Zobacz temat - [R400] Światła dzienne
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R400] Światła dzienne

areek - Nie Wrz 14, 2008 19:14
Temat postu: [R400] Światła dzienne
hi
na wstepie napisze, ze obowiazek jazdy na swiatlach jest beznadziejny i sluzy jedynie zwiekszonej ilosci spalin.
do rzeczy:
kupilem TE nastepnie wyjolem roverowskie halogeny, rozlozylem je na czesci, i za pomoca simmeringa 70x90x13 oraz uszczelki z ksztaltki kanaliacyjnej PCV DN 75mm umocowalem je do czesci obudowy R halogena. Wszystkie czesci spasowaly idealnie.
Calosc operacji jest odwracalna tzn. R halogen mozna poskladac poza wyrwanymi wczesniejwspornikami pod blszke nad zarowka(na jednym z foto).
Przerobka inst. zajme sie pozniej, co opisze.

piter34 - Sro Wrz 17, 2008 09:13

areek napisał/a:
na wstepie napisze, ze obowiazek jazdy na swiatlach jest beznadziejny i sluzy jedynie zwiekszonej ilosci spalin.

Równie "bezargumentacyjnie" napiszę, że się mylisz, bo obowiązek jazdy na światłach przyczynia się do zmniejszenia liczby wypadków. :P

rafalskorupski - Sro Wrz 17, 2008 10:32

A co w ogole maja wlaczone swiatla do zwiekszonej emisji spalin? :shock:
Brt - Sro Wrz 17, 2008 10:34

zwiększone zużycie paliwa przy włączonych światłach = większa emisja spalin ;) Prąd w aucie nie bierze się "znikąd" ;) W przypadku jednego auta jest to niezauważalne, ale w skali kraju/świata to już spore ilości ;)
pablo3011 - Sro Wrz 17, 2008 12:20

Brt napisał/a:
zwiększone zużycie paliwa przy włączonych światłach = większa emisja spalin ;) Prąd w aucie nie bierze się "znikąd" ;) W przypadku jednego auta jest to niezauważalne, ale w skali kraju/świata to już spore ilości ;)
problem w tym że na naszych drogach było zbyt wielu oszczędnych którzy na maxa opózniali włączenie świateł i byli niebezpieczni .Kto sporo jezdzi docenia ten przepis szczególnie słoneczny dzień i jazda pod słońce.
areek - Sro Wrz 17, 2008 16:08

hi
jezeli nie mam racji to dlaczego statystyki nie spadaja, dlaczego inne kraje jezdzac bez swiatel nie maja tylu ofiar smiertelnych itd. rownie bezzsensowny bylby przepis nakazujacy jazde z klima w czasie upalow co przyczynilo by sie jesszcze bardziej do poprawy bezpieczenstwa.

pablo3011 - Sro Wrz 17, 2008 21:21

areek napisał/a:
hi
jezeli nie mam racji to dlaczego statystyki nie spadaja, dlaczego inne kraje jezdzac bez swiatel nie maja tylu ofiar smiertelnych itd. rownie bezzsensowny bylby przepis nakazujacy jazde z klima w czasie upalow co przyczynilo by sie jesszcze bardziej do poprawy bezpieczenstwa.
Dlatego że polacy są w większości beznadziejnymi kierowcami każdy to ;Hołowczyc' jak ma być 50 to jedzie 100 jak 100 to 150. ja dużo jeżdżę i niema dnia żebym nie spotkał na drodze jakiegoś oszołoma.
piter34 - Pią Wrz 19, 2008 10:00

areek napisał/a:
jezeli nie mam racji to dlaczego statystyki nie spadaja

Bo rośnie liczba samochodów na drogach...

areek - Nie Kwi 18, 2010 20:38

hi
tak jak na poczatku posta pisalem , tak i zrobilem a w miedzyczasie i przepisy sie zmienily.
Zrobilem troche automatyki na dziennych czyli: wlaczam zaplon to sie zapalaja, zapalam silnik swieca - zgodnie z nowymi przepisami tylko sam przod, gdy przekrece na postojowe/mijania gasna. Jesli ktos bylby zainteresowany to opisze sposob podlaczenia. Z potrzebnych materialow to przekaznik z zwartymi stykami w stanie spoczynku + podstawa i podstawa + bezpiecznik 5A.

slax - Nie Kwi 18, 2010 21:16

Stwierdzenie, że jazda na światłach w dzień jest bezsensowna, bo zwiększa zużycie paliwa, jest dla mnie jeszcze tym bardziej bezsensowne. Bo weźmy na przykład tych wszystkich ludków,co pakują do auta kilowaty pobieranej mocy, w postaci paru głośników w półce, dwóch albo więcej głośników w bagażniku do tego ze dwa wzmacniacze, kondensator i Bóg wie co jeszcze i do tego drug akumulator. Jak się ma taki wzrost zużycia paliwa do dodatkowych 200 wat pobieranych przez światła mijania?

A światełka w słoneczny dzień naprawdę poprawiają widoczność

pozdrawiam

sobrus - Pon Kwi 19, 2010 07:25

Jeżeli ktoś chce sobie zamontowac wzmacniacz 1000W to niech montuje jego sprawa. Jest w pełni świadom konsekwencji. Ale nikt go nie zmusza do montowania tego.

A ja nie mam zamiaru co pół roku wymieniać żarówek H7 bo są dość drogie. Ani demontować deski rozdzielczej jeżeli przepali mi sie tam żarówka. Zdjęcie konsoli środkowej w R400 wcale nie jest takie łatwe.

Wszyscy mówią że jazda na światłach w sposób oczywisty zwiększa bezpieczeństwo itd.
Tylko że
1) jakoś ilość wypadków wcale nie spadła.
2) zwiększyła sie ilość wypadków z tymi którzy świateł nie mają (np piesi).

Pomijam już że stanie w korku w środku miasta w biały dzień z włączonymi światłami jest głupotą całkowitą. Czy naprawde musze sobie świecić żeby zobaczyć samochód stojący od paru minut metr przede mną? :lol:

Zrozumiałbym jeszcze ostatecznie gdyby taki nakaz obowiązywał poza miastem. Ale z tego co wiem kierowcy często sami właczali na trasie światła w słoneczne dni.

PS. można sobie odwiedzić tą stronkę i troche poczytać.

http://dadrl.pl/

W całej unii odchodzi sie od tego. Z tego co wiem PiS będzie w tym roku chciał jeszcze raz zaskarżyć nakaz, niestety sprzeciwia sie PO.

popowicz - Wto Sie 23, 2011 09:07

Nakaz został już zaskarżony.
Czytaj tu:
http://dadrl.pl

[ Dodano: Wto Sie 23, 2011 10:02 ]
slax napisał/a:
Stwierdzenie, że jazda na światłach w dzień jest bezsensowna, bo zwiększa zużycie paliwa, jest dla mnie jeszcze tym bardziej bezsensowne. Bo weźmy na przykład tych wszystkich ludków,co pakują do auta kilowaty pobieranej mocy, w postaci paru głośników w półce, dwóch albo więcej głośników w bagażniku do tego ze dwa wzmacniacze, kondensator i Bóg wie co jeszcze i do tego drug akumulator. Jak się ma taki wzrost zużycia paliwa do dodatkowych 200 wat pobieranych przez światła mijania?

pozdrawiam


Koszty świateł mijania: http://dadrl.pl/forum/vie...php?f=17&t=1222

slax napisał/a:

A światełka w słoneczny dzień naprawdę poprawiają widoczność

I co z tego? Światła długie też. Malowanie wszystkich samochodów na żółto też.

[ Dodano: Wto Sie 23, 2011 10:04 ]
rafalskorupski napisał/a:
A co w ogole maja wlaczone swiatla do zwiekszonej emisji spalin? :shock:

Nic, alternator przecież i tak się kręci. BUHAHAHAHA
To może podłącz sobie do niego dom - będziesz miał darmową energię.

[ Dodano: Wto Sie 23, 2011 10:06 ]
piter34 napisał/a:
areek napisał/a:
jezeli nie mam racji to dlaczego statystyki nie spadaja

Bo rośnie liczba samochodów na drogach...


Rośnie od dawna, a liczba wypadków spadała.



[ Dodano: Wto Sie 23, 2011 10:07 ]
piter34 napisał/a:
areek napisał/a:
na wstepie napisze, ze obowiazek jazdy na swiatlach jest beznadziejny i sluzy jedynie zwiekszonej ilosci spalin.

Równie "bezargumentacyjnie" napiszę, że się mylisz, bo obowiązek jazdy na światłach przyczynia się do zmniejszenia liczby wypadków. :P


W jaki sposób? Argumentów przeciw jest akurat dużo. To m.in. dlatego Austria wycofała ten nakaz. Oraz Chorwacja.

slax - Wto Sie 23, 2011 09:40

popowicz napisał/a:
Koszty świateł mijania: http://dadrl.pl/forum/vie...php?f=17&t=1222
mnie wyszło 270 złotych z groszem, myslę że to nie duża cena za poprawę bezpieczeństwa :wink:

Cytat:
I co z tego? Światła długie też. Malowanie wszystkich samochodów na żółto też.
Ale nie można nakazać na wszystkim przemalować samochodów na żółto, czy czerwono, a światła włączasz i po sprawie. Chociaż gdzieś czytałem, że czerwone i jemu podobne samochody uczestniczą w najmniejszej liczbie wypadków właśnie dlatego że rzucają się w oczy :wink:
popowicz - Wto Sie 23, 2011 10:12

slax napisał/a:
mnie wyszło 270 złotych z groszem, myslę że to nie duża cena za poprawę bezpieczeństwa :wink:


Jaką poprawę? Kto to udowodnił? Austriacy udowodnili coś zgoła przeciwnego i wycofali ten nakaz. Również NHTSA również przeprowadziła badania i odmówiła wprowadzenia takiego nakazu w Stanach. Więc pytam się powtórnie: jaką poprawę?

[ Dodano: Wto Sie 23, 2011 11:12 ]
slax napisał/a:
Ale nie można nakazać na wszystkim przemalować samochodów na żółto, czy czerwono, a światła włączasz i po sprawie. Chociaż gdzieś czytałem, że czerwone i jemu podobne samochody uczestniczą w najmniejszej liczbie wypadków właśnie dlatego że rzucają się w oczy :wink:

Dlaczego nie? Jeżeli nakazano używania czegoś, co służy do zupełnie czegoś innego (do oświetlania drogi), to dlaczego nie nakazać malowania samochodów na żółto? Co jest bardziej absurdalne? W NY wszystkie taksówki są żółte i jakoś się da.

slax - Wto Sie 23, 2011 15:54

popowicz napisał/a:
Dlaczego nie? Jeżeli nakazano używania czegoś, co służy do zupełnie czegoś innego (do oświetlania drogi), to dlaczego nie nakazać malowania samochodów na żółto? Co jest bardziej absurdalne? W NY wszystkie taksówki są żółte i jakoś się da.

a jak to sobie wyobrażasz, może i nowe samochody ok, ale nasze stare "graty"? przemalujesz swojego r200, gdzie wartość porządnego lakierowania będzie stanowić połowę wartości samochodu, a w niektórych przypadkach pewnie tyle co całe auto. Poczytałem sobie forum które podlinkowałeś wcześniej i odnoszę wrażenie ze w tym wszystkim chodzi tylko o politykę, bo PO jest za "oświetlonymi" a PiS przeciw.

popowicz - Wto Sie 23, 2011 18:43

No i co z tego? Używanie świateł kosztuje przeciętnego kierowcę średnio 3000 zł przez 10 lat, lakierowanie tyle nie wyniesie.
slax - Wto Sie 23, 2011 19:32

popowicz, co Ty gadasz,dobry lakiernik to weźmie i 3500 kafla. Ciągniesz na siłę, ten wątek i tyle, podaj konkretne przykłady, wyniki badań itp, które wskazują na negatywne skutki używania świateł mijania w dzień. Ja rocznie robię ok 40 kkm, z czego większość w dzień, i nigdy jeszcze nie zdarzyło się żeby światła mijania przeszkadzały mi u innych kierowców, poza sytuacjami kiedy światła były źle ustawione
sobrus - Wto Sie 23, 2011 19:51

Ja tam nie lubie oświetlać komuś zderzaka stojąc w korku. Zakaz jest idiotyczny.
Jeżeli już, to powinien obowiązywać jedynie poza miastami.
A nie w miastach, gdzie są korki, światła, latarnie i prędkość ograniczona do 50km/h.

Przepis w takiej formie jest jedynie sposobem na zwiększenia wpływu do budżetu i koncernów paliwowych. Samochód pali nawet ok 1l/100 więcej, to prawie 10%. I po co?
A benzyna coraz droższa.

Mi koszt specjalnie nawet nie przeszkadza, ale jak mi się przepalą żarówki na desce rozdzielczej to nie będę ucieszony. Wymiana to sporo pracy.
Ponadto w niektórych samochodach produkowanych w cywilizowanych krajach, po właczeniu świateł samochód przełącza się w "tryb nocny", gdzie wszystkie wyświetlacze są sciemnione i g...o na nich widać.
U mojego brata w Xsaarze Picasso czasem nie widać prędkościomierza (jest elekrtoniczny). I gdzie to bezpieczeństwo?

popowicz - Wto Sie 23, 2011 19:55

slax napisał/a:
popowicz, co Ty gadasz,dobry lakiernik to weźmie i 3500 kafla. Ciągniesz na siłę, ten wątek i tyle, podaj konkretne przykłady, wyniki badań itp, które wskazują na negatywne skutki używania świateł mijania w dzień. Ja rocznie robię ok 40 kkm, z czego większość w dzień, i nigdy jeszcze nie zdarzyło się żeby światła mijania przeszkadzały mi u innych kierowców, poza sytuacjami kiedy światła były źle ustawione


Ale mi różnica 3 czy 3,5 tys. Skala podobna.

A propos ustawienia świateł:
http://www.swiatmotoryzac...ery&page=czytaj

Badania:

Epigus
Peter Heilig
NHTSA

slax - Sro Sie 24, 2011 09:35

sobrus napisał/a:
Ja tam nie lubie oświetlać komuś zderzaka stojąc w korku. Zakaz jest idiotyczny.
Jeżeli już, to powinien obowiązywać jedynie poza miastami.
A nie w miastach, gdzie są korki, światła, latarnie i prędkość ograniczona do 50km/h.
Tu się zgodzę
popowicz - Sro Sie 24, 2011 09:36

Ale nie odpowiedziałeś na pytanie: gdzie ta poprawa bezpieczeństwa?