|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Tuning wizualny - [r45 1.4. 16v 2000r.] Przyciemnianie świateł
piorun1111 - Nie Lip 06, 2008 11:45 Temat postu: [r45 1.4. 16v 2000r.] Przyciemnianie świateł witam . wczoraj nabyłem spray do przyciemniania lamp tylnich firmy savage . może ktoś kiedyś stosował podobne preparaty , jak to wygląda w efekcie końcowym ?
tetryk - Nie Lip 06, 2008 13:07
w efekcie końcowym kolego powinni ci zabrać dowód rejestracyjny...
tuning tak-ale przyciemnianie lamp sprayem -nie...tak samo jak xenonom z alledrogo...
DawidNB - Nie Lip 06, 2008 14:05
dowód powinni ci zabrać, albo jak ktoś będzie chciał sobie przód auta wyremontować to wjedzie ci z premedytacją do tyłka i powie że świateł stopu nie widział.
Pończochę sobie naciągnij na lampę taki sam tuning będzie imho
piorun1111 - Nie Lip 06, 2008 14:18
DawidNB napisał/a: | dowód powinni ci zabrać, albo jak ktoś będzie chciał sobie przód auta wyremontować to wjedzie ci z premedytacją do tyłka i powie że świateł stopu nie widział.
Pończochę sobie naciągnij na lampę taki sam tuning będzie imho |
w zdjęciu widze że masz ciemne lampy z tyłu ( to ta pończocha?)
a tak appropos w irlandii nie zabierają dowodów za takie coś , tak samo jak za niebieskie, zielone czy czerwone światła pozycyjne . dowodu nie wozi się z sobą jak w polsce przy tyłku , tylko leży grzecznie w domu
tetryk - Nie Lip 06, 2008 18:07
piorun1111 napisał/a: | DawidNB napisał/a: | dowód powinni ci zabrać, albo jak ktoś będzie chciał sobie przód auta wyremontować to wjedzie ci z premedytacją do tyłka i powie że świateł stopu nie widział.
Pończochę sobie naciągnij na lampę taki sam tuning będzie imho |
w zdjęciu widze że masz ciemne lampy z tyłu ( to ta pończocha?)
a tak appropos w irlandii nie zabierają dowodów za takie coś , tak samo jak za niebieskie, zielone czy czerwone światła pozycyjne . dowodu nie wozi się z sobą jak w polsce przy tyłku , tylko leży grzecznie w domu |
widzę że jestes bardzo "mondry"...
akurat tak sie składa że to polskie forum i omawiamy tu polskie przepisy ,obowiązujące w polsce....
jak chcesz to mozesz sobie lampy pomalowac nawet czarnym matem-bo tak wolno w Irlandii....
wydaje mi się że mod powinien zamknąć temat....
Ciufa - Nie Lip 06, 2008 21:01
piorun1111 napisał/a: | w zdjęciu widze że masz ciemne lampy z tyłu ( to ta pończocha?) |
zle widzisz, lampy ma normalne
kolin - Nie Lip 06, 2008 23:24
Panowie po razie w twarz i spokój...
piorun1111 - Nie Lip 06, 2008 23:46
kolin napisał/a: | Panowie po razie w twarz i spokój... |
spokojnie spokojnie chodzi tylko że chciałbym wiedzieć co i do czego z tym sprayem , a nie odrazu krew.dzielą nas kraje i inne przepisy , ale łączy zamiłowanie do roverka.
wznawiam pytanie , czy ktoś z tego forum miał do czynienia z przyciemnianiem lamp tylnich i jak to wygląda oraz jak to sie ma w praktyce . pozdrawiam
kolin - Pon Lip 07, 2008 07:02
Cytat: | wznawiam pytanie , czy ktoś z tego forum miał do czynienia z przyciemnianiem lamp tylnich i jak to wygląda oraz jak to sie ma w praktyce . pozdrawiam |
Sąsiad na osiedlu to ma u nas... dla mnie to wygląda całkiem nie źle ale fakt jest taki, że światło jest ciemne... ale jeździ z tym już kupę czasu i nikt mu się nie czepia
bula21 - Pon Lip 07, 2008 12:45
kolega prosil o pomoc a tu atak na niego
ja rowniez mial stycznosc z takim czyms wyglada to fajnie zwłaszcza z ciemnymi lakierami ale faktycznie w dzien jest slaba widocznosc ale duzo ludzi tak jezdzi i jezdzi przeglady to przechodzi a policja sie nie przyczepia to tak samo jak glosne tlumiki moga a nie musza...
Sachar - Pon Lip 07, 2008 22:42
Dobra, to ja może swoje spostrzeżenia dodam. Jak chcesz żeby było widać że coś się świeci po pomalowaniu, musisz nanieść max 3 cieniutkie warstwy. Nie powinno to za bardzo ograniczyć jasności. Ja kiedyś malowałem sprayem Motip, i zauważyłem, że można uzyskać po polakierowaniu różny efekt - jeśli będziesz nanosił lakier z niedużej odległości (15 - 20 cm) po pomalowaniu powinien być połysk, ale jak zwiększysz odległość do 40 - 50 cm uzyskasz efekt półmatu. I jeszcze jedna uwaga - dla większości myślących ludzi oczywista, ale spotkałem się z takimi co mieli z tym problem - lakierujesz lampę od zewnątrz.
poniżej kilka fotek przyciemnionych lamp w moim wykonaniu
piorun1111 - Pon Lip 07, 2008 23:32
może jutro zbiorę się za robotę , jak coś wrzuce fotki . dzieki
bialy114 - Wto Lip 08, 2008 18:03
bula21 napisał/a: | wyglada to fajnie zwłaszcza z ciemnymi lakierami |
ze srebrnym też niczego sobie - to oczywiście moje zdanie
marcin8c - Wto Lip 08, 2008 21:30
jezeli mialbym cos do roboty z przodu, a moze niedlugo bede mial, to takie "pomalowane" swiatla beda na moim celowniku. jak kolega pisal wczesniej, z premedytacja mozna wjechac w taki samochod a wlasciciel mi naprawi wszystko z wielka checia
Sachar - Wto Lip 08, 2008 22:03
marcin8c napisał/a: | jezeli mialbym cos do roboty z przodu, a moze niedlugo bede mial, to takie "pomalowane" swiatla beda na moim celowniku. jak kolega pisal wczesniej, z premedytacja mozna wjechac w taki samochod a wlasciciel mi naprawi wszystko z wielka checia |
Taa, powodzenia życzę. Jeszcze nie widziałem i nie słyszałem o przypadku, żeby ktoś kto parkuje komuś w bagażniku nie został sprawcą. Ale do odważnych świat należy
bialy114 - Wto Lip 08, 2008 22:04
marcin8c napisał/a: | z premedytacja mozna wjechac w taki samochod a wlasciciel mi naprawi wszystko z wielka checia |
obyś się nie zdziwił - miałem taką próbę: wołaliśmy Policję, on był przekonany, że naprawi sobie auto z mojego OC i zonk
1.To, że światła ciemniejsze na zewnątrz nie znaczy, że świecą na czarno !
2.Jedziesz z tyłu - zachowaj bezpieczną odległość
3.Centralne światło STOP nie było przyciemnione i działało nawet po stłuczce.
4.Na nieuszkodzonej lampie zademostrowałem Panu Policjantowi działanie i kolory.
Gość, który liczył na "krzywy ryj" zasponsorował mi nowy tył samochodu i starczyło na kilka gadżetów do środka I nie pomogły teksty o czarnych lampach i badaniach technicznych - jedziesz z tyłu - uważaj!
Jedynym zarzutem przy malowaniu (jeśli wyraźnie widać kolory czerwony i pomarańczowy) może być brak odblaskowych, ale i na to jest sposób - malutkie czerwone prostokąciki odblaskowe do nabycia na stacji benzynowej przyklejone do zderzaka.
Sachar - Wto Lip 08, 2008 22:08
I jeszcze jedna mała uwaga w temacie - jeśli pomalujesz odblaski, to niestety musisz sobie dołożyć jakieś inne - to jest jedyne do czego ktoś może mieć zastrzeżenia (chyba że walniesz na lampy taką smołę, że faktycznie nic nie będzie widać). U mnie zawsze odblaski zostawały czerwone i nigdy nie było problemów przy kontroli.
[ Dodano: Wto Lip 08, 2008 23:09 ]
no to żeśmy w tym samym czasie o tym samym pisali
marcin8c - Wto Lip 08, 2008 22:37
jeszcze trzeba to robic z glowa.. gdy mocno swieci slonce i przez ten pomalowany reflektor strasznie slabo widac swiatelko. trzecie swiatlo stopu nie jest argumentem poniewaz to nie jest ni jak uregulowane w przepisach iz takowe spelnia ta sama funkcje co swiatla stopu. moge je podlaczyc do equalizera z radia jak mi sie podoba a pomalowanie swiatel czyli zmiana przepuszczalnosci swiatla oraz ograniczenie katu widzialnosci wiaze sie z utrata homologacji takiej lampy wiec ten kto w ciebie wjechal nie przygotowal sie i na wariata chcia wyrwac troche kasy
piter34 - Sro Lip 09, 2008 09:04
Sachar napisał/a: | Jeszcze nie widziałem i nie słyszałem o przypadku, żeby ktoś kto parkuje komuś w bagażniku nie został sprawcą. |
Jak Ci ktoś zajedzie drogę (np. przy zmianie pasa) i zaparkujesz mu w bagażniku, to będziesz sprawcą?
bialy114 - Sro Lip 09, 2008 12:47
marcin8c napisał/a: | moge je podlaczyc do equalizera z radia jak mi sie podoba |
jasne byle by nie było czerwone - bo to już przepisy regulują marcin8c napisał/a: | ograniczenie katu widzialnosci wiaze sie z utrata homologacji |
Na rynku jest chyba milion lamp ciemnych z homologacją - jak udowodnisz, że moja jej nie ma ? Jeśli samochód był w nią wyposażony na badaniu i przeszedł - to cześć Pan Policjant też nie jest "autorytetem", może, w związku z podejrzeniem, skierować mnie na dodatkowe badanie techniczne. Badanie przechodzę i po zabawie - płacisz
marcin8c napisał/a: | na wariata chcia wyrwac troche kasy |
i na wariata został sponsorem - chytry dwa razy traci i bardzo dobrze nienawidzę kombinatorstwa
Oczywiście rozmawiamy o malowaniu lamp "z głową" - z porządnie widocznym kolorem czerwonym i pomarańczowym (lub żółtym)
Tzw "smoła" mi też działa na nerwy, lecz na wszelki wypadek znikam zza takiego samochodu.
piter34 napisał/a: | Jak Ci ktoś zajedzie drogę (np. przy zmianie pasa) i zaparkujesz mu w bagażniku, to będziesz sprawcą? |
Niestety - historia zna takie przypadki
Ja, nauczony doświadczeniem własnym i innych ZAWSZE robię fotki, choćby telefonem i spisuję świadków. Właśnie przy "zabraniu" bezpiecznej odległości od pojazdu poprzedzającego przez wciskającego tylko świadkowie Cie uratują. Poruszałem identyczny temat na szkoleniu u mnie w pracy. Prowadził je policjant z drogówki. Od niego wyszła ta rada - świadkowie. "Patrol na miejscu kolizji (nie: wypadku !) nie będzie wielce wnikał w okoliczności. Obejrzy uszkodzenia pojazdów, spisze zeznania i określi winnego (lub, przy odrobinie szczęścia - obu )Koniec - możesz się odwoływać do Sądu Grodzkiego, gdzie i tak notatki służbowe policjantów będą decydujące " - to słowa policjanta.
"Jeśli uszkodzenia pojazdu z przodu jasno mówią o centralnym najechaniu - koniec dyskusji - winny ten z tyłu. Jeśli pojazd z przodu ma uszkodzenia na lewym (po stronie kierowcy) narożniku - wina obopólna"
Wniosek: jak zdąży się wepchnąć i mu wjedziesz do kufra - jesteś winny. Jak nie zdąży i przytrzesz mu narożnik - masz "wspólnika". Jak się nie odwrócisz - zawsze du.. z tyłu
kolin - Sro Lip 09, 2008 13:12
Mój silverstone ma fabrycznie dymi one kierunki w tyle
piter34 - Sro Lip 09, 2008 13:29
kolin napisał/a: | Mój silverstone ma fabrycznie dymi one kierunki w tyle |
Hmm. Ciekawe. Możesz pokazać?
Skąd wiesz, że fabrycznie?
|
|