.. a teraz to samo co wyżej kolega napisał.. wymieniłem właśnie przepływomierz, muszę wyregulować turbinę i zobaczymy jaki efekt.. wiem że pisaliście że przepływka nie ma znaczenia, ale to chyba moja ostatnia nadzieja..
[ Dodano: Sro Lip 28, 2010 19:27 ]
xtek napisał/a: | To wez lepiej DOKLADNIE sprawdz wszystkie weze od turbo. Tez mi sie kiedys wydawalo, ze sa cale i puchna, ale jeden byl na odcinku 10cm przeciety i tego po prostu nie bylo widac. |
który wąż miałeś pęknięty?
gandzia1969 - Sro Lip 28, 2010 18:56
pod górkę to ja sam ledwo podjadę teraz
damiansz - Sro Lip 28, 2010 20:36
gandzia1969, co planujesz teraz zrobić / sprawdzić / wymienić?
czy możesz sprawdzić jak mniej więcej masz ustawioną turbinę, tzn ile mniej więcej słoi gwintu jest widocznych na cięgnie idącym od westgate'a..
Brt - Sro Lip 28, 2010 20:37
musicie jeszcze raz dokąłdnie kompleksowo posprawdzać wszystko ... no nie ma cudów ,żeby nie działało ... ustawienie rozrzadu, szczelność węży a najlepiej ciśnienie doładowania, odpiąć przepływkę gdzieś przecież musi być przyczyna
gandzia1969 - Sro Lip 28, 2010 21:30
jutro wyciagam turbine dam znać a tak w ogóle to jakieś pół godziny temu przejechałem się takim samym kolesia szok jaka różnica u niego czuć jak sie turbina załącza
xtek - Sro Lip 28, 2010 22:09
Cytat: | który wąż miałeś pęknięty? |
najdluzszy i nagrubszy.
gandzia1969 - Czw Lip 29, 2010 13:47
No i rozwiązałem swój problem dzis po prawie 8 godzinach pracy i cudowania wszystko miałem sprawne wystarczyło delikatnie o 1 obrót większyć dawką paliwa na pompie , nie na lince wysokość obrotów tylko od czoła pompy jest taka śrubka regulacyjna zabezpieczona takim czarnym plastikiem musiałem go wyłamać odkontrować przeciw nakrętkę i wkręcić śrubkę trochę 1 obrót idzie teraz szok po wkręceniu poszły do góry obroty które zmniejszyłem regulacją wolnych obrotów i po sprawie
damiansz - Czw Lip 29, 2010 17:37
tylko nie wiem czy to rozwiązanie to takie trochę nie na siłę.. zwróć uwagę teraz na spalanie..
gandzia1969 - Czw Lip 29, 2010 17:48
właśnie przyjechałem z próby wczesniej pedał w podłoge chlał jak głupi nie jechał teraz zalałem za 20 zł 4,5 litra100km po trasie zrobione ze srednią prędkością 90-100km/h wszystko ok ledwo naciskam pedał przy 120 km/h obroty 2450 wszystko w normie.CHYBA LEPIEJ BYĆ NIE MOŻE
Brt - Czw Lip 29, 2010 18:00
na zdjeciu jest mechaniczna pompa ... własnei się zastanawiałem gdzie jest regulacja w pompie elektronicznej, ale teraz sie wyjaśniło dobrze, że działa
gandzia1969 - Czw Lip 29, 2010 21:45
w elektronicznej dawkę ustala komputer n a bieżąco to jest ta różnica dla tego nie mogłem dojść co jest źle w R 420 bez interculera pompa jest taka jak u mnie po 13 latach eksploatacji trzeba ja troche podkręcić w wersji z interculerem robi tą czynność komputer jest tam kilka rzeczy więcej czujnik itp.jutro podam więcej szczegułów ale już teraz wiem ,że w wersji z IC jest taka sama pompa jak w pasacie z 99r 110 koników kropka w kropkę
Brt - Czw Lip 29, 2010 22:37
gandzia1969 napisał/a: | ale już teraz wiem ,że w wersji z IC jest taka sama pompa jak w pasacie z 99r 110 koników kropka w kropkę |
to też wiemy Bosch VP37 mnie zmyliło oznaczenie modelu z Twojego profilu ... wersje bez intercoolera oznaczane są jako D lub SD ... a te z intercoolerem to Di lub SDi
Remigiusz - Czw Lip 29, 2010 23:57
ahh moja kochana mechaniczna pompa Ja można super podkręcać, jeszcze jedna śrubą pod tym złotym grzybkiem na gorze pompy. można nią ładnie ustawić żeby lepszego kopa miało autko zanim turbo swój pełny potencjał załączy
gandzia1969, Jak byś chciał mam jeszcze cały KIT (kolektor dolotowy przód + tył (wyczyszczony ładnie), dolot od Tubo, Intercooler,mocowanie linki gazu, orurowanie i pokrywę silnika) silnika na przeróbkę żebyś miał Intercooler
W tedy zobaczysz co dopiero Rover SD potrafi
gandzia1969 - Pią Lip 30, 2010 06:50
[b]BRT[/b] masz rację nie zwróciłem na błąd w moim profilu uwagi sorki już poprawiam
damiansz - Pon Sie 09, 2010 10:56
kurcze, już myślałem że wszystko będzie OK, ale niestety du.. zbita..
jest naprawdę nieźle, samochód śmiga, ale w dwie osoby, pod górkę ciężko 100km/h utrzymać.. nie mówiąc o wyprzedzaniu.. redukcja do 4, potem do 3 żeby mnie ciężarówka nie obtrąbiła.. normalnie w oczach spadają obroty i prędkość. gaz w podłogę a on nic..
na płaskim terenie albo górki zasuwa (prawie 180 z górki było na liczniku)..
wszystkie węże są całe, sprawdzane 2 razy, turbina wymieniona (chociaz niepotrzebnie), przepływomierz nowy, filtry powietrza, oleju nowe, nowy olej, intercooler cały (sprawdzałem czy nie ma dziurki żadnej), egr zaślepione..
co może być przyczyną? brak sił już normalnie
[ Dodano: Pon Sie 09, 2010 11:56 ]
znalazłem taki temat na elektrodzie: http://www.elektroda.pl/r...00.html#5575861
o jaki "zaworek" chodzi autorowi remik71?
"(...) Przeładowanie - tryb awaryjny, za duże ciśnienie doładowania. Do sprawdzenia zaworek, wężyki i zawór przy turbinie"
szoso - Pon Sie 09, 2010 11:22
damiansz napisał/a: | o jaki "zaworek" chodzi autorowi remik71? |
może o westgate
http://forum.roverki.eu/v...hlight=westgate
damiansz - Pon Sie 09, 2010 11:51
jakie macie maxymalne wartości doładowania na luzie (przy jakich mniej więcej obrotach) i podczas jazdy? zakupiłem sobie wskaźnik ciśnienia doładowania i chcę dobrze turbinę ustawić..
szoso - Pon Sie 09, 2010 12:06
damiansz napisał/a: | zakupiłem sobie wskaźnik ciśnienia doładowania |
gdzie masz zamiar go ulokować? pytam z ciekawości bo też szukam miejsca na to
damiansz - Pon Sie 09, 2010 13:15
w przyszłości gdzieś go ulokuję na stałe, ale niestety w tym momencie nie wiem gdzie.. myslałem nad tym i nawet miałem załozyć wątek na forum jak i gdzie to zamontować, ale nie zdążyłem jeszcze..
póki co tymczasowo przeciągnę wężyk do kabiny spod maski i chcę wyregulować turbo..
więc podzieli się ktoś informacją jakie powinny byc wartości ciśnienia doładowania na luzie i na biegu?
Krzysi3k - Pon Sie 09, 2010 16:40
Na luzie powinno wskazywać 0, albo dosłownie ciut nad.
W SDi chyba 0,9 bara przy gazowaniu... iDT ma większe fabrycznie doładowanie - ok 1 bar.
Brt - Pon Sie 09, 2010 20:11
na luzie na postoju 0, na postoju przy gazie w podlodze ok 0,8 podczas jazdy przy max. obciążeniu (przyspieszanie z gazem w podłodze) ok 1,2 - 1,3
Krzysi3k - Pon Sie 09, 2010 21:47
U mnie pokazywało 1,5 bara przy pełnym bucie to skręciłem trochę na minus MBC... nie powinienem?
damiansz - Pon Sie 09, 2010 22:11
ale podczas jazdy na czy na luzie?
pablom1978 - Wto Sie 10, 2010 14:03
Witam wszystkich. Ostatnio przeglądając to forum natknąłem się na temat braku mocy w R75. Wszedłem też na forum BMW- opisywane tematy dotyczyły braku mocy w 520d i 530d. Rozwiązaniem było przeczyszczenie elektrozaworu sterującego zaworem EGR. Z uwagi na trochę wolnego czasu postanowiłem sprawdzić jak to jest w moim R600SDi. Odkręciłem elektrozawór znajdujący się na grodzi silnika, zdjąłem wieczko, wyjąłem filterek znajdujący się pod nim i wymyłem go w acetonie, do wnętrza elektrozaworu wlałem trochę acetonu wypłukując trochę brudu, poskładałem, zamontowałem- efekt? Rover jest żwawszy, lepiej przyspiesza, szczególnie w wyższej partii obrotów silnika, widać znaczną poprawę. Teraz jestem w trakcie "główkowania" jak się ma ten elektrozawór do "żwawości" silnika skoro steruje on jedynie otwarciem i zamknięciem zaworu EGR?
Krzysi3k - Wto Sie 10, 2010 14:12
damiansz, podczas jazdy oczywiście. Na postoju nie pokaże aż tyle, nie ma prawa
damiansz - Sro Sie 11, 2010 21:14
damiansz napisał/a: | jest naprawdę nieźle, samochód śmiga, ale w dwie osoby, pod górkę ciężko 100km/h utrzymać.. nie mówiąc o wyprzedzaniu.. redukcja do 4, potem do 3 żeby mnie ciężarówka nie obtrąbiła.. normalnie w oczach spadają obroty i prędkość. gaz w podłogę a on nic..
na płaskim terenie albo górki zasuwa (prawie 180 z górki było na liczniku)..
wszystkie węże są całe, sprawdzane 2 razy, turbina wymieniona (chociaz niepotrzebnie), przepływomierz nowy, filtry powietrza, oleju nowe, nowy olej, intercooler cały (sprawdzałem czy nie ma dziurki żadnej), egr zaślepione..
co może być przyczyną? brak sił już normalnie |
kurcze chłopaki.. nikomu powyższa wskazówka nie dała nic do myślenia?? bo mi laikowi co do samochodów trochę dała.. doszkoliłem się (przeczytałem jakieś opracowanie z WAT'u: http://www.wme.wat.edu.pl...AP_sensor.pdf), gdzie jest napisane:
MAP-Sensor w systemie sterowania pracą silnika jest zasadniczym czujnikiem informującym o obciążeniu silnika. Jest to jeden z głównych parametrów obok prędkości obrotowej silnika potrzebna sterownikowi systemu do wyznaczenia odpowiedniej dawki paliwa i kąta wyprzedzenia zapłonu. (...) Czujnik wskazuje wartość ciśnienia bezwzględnego w kolektorze dolotowym silnika. Ciśnienie to nie jest równoznaczne z wartością podciśnienia panującym w kolektorze dolotowym silnika. Ciśnienie bezwzglêdne obliczane jest według nastêpującej formuły:
ciśnienie atmosferyczne - podciśnienie w kolektorze = ciśnienie bezwzglêdne w kolektorze
Gdy podciśnienie w kolektorze dolotowym silnika jest duże (np: bieg jałowy, hamowanie silnikiem), to ciśnienie bezwzglêdne jest stosunkowo małe i urządzenie sterujące wyznacza małą dawkę paliwa.
Gdy podciśnienie w kolektorze jest małe (np: pełne otwarcie przepustnicy), to cioenienie bezwzględne jest duże i urządzenie sterujące wyznacza dużą dawkê paliwa.
Jednym słowem wymieniłem MAPSENSOR (na używkę za 5 dych) i teraz silnik dostaje normalną dawkę paliwa i jest OK WREEEESSZZZCCCIEE!!! bo już głęboko się zastanawiałem nad sprzedażą mojego R400
xtek - Sro Sie 11, 2010 22:15
No widzisz. Mogles od razu kupic MAP sensor zamiast wydawac bez sensu pieniadze na przeplywomierz, ktorego wymiana nie miala nawet najmniejszych szans pomoc. A z reszta ci to pisalismy tutaj.
szoso - Czw Sie 12, 2010 07:28
xtek napisał/a: | Mogles od razu kupic MAP sensor zamiast wydawac bez sensu pieniadze na przeplywomierz |
no i turbinę też jak sądzę, pewnie jeszcze by się coś znalazło
damiansz - Czw Sie 12, 2010 10:02
xtek napisał/a: | No widzisz. Mogles od razu kupic MAP sensor zamiast wydawac bez sensu pieniadze na przeplywomierz, ktorego wymiana nie miala nawet najmniejszych szans pomoc. A z reszta ci to pisalismy tutaj. |
jakbym wiedział że to mapsensor to bym od razu kupił hehe... a tak to drogą eliminacji musiałem do niego dojść.. wykluczyłem turbinę, przepływomierz, filtry i trochę innych rzeczy
ale nie ma tego złego... nowa turbinka pieknie chodzi, cicho, dzięki nowej i wyczyszczonej przepływce samochód chodzi płynniej (nawet przed zmianą mapsensora)
[ Dodano: Czw Sie 12, 2010 11:02 ]
dodam jeszcze że turbo i przepływka nie były drogie.. a brać się mialem za przedwczesną wymianę rozrządu - to by mnie trochę szarpnęło po kieszeni.. ;-0
szoso - Wto Wrz 07, 2010 08:09
czy podkręcenie turbo poprawi trochę osiągi?
w tej chwili dmucha 0,9 bara
do ilu barów bezpiecznie mogę rozkręcić turbawkę i czy ma to sens?
Krzysi3k - Wto Wrz 07, 2010 08:18
szoso420, tak jak Ci mówiłem.
Bezpiecznie do 1.3 bara.
Tylko bez chipa niewiele to da...
Remigiusz - Wto Wrz 07, 2010 21:55
No bezpieczne jest 1.25 bara bo 1.3 to taki max Ja bym dalej nie kręcił.
Ja i na 220 miałem na probe podkręcony Wastegate ile się dało na śrubie i na autostradzie nie dało rady powyżej 1.1bara. Dopiero jak dawkę podkręciłem było 1.2bara
Uważam ze podkręcić zawsze warto razem z dawka paliwa
|
|