Zobacz temat - [R620] Falujące obroty - regulacja zaworów???
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 600, Honda Accord - [R620] Falujące obroty - regulacja zaworów???

PeterSz - Czw Lip 05, 2007 16:11
Temat postu: [R620] Falujące obroty - regulacja zaworów???
Witam.

Moj Roverek620 Si (Hondowski F20Z1) nie ladnie chodzi na wolnych obrotach - faluja na gazie a na benzynie nie spadaja - trzymaja sie ciagle tak kolo 1100 - 1200. Na gazie z kolei spadaja az do 500 i podnosza sie do 800 i tak w kolko. Slyszalem ze silniki hondowskie tak wlasnie sie zachowuja jak maja zle wyrugulowane zawory.... Macie moze pomysl co powinienem zrobic? Moze to nie zawory..??

Dzieki za rade Peter

[ Dodano: Czw Lip 05, 2007 4:23 pm ]
A no i jeszcze jedno - jak przerwa na zaworach obowiazuje w tym silniku (F20Z1 - 131KM)?

AndrewS: dodalem nawiasy kwadratowe, stosuj sie do zasad na forum, wpisz pojemnosc silnika i rocznik auta w nawiasy kwadratowe

marthinez - Czw Lip 05, 2007 17:37

PeterSz napisał/a:
A no i jeszcze jedno - jak przerwa na zaworach obowiazuje w tym silniku (F20Z1 - 131KM)?

0,26 mm (ssące) / 0,30 mm (wydechowe)

Masz R620Si czy R620Ti (bo taki opis masz pod avatarem).
To są zupełnie inne sześćsetki.

AndrewS - Czw Lip 05, 2007 20:40

o podobnym przypadku tzn. ze regulacja zaworow pomogla na falowanie obrotow przeczytalem chyba kiedys na naszym forum, albo jeszcze na grupach
sprobuj poszukac w archiwum

PeterSz - Czw Lip 05, 2007 20:45

Tak obecnie mam 620 SI oraz MG ZT 190. Moj opis to niestety juz przeszlosc (pisze niestety bo do dzisiaj wspominam ti - pieknie to auko smigalo - wrazenia w cale nie gorsze jak w MG ZT choc ten jest zdecydowanie bardziej sportowy - twardszy, bardziej przewidywalny, sztywniejszy itd). Zaraz zmienie sobie opis. :-)
jabco - Czw Lip 05, 2007 20:54

No ja miałem niedawno podobny problem.U mnie było na odwrót,czyli na gazie obroty wzrastały do 1500obr a na benzynie falowały jak szalone,do tego zaczeła się jeszcze palić kontrolka czek enge.Najgorsze było to,że nikt nie wiedział co mu dolega i jeździłem tak z tym jakieś dwa miechy.Ile to ja się najeżdziłem do mechaników hehe.Każdy wymyślał co innego ato błedy w kompie itd.Okazało się,że mam po prostu spalony silniczek krokowy.Spaliłem go w momęcie gdy kupiłem filtr stożkowy i przez własną głupote przegazowałem go do zamknięcia obrotów,bo odcięcia na gazie nie posiadam.Mechanik kazał mi go po prostu odłączyć i od razu sie wszystko uspokoiło.No ale i tak musiałem kupić silniczek krokowy bo z rana jak silnik był zimny nie właczało się ssanie i musiałem go gazować przez pare minut.Aaa zapomniałem wspomnieć,że spalanie było konkretne dochodziło do 18litrów heh.No ale po wymianie silniczka(oczywiście używany z allegro od angola) jak reką odjoł wszystko zaczeło pięknie cykać i spalanie również.Wiec jak wasze rowerki beda miały takie ojawy to niech od razy zamawiają silniczek krokowya.Pozdrawiam :wink: !! !
maciej - Pią Lip 06, 2007 09:30

Co do jałowych w silnikach Hondy to wg znajomego szefa serwisu Rover'a trzeba:
- sprawdzić silnik krokowy
- sprawdzić i uszczelnić zaworek podciśnienia w deklu zaworów
- wyczyścić przepustnicę (np. nitro)
- wyregulować zawory
- sprawdzić przewody podciśnienia

W silnikach Hondy regulacja zaworów ma duże znaczenie i powinno się ją robić co 40 kkm.

piter34 - Pią Lip 06, 2007 11:41

PeterSz napisał/a:
Moze to nie zawory..??

A są głośne?

PeterSz napisał/a:
A no i jeszcze jedno - jak przerwa na zaworach obowiazuje w tym silniku (F20Z1 - 131KM)?

Tę informację znajdziesz na stronie klubowej w dziale "modele" (no ale to trzeba poszukać...). ;-)

PeterSz - Pią Lip 06, 2007 12:20

Sa glosne. Juz wielokrotnie o to pytalem mechaniorow ale twierdza ze Hondy tak chodza i zebym sie tym nie przejmowal szczegolnie ze kompresja jest ok itd. Przyznam ze juz raz mialem taka akcje z zaworami - to znaczy silnik zachowywal sie bardzo podobnie i je wyregulowalem i sie poprawiolo. Jednak bylo to stosunkowo nie dawno (jakies 10 tysiecy kilometrow temu). Zaworki wymagaja sprawdzania co jakies 50 wiec zastanawiam sie czy aby przyczyna nie tkwi gdze indziej.
piter34 - Pią Lip 06, 2007 12:34

PeterSz napisał/a:
Sa glosne. Juz wielokrotnie o to pytalem mechaniorow ale twierdza ze Hondy tak chodza i zebym sie tym nie przejmowal szczegolnie ze kompresja jest ok itd.

Jak są głośne, to należy wyregulować.

Ja jedynie nadmienię, że jak w moim 620Si miałem totalnie źle wyregulowane zawory, to nie było żadnych "jaj" z obrotami.

PeterSz - Pon Lip 09, 2007 18:27

Piter34 widzialem na forum (rowniez Hondowskim) ze miales podobne problemy z obrotami jak ja mam teraz w moim. Powiedz czy udalo sie znalezc usterke i jak tam z obrotami u Ciebie teraz??? Dzieki!
piter34 - Pon Lip 09, 2007 19:10

PeterSz napisał/a:
iter34 widzialem na forum (rowniez Hondowskim) ze miales podobne problemy z obrotami jak ja mam teraz w moim.

Moje problemy były (są) inne i nie są bardzo "denerwujące".
Dotyczą tylko fazy nagrzewania silnika. Opisałem to dokładnie tam na forum Hondowskim.

Moim zdaniem przyczyną jest silnik krokowy lub zawór termiczny obrotów ssania. W środę wymieniam krokowca. Zobaczymy.

ADAM1 - Pon Lip 09, 2007 23:48

piter34 napisał/a:
W środę wymieniam krokowca. Zobaczymy.


Jeszcze go nie podmieniles......

piter34 - Wto Lip 10, 2007 00:25

ADAM1 napisał/a:
Jeszcze go nie podmieniles......

Jeszcze go nie rozpakowałem... :roll:

ADAM1 - Wto Lip 10, 2007 00:53

piter34 napisał/a:
Jeszcze go nie rozpakowałem...


:lol:

PeterSz - Wto Lip 10, 2007 08:28

A wiec sprawa u mnie wyglada nastepujaco. Zaworki sa ok wiec przyczyna nie tkwi w zaworach. Pewnie teraz sie zabiore za czyszczenie krokowego. Wiecie moze jak go czyscic i czym zeby go dobrze wyczyscic i przy okazji nie zepsuc??
maciej - Wto Lip 10, 2007 11:42

piter34 napisał/a:
Moje problemy były (są) inne i nie są bardzo "denerwujące".
Dotyczą tylko fazy nagrzewania silnika. Opisałem to dokładnie tam na forum Hondowskim.

Podrzuć link, może mi to też coś pomoże, bo ciągle nie mam czasu podjechać do Mariusza.

piter34 - Wto Lip 10, 2007 13:14

Link:
http://www.mkh.strefa.pl/...2611&highlight=

ADAM1 - Wto Lip 10, 2007 19:37

Z tym szarpaniem i niedocisnietym przewodem WN tez mialem u siebie :lol:
jabco - Sro Lip 11, 2007 00:30

Jak krokowy jest do kitu to i czyszczenie ci nie pomoże.Ja u siebie czyściłem i nic.Dopiero jak go wymieniłem to wszystko wrociło do normy.Jak silniczek masz spalony to bedziesz miał problemy z obrotami podniosą ci sie aż do 1500obr a na benzynie zaczna falować jak popierdzielone.Najlepiej odłączyć go wtedy i już jest ok,tylko ssanie nie działa.Ja dostalem za 80zł od angola 98rok.Jak poszukasz to znajdziesz.[/scroll]
PeterSz - Sro Lip 11, 2007 09:06

Prawdopodobnie faktycznie to bedzie silniczek krokowy poniewaz jak go odepne to obroty na benzynie sie uspokaja (co prawda na poziomie 1000 ale mysle ze to jest kwestia regulacji) a przy wlaczonym krokowym faluja od 1000 do 1500 tak ze pewnie zaczne od wyczyszczenia krokowego - jak nie pomoze to poszukam jakiejs uzywki mam nadzieje ze wtedy bedzie ok.
A mozesz mi dac namiary na kolesia u ktorego kupiles krokowca (jak znam zycie pewnie sprowadza Angliki na czesci?

Pozdro

bear007 - Sob Sie 11, 2007 02:43

Panowie, jak odkrecic krokowca? widzę śruby ale maja "łebki" dziwne...trezeba sciągać przepustnice??
sTERYD - Sob Sie 11, 2007 09:10

bear007 napisał/a:
Panowie, jak odkrecic krokowca? widzę śruby ale maja "łebki" dziwne...

Przy krokowcu są chyba torxy jak dobrze pamiętam (takie imbusy, tylko nie sześciokątne, a gwiazdkowe) kupisz w każdym hipermarkiecie ;) i niektórych sklepach motoryzacyjnych ;)
bear007 napisał/a:
trezeba sciągać przepustnice??

żeby wyjąć krokowca to nie trezeba, ale jak chcesz ją wyczyścić to nie widzę inaczej ;)

bear007 - Sob Sie 11, 2007 12:29

jak ściągnę i wyczyszczę przepustnicę to chyba pasowałoby ustawić wolne obroty..

W Mitsu miałem taką wtyczkę, którą trzeba było zmasować, aby odłączyć komputer (żeby mi nie przeszkadzał-nie korygował) w celu ustawienia obrotów i kąta wyprzedzenia zapłonu..zastanawiam się czy w przypadku Rovera też mamy takie "cudeńko",że jak nie zmasujemy to nie ustawimy poprawnie niczego??

sTERYD - Sob Sie 11, 2007 14:21

bear007 napisał/a:
jak ściągnę i wyczyszczę przepustnicę to chyba pasowałoby ustawić wolne obroty..

jak nie będziesz ruszał śrubki oporowej przepustnicy to nie
wystarczy tylko zresetować nastawy krokowca (włączony zapłon i gaz 5 razy w podłogę) :smile:
bear007 napisał/a:
zastanawiam się czy w przypadku Rovera też mamy takie "cudeńko",że jak nie zmasujemy to nie ustawimy poprawnie niczego??

a tego nie wiem :(
Napewno procedura regulacji wolnych obrotów jest opisana w RAVE więc jak chcesz koniecznie podregulować to poczytaj ;)

Liso - Pon Sie 13, 2007 13:08

bear007 napisał/a:
Panowie, jak odkrecic krokowca? widzę śruby ale maja "łebki" dziwne...trezeba sciągać przepustnice??


Po mojemu krokowy przykręcony jest na dwie śruby numer klucza 12. Te z dziwnym łebkiem (śrubokręt w kształcie znaczku mercedesa) nie muszą być odkręcane.

Czyszczenie krokowca i ustawienie obrotów to 20min roboty a nie lot w kosmos. Zdejmujesz krokowy, myjesz, zakładasz krokowy, wyciągasz bezpiecznik backup na kilka chwil, wkładasz bezpiecznik, odpalasz i czekasz aż się wentylator chłodnicy włączy. Jeżeli dalej lipa z obrotami, odpalaniem to niżej masz tabelkę może się przyda (fotki - tabelka, krokowy, ustawianie)

Jak dalej nie wiesz to zrobię Ci fotkę u mnie i namaluje co trzeba odkręcić ?