Zobacz temat - [214 SI] - Stłuczka...
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [214 SI] - Stłuczka...

extream - Sro Wrz 15, 2010 23:25
Temat postu: [214 SI] - Stłuczka...
Witam.
W piątek wieczorem - Opatkowice pod Krakowem. Troszkę polało, zrobiło się ślisko a ruch spory bo to w końcu piątek. Zatrzymałem się na światłach i stałem za ok 8- 10 samochodami przez ok 10 s. Z nudów patrzę w lusterko wsteczne, a tam Mercedes dostawczy pruję prosto na mnie. Kilka sekund przez które jedyne co zdążyłem to ułożyć głowę na zagłówku i wcisnąć pedał hamulca i słyszę szum opon nie mających przyczepności a potem wielkie BUM i dźwięk spadającego szkła.... Roverek dostał w tyłek. Wysiadam, zaczynam gadkę i od razu do gościa się zraziłem - cytuje : " No to co ? Dam Ci 500 zl to sobie naprawisz." W takiej sytuacji powiedziałem żeby zjechał na pobocze i że dzwonię na policję. Powiedzcie ile może kosztować naprawa? Nie wiem czy brać kasę czy decydować się na bezgotówkową naprawę.... Firma w jakiej był ubezpieczony to Generali - ktoś miał doczynienia ? W przyszłym tygodniu przyjdzie rzeczoznawca i wyceni, dlatego chciałbym wiedzieć na ile się zgodzić...




Po kliknięciu na fotkę można ją powiększyć.

badek - Sro Wrz 15, 2010 23:52

Lepiej znajdz firme i wal na odszkodowanie za kark.
ruskie - Czw Wrz 16, 2010 00:05

dobrze ci kolega mowi z tym odszkodowanie za kark ... mi kiedys tes gosc wjechal w tyl auta ... zalozyli mi jakis smieszny gorset ktory nosilem jeden dzien a na komisji na odszkodowanie powiedzialem ze mi doskwiera bol w szyi i dostalem 800 zl odszkodowania .. wiec warto i o tym pamietac :)
Emems - Czw Wrz 16, 2010 07:26

W ubiegłym roku miałem podobne zdarzenie w Tychach, gdzie Fiat CC wjechał mi w "tyłek" i podobnie jak u Ciebie gościu mówi do mnie "dam Ci 200 zł i po sprawie". Nie dałem się mimo, że gościu był bardzo upierdliwy.

Zadzwoniłem po Policję, zjawili się po 4-ech godzinach!! - zrobili swoje i pojechali.
Po kilku dniach zjawił się rzeczoznawca i... gdybym wtedy wziął od tego gościa te 200 zł to byłbym w pleci 3000 zł!! Rzeczoznawca wycenił szkody na 3200 zł. Po tygodniu dostałem pieniądze.

Szkody oceniam podobne do Twoich, więc już wiesz mniej więcej ile możesz dostać. Gościu, który we mnie wjechał był ubezpieczony w HDI.

Pozdrawiam

Palkerson - Czw Wrz 16, 2010 07:59

Będę szczery i coś CI powiem :) .. jesteś w super sytuacji bo samochód do zrobienia bardzo tanio pod warunkiem że znajdziesz kogos kto się zna i będzie miał sprzęt i czas by CI pomóc a mianowicie jeśli chodzi o odszkodowanie to dziwi mnie że ludzie jeszcze chcą płacić kase na miejscu ...... nikomu to sie nie opłaca ani winnemu ani poszkodowanemu bo nie po to płac i się ubezpieczenie by wyskakiwać z kasy przy każdej stłuczce :| powinien zaproponować CI umowe na ubezpieczyciela wtedy wszyscy byli by szczęśliwi ,.., on nie dostał by Mandatu, w ubezpieczalni doliczyli by jakies 60 zł przy następnej zapłacie jego ubezpieczenia a TY dostał byś nawet do 2 tyś ;) a co do kosztów zrobienia samochodu to popatrz na allegro .. .kupujesz klapę tylną i zderzak w kolorze :) koszt ?? ? nie wiem popatrz na allegro a wizyta u blacharza .... szkoda że daleko masz do mnie to bym CI pomógł to ładnie wyciągnąć za browara :) .

aha i jeszcze jedno nie załatwiaj tego bezgotówkowo bo wtedy oni kupuja nowe elementy i lakierują a w Twoim przypadku to się nie opłaca totalnie bo przy takiej blacharce nie można się machnąć szczególnie że nie masz uszkodzonych świateł :)

shilus82 - Czw Wrz 16, 2010 08:23

Nie wykluczone, że będą chcieli Ci zrobić szkodę całkowitą, ale jeśli nie, to bierz kasę, bo to zawsze bardziej opłacalne. Co do odszkodowania za kark, to koledzy mają świętą rację,a z mojej strony podpowiedź jest taka znajdź firmę, która zajmie się dochodzeniem roszczenia od ubezpieczyciela sprawcy w Twoim imieniu i dostaniesz więcej niż 8 stów. Skąd wiem? w zeszłym roku mi i szwagierce w tył fiesty wjechał partner, dostała po działaniach firmy i wzięciu przez nią prowizji ponad 2 tysiące!!! wiadomo, wizyta u neurologa, opis, zdjęcia, potem jeszcze komisja lekarska. Wszystko trwało 5 miesięcy, ale warto prawda?kołnierz kup sobie najtańszy Schantz'a, kosztuje jakieś 20-30 złotych, weź koniecznie fakturę!!!A ja byłem głupi w ciągu 1,5 tygodnia 2x miałem stłuczkę, raz z nią, raz mi gościu wymusił i skasował mojego Roverka, a ja nie wykorzystałem tej szansy 2 razy. Ale jestem bogatszy o kolejne doświadczenie, także następnym razem się zakręcę :)
LukaszM5 - Czw Wrz 16, 2010 08:24

O kurde! niedawno mojemu ojcu w rovera wjechał dostawczy mercedes Atego ubezpieczony w generali :D :D:D Jak to sytuacje lubią się powtarzać!! i nawet mój rover zgniótł się z tej samej strony tylko poszła jeszcze lampa i błotnik się zagiął i lakier na przednim zderzaku poodpryskiwał bo dotknął samochodu przed nim, oraz zaczepy lampy przód. Od razu mówie, że z generali to za szybko sie nie spodziewaj odszkodowania, nasze wpłynęło po 6 tygodniach...
Generalnie szkoda całkowita i wypłacili 3800zł. Właśnie zaczynam kompletować części. Lampe mam, zderzak można powiedzieć, że w drodze - zakupiony przez forum :) Najgorzej będzie znaleźć klape w dobrym stanie najlepiej w kolorze, bo boje się kupić wysyłkowo, żeby nie ucierpiała w transporcie za bardzo...
Życzę szybkiego załatwienia sprawy, co w przypadku Generali TU może za szybkie nie być. Mam nadzieję, że chociaż Tobie się uda pozałatwiać szybciej.

dla porównania:



Uploaded with ImageShack.us

extream - Czw Wrz 16, 2010 08:55

Dzięki Panowie za odzew!! :) U mnie lampy są tylko wygięte i jedna ma odprysk - co prawda miała już przed zakupem ale kto o tym musi wiedzieć ;p Z boku błotnik też jest wygięty - zderzak jak się miażdżył wygiął. Natomiast co do tego karku - policja pytała czy nic mi nie jest - wtedy powiedziałem że delikatnie bolała mnie głowa, ale już przechodzi... Czy w takiej sytuacji jest sens domagać się czegokolwiek ?? Przyznam szczerze, że rover całkiem nieźle zamortyzował to....
UniculTLX - Czw Wrz 16, 2010 09:06

Szkodę całkowitą policzą, to praktycznie pewne. Z zewnątrz niby nie jakoś wiele się stało, ale z tego co widzę po zdjęciach uderzenie poszło w podłogę bagażnika (i to zdaje się w podłużnicę...) więc tam będzie największy problem z wyprostowaniem.

Tak czy inaczej bierz kasę, zawsze bardziej się to opłaca. Z generali miałem do czynienia - są OK :smile:

Mogę jeszcze dodać, że kiedyś za pęknięty zderzak (z którym normalnie potem jeździłem, aż kupiłem używkę) policzyli mi 1000 pln.

magneto - Czw Wrz 16, 2010 09:49

extream napisał/a:
Natomiast co do tego karku - policja pytała czy nic mi nie jest - wtedy powiedziałem że delikatnie bolała mnie głowa, ale już przechodzi...

Szkoda, bo mogłeś następnego dnia iść na pogotowie i powiedziec że po wypadku czułeś się dobrze a wieczorem wymioty itp.Stwierdziliby wstrząs mózgu dostałbyś L4 troche pościemnial że ciągle się źle czujesz a potem kasa by wpadła.Nikt by cię o nic nie podejzewał bo w przypadku uderzenia z tyłu takie rzeczy się zdażają

shilus82 - Czw Wrz 16, 2010 10:36

do neurologa zawsze można podejść i powiedzieć, że cię zaczeła szyja boleć jak głową ruszasz, że jakieś zawroty się pojawiły. Szwagierka też od razu nie poleciała. Objawy mogą wystapić po pewnym czasie. To że nic Ci wtedy nie było nie oznacza, że wszystko w środku jest git majonez
shudder - Czw Wrz 16, 2010 11:32

shilus82 napisał/a:
To że nic Ci wtedy nie było nie oznacza, że wszystko w środku jest git majonez

Na dodatek możesz powiedzieć, że byłeś wtedy w szoku i nie odczuwałeś bólu tak jak teraz ;]

extream - Czw Wrz 16, 2010 12:02

To było w piątek zeszły... a z pracy mnie zwolnili więc na nic mi l-4 ;p szef okazał się oszustem - ale tym już inspekcja pracy się zajmie..
bociannielot - Czw Wrz 16, 2010 12:07

dobrze by było pod zderzak jakoś zajrzeć czy tylna belka nie pękła, duzo za to dają a jak nie widać to potrafią nie policzyć :ok: .
faecd - Czw Wrz 16, 2010 12:12

Polecam firme, której doradcą jestem: Krajowy Rejestr Wypadków.

www.krw.pl

extream - Czw Wrz 16, 2010 12:26

/////
pawel405 - Czw Wrz 16, 2010 12:35

500 zł to może Ci dać na zderzak:) Reszta co widze to kwota: klapa, szyba, lampa, błotnik + robocizna = 2500 tys
LukaszM5 - Czw Wrz 16, 2010 13:30

A żeby nie zakładać oddzielnego wątku to moze zapytam tutaj: czy klapa od r 25 pasuje do r 200? wygladają tak samo ale na wszelki wypadek pytam. Pomiędzy 3d a 5d też chyba nie będzie różnicy w klapie?
colin1983 - Czw Wrz 16, 2010 14:07

Pasuje jak najbardziej klapa z r200 różni się od R25 że nie ma tej nakładki srebrnej
badek - Czw Wrz 16, 2010 23:18

Policjant nie lekarz ina slowo Cie nie zdjagnozuje. Nie bolalo bo nerwy byly a teraz boliiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii i to coraz bardziej.Wal do lekarza.Ja zglosilem dolegliwosci 8 miesiecy po wypadku(przysiegam ze nie sciemniam) i dostalem prawie 7000 a moja zona jako pasazerka 8500.Musisz tylko znalezc kogos kto sie tym zajmuje:)
extream - PiÄ… Wrz 17, 2010 00:02

badek napisał/a:
Policjant nie lekarz ina slowo Cie nie zdjagnozuje. Nie bolalo bo nerwy byly a teraz boliiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii i to coraz bardziej.Wal do lekarza.Ja zglosilem dolegliwosci 8 miesiecy po wypadku(przysiegam ze nie sciemniam) i dostalem prawie 7000 a moja zona jako pasazerka 8500.Musisz tylko znalezc kogos kto sie tym zajmuje:)

To według Ciebie co powinienem zrobić i do kogo się udać ?

spider666 - PiÄ… Wrz 17, 2010 11:21

extream napisał/a:
U mnie lampy są tylko wygięte i jedna ma odprysk

Odchyl w bagażniku wykładzinę i tam zajrzyj do lamp(najlepiej wykręć na chwilę), bo może się okazać że są mocowania połamane, lub plastyki od wewnątrz
- później w takiej lampi zbiera się wilgoć.

badek - Sob Wrz 18, 2010 01:07

W pierwszej kolejnosci isc do lekarza i znalezc jakas firme ktora sie tym zajmuje.Z tego co widze faecd podal Ci juz jakies namiary.Zadzwon powiedz co sie stalo i zobacz co Ci zaproponuja.No i najwazniejsze !! ! Czy bedziesz mogl to co sie stalo udowodnic i czy masz namiar na sprawce ,a najlepiej jak bedziesz mial swiadka.
extream - Sob Wrz 18, 2010 09:26

Świadka nie mam. Namiary mam bo policja spisała protokół. Ale wątpie aby badanie cokolwiek wykazało a jak nic nie wykaże to na piękne oczy nic mi nie wypłacą ;p
badek - Sob Wrz 18, 2010 21:34

Nawet jesli by Cie cos bolalo to badanie tego nby nie pokazalo no chyba ze by Ci kregi pogruchotalo.Msisz tylko troche pograc ze boli i juz.Kregoslup to bardzo delikatna rzecz.Lekki ucisk na nerw i boli a po uderzeniu sila bezwladnosci taki ucisk powoduje zazwyczaj.W twojej sytuacji nie stalo sie tak gdyz w pore zauwarzyles zagrozenie.Inaczej by sie potoczylo gdbys zostal uderzony z zaskoczenia.Nie mial bys czasu na przygotowanie sie.Masz protokul pollicji to najlepszy swiadek.Nie wiem co im powiedziales ale wina chyba byla goscia????? a to podstawa dla firmy zalatwiajacej odszkodowania.Wjechanie komus w tylek to najlatwiejsza sprawa,winny jest zawsze jeden.No ale musi bolec.Nie czuj sie ze kogos naciagasz.Poprostu nalezy Ci sie odszkodowanie.Podlicz sobie ile czasu i Twoich nerwow juz kosztowal Cie ten wypadek.A to jeszcze nie koniec.Nie z Twojej winy wiec dlaczego masz placic swoim czasem i kasa.Gosciu jechal jak wariat niech wiec placi nastepny rok ubezpieczenie wiecej.ZADZWON DO FIRMY.Oni Ci powiedza czy warto czy nie.Powodzenia :arrow: .
Adrian - Nie Wrz 19, 2010 00:44

Już przestańcie z tym namawianiem kolegi. Ma własne sumienie i jeśli uzna, że coś mu się stało i należy mu się jakieś odszkodowanie, to będzie się o nie starał. Temat jest o stłuczce, a nie o tym jak można na tym dobrze zarobić. :wink:
Zlotowa - Nie Wrz 19, 2010 12:31

Jeśli nadarza się okazja zarobku to trzeba ją wykorzystać ;)
kasjopea - Pon Wrz 20, 2010 00:05

Zlotowa, a jak Twój post ma się merytorycznie do tematu?
spider666 - Pon Wrz 20, 2010 13:31

WYCIĄG Z WARUNKÓW REJESTRACJI NA ROVERKI.PL

"Zgadzasz się nie pisać żadnych obraźliwych, obscenicznych, wulgarnych, oszczerczych, nienawistnych, zawierających groźby i innych materiałów, które mogą być sprzeczne z prawem. Złamanie tej zasady może być przyczyną natychmiastowego i trwałego usunięcia z listy użytkowników (wraz z powiadomieniem odpowiednich władz)"

kasjopea - Pon Wrz 20, 2010 16:38

spider666, możesz rozwinąć swoją wypowiedź?
Palkerson - Pon Wrz 20, 2010 19:01

przecież nikt nikogo nie obraża ani swoimi słowami nie działa na szkodę komu innemu ... ale przypomnieć warto ;)
extream - Wto Wrz 21, 2010 12:07

Nie róbcie bałaganu w wątku - od tego szanowni modzi macie PW :)
Ja osobiście nie mam nic do "Zlotowa". Przecież nic złego nie napisał, a bez tego typu wypowiedzi wątki źle by się czytało ;p Przynajmniej w moich tematach może tak śmiało pisać ;p

kasjopea - Wto Wrz 21, 2010 15:44

extream, bałagan robi się poprzez wtrącanie wypowiedzi mających się merytorycznie nijak do tematu i tematyki kącika, w którym znajduje się temat. Jeśli masz co do tego wątpliwości - odsyłam do Regulaminu forum. I wybacz, że piszę to tutaj, a nie na PW.
extream - Wto Wrz 21, 2010 19:39

Dla mnie forum to miejsce rozmów ludzi. Rzeczowe tematy są na stronie. Nie lubię takiego sztywniactwa. A uważam też że to autor wątku powinien mieć prawo do oceny tego jak ten wątek powinien wyglądać. Coś by mi się nie podobało to bym zwrócił uwagę osobie " zaśmiecającej", a gdy ta nie zrobiłaby z tym porządku do Was.
Zlotowa - Wto Wrz 21, 2010 20:24

Kasjopea to pamiętaj,aby w życiu codziennym również korzystać z regulaminu ;) Na pewno daleko zajedziesz,lub zajdziesz.jak zwał tak zwał.Jeśli czytałabyś poprzednie wypowiedzi to z pewnością dostrzegłabyś czym kieruje się w swojej wypowiedzi.Merytorycznie moja wypowiedź wnosi niewiele do tematu,a do życia bardzo wiele.skoro ubezpieczyciele zarabiają na nas,to my również możemy zarobić na nich.Choć przepraszam, większość ludzi lansuje się na "matke polke"...!!
kasjopea - Wto Wrz 21, 2010 20:59

extream, nic prostszego - opłać składkę, zostań klubowiczem i miej wpływ na kształt tego co dzieje się na forum. Tymczasem zarówno autor, jak i uczestnicy dyskusji sami zobowiązali się stosować do regulaminu rejestrując się na forum. Z mojej strony to wszystko. Miłej dyskusji NA TEMAT życzę.
extream - Wto Wrz 21, 2010 21:44

Sama piszesz nie na temat :) I skończmy ot bo robi się tego za dużo. Zawsze uważałem że modzi jak dostają władze to zaczynają przesadzać i trzymać się regulaminu bez myślenia, na ślepo. Tyle w temacie.
Brt - Wto Wrz 21, 2010 22:56

Jesli uważacie że namawianie do oszustwa jest ok, to sorry ale na tym forum nie będzie to tolerowane. Tyle w temacie, więc lepiej wróćcie do tematu stłuczki, albo temat zostanie usunięty. Pomoc pomocą, ale bez przesady, a co do ślepego trzymania się regulaminu to chyba na niewielu forach bywali coniektórzy ... i nie widzieli banowania za pierdoły. Na "naszym" forum jest spora tolerancja ... a przez takie podejście jak wykazał Zlotowa właśnie wszyscy płacą tyle ile płacą ... i tak jest w każdej dziedzinie, nie tylko w ubezpieczeniach .... grunt to patrzeć na czubek własnego nosa :brawa: Ja tam wolę pozostać uczciwym "frajerem" ....... koniec tematu i nie odpisujcie na tego posta, bo mi się nie chce wydzielać i czytać kolejnej "mody na sukces" na forum.
Zlotowa - Sro Wrz 22, 2010 18:09

Brt napisze Ci jedno. Widocznie zbyt mało w życiu przeszedłeś !! Nauczono mnie aby w zyciu nigdy nie być"frajerem".Trzymam się tego i zawsze jestem na tarczy,a nie jak prawdopodobnie Ty,pod tarczą..
Mam w dupie co myślisz o tym co napisałem i wasz regulamin.Jak napisał założyciel tematu daj osobie młodej troszke władzy,którą nie potrafi władać.
Tyle w temacie. !! !!!!!!!

Adrian - Sro Wrz 22, 2010 18:51

Zlotowa, to nie tak. Rozumiem, gdy w przypadku stłuczki/kolizji naprawdę coś Ci się stało, to nie ma problemu - można, a nawet trzeba starać się o odszkodowanie. Ale nie ma potrzeby robić tego na siłę. Niedługo w Polsce zrobi się normalnie drugie USA. :???:
Paul - Sro Wrz 22, 2010 19:36

Zlotowa napisał/a:
Brt napisze Ci jedno.
Reszty już nie cytuję, bo miejsca szkoda. :wnerw:
Za całokształt wypowiedzi w tym wątku, w szczególności chamskie odzywki, tudzież nakłanianie do łamania prawa - OSTRZEŻENIE z wagą 3.

extream - Sro Wrz 22, 2010 21:14

Nie lubię czegoś takiego. Moderatorzy są dla użytkowników, a nie odwrotnie. Powinni się wtrącać do tematu na wezwanie lub jeśli są do tego mocne powody. Dla mnie taki tekst mógł być w formie żartu. Widać Modzi muszą traktować wszystko na serio. Temat możecie zamknąć i usunąć. Dla mnie zrobiliście tu(w tym wątku) śmietnik do którego nie warto zaglądać. Dlatego właśnie proszę o usunięcie tematu.
Paul - Sro Wrz 22, 2010 21:40

extream napisał/a:
Dlatego właśnie proszę o usunięcie tematu.
Prośba została rozpatrzona i odrzucona - zgodnie z regulaminem Forum NIE usuwamy tematów.

Na przyszłość -> ZANIM zaczniesz komuś robić wyrzuty, zapoznaj się z Regulaminem, z którym zgodziłeś się, rejestrując na Forum. Może wtedy zauważysz, że jednak jesteśmy dość liberalni (A i M). Oczywiście masz prawo mieć swoje zdanie, jednak podważanie, zwłaszcza publiczne, decyzji moderatora lub admina jest niedopuszczalne. Jeżeli 'ukarany' nie zgadza się z decyzją, może się odwołać (patrz Regulamin).

EOT

flapjck1 - Sro Wrz 22, 2010 21:44

przesadzacie
wszyscy

Wydryszek - Sro Wrz 22, 2010 22:57

Jak przeczytałem wszystkie posty, złapałem się za głowę jak się wzajemnie nakręcacie do dalszej nic nie wnoszącej dyskusji. Przypuszczam, że extream ma swój rozum i sam potrafi podjąć decyzję a jak sam napisał, "durne" komentarze nic nie wnoszące do tematów nie są nawet na tym forum rzadkością. Niestety jest tak, że wedle uznania jednym wolno a drugim nie, czasem ten głupi nic nie wnoszący post może pomóc skojarzyć jakieś fakty pomocne w sprawie zupełnie przypadkiem (nie mówię o tym temacie) i jeśli zakładam temat, oczekuję jakichś odpowiedzi, nie zawsze trafnych, jeżeli coś mi nie pasuje to zwracam na to uwagę.

Kwestię moralności zostawiam na boku bo prawdą jest że "jak można zarobić to czemu nie" to zwykłe wyłudzenie, oszustwo i jak się domyślam przestępstwo ścigane z odpowiedniego artykułu. Dodatkowo uważam, że takie informacje paść publicznie nie powinny. Nikt nikogo jednak za rękę prowadził nie będzie i to extream podejmie decyzję czy załatwić temat zgodnie z prawem czy nie.

Z racji tego, że nie lubię tematyki ogólnie nadużywania władzy, chciałbym się na szybko "doczepić" :wink: do fragmentu Twojej wypowiedzi Paul
Cytat:
jednak podważanie, zwłaszcza publiczne, decyzji moderatora lub admina jest niedopuszczalne
, dla mnie to wygląda jak władza jedyna sprawiedliwa, ale władza może się mylić i próbować zamiatać pod dywan niewygodne sprawy z pominięciem regulaminu. W teorii wygląda to więc tak że admin/mod jest nieomylny i nie mogę dyskutować publicznie na ten temat bo tak nie wolno? (broń Boże nie odnoszę się w tej kwestii do tego tematu czy też tego forum)

Przepraszam za nic nie wnoszący post ale mam podobne podejście do tematu forum jak extreme, kwestię nieregulaminowego zachowania można często nieświadomej osobie wytknąć właśnie przez prywatną wiadomość, mniej lub bardziej surową, edytować, usunąć post, jest to po prostu inne wyjście a moim zdaniem nie doprowadziłoby do dyskusji na temat regulaminu w tym wątku i zachowania poszczególnych osób, dawania ostrzeżeń.

Pozdrawiam :) i bez urazy do osób których mogła dotyczyć moja wypowiedź, to nie atak personalny tylko samej "instytucja" admina/moda :)

Paul - Czw Wrz 23, 2010 00:05

Zlotowa napisał/a:
Mam w dupie co myślisz o tym co napisałem i wasz regulamin.Jak napisał założyciel tematu daj osobie młodej troszke władzy,którą nie potrafi władać.
Tyle w temacie. !! !!!!!


Jeżeli ktoś uważa, że się nie należało, to już nic nie rozumiem :(
Na innym forum za taki tekst byłby ban dożywotni.
Ale niee e, to JA nadużywam "władzy" ... www.żal.pl

Wydryszek - Czw Wrz 23, 2010 00:21

Paul. ale ja wyraźnie zaznaczyłem kwestię nadużywania władzy żeby nie było źle zrozumiane. Zachowanie Zlotowa było karygodne i należało się bo forum to nie miejsce do takich wybuchów. Moja wypowiedź odnosiła się tylko i wyłącznie do fragmentu Twojego postu który wyżej zacytowałem. Czyli w skrócie odnosiła się do przedstawionej przez Ciebie "teorii" a nie zaprezentowanej w tym wątku "praktyki". :)
Paul - Czw Wrz 23, 2010 08:46

Wydryszek, nie ja to wymyśliłem - dla ułatwienia cytat z pkt. 14 Regulaminu Forum:
Cytat:
decyzję podjętą przez Moderatora forum może podważyć tylko Administrator forum, natomiast decyzję podjętą przez Administratora forum, mogą podważyć tylko pozostali Administratorzy forum wspólnie.

BABEL - Czw Wrz 23, 2010 13:24

Jak przyjdzie rzeczoznawca to każ mu robić dokładnie fotki, szczególnie pasa tylnego, wnęki na zapasowe, pod zderzakiem. nawet przy nim pozdejmuj plastiki w bagażniku.
Najprawdopodobniej będzie szkoda całkowita.
Jak przyznają szkodę całkowitą to się nie podpalaj, tylko grzecznie powiedz, że cena katalogowa nijak się ma do tak zadbanego, regularnie serwisowanego samochodu i że gdyby nie było wypadku to na giełdzie spokojnie wziąłbyś więcej za to auto niż to co podaje katalog. Zapytaj o możliwość złożenia odwołania i o tryb jego rozpatrywania.
Złóż odwołanie, napisz parę bzdetów, nawet takich, że jesteś z tym autem emocjonalnie związany, że regularnie serwisowane, wiele części wymienionych na nowe oryginalne i że cena katalogowa nie przystaje do realnej wartości konkretnie twojego modelu.
Nie wahaj się składać odwołania, kasy którą ci przyznali nie stracisz a możesz parę stówek więcej zyskać. Czasem dorzucają ze 3 stówki.
Ja nie przyznają szkody całkowitej to będzie gorzej bo będziesz się musiał pokłócić o swoje ( czyt. jak najwięcej zgarnąć ) pisząc odwołania, bo wiadomo, że oni będą tak liczyć żeby jak najmniej wypłacić.
Pamiętaj, że roboczogodzina wynosi obecnie ok 180-200 zł a nie 80-100 jak oni podają, oraz to, że nie mogą liczyć amortyzacji części. No i oczywiście to, że większosć części do Rovera występuje tylko w oryginale, a ubezpieczalnie w jakiś sobie znany sposób liczą po cenach zamienników choć takich często nie ma. Ale to dopiero będzie cię interesować jak nie wyliczą szkody całkowitej.