Zobacz temat - [R75] Zmiana komputera
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Zmiana komputera

potrolu - Sob Gru 08, 2007 12:09
Temat postu: [R75] Zmiana komputera
witam wszystkich
mam pytanko czy za niewielką moc 116km w moim Roverku odpowiada komputer i czy jakbym sobie kupił kompa od BMW np takiego
http://moto.allegro.pl/it...0d_okazja_.html
to bym miał 136km , a i jeszcze czy coś trzeba przestawiać czy wystarczy tylko przepiąć kostki ??
pozdro

lamer - Sob Gru 08, 2007 13:01

Wprawdzie pojawiają się tu na forum opinie, że silnik 116 i 135 koni to ta sama jednostka ale wg mnie nie do końca... W danych technicznych zauważyłem, że ten mocniejszy ma mniejszy stopień sprężania. Dzięki temu można bezpiecznie podnieść ciśnienie doładowania i tym samym moc i moment obrotowy. Nie wiem jak uzyskano zmianę stopnia sprężania - możliwe są zmiany w głowicy lub tłokach.
Tak więc podnoszenie mocy tego silnika nie jest wcale tak proste i oczywiste :!:

Rowan - Sob Gru 08, 2007 18:46

Tylko zauważ że ten sam silnik co był w BMW(131 km)był montowany w tym samym czasie w R75 i miał 116 km. Zmieniony był tylko komputer silnika (moc silnika była ograniczona inną mapą wtrysku).
PHJOWI - Sob Gru 08, 2007 19:35

silnik m47 mają moc zdławioną komputerem, ponieważ ten sam silnik jest w freelanderze i ma moc tylko 112 km . Wszystko zależy od map , tak jak mówił rowan
tommsz - Sob Gru 08, 2007 20:29

a można do tego komputera wgrać inne mapy wtrysku, bez jego wymiany?
marekpiwonski - Sob Gru 08, 2007 20:33

Można.
tommsz - Sob Gru 08, 2007 20:58

A wiesz może kto to potrafi zrobić?
Dam-Kam - Sob Gru 08, 2007 21:52

za okolo 700zł potrafi to zrobic jeden koles w Łodzi, sam u niego bylem i na tym wlasnie to polegalo (zmiana mapy wtrysku, doladowania i czegos tam jeszcze). Poczytaj tutaj http://www.roverki.pl/forum/viewtopic.php?t=19515 (namiary moge przeslac Ci na PW jesli chcesz :smile:
potrolu - Nie Gru 09, 2007 09:48

a co powiecie o tym ??
http://www.allegro.pl/ite...rbox_rover.html

lamer - Nie Gru 09, 2007 12:29

Bardzo ostrożnie bym podchodził do tematu. Jak widać gość ściemnia już od samego początku podając zawyżone przyrosty mocy i momentu obrotowego...
Z tego co wiem to power-boxy są stanowczo gorszym rozwiązaniem niż przeprogramowanie kompa.

Rowan - Nie Gru 09, 2007 13:13

lamer, zgadzam się z tobą, bo za nie wiele więcej masz chiptuning z prawdziwego zdarzenia.
potrolu - Pon Gru 10, 2007 10:40

hmm
to chyba będę musiał się wybrać do Łodzi a mam trochę daleko bo jakieś 330 km

Marian_K - Pon Gru 10, 2007 11:49

lamer napisał/a:
power-boxy są stanowczo gorszym rozwiązaniem niż przeprogramowanie kompa
Ja mam trochę inne zdanie. Gdyby do takiego power-boxa doprowadzić sygnały od wszystkich potrzebnych czujników (uwzględnianych przez komputer podczas obliczania parametrów sterujących silnikiem) to czym taki power-box różniłby się od zmiany map komputera? Niczym - power-box dokonywałby obliczeń "w locie" i oszukiwał komputer sterujący, który sterowałby inaczej silnikiem.
Takie rozwiązanie jest propagowane na angielskim forum i z opinii użytkowników wynika, że bardzo się sprawdza.
Oczywiście to, co pokazuje zdjęcie na wspomnianej aukcji - to jakieś nieporozumienie - jedna wtyczka to cały power-box? Na moje oko to ... zwykły rezystor w czarnej obudowie "oszukujący" sygnał z przepływomierza, ale pewności nie mam...

Pozdrawiam!

piter34 - Pon Gru 10, 2007 13:47

Cytat:
Wprawdzie pojawiają się tu na forum opinie, że silnik 116 i 135 koni to ta sama jednostka ale wg mnie nie do końca...

Do końca. W EPC niezależnie od rocznika modelowego jest to jeden i ten sam silnik.

Dam-Kam - Pon Gru 10, 2007 14:35

330km, ja mialem 315 o ile pamietam ale wez pod uwage powrot... to jeszcze wieksza przyjemnosc jazdy niz dotychczas :mrgreen:
lamer - Pon Gru 10, 2007 15:04

piter34 napisał/a:
Cytat:
Wprawdzie pojawiają się tu na forum opinie, że silnik 116 i 135 koni to ta sama jednostka ale wg mnie nie do końca...

Do końca. W EPC niezależnie od rocznika modelowego jest to jeden i ten sam silnik.

No to czym wytłumaczysz podawaną także na stronie roverki.pl różnice w stopniu sprężania 19,5 dla 116KM i 18,0 dla mocniejszej jednostki?

Rowan - Pon Gru 10, 2007 15:06

A czy ty nie uważasz że stopnia sprężania nie da się zmienić komputerem :???: :neutral: :?:
lamer - Pon Gru 10, 2007 15:07

Rowan napisał/a:
A czy ty nie uważasz że stopnia sprężania nie da się zmienić komputerem :???: :neutral: :?:

Uważam, że nie!

Rowan - Pon Gru 10, 2007 15:09

Nie będę się kłócił bo tego też nie jestem pewien, ale wiem napewno że CDT i CDTI to ten sam silnik tylko z innym kompem :idea: :!: :!:
lamer - Pon Gru 10, 2007 15:11

Tak jak napisałem - jeżeli różnią się stopniem sprężania to jest jakaż różnica! Być może to np. tylko grubsza uszczelka pod głowicą albo wyżłobienie w tłokach. No chyba, że podawane dane o stopniu sprężania są nieprawdziwe :(
I jeszcze jedno! Gdyby było tak jak piszesz, to dlaczego "tunerzy" podają różne moce osiągane po tuningu przez te dwa silniki?

jarema - Pon Gru 10, 2007 15:12

żeby móc zmienić komputerem to chyba musielibyśmy mieć możliwosć sterowania zaworami, czy prędzej czy później mają się otwierać. a tutaj nie ma takiej możliwości, takie coś wiąże się pewnie z wymianą tłoków. może są albo niższe albo wyższe albo średnica inna a przez to głowica inna. tak tylko sobie myślę a być może się mylę.
lamer - Pon Gru 10, 2007 15:17

Namieszam tobie trochę ;)
Wcześniejsze otwarcie zaworów wydechowych nie zmieni stopnia sprężania silnika! Zmieni wyłącznie ciśnienie sprężania a to nie to samo co stopień...

maciej - Pon Gru 10, 2007 15:24

lamer napisał/a:
Gdyby było tak jak piszesz, to dlaczego "tunerzy" podają różne moce osiągane po tuningu przez te dwa silniki?

Bo może to są "tjunerzy"... ;)

lamer - Pon Gru 10, 2007 15:26

Raczej jednak potwierdza to tylko moją teorię o nieznacznie innej budowie silnika...
PHJOWI - Pon Gru 10, 2007 15:47

nie zgodzę się z tobą że budowa silnika jest inna, ponieważ według epc nie ma różnicy czy 116 czy 130 , w 130 może być inna turbina i tyle , wszystko jest w komputerze sterującym który ma inne mapy wtrysku , które opóżniają lub przyśpieszają.
sTERYD - Pon Gru 10, 2007 15:49

PHJOWI napisał/a:
130 może być inna turbina i tyle

to by tłumaczyło różnicę w stopniu sprężania :cool:

lamer - Pon Gru 10, 2007 15:51

sTERYD napisał/a:
PHJOWI napisał/a:
130 może być inna turbina i tyle

to by tłumaczyło różnicę w stopniu sprężania :cool:

Sorry ale poczytaj co to jest stopień sprężania i nie myl tego pojęcia z ciśnieniem :roll:

piter34 - Pon Gru 10, 2007 16:17

lamer napisał/a:
Raczej jednak potwierdza to tylko moją teorię o nieznacznie innej budowie silnika...

Przeczy jej zawartość EPC. ;-)
A skąd dane na stronie...? Nie wiem. Ja tam tego nie dodawałem.

jarema - Pon Gru 10, 2007 16:19

hm. racja z tymi zaworami. zmieni się poziom cisnienia a nie stpień sprężania. więcej chyba się nie wypowiadam bo cóś nie bardzo się w tej sprawie orientuję.
lamer - Pon Gru 10, 2007 16:27

Temat mnie zainteresował ale ciężko coś konkretnie znaleźć. Natomiast wg katalogu FOTA silniki różnią się pojemnością o 1cm3 i co już bardziej zastanawiające firma AJUSA ma inne uszczelki głowicy w zależności od mocy (opieram się na katalogu FOTA)!
PHJOWI - Pon Gru 10, 2007 16:36

nie pacz na te durne katalogi foty i inter carsu, różnice w uszczelkach masz ponieważ są różne grubości uszczelek .
maciej - Pon Gru 10, 2007 16:51

lamer napisał/a:
Temat mnie zainteresował ale ciężko coś konkretnie znaleźć.

Przecież już Ci ktoś napisał - sprawdź w EPC.

Jedyny realny wynik da Ci porównanie wszytkich istotnych części po nr katalogowych EPC: blok, tłoki, korbowody, wał korbowy, głowica, uszczelka, zawory, wałki i co Ci jeszcze przyjdzie do głowy - jeśli w EPC będą te same oznaczenia lub oznaczenie, że części można stosować zamiennie, to różnica jest jedynie w kompie, jeśli znajdziesz gdzieś różnicę w częściach katalogowych bez możliwości zamiany to masz rozwiązanie.
lamer napisał/a:
Natomiast wg katalogu FOTA silniki różnią się pojemnością o 1cm3 i co już bardziej zastanawiające firma AJUSA ma inne uszczelki głowicy w zależności od mocy (opieram się na katalogu FOTA)!

Sprawdź w EPC, czy uszczelki są różne, czy takie same - to jedyny wyznacznik tego "jak chciała fabryka".

Rowan - Pon Gru 10, 2007 19:43

Różnica jest jedynie w innym kompie!!!!
Kiedyś z nudów przegrzebałem całe EPC pod kątem różnicy silników CDT i CDTI i co znalazłem nic...
Wszystkie części są takie same.

przemo285 - Pon Gru 10, 2007 20:02

Różnica jest w oprogramowaniu komputera , normalnie w ASO Rovera (w Polsce może nie ponieważ zakup płyty to był wysoki koszt) ale np.w Niemczech jest to normalna usługa , jest płyta (Rovera) z innym oprogramowaniem i przeprogramowuje się sterownik Testbookiem
Rowan - Pon Gru 10, 2007 20:04

przemo285 napisał/a:
w Niemczech jest to normalna usługa , jest płyta (Rovera) z innym oprogramowaniem i przeprogramowuje się sterownik Testbookiem

Właśnie o tym kiedyś czytałem że w Niemczech można było w ASO przeprogramować sobie CDT na CDTI.

przemo285 - Pon Gru 10, 2007 20:10

U nas również tylko ze względu na wysoki koszt zakupu płyty nie każdy serwis na to się zdecydował :wink:
PHJOWI - Pon Gru 10, 2007 20:33

pakiet ma symbol
VUF000010

właśnie jestem na etapie załatwiania takiego krążka , bo wszędzie wołają 500 funtów

przemo285 - Pon Gru 10, 2007 20:51

Dokładnie tak tylko póżniej po zaprogramowaniu sterownika trzeba bardzo uważać (i ostrzec kolejnego testującego Testbookiem czy T4)że mamy wbity nowy soft ponieważ np.przy jakiejkolwiek zmianie konfiguracji komputer pyta czy przeprogramować sterownik silnika i wtedy chwila nieuwagi i może wszystko wrócić do stanu początkowego a to już jest pieniądz wywalony w błoto :wink:
piter34 - Pon Gru 10, 2007 21:32

lamer napisał/a:
Tak jak napisałem - jeżeli różnią się stopniem sprężania to jest jakaż różnica!

Stopień sprężania jest taki sam. Na stronie jest błąd.
przed chwilą zerkałem do folderu ROVER 75 z grudnia 2002. Kompresja w obu przypadkach 18:1.

henryk - Pon Gru 10, 2007 23:59

Marian_K napisał/a:
Ja mam trochę inne zdanie. Gdyby do takiego power-boxa doprowadzić sygnały od wszystkich potrzebnych czujników (uwzględnianych przez komputer podczas obliczania parametrów sterujących silnikiem) to czym taki power-box różniłby się od zmiany map komputera? Niczym - power-box dokonywałby obliczeń "w locie" i oszukiwał komputer sterujący, który sterowałby inaczej silnikiem.
- taki box niczym by się nie różnił od... ECU. Boxy w przypadku R75 wpinane są na listwę common-rail co samo w sobie ogranicza zakres realizowanych funkcji.
Też czytałem relacje użytkowników w Anglii i wierzę, że power-boxy (porządne, nie mylmy ich z rezystorami) robią to co jest opisane bez szkody dla silnika. Co najwyżej sposób jazdy może zaszkodzić - również samochodom bez boxów.
Te bardziej rozbudowane boxy (np. angielskie synergy) w jakiś sposób współpracują z przepływkami, pozwalając stosować tańsze sensory MAF (nie mylić z zamiennikami), które nie muszą odczytywać i przesyłać do ECU bodajże temperatury. A w dodatku posiadają (te sensory) jakąś regulację stopnia działania (prawdopodobnie kolejne oszustwo dla ECU), która w powiązaniu z regulacją w box daje dosyć dużą swobodę praktycznego wypróbowania najlepszej kombinacji w zależności od stylu jazdy i stanu silnika.
Jednak nawet producenci takich boxów nie twierdzą, że są to rozwiązania równoważne technicznie do korekty map. Bo mapowanie może wpływać na większą ilość parametrów, np. na ciśnienie doładowania, ustawiając w ECU inne wartości niż zadane w fabryce. W powiązaniu z dobrym oszacowaniem stanu technicznego silnika, turbiny i samochodu, mapowanie można dobrze dostosować do zestawu kierownik+auto. Ale bez hamowni się nie obejdzie. Ciśnienie w turbinie też trzeba wiedzieć o ile można bezpiecznie zwiększyć.
Box natomiast poprzez zwiększenie dawki paliwa chwilowo tylko zwiększa ciśnienie doładowania, które szybko ECU poprzez zawór upustowy obniża do wartości zadanych przez fabrykę lub nieznacznie wyższych. Jeżeli producent boxa pisze coś innego to raczej mija się z prawdą w tym wypadku i może w innych parametrach też. Ale za to przynajmniej turbiny box nie zajedzie na pewno.
Jest to dosyć dowolne tłumaczenie tego co czytałem - tak jak to zrozumiałem, nie do końca być może czytając ze zrozumieniem technicznym.
Myślę, że gdyby była możliwość zrobienia boxa równoważnego dobremu tuningowi, to już by to zostało zrobione. A nikt tego jeszcze nie ogłosił (i nie obronił).
W Polsce parę doświadczonych firm tuningowych (np. Chojnacki, V-tech) zajmuje się profesjonalnym tuningiem oraz jednocześnie sprzedaje i montuje power-boxy.

PHJOWI - Wto Gru 11, 2007 11:11

xpower tuning kosztuje 1280zł symbol vuf000010
piter34 - Wto Gru 11, 2007 15:27

PHJOWI napisał/a:
xpower tuning kosztuje 1280zł symbol vuf000010

No to niedrogi tuning fabryczny. :lol:

PHJOWI - Wto Gru 11, 2007 15:49

no może będe to robił za 300-400zł , wiadomo jak w wjększej ilości może się zwróci zobaczymy