|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R214] Nie odpala po nocy, czujnik temperatury
Slipper - Nie Gru 20, 2009 10:51 Temat postu: [R214] Nie odpala po nocy, czujnik temperatury Przyszly mrozy i moj roverek znowu dostal swira i nie chce mu sie zapalic po nocy lub dluzszym postoju, po nocy mozna krecic do rozladowania akumulatora, chociaz co kilka sekund jakby chcial zalapac. Natomiast po odpieciu czujnika temperatury wody (tego co idzie do ECU) zaczyna krecic duzo szybciej i zapala, potem po podpieciu czujnika pali juz normalnie i to samo bylo na starym czujniku i teraz na nowym. Wymienione swiece, kable, cewka, kopulka, czujnik temperatury.....mechanicy rozkladaja rece juz nie wiem co robic
darek_wp - Nie Gru 20, 2009 11:24
Borykam się właśnie z tym samym problemem i okazało się niestety, że jest to jednak wina czujnika temperatury - krótko po wymianie nowy również padł i trzeba go było wymienić na kolejny egzemaplarz - nie ma tu niestety reguły co do trwałości a to co kupujemy to odpowiedniki a nie oryginały (cena) i takie sa efekty - jak się uda trafić.
Slipper - Nie Gru 20, 2009 13:14
Ale wczoraj go wymienilem a dzisiaj rano juz nie odpalil, podejrzewam ze moze byc winny komputer bo ktos przy nim cos kombinowal
darek_wp - Pon Gru 21, 2009 10:32
Czujnik możesz sprawdzić mierząc jego opór. Na forum jest opisane jakie powinny być wartości w zależności od temperatury. Jeśli ktoś grzebał w kompie to pozostaje jego demontaż i sprawdzenie - być może coś zawilgło albo nie łączy. Nie zaszkodzi również sprawdzenie kabelków od czujnika do kompa. Zdarza się że pękają przy wtyczce (izolacja cała a wewnątrz drut ma przerwę).
buster888 - Pon Gru 21, 2009 20:23 Temat postu: Re: [R214 SI] Nie odpala po nocy czujnik temperatury Witam,
mam identyczne objawy, jak kolega Slipper. A teraz przy wiekszych mrozach nie ma żadnych szans na odpalenie. Dziś auto na lawecie przyjechalo pod dom, bo stalo pod firma od piatku. Pytanie: w którym miejscu jest czujnik temperatury wody, spróbuje może też odpiąć i może to coś da?
Pozdrawiam!
Eciffo - Pon Gru 21, 2009 21:34
A mam pytanie co do tego problemu. Czy podczas dodatnich temperatur problem ten znika?
buster888 - Pon Gru 21, 2009 21:43
Tak, u mnie znika, pojawia sie tak w okolicach zera lub przy dużej wilgotności. Najdziwniejsze jest to, że jak nie odpali za pierwszym razem, to potem można kręcić do us*anej śmierci - i nic. Musi odstać kilka godzin. Kopulka, kable i świece zmienione, krokowy i przepustnica wyczyszczone - ten trop z czujnikiem temperatury może być trafiony, stąd moje pytanie w poprzednim poście - jak się do niego dobrać?
Pozdrawiam
darek_wp - Pon Gru 21, 2009 23:01
Stojąc przed samochodem i patrząc na silnik po prawej stronie do bloku przykręcony jest trójnik. Do niego wkręcone są 2 czujniki - 1 z boku 2 od spodu i podłączony wąż chłodnicy - ten pierwszy to od temp silnika drugi od wskaźnika w zegarach.
buster888 - Wto Gru 22, 2009 08:32
darek_wp i Slipper - dzięki wielkie! Pomogło. Odłączyłem kostkę i odpalił od pierwszego cyknięcia. Teraz tylko wymiana i będzie super. Jeszcze raz dzięki!
Eciffo - Wto Gru 22, 2009 18:19
Witam ponownie
Panowie jednak u mnie toże czujnik temperatury jest winą całego zamieszania.
A więc wracam sobie po południu z pracy i myślę a spróbuje go odpalić w koncu dodatnie temperatury. Wsiadam wkładam klucz i co najpiekniejszy dzwiek jaki w tym momencie moglem uslyszec- odpalil od pierwszego pierd....cia Super
Kocham was Panowie:)
Muszę jeszcze sprawdzić tą opcje z odreceniem czujnika podczas mrozu albo najlepiej zakupić nowy.
Wielkie dzieki Panowie
Pozdrawiam
buster888 - Wto Gru 22, 2009 18:33
Nie trzeba odkręcać czujnika, wystarczy ściągnąć wtyczkę na czas odpalenia, tak jak wyżej koledzy opisali. Trochę niewygodnie, szczególnie w wersji z klimą, bo to zlącze ze sprężynką, którą trzeba wcisnąć przed wyciągnięciem wtyczki, jest ciasno. Ale dalem radę na mrozie i po ciemku, ze świecącą komórką w zebach, więc powodzenia!
Wesolych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku wszystkim!
Pozdrawiam
Kozik - Sro Gru 23, 2009 08:01
buster888 napisał/a: | wystarczy ściągnąć wtyczkę na czas odpalenia, tak jak wyżej koledzy opisali. Trochę niewygodnie, szczególnie w wersji z klimą, bo to zlącze ze sprężynką, którą trzeba wcisnąć przed wyciągnięciem wtyczki, jest ciasno |
jesli to ma być rozwiązanie na stałe to można kabel wyciągnąć do środka i zamontować wyłącznik
buster888 - Sro Gru 23, 2009 08:31
Awaryjnie. Nigdzie nie napisałem, że na stałe.
Pozdrawiam
Slipper - Nie Gru 27, 2009 23:37
Mierzylem czujnik i ma opornosc niby prawidlowa, jutro dostane nowego kompa z immo i zrobie podmianke moze to cos zmieni, jesli nie to zostaje jeszcze sprawa silniczka krokowego, moze cos szwankuje
Eciffo - Wto Sty 05, 2010 18:01
I jak Panowie problem zniknal?
papaj747 - Wto Sty 05, 2010 18:53
pytanie z innej beczki odłaczajac czujnik od temperatury silnika wentylator powinnien pracowac czy nie /
sTERYD - Wto Sty 05, 2010 18:55
tak, powinien
Slipper - Czw Sty 07, 2010 16:34
Kupilem drugiego kompa z immo i pilotem...nic nie pomoglo, kupilem drugi silniczek krokowy i dalej to samo juz rece zalamuje a takich tematow na tym forum jest wiele i tak samo po odlaczeniu czujnika odpala, jak odpali to nastepne odpalenia sa na dotyk ale rano znowu problem powraca
Pawson - Nie Sty 10, 2010 09:38
Witam,
podepnę sie do tematu bo widzę że sprawa u Was jest podobna... ostatnio zaczeły mi obroty nie schodzic i lampka podsufitki się zapalała i gasła w końcu się zapaliła i nie można jej było niczym wyłączyć, przyjechałem zaparkowałem jeszcze łądnie za 2h chcę jechać i nie chce odpalić, kręci ładnie już chce odpalić ale gaśnie i załącza się wentylator chłodnicy próbowałem odpalić na odłączonym czujniku ale bez zmian... co proponujecie?
Slipper - Nie Sty 10, 2010 16:30
moze padł immobiliser bo u mnie jak padl to wogole nie bylo oswietlenia w srodku takze ma to jakis zwiazek,
co do ciezkiego odpalania to juz dalem sobie spokoj z szukaniem przyczyny, zalozylem wewnatrz przycisk rozwierny ktory na czas odpalania po wcisnieciu odlacza czujnik temperatury, tym sposobem auto ZAWSZE zapala
Pawson - Nie Sty 10, 2010 18:01
ale on załapuje dziś drugi raz udało mi się go zapalic na pare sekund na gazie go przytrzymałem ale zaraz zdechł jak sie tylko wentylator chłodnicy załączył...
Kozik - Pon Sty 11, 2010 11:16
Slipper to takie dodatkowe zabezpieczenie antykradzieżowe
buster888 - Czw Sty 14, 2010 16:52
Witam kolegów ponownie.
Wymienilem ten nieszczesny czujnik, pojechalem na diagnostyke - pokazalo faktycznie w pamieci blad czujnika temp. plynu, wykasowali te bledy - poza tym czysciutko. No i nastepnego dnia po zimnej nocy - identyczne objawy... Zalamka - czy czujnik ten nowy tez jest walniety? Wszystko na to wskazuje, bo po odpieciu wtyczki zapala, troche koslawo, ale jednak. Ma ktos jakies sugestie? Bo sklaniam sie juz ku pomyslowi zalozenia wylacznika w kabinie, zeby nie grzebac pod maska codziennie rano, no ale to troche slaby pomysl...
Pozdrawiam!
Eciffo - Czw Sty 14, 2010 18:01
Buster888 ale ty przynajmniej wiesz jak go uruchomić a u nmnie już całkowicie kaplica. Czu7jnik temperratury wyminiłem (nie na nowy ale na używany - problem nie zniknąl) silnik krokowy wyczyszczony-nic nie pomogło) Teraz to już nawet w dzień nie chce zapalić.
Jeszcze spróbuje wymienić czujnik położenia wału ale nie wiem czy to cokolwiek da.
Już nie mam sił do niego:(
Slipper - Nie Sty 17, 2010 13:24
No i sprawa sie wyjasnila przynajmniej u mnie, do wymiany mam uszczelke pod glowica, plyn ze zbiorniczka dostaje sie delikatnie do cylindrow i auto nie moze zapalic, plunu prawie wcale nie obywa, majonezu pod korkiem oleju nie ma, jedynie plyn w zbiorniczku jest taki troche ciemnawy no i kopci siwym dymem.
Eciffo - Pon Sty 18, 2010 17:29
Witam ponownie
Panowie i Panie u mnie jest git tzn rano już pali od tzw. pierwszego pierd... Obroty nie skaczą chodzi równiutko. Tak jak wcześniej napisałem wymiana czujnika tempoeratury nic nie pomogła a także wyczyszczenie silniczka krokowego. Problem został rozwiązany po wymianie czujnika położenia wału (w tym miejscu pozdrawiam JANUSZA No i teraz trzeba się zająć innymi problemami ale to już gdzie indziej.
borsi - Wto Gru 21, 2010 10:02
Podepnę się pod temat.
Rano brak ssania. Totalna załamka trzymałem nogę na gazie bo obroty wynosiły z 500 .
Silnik się rozgrzewa ale obroty to ok. 950. Czyli za duże.
Przejechałem z 30 km i nagle obroty wzrastaja do 1500 nie tak jak do ssania 1100 tylko wiecej. czasami nawet skacze do 2 tys. Ogromny problem bo w zimę auto przez to idzie jak perszing !.
Czy to będzie wina czujnika temp do kompa. Tylko który to jest . Bo ja nie mam trójnika tak jak koledzy pisali wyżej. Silnik mam z 98 roku.
Przepustnica się nie blokuję.
Sprawdzę jeszcze wszystkie podciśnienia ale nic nie było ruszane w aucie.
Uszczelka pod kolektorem i sam kolektor był wymienny w sierpniu , ponieważ zasysało powietrze.
Czy ktoś mi pomoże. włozyłem w to auto fortune a ono cały czas się psuje
leszczu - Wto Gru 21, 2010 13:50
Najprawdopodobniej będzie to wina czujnika temperatury.
Cytat: | Silnik mam z 98 roku. |
borsi napisał/a: | Bo ja nie mam trójnika tak jak koledzy pisali wyżej |
No jak masz tego roku silnik to musisz mieć ten trójnik chyba.
borsi - Wto Gru 21, 2010 17:04
mam jednak ten trójnik on jest tak równolegle z silnikiem . a ten do kokpitu pod kątem.
hmmm a zastanawia mnie czy falowanie obrotów. i nigdy nie spadaja do 850 1100 1500 najczęśniej na tych obrotach. a krokowiec ? Tylko pewno by nie skakały tak te obroty .
sTERYD - Sro Gru 22, 2010 10:08
może być i krokowiec... może zebrało się tam trochę wody i daje ciała jak przymarznie od tego bym chyba zaczął
buster888 - Sro Gru 22, 2010 15:05
Jak stoisz przodem do silnika, ECT (Engine Coolant Temperature) Sensor, czyli czujnik cieczy chłodzącej silnika znajduje się kilkanaście centymetrów za prawą górną częścią chłodnicy.
zdzisiek - Czw Gru 30, 2010 10:32
Wystarczy wypiąć wtyczke #20 czy trzeba także #21? Niestety w moim wypadku wypięcie wtyczki nie pomogło :<, kręci, kręci az aku nie padnie.
borsi - Czw Gru 30, 2010 10:46
wina krokowca. w moim przypadku ale miałem inne objawy.
A wyjmijcie cewkę weźcie do domu na noc i wysuszcie na kaloryferze. kable też weźcie na wszelki wypadek.
buster888 - Czw Gru 30, 2010 16:10
Wystarczy 20, bo 21 to jest podłączenie do wskaźnika na desce rozdzielczej i nie ma wpływu na informację dostarczana do komputera.
zdzisiek - Czw Gru 30, 2010 17:32
Czyli wychodziloby na to ze to nei wina czujnika temp, ani akumulatora :<. Gdzie znajduje sie cewka zaplonowa, da rade ja wymontowac na parkingu, bez kanalu?
buster888 - Czw Gru 30, 2010 18:54
http://forum.roverki.eu/v...wka+zap%B3onowa
hole - Czw Lut 03, 2011 21:40
Witam, mam podobne problemy, co koledzy
- auto raz pali, raz nie (nie zależy to od niczego, np nocy lub temperatury)
- rozrusznik kręci, pompę słychać
- chwilami jakby miał prawie już zaskoczyć, ale nic z tego
- wskazówki drgają na obrotomierzu przy kręceniu rozrusznikiem (w Renault 19 jeśli drgają to znaczy, że NIE JEST to wina czujnika położenia wału korbowego, czy tak samo jest w Roverku?)
- skorzystałem z porady odpięcia czujnika temperatury, nie jestem pewny czy to ten - załączam zdjęcie (ten element po środku?) - niestety nie pomogło mi
- przy 5-8 próbie kręcenia załącza mi się na sekundę wiatrak
- 2 dni temu holowałem auto do warsztatu, chwilowo mieli błąd czujnika temperatury, który sam zniknął i po przestaniu tam przez weekend auto odpaliło bez problemów, niestety od tamtego czasu pojeździlem 1,5 dnia (odpalalem kilka razy, zawsze od razu); wymieniłem filr paliwa - nic to nie dało.
- przewody, świece, itp, są ok.
Np. dzisiaj rano mi nie odpalił (ok 10 prób), a popołudniu tak (1 próba).
Początkowo wyglądało mi to na brak paliwa / śmieci w baku (ostatnio często miałem rezerwę), teraz po lekturze forum myślę o czujniku temperatury lub czujniku położenia wału korbowego, ale objawy mi się nie zgadzają... Any ideas?
ps. http://www.youtube.com/watch?v=LF3xE9RutCo tak wygląda nieudane odpalanie
mietekpl - Czw Lut 03, 2011 22:46
Miałem podobną sytuacje tylko u mnie trochę rzadziej "załapywał", przyczyną było przebicie na cewce. Samochód udało mi się odpalić "na zapych", aczkolwiek przy próbie dodadnia gazu silnik gasł, dopiero jak troche przyschenela cewka to problem ustępował.
Sprawdź czy nie masz gdzieś przebicia przy cewce.
leszczu - Pią Lut 04, 2011 12:02
hole napisał/a: | przewody, świece, itp, są ok. |
No to zostaje cewka.
Możesz jeszcze przeczyścić kopułkę i palec.
buster888 - Pią Lut 04, 2011 13:41
hole napisał/a: | - skorzystałem z porady odpięcia czujnika temperatury, nie jestem pewny czy to ten - załączam zdjęcie (ten element po środku?) - niestety nie pomogło mi |
Tak, to ten czujnik. Przy odpiętym czujniku trzeba odpalać z gazem i przez kilkanaście sekund przytrzymać silnik na wyższych obrotach (~2000 - 3000 rpm), aż obroty się nie ustabilizują na tyle, że można gaz puścić i podłączyć z powrotem czujnik. Przy takim odpalaniu powinien po 2-3 sek. włączyć się wentylator - to normalne.
Ja obstawiam że to wina czujnika.
hole - Sob Lut 05, 2011 15:59
Panowie, potrzebuję więcej porad / objawów padniętegio czujnika. Dotąd tylko raz próbowałem odpalić z odpiętym czujnikiem (bezskutecznie), ponieważ od tamtej pory albo nie ruszam auta (jeśli mam je zgasić na mieście) lub auto odpala (jeśli jadę do miasta, ale nie gaszę auta, tak, by nie ryzykować niemożliwego powrotu). Wczoraj auto odpaliło mi bez problemów, nie wiem, czy temperatura ma to wpływ, a tak się składa, że właśnie skoczyła wyraźnie powyżej 0 i są roztopy.
Miałem odstawić auto dzisiaj do mechanika, ale tego nie zrobiłem, bo wiem, że niewiele by zrobił przez weekend. Myślę o zamówieniu czujnika położenia wału / czujnika temperatury, ale tak można robić w nieskończoność...
mietekpl - Sob Lut 05, 2011 16:30
Jeśli nie odpala z wypiętym czujnikiem temperatury to można wstepnie wykluczyć jego uszkodzenie, pozostaje czujnik położenia wału.
Przed zakupem wspomnianiego czujnika,warto sprawdzić instalacje WN - palec, kopułke, przewody, cewke, może gdzieś masz przebicie. Rzuć okiem wieczorem czy nie ma jakiegoś widocznego przebicia.
|
|