|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Offtopic - Środek do odstraszania kotów.
Lechos - Wto Mar 24, 2009 22:11 Temat postu: Środek do odstraszania kotów. Czy ktos zna jakis skuteczny srodek aby zniechecic koty do wchodzenia tam gdzie nie trzeba? Dzis rano jadac do pracy poczulem w sam. swad spalenizny, zatrzymalem sie na poboczu i macha w gore. Okazalo sie, ze tlilo sie wyciszenie maski porozwalane na i wkolo silnika. Wyciagajac spory kawalek z okolicy chlodnicy zjaralem sobie rekaw kurtki o kolektor. Jakis kotek musial wczoraj wieczorem poczuc cieplo silniczka i sobie zrobil legowiska pod maska (chyba kotek bo slady na masce i silniku wskazuja na niego jako glownego sprawce zamieszania)
fearless - Wto Mar 24, 2009 22:17
Pies .... Tylko nie wiem czy zmieści się pod maskę
michone - Wto Mar 24, 2009 22:30
http://allegro.pl/item580...pies120_ml.html
http://allegro.pl/item588..._dla_kotow.html
tetryk - Wto Mar 24, 2009 23:02
boję się że to nie kotek był ,tylko kuna....
teraz poszło wygłuszenie,a następnym razem mogą byc kable zapłonowe lub wiązki elektryczne...(czego koldze nie życzę )....-miałem tak 2 miesiące temu....niestety moje zaniedbanie-zawsze daję co pół roku sierść psa "w skarpetę" i mam spokój,bo u nas kuny grasują okrutnie....a ostatnio zaniedbałem......dodatkowo na kable zapłonowe poszedł taki "peszel" stosowany w wiązkach samochodowych.......na razie jest spokój....idzie tez kupić spraj lub taki piszczyk elektroniczny-ale moim zdaniem to nie działa.....
kolka161 - Sro Mar 25, 2009 12:03
koty nie lubią zapachów perfum , dezodorantów itp. tzn nie lubia wszystkich zapachow które my lubimy wiem bo mam 2 koty
Markzo - Sro Mar 25, 2009 16:07
kampisz przy autku w nocy, łapiesz kota, wsadzasz mu "pod ogon" granat i masz gwarancję, że juz nigdy Ci nic nie zje albo jakiegos psiaka wypożycz
zouza - Sro Mar 25, 2009 16:09
kolka161 napisał/a: | koty nie lubią zapachów perfum , dezodorantów itp. tzn nie lubia wszystkich zapachow które my lubimy wiem bo mam 2 koty |
z kotami to nie taka prosta sprawa co lubią, a co nie, wiem bo mam 3 koty
AndrewS - Sro Mar 25, 2009 18:06
waleriany podobno nie lubia
Jugol - Sro Mar 25, 2009 18:29
...pomysł z granatem byłby dobry,ale zakładając,że kicia nie wskoczyłaby pod R
azer - Sro Mar 25, 2009 18:29
tak tylko takie środki mogą być bardzo ulotne, trzeba by jakoś mądrze do tego podejść żeby działało to przez jakiś czas. I druga sprawa tetryk wpomniał o kunach, na te gamonie pewnie te odstraszacze nie zdziałają a wcale tego przypadku nie można wykluczyć. U mnie pod pracą w samym centrum miasta też takie sie kręcą i prawdopodobnie też one koleżance podgryzły okablowanie. Chociaż na gorącym uczynku nie złapaliśmy
zouza - Sro Mar 25, 2009 18:32
Też myślę, że to kuna, jakoś ciężko mi sobie wyobrazi kota szamającego kable.
evita - Sro Mar 25, 2009 19:02
Kable są też przysmakiem szczurów, a to diabelstwo wlezie wszędzie
Markzo - Sro Mar 25, 2009 19:08
to może pole minowe do okoła autka?? rozrywkowo by kotki miały
Jugol - Sro Mar 25, 2009 19:08
Evita ,masz świętą rację-nie raz się z tym spotkałem
evita - Sro Mar 25, 2009 19:20
Nie raz mi się zdarzyło widzieć w nocy, gdy nie ma juz dużego ruchu, biegające po ulicy szczury. To najprędzej one mogą zrobić taki bałagan pod maską. Trzeba by chyba rozłożyć jakąś trutkę
Jugol - Sro Mar 25, 2009 19:24
....a może to było to http://www.24opole.pl/?id...o_drapie%BFnika
evita - Sro Mar 25, 2009 19:38
Właśnie mówili o tym kiciu w faktach i pokazywali podrapane auta
Jugol - Sro Mar 25, 2009 19:44
,a może to Zouzi kiciuś uciekł
jarek73 - Czw Mar 26, 2009 10:23
Ja tam uważam, że na kota czy kune a i szczura najlepszy jest pies. Mam takiego co, zeżre każde z wymienionych Pies śpi koło szopy z drzewem - wyobraźcie sobie, że jako jedyny wśród sąsiadów nie miałem problemów z myszami w szopie. Boją się i tyle. Już go chciałem na poddasze wrzucić, żeby porządek zrobił, ale póki co, za ciężka krowa z niego jest i mi sufit zwaliłby .
Panna_Migotka - Czw Mar 26, 2009 13:37
kuna.... - predator....
ja mam na to psa norowca i dubeltówkę.
btw Jarek73 - cóż za interesujący avatar, doprawdy, chyba sobie taki zrobię z facetem - wersja kombi
am_k - Czw Mar 26, 2009 13:40
Panna_Migotka,
A jaka była przyczyna zejścia Twojego roverka?
Panna_Migotka - Czw Mar 26, 2009 14:12
am_kowalski napisał/a: | Panna_Migotka,
A jaka była przyczyna zejścia Twojego roverka? |
Mój mąż
klekocisz jeszcze dycha, ma nowy zderzak przedni , nowe lampy, wyciągnięty pas przedni, zrobiną łapę, nowy olej w skrzyni biegów,nowe lusterko, nowy przegub prawy ,nowy filtr powietrza,nową linke sprzęgła(poprzednia wymieniana dwa lata temu) nowy akumulator (wieeeelkki), oczekuje na nową linkę od maski i wiele innych nowych rzeczy, w tym wizyta u pana spawacza oraz u kogoś kto potrafi zamontowac chłodnicę.
nie mniej jednak to nie jest juz mój rover tylko zmasakrowane widmo do którego przysięgłam sobie się nie dotykać. Oczywiście przysięgę złamałam bo jednak mi go trochę szkoda no i czasem tez musze z niego skorzystać.Dlatego też jest napisane że nie żyje. Był zmasakrowany do tego stopnia że jak mąż go oddawał do mechanika to mnie okłamał że go sprzedał. Ostatecznie stwierdził jednak że jest goopi, że zajeździł mu kilka kucyków i że go traktował po chamsku, ale go nie sprzeda bo ... przysiągł mu pełen szacun - żaden inny samochód z tej półki by tego co on z nim wyczyniał nie przetrwał.
tak więc klekocisz został, pan mechanik dostał grubo ponad patyka w kieszeń (ale przynajmniej wie jak co w nim zamontować), ja buduje domek a przed domkiem ogródek w którym stanie co?? - wiadomo- najbrzydszy klekocisz w Polsce.
Viniu - Czw Mar 26, 2009 14:19
Jugol napisał/a: | a może to Zouzi kiciuś uciekł | To byłby kot maratończyk... bo to jakies dobre 350km
A tak przy okazji... kiedyś, kiedy wujaszek miał CC 700 (wiadomo, silnik leżący od BISa) tez mu sie kotek usadowił gdzieś w silniku... rano po odpaleniu auta już wiedział, że coś było nie tak... w sumie szkoda kota..
am_k - Czw Mar 26, 2009 14:19
Panna_Migotka.
No to zobacz na mojego.
klik
jarek73 - Czw Mar 26, 2009 14:32
Panna_Migotka napisał/a: | btw Jarek73 - cóż za interesujący avatar, doprawdy, chyba sobie taki zrobię z facetem - wersja kombi |
Tam nie ma nic interesującego - co może być interesujące w kobiecie stojącej na tle ROVERA 75?? Jest taka reklama z VW bodajże, gdzie pytają widziałeś kobietę z pumą??
Każdy widzi to co chce
Teraz pewnie dostanę baty
Panna_Migotka - Czw Mar 26, 2009 14:33
hm... nie licytujmy sie
Twój R miał przykry wypadek, klekocisz ma przykrego głównego uzytkownika.
Obiecuję że mu zrobię sesję jak tylko pojadę na myjnię, to wtedy zrozumiesz o co mi chodzi. nie róbmy ot w temacie
Cytat: | Tam nie ma nic interesującego - co może być interesujące w kobiecie stojącej na tle ROVERA 75?? |
no właśnie , tylko mi zasłania zderzak no ale za to sugeruje że to wersja z kosztownym ABSem.
jarek73 - Czw Mar 26, 2009 14:39
Kosztowna opcja - tylko z pakietem "kochanka".
am_k - Czw Mar 26, 2009 14:50
Panna_Migotka napisał/a: | nie róbmy ot w temacie |
Nie robić ot w ot
ok
|
|