Zobacz temat - [R200 1.4 16v]problem z odpaleniem,ubywający płyn chłodniczy
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R200 1.4 16v]problem z odpaleniem,ubywający płyn chłodniczy

szymon1986 - Nie Sty 18, 2009 20:13
Temat postu: [R200 1.4 16v]problem z odpaleniem,ubywający płyn chłodniczy
Witam,wiem że podobne tematy były już poruszane i że pisałem o moim problemie w innym temacie ale nie dostałem odpowiedzi proszę więc o wyrozumiałość :)

A więc do rzeczy :

Od paru dni zauważyłem że ubywa mi płynu chłodniczego nie jakieś znaczne ilości ale ubywa do tego coś wycieka tak jak pisałem w innym temacie ale tylko na zimnym silniku jak się rozgrzeje jest suchutko i zostaje tylko taki jakby biały nalot :( czy to z pod głowicy? wczoraj byłem u mechanika powymieniać parę rzeczy i mówił że coś tam się sączy lekko prawdopodobnie z pod głowicy,ale nie mam objawów typu spadek mocy czy olej w płynie dymienie,tylko to że ubywa go chyba za szybko... :(

Druga sprawa to dzisiejszy problem z odpaleniem,przekręcam stacyjke i lipa :( nic odpalił po chyba 5 razach jak nie więcej i to też z łaską ;) aha i nie zapaliła mi się od razu tak jak zawsze kontrolka oleju tylko po przekręceniu z raz albo gasła potem ( nie wiem czy to znaczenie ma jakieś) no więc odpaliłem podjechałem kawałek i głupi zgasiłem silnik i znów to samo :( w końcu się udało też z łaską oczywiście,chce ruszyc dodaje gazu a tu mi obroty w dół i gaśnie :( po kilku próbach ruszyłem rozgrzał się lepiej i było ok .


Drodzy koledzy proszę o jakieś wskazówki rady itp :(

ywis - Nie Sty 18, 2009 20:16

A pod korkiem oleju masz nalot?
Tomek1212 - Nie Sty 18, 2009 20:19

Tzn taką kawe z mlekiem.
szymon1986 - Nie Sty 18, 2009 20:21

hm nie sprawdziłem :( ale jeśli nie ma w płynie nic to może byc tylko w oleju płyn?czy to w obie strony działa?aha i jak ten nalot ma wyglądac bo jakoś nie mogę sobie wyobrazic i czy jakaś zasada jest czy na zimnym sprawdzac czy ciepłym?


p.s to już wiem jak wygląda,uprzedziłeś moje pytanie :)

Tomek1212 - Nie Sty 18, 2009 20:23

Nie ma zasady co do temperatury silnika. Jak ma nalot wygladać napisałem w poprzednim poście.
Może się przedostawać zarówno olej do układu chłodniczego jak również na odwrót. Może też w obie strony.

szymon1986 - Nie Sty 18, 2009 20:26

no wiem uprzedziłeś moje pytanie, myślałem że to w obie strony zawsze leci,dzięki za uświadomienie i sprawdzę jutro

i to jeden objaw wystarczy żeby zdiagnozowac uszczelkę głowicy?
a coś możecie mi powiedziec co to z tym odpaleniem mogło byc?

fearless - Nie Sty 18, 2009 20:38

szymon1986 napisał/a:
i to jeden objaw wystarczy żeby zdiagnozowac uszczelkę głowicy?
a coś możecie mi powiedziec co to z tym odpaleniem mogło byc?


Tak - ten obiaw wystarcza na to aby oreślić awarię uszczelkipod głowicą!!

Jeżeli to uszczelka - to pomyśl logicznie (jak pisałeś, cieknie tylko na zimnym, nie odpalonym, jak się rozgrzeje to tylko nalot zostaje) płyn, ewentualnie woda w cylindrach - zanim odparuje na skutek sprężania, (wymiesza się z paliwem) trochę czasu minie. Pokręcisz rozrusznikiem - pospręża, odparuje i śmiga....

Tak tylko mi się wydaję - ale oczywiście mogę się mylić :)

szymon1986 - Nie Sty 18, 2009 20:50

no tak tylko tam mokro jest już mniej więcej od tygodnia i palił bez zarzutu nawet w mrozy,a dzisiaj na plusie i takie coś,aha i jeszcze dodam że pare dni było tak że sucho było nawet na zimnym myślałem że będzie ok , od wczoraj znów zaczęło się tam coś pocic i pojawiac od czegoś to zależy?
secio - Nie Sty 18, 2009 21:11

Tomek1212 napisał/a:
Może się przedostawać zarówno olej do układu chłodniczego jak również na odwrót. Może też w obie strony.

A moze plyn chlodniczy wylewac sie poza silnik i/lub do cylindrow. Olej nie musi brac udzialu w HGF... wiec jak masz mozliwosc, odkrec swiece i zobacz czy nie spalaja plynu.

fearless - Nie Sty 18, 2009 21:19

HGF - bolączka Rover-ków K-series nie koniecznie (jak już kolega klubowicz wyżej wspomniał) związane jest z tym że płyn miesza się z olejem czy też odwrotnie. Równie dobrze, może to być wyciek płynu spod kolektora dolotowego lub/i wydechowego!! Posprawdzaj. Natomiast, jeżeli płyn dostaje się do cylindrów, a pierścienie są natyle sprawne, że nie dopuszczają do zmieszania z olejem - to w oleju nic nie zobaczysz (brak oznak HGF) natomiast kontrola CO2 wykaże zawartość tego gazu w płynie chłodzącym.

Tak myślę :P wyprowadźcie mnie z błędu, jeśli się mylę (użyłem wielu skrótów myślowych)

szymon1986 - Nie Sty 18, 2009 21:28

no wszystko ładnie pięknie ale nie wiem jak się za to zabrac, nie znam się na tym a boje się że jak zacznę coś sam grzebac sprawdzac to popsuje coś :)

czytałem właśnie że ubytek płynu nie musi wcale tego oznaczać

fearless - Nie Sty 18, 2009 21:48

szymon1986 napisał/a:


czytałem właśnie że ubytek płynu nie musi wcale tego oznaczać


zgadza się - nie musi - ale to trzeba sprawdzić, czy nie cieknie nigdzie z przewodów, obejmy, opaski, dziury, chłodnica, nagrzewnica (tu oznaką jest mokry dywanik pasażera) itp itd.... jak będziesz sprawdzal - to raczej niczego nie popsujesz. Tak więc śmiało!!

szymon1986 - Nie Sty 18, 2009 21:59

to z dywanikiem odpada bo suchutko jest,tylko mi cieknie coś z przodu po komorze silnika tak niżej tam :)
Tomek1212 - Pon Sty 19, 2009 00:46

fearless napisał/a:
HGF - bolączka Rover-ków K-series nie koniecznie (jak już kolega klubowicz wyżej wspomniał) związane jest z tym że płyn miesza się z olejem czy też odwrotnie. Równie dobrze, może to być wyciek płynu spod kolektora dolotowego lub/i wydechowego!! Posprawdzaj. Natomiast, jeżeli płyn dostaje się do cylindrów, a pierścienie są natyle sprawne, że nie dopuszczają do zmieszania z olejem - to w oleju nic nie zobaczysz (brak oznak HGF) natomiast kontrola CO2 wykaże zawartość tego gazu w płynie chłodzącym.

Tak myślę :P wyprowadźcie mnie z błędu, jeśli się mylę (użyłem wielu skrótów myślowych)


Niekoniecznie do oleju płyn musi się przedostawać przez pierścienie. Bardziej prawdopodobnie jest że bedzie się przedostawać na łączeniu bloku z głowicą gdzie sa zarówno kanaliki olejowe jak i chłodnicze.

szymon1986 - Pon Sty 19, 2009 09:01

Dzisiaj rano odpalił bez problemu na raz,sprawdziłem korek i nic tam nie widze żeby coś było,tam gdzie zawsze było mokro wszystko suche,dziwne tak że raz mokro a za na drugi dzień suchutko....
proman - Sro Sty 21, 2009 15:29

Miałem to samo. Okazało się, że kolektor (plastikowy) się zużył od temperatury. Mechanik poradził:
- nowy - drogo
- używany - po co zamieniać używany na używany?
- uszczelnić - 110zł
Jeździmy już pół roku i płynu nie ubywa.
Myślę, że u Ciebie może być to samo...
Pierwszy mechanik od razu chciał się dobierać do uszczelki pod głowicą. :wink:

bomb3l - Sro Sty 21, 2009 16:36

Witam. Ja natomiast również mam problem z uciekającym płynem z układu chłodzenia tyle że nie mam problemu z odpalaniem. Wygląda to tak. Po wymianie płynu chłodzącego uciekło mi ogrzewanie ale to prawdopodobnie zapowietrzenie nagrzewnicy. Ciepło dmucha ale tak jakby chciało a nie mogło. Opaski są szczelne i nie ma wycieku na układzie chłodzenia. Na dywanik pasażera też nie cieknie ;) Jeśli chodzi o ubywanie płynu to wygląda to tak że po zalaniu zbiorniczka wyrównawczego stan płynu nie ulega praktycznie zmianie przez kilka dni. Dopiero po tych paru dniach jakby natychmiast wyparował, co prawda nie cały ale 2l musiałem dolać spowrotem do zbiorniczka bo zaczął pracować wentylator chłodnicy i wskazówka temp. silnika diametralnie zaczęła rosnąć. Stało się tak jak przejechałem w troszke szybszym tempie troche nierówną nawierzchnie asfaltową (wyboje). Chciałem dodać że od jakiegoś czasu z rury wydechowej strasznie kopci się para i cieknie woda. W RoverQ nie mam instalacji gazowej bo jest niepotrzebna jak na takie spalanie paliwa. Czy to może być objaw HGF? Niestety ten temat nie został dokończony na tym forum a sporo można by było się z niego dowiedzieć o całym problemie uszczelki pod głowicą. Proszę o jakąś pomoc ewentualnie porade. Pozdrawiam.
zapal - Sro Sty 21, 2009 16:50

porad jest mnostwo... nie dziw sie ze plyn ci znikl skoro nie odpowitrzyles ukladu... powinno ci wejsc 4,5 litra plynu
bomb3l - Sro Sty 21, 2009 19:16

No i właśnie tyle go wlałem. Niecały 5 litrowy baniak mi się tam zmieścił. Ale na wszelki wypadek miałem jeszcze zapas 2 litry które już w całości wlałem do zbiorniczka. Dzisiaj udałem się po kolejne 5 litrów bo podejrzewam że to nie koniec moich przygód. :cry:
secio - Sro Sty 21, 2009 20:33

bomb3l napisał/a:
Witam. Ja natomiast również mam problem z uciekającym płynem z układu chłodzenia tyle że nie mam problemu z odpalaniem. Wygląda to tak. Po wymianie płynu chłodzącego uciekło mi ogrzewanie ale to prawdopodobnie zapowietrzenie nagrzewnicy. Ciepło dmucha ale tak jakby chciało a nie mogło. Opaski są szczelne i nie ma wycieku na układzie chłodzenia. Na dywanik pasażera też nie cieknie ;) Jeśli chodzi o ubywanie płynu to wygląda to tak że po zalaniu zbiorniczka wyrównawczego stan płynu nie ulega praktycznie zmianie przez kilka dni. Dopiero po tych paru dniach jakby natychmiast wyparował, co prawda nie cały ale 2l musiałem dolać spowrotem do zbiorniczka bo zaczął pracować wentylator chłodnicy i wskazówka temp. silnika diametralnie zaczęła rosnąć. Stało się tak jak przejechałem w troszke szybszym tempie troche nierówną nawierzchnie asfaltową (wyboje). Chciałem dodać że od jakiegoś czasu z rury wydechowej strasznie kopci się para i cieknie woda. W RoverQ nie mam instalacji gazowej bo jest niepotrzebna jak na takie spalanie paliwa. Czy to może być objaw HGF? Niestety ten temat nie został dokończony na tym forum a sporo można by było się z niego dowiedzieć o całym problemie uszczelki pod głowicą. Proszę o jakąś pomoc ewentualnie porade. Pozdrawiam.


Przy takich samych objawach zabralem sie za wymiane uszczelki pod glowica, ale po odkreceniu kolektora zobaczylem to: http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=35160
Wymienie uszczelke (Jak ja dostane z Tomateam ktory chwilowo jest offline ;( ) to dam znac czy to bylo to.

Pzdr,
Mariusz

AndrewS - Sro Sty 21, 2009 21:47

jesli nastepnym razem po postoju ,silnik nie bedzie chcial zakrecic, to wykrec swiece i zakrec silnikiem bez nich, jesli na tlokach bedzie plyn to napewno to zobaczysz
bomb3l - Pią Sty 23, 2009 14:13

secio napisał/a:
bomb3l napisał/a:
Witam. Ja natomiast również mam problem z uciekającym płynem z układu chłodzenia tyle że nie mam problemu z odpalaniem. Wygląda to tak. Po wymianie płynu chłodzącego uciekło mi ogrzewanie ale to prawdopodobnie zapowietrzenie nagrzewnicy. Ciepło dmucha ale tak jakby chciało a nie mogło. Opaski są szczelne i nie ma wycieku na układzie chłodzenia. Na dywanik pasażera też nie cieknie ;) Jeśli chodzi o ubywanie płynu to wygląda to tak że po zalaniu zbiorniczka wyrównawczego stan płynu nie ulega praktycznie zmianie przez kilka dni. Dopiero po tych paru dniach jakby natychmiast wyparował, co prawda nie cały ale 2l musiałem dolać spowrotem do zbiorniczka bo zaczął pracować wentylator chłodnicy i wskazówka temp. silnika diametralnie zaczęła rosnąć. Stało się tak jak przejechałem w troszke szybszym tempie troche nierówną nawierzchnie asfaltową (wyboje). Chciałem dodać że od jakiegoś czasu z rury wydechowej strasznie kopci się para i cieknie woda. W RoverQ nie mam instalacji gazowej bo jest niepotrzebna jak na takie spalanie paliwa. Czy to może być objaw HGF? Niestety ten temat nie został dokończony na tym forum a sporo można by było się z niego dowiedzieć o całym problemie uszczelki pod głowicą. Proszę o jakąś pomoc ewentualnie porade. Pozdrawiam.


Przy takich samych objawach zabralem sie za wymiane uszczelki pod glowica, ale po odkreceniu kolektora zobaczylem to: http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=35160
Wymienie uszczelke (Jak ja dostane z Tomateam ktory chwilowo jest offline ;( ) to dam znac czy to bylo to.

Pzdr,
Mariusz


Wyciek zlokalizowany. Okazało się że to wada pompy wody w układzie chłodzenia (cieknie jak cholera) Koszt nowej nieoryginalnej to około 140zł. Przy czym można zarazem wymienić pasek rozrządu oraz napinacz co daje kolejne 100 + 100 pln. (ceny orientacyjne pobrane ze strony www.tomateam.pl ) Plus robocizna jakieś 200-300zł (tak mi się wydaje) i impreza zamyka się minimalnie na 600zł, nie licząc przesyłek oraz płynu chłodzącego silnik.

Mało tego. W związku z prawdopodobnym przegrzaniem silnika mogło dojść do uszkodzenia HG tak więc wszystkie koszta można przynajmniej podwoić :) aż strach pomyśleć co może być dalej. No ale autko warte poświęcenia. A uszkodzenie HG bardzo możliwe ponieważ w spalinach czuć jakby spalany zapach PETRYGO (taki słodki) Pozostaje tylko wstawić samochód na warsztat i poddać go szczegółowej diagnozie. Póki co to wszystko tylko moje spostrzeżenia. Nie jestem mechanikiem tak więc sam się tego na pewno nie podejmę :mrgreen:

zapal - Pią Sty 23, 2009 22:32

spokojnie troche panikujesz kolego z tym hgf odrazu... a wymiana rozrzadu az tak duza nie jest z reguly to koszt od 100 do 200 zl ... plyn to 30 zl lub pare wiecej nie pamietam, wiec impreze zamknie siena max 600 zl :)
bomb3l - Pią Sty 23, 2009 23:47

zapal napisał/a:
spokojnie troche panikujesz kolego z tym hgf odrazu... a wymiana rozrzadu az tak duza nie jest z reguly to koszt od 100 do 200 zl ... plyn to 30 zl lub pare wiecej nie pamietam, wiec impreze zamknie siena max 600 zl :)


Oby tak właśnie było :) Nie chciałbym żeby koszta aż tak podskoczyły :) No ale wszystko się jeszcze okaże. Jak będę wiedział dokładnie co i jak, dam znać w tym temacie. Pozdrawiam