Zobacz temat - [R25] problem zaraz po uruchomieniu
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R25] problem zaraz po uruchomieniu

Drwal85 - Wto Lis 22, 2011 17:38
Temat postu: [R25] problem zaraz po uruchomieniu
to 2 mój problem ale pisze go w innym temacie.

Wsiadam do auta, uruchamiam go, a tu nagle nierówna praca silnika ( obroty stoją w miejscu tak jak by było wszystko OK ),wrzucam 1 bieg i jazda! a tu.. ? zero przyśpiechy podczas wciśnięcia gazu i nawet wskazówka obrotów się nie podniosła - stoi dalej w tym samym miejscu! kulał się tak jak był by na biegu ale bez gazu. więc zjechałem na pobocze, przy gazowałem mu, i 2 próba... tym razem poszedł normalnie. Czasami bywa ze ta sytuacja z ruszaniem powtarza się 2 razy. Potem auto działa bez zarzutów. Dopiero zaś po dłuższym postoju problem wraca.
Ten problem męczy mnie od wczoraj.
Nie wiem czy to coś będzie miało wspólnego z tym olejem na skrzyni co opisałem w innym temacie...

Kupiłem auto i po 4 tygodniach już mnie meczy :evil:

leszczu - Wto Lis 22, 2011 18:12

Może warto wymienić świece. :wink:
Drwal85 - Wto Lis 22, 2011 18:14

hmmm, ale czy problemów by nie podczas jazdy? np. nie równa praca silnika, skaczące obroty?
andrew0503 - Wto Lis 22, 2011 18:26

Drwal85 napisał/a:
hmmm, ale czy problemów by nie podczas jazdy? np. nie równa praca silnika, skaczące obroty?

No właśnie nie miałem takich problemów, a miałem kłopoty z pierwszym rozruchem silnika, nierówna praca, później odpalał bez problemów. W Niedzielę zmieniłem świece(były w agonalnym stanie)i jak do tej pory usterka ustąpiła :ok:

Drwal85 - Wto Lis 22, 2011 18:29

on mi odpala bez problemu, za pierwszym strzałem :) ale po odpaleniu występuje nie równa praca tak jak by nie chodził na jakiś cylinder :)
Nawet jak było mroźno w nocy to za pierwszym strzałem poszedł.

Adrian - Wto Lis 22, 2011 18:38

Standardowo sprawdź układ zapłonowy: świece, kable i cewki. W wilgotną pogodę usterki układu zapłonowego tak się mogą objawiać.

Drwal85 napisał/a:
Kupiłem auto i po 4 tygodniach już mnie meczy

Nie przesadzaj. Nówki z salonu nie kupiłeś. Zawsze parę złotych trzeba na początku zainwestować... :wink:

Drwal85 - Wto Lis 22, 2011 19:33

heheh i nówki czasami padają hehe ;) ok jutro wymienię świece i kable.

[ Dodano: Wto Lis 22, 2011 19:02 ]
a jeszcze jedno, ostatnio pisałem z problemem LPG i okazała się sonda do wymiany. Wymienili mi ją i błąd już nie wyskakiwał. Ale autko jeździło przez 2 dni bez problemów.
Sonda by mogła takie rzeczy robić?

[ Dodano: Wto Lis 22, 2011 19:33 ]
Byłem teraz w aucie, stał jakieś 1,5 gdz. Po uruchomieniu zaś obroty około 800 i nie równa praca silnika. Podczas tego delikatnie wcisnąłem gaz, ale naprawdę delikatnie! to obroty spadały do 200 +\- i wszystkie lampki przygasały!, jak puściłem pedał gazu to obroty zaś do 800 i dalej nie równa praca. Tak kilka razy. potem mu de-płem mocniej, przydusiło go, ale jakoś puściło i autko szlo już normalnie! Po tym fakcie można włonczać i wyłączać bez problemu dopóki zaś postoi jakiś czas.

Adrian - Wto Lis 22, 2011 19:43

Cytat:
Sonda by mogła takie rzeczy robić?

Raczej to nie jej wina. Moim zdaniem masz problemy z układem zapłonowym. Kup świece i kable NGK. Kable możesz wstępnie sprawdzić na obecność przebić spryskując je wodą (weź pojemniczek po płynie do mycia szyb i nalej do niego wody) na włączonym silniku i w całkowitej ciemności. Jeśli pojawią się jakieś iskierki, to kable do wymiany. W samochodzie z LPG, układ zapłonowy musi być w idealnym stanie. Wydasz teraz te 200 PLN i będziesz miał spokój.

Drwal85 - Wto Lis 22, 2011 19:47

Powiedz mi ile tych kabli wchodzi 4? bo są tam chyba jakieś cewki prawda? bo jeszcze pod pokrywę nie zaglądałem :) muszę ją zdjąć najpierw.
Adrian - Wto Lis 22, 2011 20:06

Kable: 4 szt
Cewki: 2 szt

Drwal85 - Wto Lis 22, 2011 20:11

Jutro kupię zestaw z NGK ( kable i świece ) myślę że w 250 zł się zmieszczę :)
marhew - Wto Lis 22, 2011 22:19

a ja na Twoim miejscu sprawdziłbym czujnik temperatury ten dla ECU. Bo wyglada na to, że problem pojawia się na zimnym silniku. Obroty rzędu 800 rpm i szarpanie oraz nierówna praca wskazują na brak ssania. I co za tym idzie po dodaniu gazu auto zwyczajnie się dławi, ponieważ źle dobiera mieszankę paliwowo-powietrzną i dlatego spada do 200 rpm. Pewnie gdy popracuje 5-10 min i trochę się zagrzeje będziesz mógł normalnie dodać gazu i auto się nie zadławi. Sprawdź to.
Poniżej masz link do strony z odpowiednimi wartościami dla czujnika. Wystarczy zwykły "biedronkowy" multimetr. Odpinamy wtyczke od czujnika, ustawiamy mult. na Ohm-y i sprawdzamy oporność między dwoma pinami. Z resztą tam wszystko jest opisane. Jeśli nie posiadasz multimetru zrób test tak jak napisałem wyżej. Odpal auto, daj mu popracować 7 min i dodaj gazu, sprawdź czy będzie się dławić.

http://www.mgfcar.de/sensor/index.htm

Harry - Sro Lis 23, 2011 00:32

może to być czujnik temp. do ECU w drugiej kolejności może to być czujnik temp w kolektorze ssącym
jak masz możliwość podłączyć do pc KTS Bosch np. najlepiej Testbook T4 (serwisowy rovera) i zobacz błedy i jaka temp. silnika CI pokaże komputer,bo możesz mieć zła mieszankę, albo może sonda jest uszkodzona na pc jak włączysz sobie odpowiednie wykresy to zobaczysz prace czujników

Adrian - Sro Lis 23, 2011 07:11

Drwal85,
W świetle nowych faktów (niskie obroty po uruchomieniu silnika), proponuje tak jak Koledzy, kupić nowy czujnik temperatury. Koszt jego jest niewielki, a może przynieść poprawę. Wstrzymaj się na razie z zakupem kabli (chyba, że masz nadmiar gotówki :mrgreen: ).

Drwal85 - Sro Lis 23, 2011 16:59

świece wsadzone, kable zamówione. Na razie nie ma poprawy. jak uruchomię rano obroty to ssanie się włączy i po chwili spadnie do 800 - 900 +\- Teraz jest już objaw nawet jak przejadę trasę z 15 km i wyłączę auto, postoi tylko z 10/15 min i uruchomię auto, to zaś te objawy.
Denerwuje mnie to, bo jak wyjeżdżam z parkingu i włączam się do ruchu, to nie umiem pitnąc przed żadnym autem, bo na odcinku 60m mi muli. Potem śmiga jak tralala. :shock:

[ Dodano: Sro Lis 23, 2011 16:59 ]
Sprawdziłem jeszcze jak jest ciemno, czy nie mam dyskoteki na tych 2 kablach i cewkach. nic nie widać.

marhew - Sro Lis 23, 2011 20:01

Ewentualnie jeszcze któryś z czujników jest ubity i auto na początku próbuje odbierać z niego informacje a gdy okazuje się że nie odpowiadają one rzeczywistości lub w ogole ich nie ma to komputer przerzuca się na zaprogramowane wartości i auto przestaje mulić. Jednak chwile to trwa. A jak spalanie? Jest w normie? JA proponuje jak wyżej napsialem sprawdzić czujnik ECU, jesli okaze się ze jest dobry to miernik w dłonie i tzreba wszystkie czujniki za koleją sprawdzać. Innej opcji nie ma, z samych objawów bez żadnego sprawdzenia chociażby multmetrem nie za bardzo można dać trafną diagnoze. A to ssanie przez ile jest? Bo jeśli dosłownie 2-3 sekundy po odpaleniu, to nie jest żadne ssanie, tylko komputer jakby do odpalenia zwieksza sobie dawke i po chwili schodzi do odpowiednich obrotów.
Drwal85 - Sro Lis 23, 2011 20:56

tak ssanie trwa jakieś góra 10 sek. potem spada i zaczyna nierówna pracować, w tedy wiem że jak mu dam lekko gazu to obroty mu spadają, i jak chce jechać to nie idzie praktycznie. Tak jak wyżej opisywałem.
Jeszcze tylko jutro te kable wsadzę.

Jeszcze jedno, jak poszedłem sprawdzić te kable i podczas tej nierównej pracy silnika psikałem wodą na kable i cewki to tak jak by pogłębiło tą nierówną pracę. Ale iskierek nie było widać.

marhew - Sro Lis 23, 2011 21:08

być może cewka ma przebicie i dlatego taki objaw. No ale 10-cio sekundowe ssanie no to raczej nie ssanie, a przynajmniej to nie jest jego poprawna praca xd Jak sprawdzisz czujnik ECU będziemy wszystko wiedzieć.
Drwal85 - Czw Lis 24, 2011 09:44

Ja z tego jestem tępy poza tym nie mam miernika i nie mam gdzie tego zrobić hehe na dworze zamarznę. Jednak wskoczę do mechanika niech się tym zajmą hehhehe
Dzięki za pomoc chłopaki.


Ludziki ostatnio mi gazownicy wymienili sondę tą pierwszą bo wywalało mi błąd P0170, po wymianie znikł. Ale 2 dni później zaczęły się dziać te szopki. Poszedłem dziś z rana do auta i odłączyłem tą sondę - iiiii podczas 2 uruchomień ten problem nie wystąpił. teraz zaś podpiąłem i zobaczę tak za 1 gdz. potem wam napisze!.

Marcin1985 - Sob Cze 29, 2013 12:16

Witam. Po pół roku bezawaryjnej jazdy coś zaczęło trapić mojego Rovera.
Wsiadam wczoraj do samochodu odpalam a silnikiem trzęsie i nie chce wchodzić na obroty, do tego czuć zapach paliwa...Myślę sobie świece albo kable. Podmieniłem świece(jedna była czarna) kable cewki i było troszkę lepiej. Dziś odpalam rano i du...Znowu to samo i do tego bardzo intensywyny zapach paliwa...
Dorzucam filmik jak kopci:

http://www.youtube.com/watch?v=C_JGrgvMwS4

leszczu - Sob Cze 29, 2013 12:20

Która świeca była osmalona.
Marcin1985 - Sob Cze 29, 2013 12:27

Pierwsza z prawej....
leszczu - Sob Cze 29, 2013 12:31

Płyny chłodzącego nie ubywa ??
Marcin1985 - Sob Cze 29, 2013 12:35

No wlasnie nie...Trochę jest mętny ale kiedyś zmieszałem różowy z niebieskim...olej jest, żadnej smietany pod korkiem i na bagnecie nie ma...
leszczu - Sob Cze 29, 2013 12:39

Mi to wygląda na uszczelkę kolektora ssącego która puszcza płyn na czwarty cylinder.
Marcin1985 - Sob Cze 29, 2013 12:41

wykreclem ta swiece teraz i mokra od paliwa....

[ Dodano: Sob Cze 29, 2013 13:41 ]
ta uszczelka była robiona w styczniu:(

leszczu - Sob Cze 29, 2013 13:02

Na pewno od paliwa ??
Marcin1985 - Sob Cze 29, 2013 13:23

a jak od oleju to co??smierdziala paliwem
leszczu - Sob Cze 29, 2013 13:25

Marcin1985 napisał/a:
smierdziala paliwem

Śmierdzieć to i będzie sucha świeca.

Wymień ta uszczelkę to koszt dosłownie 15 zł a wymienić można samemu.

Marcin1985 - Sob Cze 29, 2013 13:26

ta tylko gdzie ona jest...sorry ale nie znam sie na tym
leszczu - Sob Cze 29, 2013 13:28

http://forums.mg-rover.org/showthread.php?t=213626
Marcin1985 - Pią Lip 05, 2013 22:14

dzieki za pomoc

[ Dodano: Pią Lip 05, 2013 23:14 ]
Witam. Podzielę się moimi obserwacjami. Po ostatnich problemach z dymieniem i szarpaniem zmieniłem świece(jedna była czarna i mokra) wyodpinałem wtyczki, złączki itp itd. Na drugi dzień złożyłem to wszystko i autko do dziś chodzi bez zarzutu. Palił się tylko check engine ale po 5 dniach zgasł...Kompletnie nie rozumiem mojego samochodu......