Zobacz temat - [R400 Diesel] Szarpanie silnikiem i sprawa z odłączaniem EGR
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R400 Diesel] Szarpanie silnikiem i sprawa z odłączaniem EGR

bartoszek_m - Nie Lip 03, 2011 23:29
Temat postu: [R400 Diesel] Szarpanie silnikiem i sprawa z odłączaniem EGR
Witam,
poczytałem trochę na temat szarpań i wyczytałem, że warto spróbować z odłączeniem EGR.
Mianowicie nakreślę trochę mój problem. Objawia się on tym, że przeważnie przy niższych obrotach tzn. tak do ok. 2k silnikiem trochę szarpie, a czasami to nawet mocno. W trasie przy wyższych obrotach raczej się tego nie zauważa.
Czasami się przydusi, czasami szarpnie do przodu mocniej, ogólnie wariuje, choć nie cały czas oczywiście.

Poczytałem, że warto odłączyć i zaślepić EGR tylko nie mam doświadczenia w tym i liczę, że ktoś z was oceni czy jest sens to robić i w jaki sposób.

Chciałem poszukać tematu o tym, bo wyczytałem, że można znaleźć wraz z dobrymi zdjęciami jednak szukajka i nie ukazała takowej strony.
Liczę na dobre instrukcję, bądź dobrego linka.

plemaster - Pon Lip 04, 2011 08:44

Co do szarpania to może to wiązka silnika ? Tak jak u mnie: http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=56397 na początku też tylko szarpało.
bartoszek_m - Pon Lip 04, 2011 09:40

Przeczytałem i spróbuje zrobić tak samo. Szkoda tylko, że nie zrobiłeś żadnych zdjęć.
FatMatic - Pon Lip 04, 2011 17:46

Z szarpaniem to może masz problem z EGR i masz go cały czas otwartego... Poprzedni właściciel w moim Rvq uciął wężyk od egr :/ dlatego ja zaślepiłem go prosty sposób mianowicie, nie bawiłem się z dorabianiem płytki i włożyć go pod kolanko od katalizatora (słyszałem że nawet kawałek puszki po piwie wystarczy obrobić i spełni zadanie zaślepki) ja niestety nie miałem czasu bawić się w rzemieślnika i skróciłem gumowy wężyk przy EGR'ze i dolocie i zaślepiłem zwykłą śrubeczką na sylikonie wysokotemperaturowym (taki akurat miałem w pistolecie )

Prymitywne ale spełnia w zupełności zadanie i widzę różnicę :) albo tylko psychika tak działa ale jestem zadowolony ....

Pozdrawiam

bartoszek_m - Pon Lip 04, 2011 19:02

A może ktoś mi podać jakiegoś linka do tematu, gdzie ktoś dobrze opisał jak wykonać te dwie sprawy (mile widziane ze zdjęciami, abym mógł wszystko lepiej zlokalizować):
- do zaślepiania EGRu
- do sprawdzania wiązki silnikowej

FatMatic - Pon Lip 04, 2011 20:56

do zaślepienia:

http://forum.roverki.eu/v...4&highlight=egr

bartoszek_m - Pią Lip 08, 2011 15:57

kurcze szarpanie samo przeszło

może dlatego że chciałem zobaczyć jak będzie się zachowywał jak pomacham wiązką i może coś się z powrotem nastawiło :/
a może po 3 dniach od wymiany filtra paliwa jakieś zabrudzenie spieprzyło

nikt tego nie wie, to jest jedna wielka niewiadoma

szoso - Pią Lip 08, 2011 16:07

bartoszek_m napisał/a:
a może po 3 dniach od wymiany filtra paliwa jakieś zabrudzenie spieprzyło

niby gdzie?
filtr nawet stary nie puści dalej syfu

Koju - Pią Lip 08, 2011 16:24

bartoszek_m napisał/a:
może dlatego że chciałem zobaczyć jak będzie się zachowywał jak pomacham wiązką i może coś się z powrotem nastawiło

Raczej na pewno masz problem z wiązką jeśli ją "molestowałeś" i szarpanie zniknęło.
Proponuję Ci dokładnie przejrzeć wszystkie przewody.
bartoszek_m napisał/a:
przeważnie przy niższych obrotach tzn. tak do ok. 2k silnikiem trochę szarpie

Tej zagadki nie rozwiązałem do tej pory ;/ ale objawy miałem takie same i do dnia dzisiejszego czasami odczuwam przy 2 k obr. delikatne telepotanie chociaż wiązkę już mam poprawioną.

plemaster - Pią Lip 08, 2011 23:30

Wygląda na tą kostkę na wiązce o której pisałem....U mnie było tak samo jak przy niej pogmerałem to zaczynał jeździć...w końcu rozebrałem ją całą i popryskałem takim środkiem do styków elektrycznych...poleciało kupę zielonego syfu i od 10 tys km wszystko działa jak trzeba :)
Koju - Sob Lip 09, 2011 09:09

plemaster napisał/a:
w końcu rozebrałem ją całą

Jak rozebrałeś całą ? :P
Przecież kostka się rozpina i masz wszystko jak na dłoni ;)
Przeczyszczenie styków to jest 10 min. roboty,gorzej jest jak gdzieś są przewody poprzecierane/podłamane, trzeba wyciągać z peszla wszystko i sprawdzać przewód po przewodzie.

plemaster - Sob Lip 09, 2011 09:42

U mnie rozłączenie kostki zajmuje min pól godziny i to jeśli masz wprawę....za pierwszym razem chyba 2 godziny mi to zajęło ;)
1. Całkowity brak miejsca
2. Żeby rozpiąć moją kostkę trzeba siły HeMana ;P

Koju - Sob Lip 09, 2011 10:16

plemaster napisał/a:
1. Całkowity brak miejsca

Faktycznie miejsca za wiele nie ma do manewru,ale trochę wyobraźni giętkie palce i po problemie ;)
plemaster napisał/a:
za pierwszym razem chyba 2 godziny mi to zajęło

Około 3 h zeszło mi się z wypruciem całości przewodów od pompy do samego ECU. Sprawdziłem,polutowałem,zaizolowałem wszystko do kupy w ten sam dzień ;)
Robiłem to pierwszy raz (mam nadzieje że ostatni) a elektrykiem/onikiem nie jestem ;)

plemaster - Sob Lip 09, 2011 11:33

Widać nie mam tak sprawnych paluszków jak ty ;) no i pamiętaj że 200 to jednak mniej miejsca niż 400 ;)
Koju - Sob Lip 09, 2011 11:37

plemaster napisał/a:
pamiętaj że 200 to jednak mniej miejsca niż 400

Jeśli chodzi o kostkę pompy jest usytuowana w tym samym miejscu i mamy taki sam dostęp ;)
Ale nie róbmy już offtopu bo zaraz "modzi" zrobią czystkę z postami ;)

bartoszek_m - Sob Lip 09, 2011 16:23

Koju napisał/a:
bartoszek_m napisał/a:
przeważnie przy niższych obrotach tzn. tak do ok. 2k silnikiem trochę szarpie

Tej zagadki nie rozwiązałem do tej pory ;/ ale objawy miałem takie same i do dnia dzisiejszego czasami odczuwam przy 2 k obr. delikatne telepotanie chociaż wiązkę już mam poprawioną.
Wydaje mi się, że może po prostu już przy wyższych obrotach pracowało to wszystko szybciej i lekkie nie zasilenie paliwem było po prostu mniej odczuwalne.
Koju - Sob Lip 09, 2011 16:48

bartoszek_m napisał/a:
Wydaje mi się, że może po prostu już przy wyższych obrotach pracowało to wszystko szybciej i lekkie nie zasilenie paliwem było po prostu mniej odczuwalne.

Co Ty tak się uparłeś na to paliwo ?
Problem tkwi w elektronice,błędny sygnał ECU-pompa i już masz pozamiatane ;) a że R diesel ma przypadłość właśnie z tą wiązką wiec trzeba trochę przy niej popracować.

bartoszek_m - Sro Lip 27, 2011 20:23

Koju napisał/a:
bartoszek_m napisał/a:
Wydaje mi się, że może po prostu już przy wyższych obrotach pracowało to wszystko szybciej i lekkie nie zasilenie paliwem było po prostu mniej odczuwalne.

Co Ty tak się uparłeś na to paliwo ?
Problem tkwi w elektronice,błędny sygnał ECU-pompa i już masz pozamiatane ;) a że R diesel ma przypadłość właśnie z tą wiązką wiec trzeba trochę przy niej popracować.
No właśnie mi o to chodziło, że jak pompka nie podała raz paliwa, czyli w danym momencie była nie wtryśnięta dawka, to przy większych obrotach może nie miało to tak dużego skutku, jak przy niskich.
Koju - Sro Lip 27, 2011 20:44

Nie ma takiej opcji żeby silnik pracował bez podania dawki ON-u przez pompę wtryskową,nawet chwilowe zapowietrzenie układu gasi motor i trzeba heblować żeby wtryskiwacze wypluły to co zbędne.
Dawką paliwa steruję komp poprzez czujniki między innymi umieszczonymi w pompie.
Jak masz po drodze pompa/ecu problemy z przewodami czyt. wiązka to głównymi objawami jest szarpanie,nie równa praca na jałowym,wyrzucanie błędów itp.
Wiec za nim zaczniesz coś grzebać przy silniku lub pompie to trzeba przejrzeć ww wiązkę.

bartoszek_m - Czw Lip 28, 2011 20:40

Koju napisał/a:
Nie ma takiej opcji żeby silnik pracował bez podania dawki ON-u przez pompę wtryskową,nawet chwilowe zapowietrzenie układu gasi motor i trzeba heblować żeby wtryskiwacze wypluły to co zbędne.
Dawką paliwa steruję komp poprzez czujniki między innymi umieszczonymi w pompie.
Jak masz po drodze pompa/ecu problemy z przewodami czyt. wiązka to głównymi objawami jest szarpanie,nie równa praca na jałowym,wyrzucanie błędów itp.
Wiec za nim zaczniesz coś grzebać przy silniku lub pompie to trzeba przejrzeć ww wiązkę.
Okej, ale co jest związane z tym, że wiązka jest uszkodzona. Sygnał wysłany przez komputer do pompy nie dociera prawidłowy, czyli dawka wtryśniętego paliwa nie jest taka jaką zaplanował komputer, czyż nie tak? Bo to wydaje się logiczne, chyba że się mylę.
I o to mi cały czas chodzi teraz.

Póki co szarpanie ustało, jak się pojawi po raz kolejny przebadam wiązkę dokładnie.

Koju - Pią Lip 29, 2011 15:31

bartoszek_m napisał/a:
Okej, ale co jest związane z tym, że wiązka jest uszkodzona. Sygnał wysłany przez komputer do pompy nie dociera prawidłowy, czyli dawka wtryśniętego paliwa nie jest taka jaką zaplanował komputer, czyż nie tak? Bo to wydaje się logiczne, chyba że się mylę.

Tak, nie mylisz się :)
Musisz jeszcze nanieść poprawkę że komp wysyła masę wiadomości nie tylko dawkę paliwa która związana jest np. z temperaturą silnika,temperaturą ON-u etc.