Zobacz temat - [R200 1.4i 97r] Szarpanie przy odpuszczaniu gazu
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R200 1.4i 97r] Szarpanie przy odpuszczaniu gazu

barsliw - Pią Sty 23, 2009 13:57
Temat postu: [R200 1.4i 97r] Szarpanie przy odpuszczaniu gazu
Witam wszystkich szczęśliwych posiadaczy Roverków.
Dość dokładnie przeszukałem Forum i nie udało mi się znaleźć rozwiązania mojego problemu.
Moj Rover przy odpuszczaniu gazu zaczyna szarpać.Raczej na niższych biegach.Na 4 ani 5 nie zaobserwowałem tego zjawiska.
Wszystko co mi przyszło do glowy, związane z zapłonem wymieniłem.Nie dotarłem jedynie do cewki.
Problem jest również przy odpalaniu zimnego silnika.
Trzeba mu dac trochę gazu zeby zaskoczył.Na ciepło gada ok.No chyba ze zgaśnie np. przy nie umiejętnym ruszaniu.Wtedy trzeba ze 4 sek. pokręcic, dać gazu i zagada.
Zaprowadziłem auto do znajomego mechanika i po sprawdzeniu auta stwierdził,że nic nie znalazł i prawdopodobnie trzeba pojechać na TestBooka.
Zadzwoniłem do Babic oraz do Morgan Car i okazało się,ze ta przyjemność kosztuje az 200zł.
Jak dla mnie to trochę duzo:(
Czy to podpięcie do kompa jest konieczne czy jest jakies inne rozwiązanie mojego problemu.
Dziekuję z góry.

Zukowaty - Pią Sty 23, 2009 15:34

Mi to wyglada na kiepskie cisnienie paliwa lub jakis inny "cus" z ukladem paliwowym.
barsliw - Pią Sty 23, 2009 15:38

Zukowaty napisał/a:
Mi to wyglada na kiepskie cisnienie paliwa lub jakis inny "cus" z ukladem paliwowym.


np. wtryskiwacze??

the.edgy - Pią Sty 23, 2009 17:35

A ja mam ten sam problem wiec się podepnę, na niskich biegach jak odpuszcze gazu to szarpnie, albo jak go dodam to tez sobie szarpnie. Np jak jade bez gazu na 2 biegu dajmy na to okolo 30km/h bo np jade w korku albo ze swiatel to jak lekko nawet leciutenko dodam gazu to autko lubi sobie tak szarpnac, ten sam objaw gdy odpuszczam gazu( ale tylko do konca, jak lekko uchyle to nic sie nie dzieje) tylko w granicznych momenatch sprzegla..

[ Dodano: Pią Sty 23, 2009 17:37 ]
Aha i jeszcze, jak kupowalem auto to jezdzilem tylko jednym innym klekotem przed kupnem tego i objawy mial takie same, jak wsiadalem do benzyniaka to nie odczulem az takich porywow przy wolnej jezdzie.. Bo powiem szczerze ze jazda w korku na 2 czy gdziekolwiek indziej, poprostu wolno nie jest przyjemna...

Zukowaty - Pią Sty 23, 2009 17:48

barsliw napisał/a:
np. wtryskiwacze??
raczej nie.Ja bardziej myslalem o pompie.
Jak deptasz to jest jakis taki slabszy i nei wkreca sie na wysokie?Czy normalnie chodzi jak juz przebrnie przez ta czkawke?

[ Dodano: Pią Sty 23, 2009 17:50 ]
the.edgy napisał/a:
Bo powiem szczerze ze jazda w korku na 2 czy gdziekolwiek indziej, poprostu wolno nie jest przyjemna...

Bo to klekot :P Tam jazda z zalozenia ma nie byc przyjemna tylko oszczedna :wink: . Wydaje mi sie ze skoro w poprzednim tez tak miales to chodzi ci o urok diesla.Diersel chodzi duzo brutalniej niz benzyna i mocneij hamuje silnikiem.Moze Ty to czujesz?

the.edgy - Pią Sty 23, 2009 17:59

Fakt, brutalny to on jest, ale jak przejechalem sie Golfem IV 1.9 w Dieslu to chodzil tak fajnie płynnie, ale coz, moze i masz racje, urok klekota ;)
barsliw - Pią Sty 23, 2009 18:38

[quote="Zukowaty"]
barsliw napisał/a:
np. wtryskiwacze??
.
Jak deptasz to jest jakis taki slabszy i nei wkreca sie na wysokie?Czy normalnie chodzi jak juz przebrnie przez ta czkawke?

Po czkawce juz normalnie wchodzi na obroty.

MikeLD - Pią Sty 23, 2009 18:46

U mnie ten sam problem. Ciekaw tez jestem rozwiązania bo w silniczku poza przewodami (których jeszcze nie sprawdzałem) mam wszystko sprawne. Może ta pompa winna, u mnie piszczy jak serwerownia albo stary tv rubin.
Zukowaty - Pią Sty 23, 2009 19:49

MikeLD napisał/a:
u mnie piszczy jak serwerownia albo stary tv rubin.

No to juz do wymiany...zanim calkowicie stanie i laweta.

barsliw - Pią Sty 23, 2009 20:26

Zukowaty napisał/a:
MikeLD napisał/a:
u mnie piszczy jak serwerownia albo stary tv rubin.

No to juz do wymiany...zanim calkowicie stanie i laweta.


Zatem skoro wchodzi po tej czkawce na obroty to moze byc pompa??

Zukowaty - Pią Sty 23, 2009 20:35

Jak wchodzi na obroty normalnie juz pozniej to nie bedzie pompa.Pompa to na 100% u kolegi MikeLD. Nie wiem jak tam wyglada uklad wtryskowy ale moze jakis zawor?
barsliw - Sob Sty 24, 2009 01:32

No dobra, to szarpanie to jedno,ale czy ktoś wie o co może chodzić z tym odpalaniem.
Dziś wieczorem zweryfikowałem swoje spostrzeżenia i okazało się,ze gdy jest ciepły tez potrzbuje trochę gazu zeby w miarę normalnie odpalić.
Jeśli spróbuje bez gazu przez sekunde silnik się trzęsie jak zimny, stary ropniak (z całym szacunkiem:)).
Odpala zawsze,ale zawsze tez występują ww. objawy.

giewu - Sob Sty 24, 2009 08:17

barsliw, zacznij od podstaw .... silniczek krokowy, przepustnica i układ zapłonowy :cool:
wyczyszczenie krokowego pomoże na odpalanie, a wyczyszczenie przepustnicy i ewentualnie elementów układu zapłonowego pomoże na szarpanie ;) ... jeśli nie pomogą te zabiegi (w co wątpię) będzie można dalej dopiero kombinować z czym Ci jeszcze pomóc

Zukowaty - Sob Sty 24, 2009 10:10

barsliw napisał/a:
Wszystko co mi przyszło do glowy, związane z zapłonem wymieniłem

Zaplon juz wymieniony :/

barsliw - Sob Sty 24, 2009 16:26

Zukowaty napisał/a:
barsliw napisał/a:
Wszystko co mi przyszło do glowy, związane z zapłonem wymieniłem

Zaplon juz wymieniony :/


Wszystko oprócz cewki.Czy ona moze być przyczyną??

sTERYD - Nie Sty 25, 2009 01:13

może :/
barsliw - Czw Sty 29, 2009 17:02

Wkurza mnie caly czas ta koniecznosc dodania gazu przy odpalaniu zimnego silnika.
Zdemontowalem/wyczyscilem dzis krokowca, czujnik polozenia przepustnicy oraz zlacza tychze.Caly zaplon oprocz cewki wymieniony.O co tu chodzi ??

Kozik - Wto Lut 03, 2009 18:25

barsliw napisał/a:
Wkurza mnie caly czas ta koniecznosc dodania gazu przy odpalaniu zimnego silnika.


Miałem tak jak raz zalałem ukraińskie paliwo nie wiedząc o tym :(
po wyjeżdżeniu i zalaniu 98 problem stopniowo znikał aż zniknął całkiem :)

barsliw - Czw Lut 12, 2009 00:57

Wyjeździłem juz kilka róznych paliw i ostatnio nawet zalałem Vpowerem 99+ i dalej to samo.
Moze jest ktos z Warszawy kto miałby ochotę rzucic na to doświadczonym okiem fana Roverków.
Mnie się pomysły powoli kończą :(

zapal - Czw Lut 12, 2009 09:51

barsliw napisał/a:
Wyjeździłem juz kilka róznych paliw i ostatnio nawet zalałem Vpowerem 99+ i dalej to samo.
Moze jest ktos z Warszawy kto miałby ochotę rzucic na to doświadczonym okiem fana Roverków.
Mnie się pomysły powoli kończą :(



hmm a jak juz odpalisz auto to jest ok?? czyli jakie obroty jalowe itp? i czy np prawidlowo sie rozgrzewa... a moze cos z termostatem ??

barsliw - Czw Lut 12, 2009 12:25

zapal napisał/a:
hmm a jak juz odpalisz auto to jest ok?? czyli jakie obroty jalowe itp? i czy np prawidlowo sie rozgrzewa... a moze cos z termostatem

Po sekundzie od odpalenia pracuje normalnie.Rozgrzewa sie normalnie.Zreszta termostat wymieniłem jakis czas temu.Obroty po odpaleniu ok. 1500 a po zagrzaniu spadaja do 850-900.

Brt - Czw Lut 12, 2009 13:07

barsliw napisał/a:
Moze jest ktos z Warszawy kto miałby ochotę rzucic na to doświadczonym okiem fana Roverków.

Podjedx kiedys na spota na Bemowo i niech mariusz418 go osłucha ;) lub sie z nim skontaktuj :) na forum znajdziesz nr tel. do niego :ok:

MikeLD - Nie Cze 21, 2009 19:24

Muszę się pochwalić, że przyczyna szarpania znalazła się sama.
Wymieniłem pompę paliwa i nie dało to żadnych rezultatów.
Później przymierzałem się do wymiany świec, przewodów, i tych kopułek cewek itd.

Wyszło tak, że na pierwszy ogień poszły świece. Zamieniłem stare NGK BCPR6ES na nowe NGK BKR6E, mimo, że stare wydawały się dobre. Różnica kolosalna :) po wymianie auto nie szarpie, nie gaśnie i nabrało mocy. Problem z głowy.