|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Offtopic - Vader dostał w dupkę :(
Brt - Pon Mar 14, 2011 17:29 Temat postu: Vader dostał w dupkę :( Krótki opis sytuacji:
Na światłach tata w prawo jechał, ale zatrzymał się przed przejściem dla pieszych, tym po skręcie już, a kobitka patrzyła w lewo i myślała, że tata już pojechał, nie widziała, ze się zatrzymał, żeby puścić pieszego .... i swoim bardziej prawym narożnikiem przyłupała prawie centralnie w bagażnik roverka. Straty jak widać na fotce poniżej.
Dziszgłoszenie i czekamy na wycenę i będziemy decydować co dalej .... ale nie wiem czy będzie ekonomiczny sens naprawy, pomimo sentymentu do tego autka Zobaczymy......
imejdz - Pon Mar 14, 2011 17:30
konkretnie dostał w tyłek. Dobrze że nikomu nic się nie stało
Paul - Pon Mar 14, 2011 17:44
Biedny Szerszeń
Tata, mam nadzieję OK ?
Brt - Pon Mar 14, 2011 17:52
tak, nikomu odpukać nic sie nie stało .... mama nawet nie wiedziała, co się stało, myślała, że tata ostro zahamował i coś "pękło" i była bardzo zdziwiona, że szyba wyleciała foteliki i pasy zrobiły swoje ciekaw jestem czy sie napinacze zwinęły, bo nie zwróciłem na to uwagi .... tata tylko mówił, że pasy go przyciągnęły do fotela, wiec jest to bardzo mozliwe, ale poduchy całe.
maciej - Pon Mar 14, 2011 19:52
Dobrze, że nikomu nic się nie stało.
Moje ostatnie R600 też podobnie dostało, tylko lżej.
Na moje oko sensu ekonomicznego to raczej nie będzie.
Remigiusz - Pon Mar 14, 2011 19:56
Dostał tylko w tył w sumie ale wygląda tak samo jak u mnie w mojej 220
Dobrze ze nikomu się nic nie stało ale szkoda Roverka, Jak mozna z tylu drzwi normalnie otwierać to się opłaca cos zrobić Inaczej nie warto
SNASIV - Pon Mar 14, 2011 20:18 Temat postu: Re: Vader dostał w dupkę :(
Brt napisał/a: | ale nie wiem czy będzie ekonomiczny sens naprawy |
Pewnie , że jest sens... a co zrobisz? Na części sprzedasz? Oddaj do poczciwego mechanika i śmigaj . Tym bardziej, że masz do niego sentyment
bociannielot - Pon Mar 14, 2011 20:45
Wyrazy współczucia. Koleżanka ostatnio miała prawie identyczną sytuację, tylko że ona akurat była tą co w dupkę wjechała . No ale koniec końców najważniejsze że wszyscy zdrowi .
hvil - Pon Mar 14, 2011 22:37
na pierwszy rzut oka to poszło w podłogę bagażnika i zapewne wzmocnienia boczne ..... naprawiać można....samemu dalej tym jeździć.... ryzyko.
Ja bym tego nie używał po takiej stłuczce, jakoś to wygląda na mocną ingerencję w konstrukcję tyłu.
kzrr - Pon Mar 14, 2011 22:41
No ale jak to tak ciemna strona mocy miałby nie jeździć ? Barcik na spokojnie ją zrobicie Kasa z odszkodowania będzie Nie może zabraknąć jednego z najważniejszych R200 w Klubie
Brt - Pon Mar 14, 2011 22:48
Żeby on pozatym był w superstanie to można by było się zastanawiać czy to robić .... niestety on cały jest do malowania, + kilka blach do wymiany, a włożonej kasy w życiu bym nie odzyskał .... więc bardzo możliwe, że pójdzie na części ... ale decyzja będzie po wycenie ubezpieczalni
AndrewS - Pon Mar 14, 2011 22:49
uuuu szkoda :-(, tak po wygladzie zewnetrznym to wydaje sie ze mocno dostal, ale wiecej powie wizyta w kanale
Brt - Pon Mar 14, 2011 22:53
generalnie jeżdzi dosć normalnie, ale połowy bagażnika nie ma nawet w tym stanei jeszcze kilka aut by objechał
hvil - Pon Mar 14, 2011 22:55
Brt, zawsze mozesz z kasa za ubezp:) na 75 sie przesiasc jak domowa skarbonke świnke robijesz i troche pozbierasz po kieszeniach:)
Brt - Pon Mar 14, 2011 22:58
bella mi obecnie wystarczy ... a vader był taki do poszalenia od święta + codziennie tata z niego korzystał ..... $$ dorzucę do 159
Jugol - Wto Mar 15, 2011 01:24
Szkoda Vadera , dostał solidnie jak widać , ale ważne że ojciec i mama
maniaq - Czw Mar 17, 2011 00:31
uuuuuuuuuu to niezle musialo byc, jak ja dostalem, to podloga duuuzo mniej sie zagiela . Dla swietego spokoju wymieniona cala podloga z wneka kola. Ekonomicznie nie bedzie sie kalkulowac
Ale to ta babka z tylu musiala niezle pchnac vadera skoro tyle szkod Zdaza sie niestety
TomC - Czw Mar 17, 2011 21:01
Szkoda Roverka....
maniaq napisał/a: | Ale to ta babka z tylu musiala niezle pchnac vadera skoro tyle szkod |
Mogła lekko... wystarczyło że Roverek był na hamulcu i weszło głębiej... Bez hampla byłoby mniej strat ale to tylko przypuszczenia w tej chwili... Co się stało to się stało, najważniejsze że rodzice cali
AndrewS - Czw Mar 17, 2011 22:29
TomC napisał/a: | Bez hampla byłoby mniej strat |
taaa, a pieszy to co
TomC - Czw Mar 17, 2011 22:48
AndrewS napisał/a: | taaa, a pieszy to co |
Jeżeli był to Chuck Norris to dałby radę
SyntaX - Pią Mar 18, 2011 06:59
Chuck Norris to by na miejscu wyklepał
A na poważnie to raczej nie warto tego robić.
Jeśli motorek i wnętrze ładne to można pomyśleć o przerzuceniu budy, ale masę pitolenia za tym jest.
http://otomoto.pl/rover-220-2-0-sdi-C17979755.html ten sam kolor.
Wyselekcjonować części, poprzerzucać co w lepszym stanie a resztę na spokojnie po allegro powystawiać. Moim zdaniem w 2500zł byś się zmieścił z naprawą.
Tylko że teraz musiał byś trochę wywalić.
Pytanie ile ubezpieczalnia wypłaci, ale pomyśl nad tym.
stoi niedaleko mnie, we wtorek mógłbym go obadać, ale wydaje się mnie że prawy przód mógł być robiony.
Brt - Pią Mar 18, 2011 09:27
Nie bardzo mam miejsce i czas, żeby się bawić w przekładki .... roverek obecnie by robił za 3 a jak dobrze pójdzie nawet 4 auto w rodzinie, wiec jeśli już miało by jakieś 4 być, to raczej typowo do zabawy (albo TF albo łada niva ) a że mnie nie stać, na utrzymywanie 2 aut, to raczej będę szedł w kierunku pozbycia się go w jeszcze nieokreślony sposób
|
|