Zobacz temat - [SOLVED 214i 1998r.] coś stuka/dzwoni z przodu
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [SOLVED 214i 1998r.] coś stuka/dzwoni z przodu

leszek95b - Sro Sty 14, 2009 14:32
Temat postu: [SOLVED 214i 1998r.] coś stuka/dzwoni z przodu
Witam,
mam taki problem:
Jak jadę moim Roverkiem po nierównej nawierzchni, niezależnie od prędkości, występuje z przodu po lewej stronie (z punktu widzenia kierowcy) takie lekki stukanie, terkotanie, jakby dzwonienie albo delikatne uderzanie o siebie elementów...nie wiem jak to opisać dokładnie.

Dzieje się tak na bruku, na małych nierównościach, nawet na lekkich zafalowaniach na asfalcie jak śmigam z dużą prędkością.

Jest to dźwięk dość wysokiej częstotliwości.

Próbowałem podczas jazdy ręką dociskać elementy tapicerki, deski. Na postoju obejrzałem okolice tego dźwięku od strony maski, zajrzałem pod maskę, poruszałem czym się dało i nie wiem co to może być.

Nie myślcie, że wydziwiam i szukam dziury w całym, ale sam już zrobiłem co mogłem i nie potrafię tego usunąć :/ A nawet nie wiecie jak to denerwuje ... :evil:

Wiecie co to może być?

Pozdrawiam.

zapal - Sro Sty 14, 2009 14:33

moze ktoras poduszka silnika ??
leszek95b - Sro Sty 14, 2009 14:41

też o tym myślałem, ale dla testu zgasiłem silnik jadąc z górki po nierównej powierzchni, wcisnąłem sprzęgło i nadal było to słychać...

chyba taki test powinien wykluczyć poduszkę...czy nie?

dodam, że to brzmi jakby leciutko stukał zawias maski koło kierowcy, ale nie jestem w stanie tego sprawdzić :/

b0b3k - Sro Sty 14, 2009 14:43

mi tez sie obija coś pod maska mniej wiecej za pedalami roboczymi najczesciej przy niskiej predkosci i skręcie - przeguby sa niby ok - przy wyzszych predkosciach nie dosiwadczylem tego
Firq - Sro Sty 14, 2009 14:45

u mnie to samo tzn na biegu jałowym coś dzwoni gdzies w okolicach akumulatora ;/ podczas jazdy spokój tylko przy niskich obrotach;/
kosman - Sro Sty 14, 2009 14:47

Miałem coś podobnego i musiałem wymienić końcówki drążków kierowniczych, ale żeby się upewnić co to dokładnie było, pojechałem na stację diagnostyczną i mi gość przebadał zawieszenie za 15zł...
leszek95b - Sro Sty 14, 2009 14:53

b0b3k napisał/a:
mi tez sie obija coś pod maska mniej wiecej za pedalami roboczymi najczesciej przy niskiej predkosci i skręcie - przeguby sa niby ok - przy wyzszych predkosciach nie dosiwadczylem tego


też mam ten problem, wymieniłem końcówki drążków i łączniki stabilizatora - nie pomogło :)

ale nie chodzi mi o dźwięki "od podwozia".

Firq napisał/a:
na biegu jałowym coś dzwoni gdzies w okolicach akumulatora ;/ podczas jazdy spokój tylko przy niskich obrotach;/


o to też raczej nie chodzi, bo dzwoni mi niezależnie od obrotów.

b0b3k - Sro Sty 14, 2009 14:53

kosman napisał/a:
Miałem coś podobnego i musiałem wymienić końcówki drążków kierowniczych, ale żeby się upewnić co to dokładnie było, pojechałem na stację diagnostyczną i mi gość przebadał zawieszenie za 15zł...



trzaskalo ci na skreconych kolach pod maska ? przy niskiej predkosci ? nawet lekko skrecone kola ?


ps. Tomi mowil ze moga to byc poduszki amorów mac phersony czy cuś - prawda?

kosman - Sro Sty 14, 2009 14:56

Chyba nie trzaskało...a na pewno nie na skręconych...Stukało właśnie na kostce brukowej...Może przegub jak Ci coś stuka przy skręcie....?
leszek95b - Sro Sty 14, 2009 15:01

b0b3k napisał/a:
kosman napisał/a:
Miałem coś podobnego i musiałem wymienić końcówki drążków kierowniczych, ale żeby się upewnić co to dokładnie było, pojechałem na stację diagnostyczną i mi gość przebadał zawieszenie za 15zł...



trzaskalo ci na skreconych kolach pod maska ? przy niskiej predkosci ? nawet lekko skrecone kola ?


ps. Tomi mowil ze moga to byc poduszki amorów mac phersony czy cuś - prawda?


wiem o czym mówisz kolego. masz skręcone koła i jedziesz bardzo wolno po nierównej nawierzchni (np. kocie łby) i coś stuka w przednim zawieszeniu, tak?

b0b3k - Sro Sty 14, 2009 15:14

leszek95b napisał/a:
b0b3k napisał/a:
kosman napisał/a:
Miałem coś podobnego i musiałem wymienić końcówki drążków kierowniczych, ale żeby się upewnić co to dokładnie było, pojechałem na stację diagnostyczną i mi gość przebadał zawieszenie za 15zł...



trzaskalo ci na skreconych kolach pod maska ? przy niskiej predkosci ? nawet lekko skrecone kola ?


ps. Tomi mowil ze moga to byc poduszki amorów mac phersony czy cuś - prawda?


wiem o czym mówisz kolego. masz skręcone koła i jedziesz bardzo wolno po nierównej nawierzchni (np. kocie łby) i coś stuka w przednim zawieszeniu, tak?



Dokładnie, wlasnie ide po auto do mechanika bo mialem wymiany plynów i termostatu oprocz tego zaznaczylem by sprawdzic zawieche jak juz bedzie na podnosniku to moze coś znalazl... a Ty takie miales akcje?

leszek95b - Sro Sty 14, 2009 15:21

jak widać wcześniej:
leszek95b napisał/a:
też mam ten problem, wymieniłem końcówki drążków i łączniki stabilizatora - nie pomogło :)


pamiętaj, żeby dać znać jak będziesz miał jakiś trop od mechaniora ;)

b0b3k - Sro Sty 14, 2009 15:56

leszek95b napisał/a:
jak widać wcześniej:
leszek95b napisał/a:
też mam ten problem, wymieniłem końcówki drążków i łączniki stabilizatora - nie pomogło :)


pamiętaj, żeby dać znać jak będziesz miał jakiś trop od mechaniora ;)



No, wrocilem. Nie wyniklo z tego nic, mowi ze nic sie nie rusza podwozie ok, przeguby ok... przegląd do 1 lutego wiec moze tam cos wyjdzie :-p

leszek95b - Sro Sty 14, 2009 15:59

b0b3k napisał/a:
Nie wyniklo z tego nic, mowi ze nic sie nie rusza podwozie ok, przeguby ok.


czyli to samo co sam stwierdziłem na kanale i szarpakach :) łączniki stabilizatora i końcówki drążków wymieniłem pro forma - nie pomogło.

b0b3k - Sro Sty 14, 2009 16:01

chyba bede musial sie poswiecic dla auta, i podczepic pod podwozie w czasie jazdy wtedy organoleptycznie znajde przyczyne, aco !:p

ps. joke nie dzwoncie na pogotowie ;p


ps2. jedyne co mnie zmartwilo w podsumowaniu mechanika ze przy wymiane plynu chlodzacego byly w zbiorniku jakies mazie na sciankach, mam nadzieje ze to po naprawie HGFu u poprzedniego wlasciciela bo przejechalem juz 11k km od kupna i nie wsysnal mililitra plynu wtedy, ale jego kolor był inny niz niebieski, rozowy itp = ciemno olejowy :p

sojerr - Pią Sty 30, 2009 20:08

W mojm rowerku stuka chyba silniczek wentylatora nawiewu za półką posażera, wpada w jakieś drgania jak sie rozpedzam , jeszcze nie rozkrecałem tego więc niewiem jeszcze jaka przyczyna .
czort - Pią Sty 30, 2009 20:27

czasami moze byc cos zwiazane z zaciskiem hamulcowym, klockami ,tarcza. cos luźne
w czasie jazdy gdy słyszysz ten dzwiek nacisnij delikatnie hamulec (wtedy tarcza klocki sie scisna) i usłysz czy nadal slychac

leszek95b - Pią Sty 30, 2009 20:56

z tym, że na 99,(9) % dźwięk ten wydobywa się gdzieś z okolic kratki nawiewu u kierowcy (nie z wnętrza, tylko z okolic). do szału mnie to doprowadza :zly:

jestem już bliski ściągania błotnika, a jak tam nic nie znajdę to nawet i deski z wnętrza :nerwus:

krzysztof_ns - Sob Sty 31, 2009 08:06

witam,

mialem dokladnie analogiczny problem - "trekotanie" w okolicy nawiewu szyby...jakby stukanie i siebie cienkich plastikowych elementow z duza szestotliwoscia...i udalo sie to "przejezdzic" - po jakims czasie przestalo, ale denerwwalo cholernie: )

moim zdaniem jakies "obce cialo" dostalo sie w miejsce nawielu podszybia...

PS. R200 ma taki "charakter", jak nie piszczy tapicerka, to skrzeczy, to czasem stuknie cos, co trekocze - jak z kobieta: )

ywis - Wto Lut 10, 2009 10:05

No niestety, ale R200 pod względem wykonania może doprowadzić do "białej gorączki", taki urok tego modelu.
zapal - Wto Lut 10, 2009 10:17

stad radzi sie zakupic dobre radio i jakis zestaw glosnikow a podczas jazdy radio "podkrecac conajmniej do poziomu 60% gwarantuje to mila muzyke dla naszych uszu a nie ciagle dzwonienie.... brzeczenie... pierdzenie... naszego auta
leszek95b - Pon Lut 23, 2009 13:29

no więc problem rozwiązany !

muszę przeprosić, ale skłamałem wcześniej pisząc :oops:
leszek95b napisał/a:
wcisnąłem sprzęgło i nadal było to słychać

jakoś kiepsko te testy robiłem.

ale do rzeczy:
okazało się, że na nierównościach bardzo szybko stuka koniec linki od sprzęgła o koniec pedału sprzęgła (bardzo duża częstotliwość, dźwięk jakby się z nawiewu u kierowcy wydobywał). jak delikatnie wcisnąłem sprzęgło, jakieś 2-3 mm (i tak mam troche luzu) to zapanowała cisza jak makiem zasiał (poza huczeniem powietrza przez uszczelki, hałasem opon, stukającej tylnej półki itd itp. :lol: ).

wlazłem pod pedały, wziąłem klucz 10 do ręki, wkręciłem tą regulację położenia pedału sprzędła, żeby zniwelować ten luz i jest już cacy :obłoki: