Zobacz temat - [R420] Problemy z zapalaniem
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R420] Problemy z zapalaniem

Upgreydd - Wto Gru 04, 2007 20:40
Temat postu: [R420] Problemy z zapalaniem
Witam wszystkich, od 3 tygodni jestem szczesliwym posiadaczem Roverka, jest to moje pierwsze auto i mam z nim pierwsze problemy ;]

Otoz jezdzilem nim wczoraj i wszystko bylo OK. Jak wracalem do domu zapalila mi sie kontrolka niskiego stanu paliwa, zaparkowalem go i poszedlem spac. 20 minut temu chcialem go odpalic i rozrusznik kreci, ale samochod odpalic sie nie chce. Dzwonilem do znajomego mechanika i mowil ze mozliwe ze to filtr paliwa (o ile dobrze pamietam). Czy to na pewno to? Czy moze nie chce odpalic przez susze w baku? na kontrolce przejechalem z 5km, wiec tyle by odpalic i podjechac pod stacje paliw powinno byc w baku moim zdaniem.

thef - Wto Gru 04, 2007 20:47

Spróbuj na początek podpompować paliwo tą gruszką przed filtrem paliwa, a potem zapalić motor. Może już taka susza w baku, że pompa nie może uciągnąć ropki z dna, a paliwko najwyraźniej cofa się do baku.
sTERYD - Wto Gru 04, 2007 20:47

może się zapowietrzył
niestety diesle mają pompę paliwa przy silniku i jeśli skończy Ci się paliwo w baku to tak sama nie zassie. Niestety trzeba tzw gruszką podpompować. Powinna być w okolicy filtra paliwa. Musisz podpompowac aż zrobi się twarda :cool:

[ Dodano: Wto Gru 04, 2007 8:49 pm ]
grunt to odpowiedzi synchroniczne ;)

Upgreydd - Wto Gru 04, 2007 20:54

Dobra jutro sprobuje ;] jeszcze pytanie jedno, jak krecilem rozrusznikiem to mi sie przy n-tym razie zapalila kontrolka "check engine" ale jak zgasilem go i znow przekrecilem to jest OK, czy to wina tego paliwa? jutro z kanisterkiem bede latal jak tak :p

[EDIT]

Podpompowalem i nadal to samo, kreci rozrusznik ale go odpalic nie moge ;( Do tego jak rozrusznik kreci to zapala sie lampka silnika, zaczynam sie bac :(

thef - Wto Gru 04, 2007 21:12

Nie mam pojęcia czy brak paliwa może mieć związek z tym "check engine", ale na chłopski rozum jeśli pompa wtryskowa nie ma co pompować to może tak być (błąd któregoś z czujników pompy badź igły wtryskiwacza - to tylko mój domysł). Sprawdź błędy silnika, procedura jest opisana tu - http://www.roverki.pl/article.php?sid=420 i napisz nam co wyszło. Jak nie dasz rady mimo wszystko jutro odpalić, to skocz na stację po ropkę, tylko wlej do baku co najmniej z 10 litrów, potem pompuj gruszką i może się uda. Jeżeli nie to będziemy myśleć dalej, może wiązka przewodów silnika szwankuje :hmm: .
Upgreydd - Wto Gru 04, 2007 21:18

Mozliwe ze to cos powaznego? Przed chwila bylo wszystko OK, a teraz jest problem. Pamietam ze wczoraj jak go odpalalem tez chwile zachechlal, czy moglem takim kreceniem rozrusznikiem cos popsuc? :(
thef - Wto Gru 04, 2007 21:28

Myślę, że nic takiego poważnego się nie stało ;) . Sprawdź jutro te kody błędów i będziemy dumać dalej :) .
Cytat:
czy moglem takim kreceniem rozrusznikiem cos popsuc?
Chyba tylko rozładować akumulatorek ;)
String - Sro Gru 05, 2007 09:05

A kiedy wystepują te problemy? Z rana (a w ciągu dnia pali ok?) pali? Czy temperatura powietrza jest w okolicach zera? Czy akumulator masz naładowany i czy klema masy jest dobrze dokręcona?

Ja miałem podobne problemy w kilku sytuacjach:
1. Awaria czujnika rezerwy - zabrakło paliwa. Na filtrze paliwa (firmy Knecht) jest odpowietrznik - więc odkręciłem odpowietrznik i podpompowałem gruchą aż przez odpowietrznik zaczęło lecieć paliwo - pozwoliło mi to dokulać sie 2 kilometry do Stacji.
Wtedy także mi świeciła się kontrolka check engine. Czujnik nadal padnięty, niewymieniony, więc nie dopuszczam do stanu niewielkiej ilości ropy w zbiorniku.

2. Słaby akumulator - diesle lubią dobrze naładowaną baterię. Także świeciła check engine (u mnie jeszcze doszła awaria świec żarowych - te polecałbym Ci pomierzyć żeby upewnić się ze działają) i koniecznie dokręć dobrze klemy.

To na razie tyle. Miejmy nadzieje ze nic bardziej poważnego...... czy jak przekręcisz kluczyk w stacyjce to słyszysz spod maski bzyczenie pompy?


Pozdrawiam serdeczie

Upgreydd - Sro Gru 05, 2007 09:51

Cytat:
A kiedy wystepują te problemy? Z rana (a w ciągu dnia pali ok?) pali? Czy temperatura powietrza jest w okolicach zera? Czy akumulator masz naładowany i czy klema masy jest dobrze dokręcona?


No wlasnie wystepuja z rana, w ciagu dnia wszystko jest OK, jak juz raz zapali to elegancko pozniej odpala.

Cytat:
Ja miałem podobne problemy w kilku sytuacjach:
1. Awaria czujnika rezerwy - zabrakło paliwa. Na filtrze paliwa (firmy Knecht) jest odpowietrznik - więc odkręciłem odpowietrznik i podpompowałem gruchą aż przez odpowietrznik zaczęło lecieć paliwo - pozwoliło mi to dokulać sie 2 kilometry do Stacji.
Wtedy także mi świeciła się kontrolka check engine. Czujnik nadal padnięty, niewymieniony, więc nie dopuszczam do stanu niewielkiej ilości ropy w zbiorniku.


Mozliwe ze to wszystko przez niski stan paliwa, dzis wieczorem go zaleje, podpompuje i zobaczymy co z tego wyniknie.

Cytat:
2. Słaby akumulator - diesle lubią dobrze naładowaną baterię. Także świeciła check engine (u mnie jeszcze doszła awaria świec żarowych - te polecałbym Ci pomierzyć żeby upewnić się ze działają) i koniecznie dokręć dobrze klemy.


no wlasnie te dwie lampki tez mi sie zapalily jak akumlator zaczal wolniej krecic bo byl slabszy...

Cytat:
To na razie tyle. Miejmy nadzieje ze nic bardziej poważnego...... czy jak przekręcisz kluczyk w stacyjce to słyszysz spod maski bzyczenie pompy?

a jak bzyczy pompa? :| jestem zielony wiec nie wiem...

Brt - Sro Gru 05, 2007 09:58

w Technicznym FAQ jest opis co sprawdzić w przypadku kiepskiego palenia na zimno ;)
String - Sro Gru 05, 2007 11:16

jeśli rano masz problem - stawiam na 90% na walniete świece żarowe.
Miałem dokładnie to samo - rano nie mogłem odpalić - a później było OK.
U mnie żadna świeca nie działa. Wymieniłem 3 bo czwartej sie nie udało.

Podjedź do mechanika - jak jestes zielony - i niech sprawdzi Ci świece żarowe!!!!

Pozdroqwienia


ps. I popraw w stopce - masz Roverka 420 SDi :twisted: :mrgreen: :mrgreen:
TDI to są Golfy bleeeeeee........ :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Upgreydd - Sro Gru 05, 2007 21:19

OK wlalem dzis do niego 15 litrow ropki i probowalem odpalic, ale od tego krecenia akumlator padl, jutro kolejna proba ;] jak go podpompowywalem i lekko krecilem to jak by juz lapal powoli, a teraz znow kicha bo trzeba czekac do jutra. Jutro wieczorem napisze co sie urodzilo.
Podjechal bym do mechanika chetnie, ale od 3 dni miejsca parkingowego samochod nie zmienia bo nie moge go odpalic :/

thef - Sro Gru 05, 2007 21:25

Tak jak pisałem na gg, podładuj porządnie aku, i spróbuj jutro te same punkty po kolei, może to faktycznie tylko prądu już brakuje ;) .
String - Sro Gru 05, 2007 22:55

może byc i prąd - ale skoro miał problemy z odpalaniem z rana a potem było ok - to stawiam na padnięte świece...... no chyba że się mylę...... oby :mrgreen: :/
Brt - Sro Gru 05, 2007 23:03

przy temp powyżej 0 powinien i bez świeczek odpalić :hm:
sTERYD - Sro Gru 05, 2007 23:39

chyba troszkę grubo powyżej 0 (oczywiśie w zależnosci od paliwa ;) )
String - Czw Gru 06, 2007 00:00

dlatego mówię: niech sprawdzi świece. przynajmniej wyeliminuje jeden z powodów. no chyba że się nie znam....
Brt - Czw Gru 06, 2007 08:16

sTERYD mój bez świec odpalał do -5 :cool: :papieros:
thef - Czw Gru 06, 2007 09:22

String napisał/a:
dlatego mówię: niech sprawdzi świece. przynajmniej wyeliminuje jeden z powodów. no chyba że się nie znam....
Spokojnie, lecimy po kolei. Sprawa zaczęła się od prawdopodobnego braku paliwa, że tak przypomnę ;) .
String - Czw Gru 06, 2007 09:33

Ależ ja jestem całkowicie spokojny :twisted: :mrgreen: :mrgreen:
mcteusz - Czw Gru 06, 2007 10:35

Brt napisał/a:
sTERYD mój bez świec odpalał do -5 :cool: :papieros:


Hehe... Mój też odpalał poniżej zera mimo, że wszystkie świece kaput... Tylko oczywiście trochę gorzej... A pewno jak by dorzucił do tego słaby akumulator i cofnięte paliwo do zbiornika to by to samo wyszło....

Upgreydd - Czw Gru 06, 2007 16:46

OK, akumlator naladowany do pelna, paliwko podpompowane i odpalil, tylko buchnal bialym dymem z rury wydechowej. kolejne palenie odrazu... jakie powody tego mogly byc?
thef - Czw Gru 06, 2007 17:15

Mało paliwa, które spłynęło do zbiornika, długie kręcenie na pustym układzie paliwowym, rozładowanie aku - to taka moja hipoteza. Na wszelki wypadek sprawdź czy świece Ci dobrze grzeją.
Upgreydd - Pią Gru 07, 2007 13:55

I znow dzis rano chechlal, czy jesli auto postoi 12 godzin to "gruszka" przed filtrem paliwa powinna byc twarda? moze gruszka popsuta?
String - Pią Gru 07, 2007 14:02

Na moje oko gruszka powinna być twarda (w końcu przepływa przez nią paliwo) - nadal nie powiedziałeś czy sprawdziłeś świece żarowe. Bo mi nadal wygląda na sytuację analogiczną do mojej - czyli padnięte świece.
thef - Pią Gru 07, 2007 15:20

Ja na początek spróbowałbym po skończonej jeździe odpiąć klemę minusową i zostawić tak na noc. Rano podpiąć i zobaczyć. Gruszka nie powinna być cały czas twarda. Możesz też zmierzyć napięcie na aku, powinno być około 12,5 do 13 V na wyłączonym silniku i ok 14-14,5 na włączonym.
Upgreydd - Pią Gru 07, 2007 16:04

Chwilowo nie mam dostepu nawet do srubokreta :( a co dopiero miernik jakis. W domu bede w przyszly weekend to bede mierzyl wszystko po kolei i napisze co i jak wyglada.

OFFTOPIC
Jak dziala tempomat w 400?

Mariusz418 - Pią Gru 07, 2007 16:37

WITAM
A ROZRZĄDZIK KIEDY BYŁ WYMIENIANY :?:


POZDRAWIAM

MARIUSZ418WAWA

thef - Pią Gru 07, 2007 16:38

To spróbuj zobaczyć chociaż co będzie jak odepniesz klemę na noc.
Upgreydd - Pią Gru 07, 2007 21:20

mariusz418 napisał/a:

A ROZRZĄDZIK KIEDY BYŁ WYMIENIANY :?:

7000km temu

thef: ok dzis odepne kleme ;]

String - Sob Gru 08, 2007 16:57

1. Odnośnie gruszki - chodziło mi o to że podczas pracy silnika powinna być twarda. Tak mi się wydaje (w końcu przypływa paliwo pod ciśnieniem). Przy wyłączonym silniku zgodzę się że powinna być miękka.
2. Jak odepniesz klemę - pamiętaj, że trzeba z rańca po podpięciu klemy zsynchronizować pilota wciskając najlepiej po 5 razy każdy z przycisków :mrgreen: (dobrze przymocuj tą klemę, bo dojdzie jeszcze jedna przyczyna problemów z odpalaniem).
3. Podjedź do mechanika i niech Ci pomierzy te świece. Zapłacisz grosze - a przynajmniej będziesz mógł zacząć zbierać pieniążki na zakup świec :wink: :mrgreen: :mrgreen: bo ja nadal stawiam na świece.

Upgreydd - Nie Gru 09, 2007 16:34

Odlaczylem kleme na noc i rano to samo... Nie mam pilota niestety :( Jak go kupilem to nie bylo pilota a 300 zl za przekrecanie go recznie a kliknieciem pilota to troche droga zabawa :]
piter34 - Pon Gru 10, 2007 12:45

Upgreydd napisał/a:
Nie mam pilota niestety

Czyli nie masz immo i alarmu?

Upgreydd - Pon Gru 10, 2007 18:03

hmmm jak przekrecam kluczyk w drzwiach to swiatla migaja, alarm jest bo reaguje na ruch miganiem swiatlami, ale nie wyje. Syrena odlaczona? Slyszalem ze aby ja wlaczyc wystarczy jakis kluczyk? A Immo sie rozkodowuje jak przekrece kluczyk w drzwiach ;]
sTERYD - Pon Gru 10, 2007 21:04

Cytat:
Slyszalem ze aby ja wlaczyc wystarczy jakis kluczyk?

w alarmach z osobną syreną tak, u Ciebie alarm się ujawnia przez klaksony (potrafi kurna zabić :mrgreen: ) więc kluczykiem ich nie wyłączysz ;)
Upgreydd napisał/a:
A Immo sie rozkodowuje jak przekrece kluczyk w drzwiach ;]

negative, musiał Ci go ktoś amputować :(

Upgreydd - Pon Gru 10, 2007 21:32

hmmm, niestety dostep do warsztatu dobrze zaopatrzonego i kuzyna mechanika bede mial dopiero w wakacje, wiec do wakacji ma jezdzic, a w wakacje kazda srobke z osobna sprawdzimy ;]