Zobacz temat - Torsen typ A i typ B.
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Tuning mechaniczny - Torsen typ A i typ B.

Tomi - Sob Kwi 23, 2011 10:10
Temat postu: Torsen typ A i typ B.
Czytam... i czytam... i czytam... i ciągle jestem głupi.

Jaka jest faktyczna różnica pomiędzy w.w.

Doczytałem, że typ A jest wrażliwszy na uszkodzenia, potrafi hałasować, może powodować wibracje i potrzebuje kalibracji. Jakiej? Z drugiej strony działa szybciej i mocniej.

Typ B, bezobsługowy, łagodniejszy.

Czy ktoś potrafi wytłumaczyć różnicę w ich pracy, konstrukcji i funkcjonalności?

[ Dodano: Sob Kwi 23, 2011 10:10 ]
Czy kalibracja typu A polega na podłożeniu podkładek o odpowiedniej grubości, która kasuje luzy?

borek88 - Sob Kwi 23, 2011 22:35

Tomi, a tak poza tym wiesz czy torsena idzie wsadzic do kazdej pg1 (diesel 45/zs) bez wymian innych bajerow??
ktos za przyzwoita cene wychaczyl torsena atb
ktos mi na forum powiedzial ze on jest najwytrzymalszy czy najlepszy sam juz nie pamietam
torsen

Tomi - Nie Kwi 24, 2011 08:14

PG1 to PG1. Łożyska na mechanizmie różnicowym są takie same we wszystkich wersjach. Zewnętrzne koło zębate przekładasz ze swojego MR... kółko dla odczytu prędkościomierza również.

To na linku to torsen typu B z BRM. To samo co wrzuciłem powyżej tylko goły.

borek88 - Nie Kwi 24, 2011 12:43

Tomi, to mechanik ktory ogarnia wszystko i skrzynie tez robi bez problemu mi cos takiego przelozy i oprocz tego torsenu z mojego linku nic wiecej nie potrzebuje??
Tomi - Nie Kwi 24, 2011 13:17

Zapytaj mechanika czy jest w stanie wymienić łożyska w mechanizmie różnicowym. Jeęli tak, to jest dokładnie ta sama robota, tylko zamiast "otwartego dyferecjału, wkłada torsena.
spider666 - Pią Kwi 29, 2011 10:27

borek88 napisał/a:
a tak poza tym wiesz czy torsena idzie wsadzic do kazdej pg1 (diesel 45/zs) bez wymian innych bajerow??


Tomi napisał/a:
PG1 to PG1. Łożyska na mechanizmie różnicowym są takie same we wszystkich wersjach. Zewnętrzne koło zębate przekładasz ze swojego MR... kółko dla odczytu prędkościomierza również.


Łożysko na dyferencjale to nie jest jakiś wielki problem i na pewno mechanik, który będzie umiał rozebrać i złożyć skrzynie również wymieni łożysko.
Resztę jak Tomi napisał.

Z tym że nie jestem pewien czy we wszystkich roverach będzie pasować mimo skrzyni PG1. Najlepiej sprawdzić ilość frezów w torsenie i na półosi ząbków czy się zgadzają (bo chyba różne modele mają różne półosie).

Mad - Pią Kwi 29, 2011 15:33

ponowie pytanie z innego wątku, da się włożyć torsena do MGF 1.8 120KM?
Tomi - Nie Maj 01, 2011 18:19

spider666 napisał/a:

Z tym że nie jestem pewien czy we wszystkich roverach będzie pasować mimo skrzyni PG1. Najlepiej sprawdzić ilość frezów w torsenie i na półosi ząbków czy się zgadzają (bo chyba różne modele mają różne półosie).


Wydaje mi się, że jest tylko jeden typ otwartego dyferencjału (TBB100760) i zmienia się tylko zębatka od przełożenia (ta przykręcana na 10 śrub do dyferencjału), która jest zresztą wymienna i przy tuningu skrzyni można też coś zyskać i ew. zębatka od prędkościomierza (również wymienna). Tak więc wieloklin powinien być ten sam.

[ Dodano: Nie Maj 01, 2011 18:19 ]
Mad napisał/a:
ponowie pytanie z innego wątku, da się włożyć torsena do MGF 1.8 120KM?


Tak, da się włożyć.

Marrkus - Wto Maj 03, 2011 22:59

Tomi napisał/a:
Czy kalibracja typu A polega na podłożeniu podkładek o odpowiedniej grubości, która kasuje luzy?


Wydaje mi się że gdzieś czytałem że to jak ma działać mechanizm torsen (np. w jakim stopniu dzielić moc) realizowane jest już na etapie jego konstruowania, podobnie jak i prędkość reakcji, próg zadziałania i wiele innych. Wszystko to ponoć zależy od konstrukcji wewnętrznej (rodzaj uzębienia na ślimakach , kąty zębów, wymiary) .
Jeśli masz zamiar wpakować go do swojej rajdówki to raczej bym proponowała typ B (ten nowszy) bo stare (A) w wydaniu dla skrzyni PG1 były średnio udane (może właśnie przez to że były zaprojektowane by działać "wulgarniej")



Gdzieś na wyspiarskim forum wyczytałem że typ A umożliwia przeniesienie większego momentu na koło z przyczepnością niż typ B (chodzi o współczynnik podziału) i to chyba cała różnica

flapjck1 - Wto Maj 03, 2011 23:30

czy mi sie wydaje czy obydwa dyfry maja poukrecane osadzenia lozyska? :mrgreen:
Marrkus - Sro Maj 04, 2011 06:52

wydaje ci się :mrgreen:
Tomi - Sro Maj 04, 2011 08:04

flapjck1 napisał/a:
czy mi sie wydaje czy obydwa dyfry maja poukrecane osadzenia lozyska? :mrgreen:

Osadzenie widzisz w łożysku :)

flapjck1 - Sro Maj 04, 2011 15:16

jak ktos ma takie dyfry to sadze ze moj znajomy jest w stanie dorobic nowy element kosza z odpowiedniego materialu za w miare rozsadne pieniadze :)
Marrkus - Sro Maj 04, 2011 22:08

Tyle, że by dorobić to co się ukręciło trzeba w zasadzie "wyprodukować" całą obudowę mechanizmu różnicowego



Cały korpus to jest na 99% jeden kawałek. By zrobić to odpowiednio precyzyjnie trzeba albo mieć złote ręce albo obrabiarkę CNC i b.dokadny projekt elementu. Małe odchyłki i już będzie krzywo rozkładał moment nawet przy jeździe na wprost ...

flapjck1 - Sro Maj 04, 2011 22:29

masz racje :neutral:

jakos za szybko spojrzalem na zdjecie i ubzduralo mi sie ze jest "dokrecany" dekiel kosza

z drugiej strony dla tego mojego znajomka mimo wszystko nie byloby problemem wyprodukowac takowy kosz, ale koszty beda juz niewspolmierne do efektow

mimo wszystko jak ktos chce sprobowac to http://www.asmp.pl/ spytac nie zaszkodzi :)

Tomi - Sro Maj 04, 2011 22:53

Kolejne pytanie:

Czy przełożeniem głównym można coś zyskać?
Z tego co przeglądałem są 3 różne koła (DBM709, DBM711 i TCB100170), jednak wszystkie mają po 63 zęby... hmmm.

Pierwsza zębatka występuje w zwykłych 1.8 i słabszych dieselach... i o dziwo w BRM-ie (!!!)
Druga występuje tylko w wersji VVC (bez BRM)
Trzecia to mocniejsze diesel'e i V6.

Jaka jest różnica, skoro wszystkie mają 63 zęby?

Brt - Sro Maj 04, 2011 22:59

a średnice tych kół też są jednakowe ??
flapjck1 - Sro Maj 04, 2011 23:08

a ile zebow jest na walku zdawczym?

no i czy zeby maja dokladnie taki sam profil?

Marrkus - Sro Maj 04, 2011 23:08

Ilość zębów to nie wszystko jeszcze ważne to jak wyglądają. Mogą być dwie zębatki z taka sama ilością zębów a inną średnicą. Kiedyś męczyli nas w technikum (elektrycznym!!) projektowaniem kół zębatych i to była udręka ...



Tu są podane dwa rodzaje przełożenia głównego (4,200 i 3,937) w nawiasach podane ilości zębów. Jednym słowem na dyfrze jest zawsze tyle samo a różnica polega na ilości zębów na drugim wałku w skrzyni ...

Czyli na 100% nie możemy być pewni że wsadzimy torsena do każdej skrzyni biegów PG1. A jak już byśmy chcieli wsadzić to musimy wymienić też drugi wałek (wyjściowy) i pozostawić zębatki i synchronizatory ze starego zestwu

Człowiek całe życie się uczy... a i tak umiera głupi :wink:

flapjck1 - Sro Maj 04, 2011 23:15

talerze raczej przekreci bez problemu, zostawia cale bebechy skrzyni na swoim miejscu

tylko dyfer idzie w wymiane

Marrkus - Sro Maj 04, 2011 23:18

Pod warunkiem że będzie pasowało - to by było najprostsze rozwiązanie. Pytanie czy to nie zmieni jakoś znacząco warunków pracy samego dyferencjału
flapjck1 - Sro Maj 04, 2011 23:21

ujme to tak, musi pasowac :)

bo inczej musieliby produkowac inne obudowy w co nie wierze, kazde kolo zebate ma swoja pozycje pracy i moze mu sie jedynie zmieniac ilosc zebow :)

Tomi - Sro Maj 04, 2011 23:25

Im więcej czytam, tym jest głupszy :)

Chyba z wsadzeniem torsena poczekam i przetrzepię sieć w poszukiwaniu informacji na temat przełożeń skrzyń biegów (przede wszystkim po Lotusie).

borek88 - Czw Maj 05, 2011 22:09

Tomi, dawaj znac w temacie jak bedziesz mial jakies news'y
Tomi - Czw Maj 05, 2011 22:23

borek88 napisał/a:
Tomi, dawaj znac w temacie jak bedziesz mial jakies news'y


Teraz czekam na torsena (będzie typ B), coprawda nie tak ostry i mocny jak typ A... ale za to wręcz bezobsługowy. Potrzebuję trochę wolnego czasu i skupienia aby poszperać w internecie i w dokumentacji serwisowej.

[ Dodano: Czw Maj 05, 2011 22:23 ]
No i czekam na sprzęgło (AP Racing) coby to zrobić za jednym razem (sprzęgło, dyfer i przełożenie)... tylko już się boję, bo niestety podczas rozbierania (gdy wydaje mi się, że wszystko wiem i wszystko mam) okazuje się, że coś przeoczyłem i czegoś w układance brakuje :(

borek88 - Pią Maj 06, 2011 22:00

Tomi napisał/a:
(sprzęgło, dyfer i przełożenie)

a ty to robisz do rajdowki?? do zr'ki??
Tomi napisał/a:
Teraz czekam na torsena (

juz masz zamowiony?? czy czekasz az cos sie trafi
jestem ciekaw ile dales jesli czekasz juz na paczke

Tomi - Pią Maj 06, 2011 22:07

borek88 napisał/a:
Tomi napisał/a:
(sprzęgło, dyfer i przełożenie)

a ty to robisz do rajdowki?? do zr'ki??


Tak.

borek88 napisał/a:
Tomi napisał/a:
Teraz czekam na torsena (

juz masz zamowiony?? czy czekasz az cos sie trafi
jestem ciekaw ile dales jesli czekasz juz na paczke


Czekam na paczkę

borek88 - Sob Maj 07, 2011 20:40

pochwal sie publicznie lub na pw ile taka przyjemnosc
i czy to nowe czy z skrzyni wyciagniete czy abt jakie kiedys na ebay wisialo??

Tomi - Pon Maj 09, 2011 19:03

Dziś dostałem, w weekend powinienem dostać łożyska z kulkami na metalowych koszach z odpowiednim luzem technologicznym i sprzęgiełko... To chyba będzie już komplet (olejem i nowymi uszczelniaczami półosi).
borek88 - Wto Maj 10, 2011 06:25

Tomi napisał/a:
łożyska z kulkami na metalowych koszach z odpowiednim luzem technologicznym

to jakies lepsze od orginalu i tego co wlasciciele 620ti po naprawach skrzyn podawali numerami??
tamte lozyska byly drogie jak dobrze pamietam wiec ile ty znow za to dales
ja myslalem o zostawieniu lozysk ale z drugiej strony jak juz wszystko bedzie na stole to by bylo warto wymienic

Tomi - Wto Maj 10, 2011 07:57

Tak też mi się wydaje, że jak już będzie na stole, to nie ma sensu się zastanawiać, złożyć wszystko na nowych + nowe uszczelniacze półosi + olej i powinno banglać :)

Tym bardziej, że te łożyska zakładane są na dyferencjał.

borek88 - Wto Maj 10, 2011 20:53

to jak tak mozesz (wiem ze na forum jest to w temacie innym) podrzuc ktore to byly te lozyska i ile za nie dales te od dyfra?? czy wszystkie wymieniasz??
tomi lekko mi trzesie auten przy 80 na rowniutkiej nawiezchni obstawiam ze to przegub wewnetrzny jesli cos takiego jest bo w sklepie nigdzie nie maja
zewnetrzne sa oki jeden byl wymieniany bo czasami potrafil strzelic na skreconych koloch ale nadal trzesie zalozymem letnie swiezo wywazone i tez trzesie przy innych predkosciach tego nie odczuwam tak 80km/h +/- 10km, moze to byc to co mysle dostane to u ciebie??

Tomi - Wto Maj 10, 2011 21:56

Sprawdź felgi. Może telepać Ci autem z powodu krzywych kół. Dało się je wyważyć ale telepie bo są krzywe. Oczywiście może to być również przegub wewnętrzny ale zacząłby od sprawdzenia felg (czy są proste).

W kwestii przegubów wewnętrznych, to szukałem parę razy zamienników ale nie udało mi się. Spróbuj tu, może uda im się coś dobrać:

http://www.przeguby.pl/

[ Dodano: Wto Maj 10, 2011 21:56 ]
borek88 napisał/a:
Tomi napisał/a:
łożyska z kulkami na metalowych koszach z odpowiednim luzem technologicznym

to jakies lepsze od orginalu i tego co wlasciciele 620ti po naprawach skrzyn podawali numerami??
tamte lozyska byly drogie jak dobrze pamietam wiec ile ty znow za to dales
ja myslalem o zostawieniu lozysk ale z drugiej strony jak juz wszystko bedzie na stole to by bylo warto wymienic


Oryginalnie są łożyska na plastikowych koszach. Plastikowe kosze lubią niestety pękać i łożysko się rozsypuje. Następstwem tego jest luźna półoś, której uszczelniacz nie jest w stanie uszczelnić i leje się olej z uszczelniacza. Wymiana samego uszczelniacza nie załatwia sprawy. Skrzynia bez oleju się po krótkim czasie skończy :(

Remigiusz - Wto Maj 10, 2011 22:12

Tomi, Gdzie można tego Torsena zakupić w końcu :mrgreen: Bo dalej nie wynika jakos dla mnie z wiadomosci czy zamówiłeś na ebay.uk czy z jakiegoś sklepu :razz:
borek88 - Sro Maj 11, 2011 06:28

Tomi napisał/a:
Plastikowe kosze lubią niestety pękać i łożysko się rozsypuje.

a ty kupiles jakies lepsze zamienniki bo nie sprecyzowales tego

Tomi - Sro Maj 11, 2011 07:33

Remi55 napisał/a:
Tomi, Gdzie można tego Torsena zakupić w końcu :mrgreen: Bo dalej nie wynika jakos dla mnie z wiadomosci czy zamówiłeś na ebay.uk czy z jakiegoś sklepu :razz:


Ja szukałem zarówno w Polsce, jak i w Anglii. W końcu dostałem ofertę, z której skorzystałem.

Konix - Sro Maj 11, 2011 07:49

borek88 napisał/a:
Tomi napisał/a:
Plastikowe kosze lubią niestety pękać i łożysko się rozsypuje.

a ty kupiles jakies lepsze zamienniki bo nie sprecyzowales tego


Na dyfer są łożyska 6208 mają 9 kulek, lepsze są M208 takie same wymiary ale kulek jest 13.

Tomi - Sro Maj 11, 2011 12:25

Konix napisał/a:
borek88 napisał/a:
Tomi napisał/a:
Plastikowe kosze lubią niestety pękać i łożysko się rozsypuje.

a ty kupiles jakies lepsze zamienniki bo nie sprecyzowales tego


Na dyfer są łożyska 6208 mają 9 kulek, lepsze są M208 takie same wymiary ale kulek jest 13.


Chodzi jeszcze o odpowiedni luz technologiczny, a nie same wymiary łożyska.

Konix - Sro Maj 11, 2011 18:03

Tomi napisał/a:
Konix napisał/a:
borek88 napisał/a:
Tomi napisał/a:
Plastikowe kosze lubią niestety pękać i łożysko się rozsypuje.

a ty kupiles jakies lepsze zamienniki bo nie sprecyzowales tego


Na dyfer są łożyska 6208 mają 9 kulek, lepsze są M208 takie same wymiary ale kulek jest 13.


Chodzi jeszcze o odpowiedni luz technologiczny, a nie same wymiary łożyska.


Problemem tych łożysk jest bardzo duży nacisk, powodujący odgniatanie się bieżni, jeśli będzie rozłożony na więcej punktów dłużej wytrzyma. Jeśli chodzi o luz technologiczny, to jest on podany na nowym łożysku, a później się powiększa. Łożysko zrobione z odpowiedniego materiału, odpowiednią technologią z odpowiednią dokładnością, będzie miałotaki luż technologiczny, że będzie działać bezproblemowo, nawet jeśli będzie on nieco większy lub mniejszy od zakładnanego przez producenta skrzyni. To i tak się wyrobi, więc nie ma sensu nadmiernie przejmować się luzem technologicznym. Po kilkunastu tysiącach kilometrów nieperfekcyjnie dobrane łożysko 13kulkowe będzie bardziej zbliżone do optymalnego niż doskonale dobrane łożysko 9kulkowe. Ważne żeby założyć łożysko dobrej firmy.