|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R25] Silnik zgasł w trakcie jazdy i nie odpalił
afti6 - Sro Lis 15, 2017 11:51 Temat postu: [R25] Silnik zgasł w trakcie jazdy i nie odpalił Witajcie - około roku temu szukałem pomocy na forum - znalazłem i przez rok jeździłem szczęśliwy bez żadnych kłopotów. Jednak znów muszę napisać z prośbą o radę z moim roverem 25, diesel 2.0, rocznik 2000 – jak zwykle zbliżająca się zima, to coś wypadnie.
Wczoraj po przejechaniu ok 11 km silnik mi zgasł i zakończył współpracę (skończyło się na lawecie pod dom). W trakcie jazdy już poczułem, że coś nieco nie gra – samochód silniej "drżał" podczas postoju i w trakcie jazdy przy obrotach ok 2 tys. lekko szarpał (bardzo delikatnie przód/tył) i ogólnie był jakby nieco "rozdygotany" (żadne lampki awaryjne się nie zapalały). Uznałem, że dojadę tych parę km i popatrzę w domu. No ale niestety 4 km od domu padł.
Po stanięciu i próbie przekręceniu kluczyka, rozrusznik jakby próbował ale bardzo bardzo opornie - bardziej zgrzytał niż działa. A po pewnym czasie już tylko cichutkie rzężenie na próbę odpalenia.
Po dojechaniu do domu z lawetą (bardzo późny wieczór) chciałem zobaczyć jak zareaguje na próbę odpalenia. W momencie drugiej pozycji kluczyka – tuż przed rozruchem zaczął wariować - wszystkie lampki deski rozdzielczej szybko migały (i odgłosy trochę jakby chodzącego kierunkowskazów - wewnątrz ten cichszy) a po przekręceniu kluczyka właściwie tylko stukot pod maską albo ciągły odgłos – jakby „zwarcia” – trudno opisać. Zapalenie świateł = też ich mruganie, ale takie delikatniejsze choć równomierne, jakby po prostu miały zgasnąć.
Pytanie, czy macie jakieś pomysły, co się mogło wydarzyć. Nie miałem już siły w nocy czegoś diagnozować, a dziś znów późno wrócę, więc mogę nawet nie dać rady zajrzeć, stąd takie wprowadzające pytanie – oczywiście zakładam, że po moim opisie można również nic nie wywnioskować (bądź zbyt wiele różnych alternatyw).
Na pewno mam już akumulator w bardzo podeszłym wieku - z 7 lat pewnie już nawet stuknęło, więc to potencjalnie konieczne do wymiany, ale raczej przedstawiony problem może jednak być zlokalizowany gdzie indziej, mam rację?
Wybaczcie ewentualnie niezbyt profesjonalne wyjaśnienia, ale nie jestem ekspertem, a piszę tutaj bo ostatnie problemy z rozrusznikiem, kablem masowym czy przepływomierzem udało mi się samodzielnie naprawić, właśnie dzięki forum
Z góry dziękuję za każdą wypowiedź i życzę spokojnego dnia!
Remigiusz - Sro Lis 15, 2017 12:21
Wsadzic inny Akku i przede wszystkim sprawdź kable masowe do silnika skrzyni i pasa oraz kable plusowe.
Na bank do wymiany masz.
afti6 - Sro Lis 15, 2017 14:24
Ogromne dzięki!
Mam zatem już plan - poszukać, gdzie te kable masowe i pewnie wymienić
bociannielot - Sro Lis 15, 2017 14:44
afti6, najpewniej padł Ci ten minusowy idący z akumulatora do zderzaka, wystarczy spojrzeć na minus na aku
afti6 - Sro Lis 15, 2017 16:24
Od klemy minusowej aku do karoserii wymieniałem kilka miesięcy temu, bo już wisiał na ostatnich włoskach i też był koniec jazdy w pewnym momencie (ale chyba trochę inne objawy), chociaż w sumie warto sprawdzić, czy znowu ten albo jakiś inny jeszcze.
Spróbuję zlokalizować i zbadać inne, chociaż światła mi do tego potrzeba
Remigiusz - Sro Lis 15, 2017 18:15
afti6, Sprawdź bezpieczniki sobie jeszcze pod maska !
wolftek - Czw Lis 16, 2017 00:22
Wygląda na urwaną masę lub coś z kablem plusowym ,chociaż trochę dziwne że silnik (diesel) zgasł.
afti6 - Sob Lis 18, 2017 17:06
Miałem dosłownie moment czasu, więc podłączyłem ładowany przez ok 12h akumulator i teraz już światła nie wariują, ale dalej nie jest w stanie odpalić.
Wysyłam krótkie nagranie odgłosu (15 sek; może to głupi pomysł, ale jakiś mnie trochę strach dopadł, czy silnik nie jest zatarty, więc może ktoś coś usłyszy - tak sensownie słychać od 9 do ok 12 sek (od 12 już odsunięty od silnika, stąd cichszy odgłos).
Mogłem tylko zerknąć na kabel masowy: akumulator - karoseria i ten wygląda ok.
Dziś się przyjrzę pewnie kontrolkom dokładnie i może kablom (może jakieś nagranie wideo zrobię lampek i odgłosu od silnika ), chociaż więcej to raczej dopiero w weekend, jak jasno będzie.
Możliwe jednak też, że będę musiał się poddać i zaprowadzić do mechanika.
I dzięki wielkie za pomocne wypowiedzi.
[ Dodano: Sob Lis 18, 2017 17:06 ]
Mała aktualizacja sytuacji - może ktoś jeszcze coś doradzi
- sprawdziłem wszystkie bezpieczniki - jest ok
- sprawdziłem kable masowe (szczerze to te, które udało mi się znaleźć) i też jest chyba ok
- bardzo słaby akumulator: w stanie spoczynku - 10,3; kluczyk w pozycji 2 (lampki na desce rozdzielczej) - ok 9.5; przy próbie rozruchu spada do ok 8. Także tragedia - ale pytanie, czy to na pewno mimo wszystko kwestia akumulatora?
Tutaj pytanie - ogólnie niestety mam słaby dostęp do pomocy, ale będę miał możliwość dostępu do akumulatora z Mitsubishi Colt 1.3 2002 r. (dedykowany akumulator 50Ah - 54Ah; wymiary: 207x175x190 mm. Zatem słabsza moc i trochę mniejszy niż zalecany do Rovera 25. Czy jest sens (i bezpieczne) sprawdzić na takim akumulatorze, czy odpali?
- dziwne rzeczy się dzieją z lampkami przy próbie rozruchu. Po odgłosach trochę się niepokoję, czy nie aby rozrusznik/alternator. Tutaj link z krótkim filmikiem (lampki i odgłosy - pod koniec bliżej silnika):
https://drive.google.com/open?id=15eogj7GiorjqjIdkppFF0o5kcOYM4COb
Czy macie jeszcze jakieś pomysły na kolejne kroki, które mógłbym spróbować samodzielnie przeprowadzić, czy raczej bez warsztatu się nie obejdzie? (odwlekam, ponieważ czeka mnie bardzo mocny wydatek niedługo i na razie chcę spróbować własnymi siłami)
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za każdą najmniejsza radę
Remigiusz - Sob Lis 18, 2017 20:56
Filmik nie działa, a z tego twojego pliku głosu to jak by silnik miał zero kompresji. Ale może być kiepska jakość nagrania.
Co do akumulatora to kup sobie nowy 10.3 w stanie spoczynku to już śmieć.
afti6 - Sob Lis 18, 2017 21:16
Tak - akumulator oficjalnie zdechł (a pomysł z filmem i załącznikiem, to niewypał faktycznie )
Podłączyłem inny akumulator na próbę i przynajmniej nie ma wariacji, jednak niestety - rozrusznik kręci kręci i próbuje, ale nie daje rady.
Najbliższy plan, to:
- sprawdzenie świec,
- jest sens próbować odpalić "plakiem"?
- wymiana filtra paliwa (nie wiem czy szansa, że to powód, ale nie zaszkodzi spróbować)
- próba sprawdzenia rozrusznika z kablami rozruchowymi (czy wyjęcie rozrusznika, to bardzo duża bolączka?)
Koder - Sob Lis 18, 2017 22:11
afti6 napisał/a: | [...]rozrusznik kręci kręci i próbuje, ale nie daje rady.
[...] |
Nie rozumiem, co nie daje rady?
Kręcić? Przecież "kręci kręci".
Zanim zabierzesz się za "grubą robotę", zdejmij osłonę i sprawdź paski w rozrządzie.
Jak diesel tak nagle gaśnie i nie chce odpalić, to może być to - ale oczywiście nie musi i oby nie było. Jednak na paski zerknij.
Remigiusz - Nie Lis 19, 2017 00:08
Koder napisał/a: | sprawdź paski w rozrządzie. |
Dokładnie to, z tego pliku słychać jak by się kręcił sam dolny wałek. nie słychać kompresji żadnej
A tym bardziej ze zgasł to będziesz mógł tak kręcić, jak może paska nie ma.
A tak zapytam kiedy paski robiłeś ? lub ile lat i ile km maja już ?
afti6 - Nie Lis 19, 2017 00:13
Faktycznie źle to napisałem - rozrusznik kręci, ale nie zapala. Spróbuję zatem też zobaczyć te paski w rozrządzie, bo przyznam, że tego nigdy nie robiłem, więc najpierw muszę poczytać.
Pytanie być może dość głupie, ale mnie nurtuje. W przekaźnikach nie mam "przekaźnika pompy paliwa", jest puste miejsce (R1 z rysunku) - czy to normalne ?
Nie mam też bezpiecznika - jednostka sterująca silnika, ale to chyba jest ok. Tylko mnie ten od pompy paliwa jakoś frapuje...
[ Dodano: Nie Lis 19, 2017 00:13 ]
Remigiusz, Samochód użytkuję ja od ok 2 lat i na pewno w tym okresie nic z rozrządem/paskami nie robiłem, to przyznaję. Wcześniej to trochę zgaduję, ale strzelam, że też długo nie było to ruszane.
To zapoznam się jak diagnozować i spróbuję zobaczyć co tam się dzieje
bociannielot - Pon Lis 20, 2017 09:27
Pasek rozrządu najpierw sprawdź najpierw na pompie, masz już blisko jak wyjmiesz aku , z jakiej pojemności akumulatora odpalałeś? Bo jak z tego z colta to zapomnij Tak naprawdę może być dużo rzeczy łącznie z padniętą pompą wtryskową a nagranie wdzięku w tej jakości nic nikomu nie da
afti6 - Pon Lis 20, 2017 18:25
bociannielot, to był akumulator 60Ah/540A, więc może faktycznie na niewiele się zdał.
Paski chyba wyglądają w porządku - dokładniej pewnie w kolejny weekend dam radę się przyjrzeć całości
Kupię nowy - normalny akumulator, bo w sumie i tak jest niezbędny, więc łatwiej będzie coś zdiagnozować.
Koder - Pon Lis 20, 2017 20:34
afti6 napisał/a: | bociannielot, to był akumulator 60Ah/540A, więc może faktycznie na niewiele się zdał. |
Co żeś się tak uczepił tego akumulatora? Akumulator swoją drogą do kitu, ale to nie ma nic do tego, że silnik zgasł w czasie jazy. Poza tym pisałeś przecież, że jakiś tam podpięty kręci, ale silnik nie odpala. Proponuję więc kwestię akumulatora odstawić na przysłowiowy boczny tor do czasu, aż uda Ci się uruchomić silnik (na jakimkolwiek innym akumulatorze).
afti6 napisał/a: | Paski chyba wyglądają w porządku - dokładniej pewnie w kolejny weekend dam radę się przyjrzeć całości |
Paski nie mają wyglądać dobrze (to u fryzjera tak wychodzi ) mają być całe i naprężone. Jeśli którykolwiek chwycisz w palce i wyjmiesz... sam sobie dopowiedz resztę.
afti6 - Nie Lis 26, 2017 14:31
Koder, dzięki za konkrety - odpuszczam więc na razie zagajanie o tym akumulatorze...tak nawijałem o nim i nawijałem, bo chyba po prostu bardzo chciałem, żeby on był przyczyną, mimo, że jest to chyba nierealne
Przy najbliższej okazji nie będę się więc przyglądał paskom tylko dokładnie je sprawdzę - mam nadzieję, że dobrze lokalizuję, bo jestem na etapie czytania i uczenia się o Rover'ku.
Ok - zatem teraz priorytet to paski rozrządu, przy okazji może filtr paliwa i świece. Postaram się szybko znaleźć okazję, bo stoi Rover od kilku dni i ani drgnie, ale jednocześnie ciemno i trudno coś zrobić popołudniu
[ Dodano: Nie Lis 26, 2017 14:31 ]
Mała aktualizacja, niestety nic nie wskórałem
Kupiłem nowy akumulator, bo uznałem, że i tak będzie niezbędny, także na pewno skończył się kłopot z wariującymi lampkami. Jedyne co w tym momencie nie gra, to niestety bez zmian: kręci rozrusznikiem, ale nie odpala. (inna minimalna zmiana, to przy zapaleniu świateł przygasa zegar, ale to już nawet nie jestem pewien czy tak nie było)
To co ja jako laik motoryzacyjny byłem w stanie zrobić bazując na różnych radach tutaj oraz innych wątkach:
- paski rozrządu są w porządku
- odkręciłem wężyki filtra paliwa - paliwo dochodzi jak widziałem
- ogólne rozebranie i szukanie jakichś przecieków
- czyszczenie styków wszystkich przekaźników i sprawdzenie miernikiem bezpieczników
- sprawdzenie kabla masowego do karoserii oraz kabla od aku do rozrusznika i skrzynki - wyglądają ok
- przeczyszczenie klem akumulatora + sprawdzanie napięcia
- do świec nie jestem za nic w stanie się dostać
Także niestety nic nie wskórałem - być może to za dużo dla mnie, jako laika. Z poradnikami jestem w stanie zrobić wiele, ale do niektórych miejsc niestety nie mam dostępu.
Wygląda na to, że sam mogę nic nie wskórać. Niestety czeka mnie niedługo bardzo duży wydatek, stąd samochód pewnie z miesiąc/dwa będzie musiał postać zanim go zaprowadzę do mechanika, a ja się mocniej zaprzyjaźnię z komunikacją miejską.
Jestem bardzo wdzięczny za Wasze rady. Teoretycznie, jeśli komuś przychodzi jeszcze coś do głowy, co mógłbym sprawdzić, to mogę próbować, choć niestety mam już znikomą nadzieję, że coś poradzę
arczi - Nie Lis 26, 2017 22:17
Sprawdź czy po załączeniu zapłonu dochodzi napięcie na zawór odcinający paliwo na pompie wtryskowej (między innymi jest to zawór, za pomocą którego gasi się silnik). Dodatkowo sprawdź czy podając napięcie na ten zawór, słychać jego pracę- czy cyka. Napięcie możesz podać bezpośrednio z + aku na ten zawór.
Ps. Czy podczas załączania zapłonu świeci się normalnie kontrolka świec żarowych i gaśnie?
wolftek - Pon Lis 27, 2017 10:42
Ile masz paliwa ?.Tak na szybko to możesz odkręcić rurkę od wtrysku (1 z lewej bo najwygodniej) i zobaczyć czy paliwo z niej tryśnie gdy druga osoba zakręci rozrusznikiem.Nie chce straszyć ale jakoś wygląda mi to na pompę.
afti6 - Czw Lis 30, 2017 11:07
Panowie - ogromne dzięki za jeszcze rady, może coś ostatnim razem spróbuję jeszcze w ten weekend spojrzeć.
1. arczi, jesteś w stanie mi troszeczkę bardziej przybliżyć, w jaki sposób najlepiej podać napięcie z + na zawór? Wydaje mi się, że wiem, gdzie jest ten zawór, ale dla upewnienia się może jeszcze też o to bym dopytał - o lokalizację.
Co do kontrolki - to wydaje mi się, że tak - ale szczerze będę musiał się upewnić, czy aby na pewno.
2. wolftek, Paliwa tak z 1/3 baku. Też to sprawdzę w takim razie - odkręcę ten zawór i sprawdzę, czy paliwo tryśnie - zakładam, że jeśli nie -to źle ?
Ten zawór najlepiej? :
Dzięki wielkie za cierpliwość.
wolftek - Czw Lis 30, 2017 17:58
Kluczem płaskim (chyba 19) odkręcasz nakrętkę na rurce którą widać na zdjęciu (1 z lewej) i rozłączasz rurkę od świecy ( srebrne od żółtego) ktoś odpala (kręci) ty patrzysz czy z rurki tryska paliwo ,zakładam że amerykaninem nie jesteś i nie zalałeś benzyny .Jeśli nie tryśnie to pompa lub niedrożność np .zatkany filtr paliwa (wymieniałeś ?) lub urwana
albo dziurawa rurka od paliwa lub zatkany ssak w zbiorniku ,czyli 1000 przyczyn które po kolei eliminujesz.
arczi - Czw Lis 30, 2017 20:24
Lokalizacja zaworu poniżej:
Zasilanie możesz podać dowolnym przewodem z akumulatora(+) na zaznaczone złącze na zaworze.
Remigiusz - Czw Lis 30, 2017 22:25
arczi, m nadzieje ze wiesz ze temat jest o 25 a tam jest vp30
arczi - Pią Gru 01, 2017 19:05
Remigiusz,
Faktycznie, nie zauważyłem, że on śmiga na r25 z pompą vp-30.
W takim razie moje info jest bezużyteczne. Trzeba by się było zagłębić w tą pompę bo nie miałem z nią styczności.
afti6 - Nie Gru 03, 2017 09:26
Zatem idąc za radą wolftek, odkręciłem rurkę od wtrysku zgodnie z ze zdjęciem poniżej, no i nic...kręci rozrusznik i ani kropelka nie pójdzie, a co dopiero, żeby miało trysnąć. Także kupię filtr paliwa, jako pierwszy ruch. Na, a jeśli to pompa paliwa, to już niestety chyba jest kiepsko...
[ Dodano: Nie Gru 03, 2017 09:26 ]
Może spróbować w takim razie odpalić plakiem ?
wolftek - Nie Gru 03, 2017 11:51
Drogo kupić ,tanio sprzedać i głupio się ożenić to każdy potrafi więc nie idż tą drogą.Wszystko możesz sprawdzić przedmuchując lub prościej ściągnij rurę gumową z filtra paliwa ( tą nie od strony ręcznej pompki gruszka gumowa) i pompuj gruszką jak będzie szło z filtra paliwa to jest ok. Jak nie to masz prawdopodobnie zatkany filtr ,żeby się upewnić zdejmujesz drugą rurkę z filtra (od strony gruszki) i pompujesz ,jak idzie paliwo to jest ok. i na 100% filtr zapchany .Jeśli nie wiesz kiedy filtr był wymieniany to wymiana nie zaszkodzi choć może nie teraz bo masz większe problemy .Napęd pompy paliwa (pasek ) sprawdziłeś (sztywny)?.Ręczna pompka (gruszka) twarda czy miękka?.Uszkodzona pompa paliwa to ostateczność więc musisz wyeliminować inne przyczyny .
afti6 - Nie Gru 03, 2017 15:09
wolftek, ogromne dzięki za kolejne przydatne podpowiedzi
Paliwo na pewno szło z lewej strony filtra - od strony gruszki, z prawej strony nie sprawdziłem - więc to do zrobienia.
Ręczna pompka (gruszka) miękka to na pewno, po kilku napompowaniach twarda przez chwilę i potem mięknie - z tego co czytałem, to chyba w takim wypadku jest ok.
Pasek sprawdzałem jedynie rozrządu od prawej strony - od akumulatora, to jest ok i sztywny.
Ale jeśli chodzi o pasek pompy (zlokalizowany z lewej strony, jeśli się nie mylę), to chyba zrezygnowałem, bo uznałem, że nie jestem w stanie się tam dostać - czyżby jednak się dało?
[ Dodano: Nie Gru 03, 2017 15:09 ]
Krótko aktualizując - filtr paliwa w takim razie ok, dochodzi i z jednej i z drugiej strony. Także coraz trudniej to chyba wygląda.
Remigiusz - Nie Gru 03, 2017 17:34
Jak nie idzie kropla to padła pompa wtryskowa a raczej tranzystor w pompie Nie zamyka zawora dawki paliwa. Jak masz cęgi pomiarowe zmierz czy płynie jakiś prąd na jednym kabelku co idzie do zaworu dawki.
Dodam jeżeli wszystkie paski sa ok, ale skoro mówisz ze od strony pompy jest to pompa sie kreci i paliwo powinno lecieć.
Tak ze szukaj pompy
Koder - Nie Gru 03, 2017 17:49
afti6 napisał/a: | Zatem idąc za radą wolftek, odkręciłem rurkę od wtrysku zgodnie z ze zdjęciem poniżej, no i nic...kręci rozrusznik i ani kropelka nie pójdzie, a co dopiero, żeby miało trysnąć. Także kupię filtr paliwa, jako pierwszy ruch. Na, a jeśli to pompa paliwa, to już niestety chyba jest kiepsko...
[ Dodano: Nie Gru 03, 2017 09:26 ]
Może spróbować w takim razie odpalić plakiem ? |
Ani kropelka nie idzie? To od czego ten silnik jest taki mokry?
Co do plaka... moim zdaniem głupi sposób sprawdzania, tym bardziej diesla - ropa oprócz tego, że się spala, ma właściwości smarne, plak NIE.
Co z tego, że (być może) na plaku odpali, skoro NORMALNEGO paliwa i tak nie dostaje?
afti6 - Nie Gru 03, 2017 18:56
No to faktycznie zaczynam się rozglądać za pompą, a skoro wygląda na to, że na 99% pompa, to i odholuję do mechanika i powiem co i jak
Remigiusz, mam taki prosty zwykły miernik - niestety nie cęgi pomiarowe. Pasek udało mi się ten od strony akumulatora sprawdzić i ten jest ok.
Koder, ani kropelka - nic a nic. A tak "umorusany" silnik też mnie trochę zastanawiał. Jednak był już tak wcześniej, kiedy ok 2 lata temu u mechanika byłem z wyciekiem oleju do wspomagania i też był taki umorusany, to mi mechanik powiedział, że właśnie od tego lekkiego przecieku i nie trzeba się przejmować.
Plak w sumie brałem pod uwagę, żeby go ok 2 km do mechanika dowieźć, bo niestety nie mam alternatywy do zamawiania lawety/holu, ale może faktycznie lepiej nie ryzykować.
Rozumiem, że reasumując - to, że mi zgasł podczas jazdy i od tamtego czasu tylko kręci i nie odpala, to może być pompa.
Czyli chyba jednak sam nic nie wskóram, ale ogromnie dziękuję za pomoc!
[ Dodano: Nie Gru 03, 2017 18:56 ]
I rozumiem, że zasadniczo to będę poszukiwał/kupował taką pompę:
http://allegro.pl/pompa-w...7045387906.html
oczywiście nie tą konkretną, ale tą "część". I zakładam, że wymiana będzie zbliżona do kwoty samej pompy
kadzaf - Nie Gru 03, 2017 21:35
sprawdz dokladnie uklad paliwowy (czy jest drozny oraz nie zapowietrzony) .
pompujac gruszka i poluzowac srube na oczku od powrotu .
bociannielot - Pon Gru 04, 2017 10:23
Koder, samo odpalenie plakiem żeby sprawdzić nic a nic nie zaszkodzi temu silnikowi
Koder - Pon Gru 04, 2017 18:20
bociannielot napisał/a: | Koder, samo odpalenie plakiem żeby sprawdzić nic a nic nie zaszkodzi temu silnikowi |
Ale co sprawdzić? Czy kręci się w odpowiednią stronę? Przecież wiadomo, że paliwo nie dochodzi.
afti6 - Nie Gru 10, 2017 13:27
bociannielot, sprawdzony Plak - niestety samochód nie próbował nawet odpalić. Niestety chyba ostatecznie nie pozostaje mi nic innego, jak pewnie holować/dostawić na lawecie w przyszłą sobotę do mechanika.
kadzaf - Nie Gru 10, 2017 16:39
afti6 napisał/a: | bociannielot, sprawdzony Plak - niestety samochód nie próbował nawet odpalić. |
Skoro na plaku nie chce zagadac nawet to nie do konca musi oznaczac uszkodzona pompe wtryskowa
afti6 - Pon Gru 11, 2017 12:52
No właśnie - także w tym momencie już chyba nic sam nie poradzę, bo już kompletnie nie mam pojęcia co to może być.
kadzaf - Pon Gru 11, 2017 17:32
do sprawdzenia w pierwszej kolejnosci jest pasek na rozrzadzie i pompie wtryskowej ,potem porzadne odpowietrzenie ukladu wtryskowego
Remigiusz - Pon Gru 11, 2017 19:28
Obstawiam pompe
kadzaf - Pon Gru 11, 2017 19:41
z tego co pamietam to nawet przy uwalonym sterowniku pompy po poluzowaniu rurek paliwo ona podawala wiec dla mnie troche dziwne ze paliwo nie idzie w ogole (te pompy dosc toporne sa na odpowietrzanie)
wolftek - Pon Gru 11, 2017 21:31
Afti6.Co mogłeś to zrobiłeś (sprawdziłeś) ,więc holuj go do mechanika i zastanów się nad wymianą rozrządu którego nie wymieniałes i nie wiesz kiedy był wymieniany żeby nie jeżdzić z "duszą na ramieniu" (pieprznie , nie pieprznie).Lewego paska jak rozumiem nie patrzyłeś więc nie zdziwiłbym się że tam "paska nie masz" ,spadł,pęknięty,coś urwane itp.
afti6 - Sro Gru 13, 2017 13:41
Tak poinformuję, jeśliby kogoś nurtowało
Niestety, po rozmowie telefonicznej - rozwalony rozrząd. Przy bardzo optymistycznym założeniu koszt będzie ok 1,5 tys., bo nawet jeszcze nie sprawdzili bardzo szczegółowo, ale od razu dali znać, bo może wyjść i więcej i się absolutnie nie będzie kalkulować.
Zasadniczo więc wygląda na to, że to już koniec żywota Rovera 25.
Remigiusz - Sro Gru 13, 2017 14:03
afti6, Czyli jednak mowilem ze brzmi jak by kompresji nie bylo bo rozrusznik kreci jak szalony z pliku audio A tym bardziej brak paliwa z rurek do wtryskow
Szkoda ogolnie naprawicz panie jak tego sam nie zrobisz. Ja robilem juz u siebie urwany pasek i powiem ze koszty sa okolo 1,5k.
Ja bym szukal innego silnika kupisz juz spokojnie za 300-600zl i wsadzic inny silnik, zrobic paski i smigac dalej. Mozesz smialo brac silniki z 220 / 420 czy nawet 620
Jest to najtansze wyjscie niz skladac silnik
|
|