Zobacz temat - [R400] kończy się sprzęgło?
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R400] kończy się sprzęgło?

bartek-mrc - Pon Lut 14, 2011 11:08
Temat postu: [R400] kończy się sprzęgło?
Witam, Tak mniej-wiecej ile od podłogi powinno brać sprzęgło?
Miałem wczoraj taką sytuację:
Byłem w drodze na spota (już 20km od domu). Nie mogłem ruszyć z 1 biegu na światłach, pedał sprzęgła łapie niżej niż łapał do tej pory (jakieś 5cm niżej)... Problem jest chwilami z wrzuceniem 1 biegu, a co do pedału sprzęgła to chodzi lekko i łapie jakby niżej niż do tej pory.

Pojechałem dziś z rana do 2 różnych mechaników i stwierdzają oni że sprzęgło łapie i jest ok, ale ja wole jeszcze zapytać Was ;)
Może po prostu ja jestem przewrażliwiony...

greg-si - Pon Lut 14, 2011 11:15

Płyn w układzie sprzęgła jest?
Nie widać nigdzie żadnego wycieku z tego układu?

bartek-mrc - Pon Lut 14, 2011 11:18

Tak, płyn jest. Żadnych wycieków nie ma.
greg-si - Pon Lut 14, 2011 11:23

Może i być to sprzęgło ale jakoś drastyczna zmiana w pracy sprzęgła raczej rzadko następuje.
Weź się przejedź na 4 biegu od 2k obr. z pedałem w podłodze. Jak obroty w którymś momencie polecą trochę wyżej to możesz się szykować na wymianę sprzęgła. Jeśli sprzęgło się nie będzie ślizgało to nie wiem co to może być.

bartek-mrc - Pon Lut 14, 2011 12:08

Przejechałem się i obroty są w porządku, nic nie lecą wyżej.
Zauważyłem że przy naciskaniu sprzęgła słychać takie jakby "popiskiwanie" czy to normalne? Popiskiwanie występuje tylko przy wciśniętym pedale sprzęgła niezależnie czy na biegu czy nie.

Tak mniej-wiecej ile od podłogi powinno brać sprzęgło?

greg-si - Pon Lut 14, 2011 12:19

bartek-mrc napisał/a:
Zauważyłem że przy naciskaniu sprzęgła słychać takie jakby "popiskiwanie" czy to normalne? Popiskiwanie występuje tylko przy wciśniętym pedale sprzęgła niezależnie czy na biegu czy nie.

Znaczy się jak silnik jest uruchomiony? Jeśli coś ze sprzęgłem to tylko łożysko oporowe. Inna opcja to skrzynia.

U mnie swego czasu troszkę popiskiwał wysprzęglik ale to tylko podczas wciskania sprzęgła. Rozebranie go i nasmarowanie przy wymianie sprzęgła pomogło.

bartek-mrc - Pon Lut 14, 2011 12:23

Tak, tylko przy uruchomionym silniku. Jak nacisnę sprzęgło to popiskuje dopóki nie puszcze pedału
greg-si - Pon Lut 14, 2011 12:32

Ja stawiam na łożysko oporowe.
bartek-mrc - Pon Lut 14, 2011 12:39

No nic, poczekam jeszcze do jutra niech się inni wypowiedzą... Dzięki za pomoc ;)

[ Dodano: Pon Lut 14, 2011 12:39 ]
greg-si, a jak byś miał ocenić wysokość łapania sprzęgła to ile byś dawał? Tak od połowy czy bliżej podłogi...?

slax - Pon Lut 14, 2011 14:02

Ja miałem taka sytuacje, mianowicie zajechałem na stację benzynową, zatankowałem, poszedłem zapłacić, wsiadam do autka odpalam, i nie mogę wrzucić biegu żadnego, ruszyć tez się nie da... diagnoza - WYSPRZEGLIK! Sprawdź i u siebie
greg-si - Pon Lut 14, 2011 16:30

bartek-mrc napisał/a:
greg-si, a jak byś miał ocenić wysokość łapania sprzęgła to ile byś dawał? Tak od połowy czy bliżej podłogi...?

Ja wolę jak mi sprzęgło łapie przy podłodze i mam tak ustawione. Oczywiście nie przy samej.

slax napisał/a:
Ja miałem taka sytuacje, mianowicie zajechałem na stację benzynową, zatankowałem, poszedłem zapłacić, wsiadam do autka odpalam, i nie mogę wrzucić biegu żadnego, ruszyć tez się nie da... diagnoza - WYSPRZEGLIK! Sprawdź i u siebie

Skoro jest płyn, wysprzęglik suchy to chyba można uznać że tutaj nie ma problemu.

merh - Pon Lut 14, 2011 19:11

konzcy sie łozysko oporowe wysiadło.czeka cie rozbiorka. dłuzsza jazda ze zniszzconym łozyskiem spowoduje zniszczenie łopatek sprezyny ,zwane słoneczkiem, a byc moze nie ma potrzebu jeszcze tego wymieniać. niech ktos ci nacisnie sprzegło na luzie i wtedy posluchasz skad dochodzi dzwiek. ale mozesz sie szykować powoli.
bartek-mrc - Pon Lut 14, 2011 22:29

Mogę tak jeździć przez chwile czy lepiej to od razu zrobić?
merh - Wto Lut 15, 2011 06:49

zalezy jak długo juz to słychać.ten swist to oznaka braku smaru w łozysku.jezdzi teraz na sucho.jak sie w koncu posypia kulki to nie bedzie sprzegła wogole i staniesz gdzies na trasie z reką w nocniku. :wink: widywałem takie łozyska.nie było w nich juz kulek,tylko tarło na sztywno i wycinało słoneczko.
bartek-mrc - Wto Lut 15, 2011 09:32

Oddałem auto dziś do mechanika i zamówiłem u niego kompletne sprzęgło VALEO. Ma być gotowe w czwartek.
slax - Wto Lut 15, 2011 12:43

greg-si napisał/a:
Skoro jest płyn, wysprzęglik suchy to chyba można uznać że tutaj nie ma problemu.
Ha! U mnie tez poziom płynu był ok, nic nie ciekło!
greg-si - Wto Lut 15, 2011 13:11

slax napisał/a:
Ha! U mnie tez poziom płynu był ok, nic nie ciekło!

To co konkretnie było popsute?

slax - Wto Lut 15, 2011 17:24

greg-si napisał/a:
To co konkretnie było popsute?
wiesz co, mój mechanik powiedział mi, że wysprzeglik po prostu nie działał, nie dopytywałem się dokładnie, ani tez go nie oglądałem. Mówił, że coś tam się urwało, ale jak mówienie dopytywałem o szczegóły, autko było mi wtedy potrzebna na wczoraj, więc się zeszyłem, ze szybko naprawił. na początku stawiałem na sprzęgło, bo nie dało się wrzucić żadnego biegu kiedy silnik był odpalony, na zgaszonym wszystko chodziło normalnie. Odpaliłem silnik na wrzuconym biegu i wciśniętym sprzęgle, ale mimo to szepnął do przodu, i chociaż pedał sprzęgła był w podłodze, autko po mały ciągnęło do przodu.

pozdro

greg-si - Wto Lut 15, 2011 17:44

Jakoś dziwne bo kupy to się nie trzyma. Tam nic urwać się nie da. Mógł ten rygielek metalowy spaść i nie wysprzęglać do końca.

Pytam bo u mnie sprzęgło dostaje po tyłku od jazdy po mieście więc każde info może się przydać w przyszłości (oby nie oczywiście)

bartek-mrc - Sro Lut 16, 2011 12:06

Panowie już wiem co było u mnie ze sprzęgłem nie tak. Te ząbki zaznaczone czerwono na foto były poszczerbione, a także jeden ułamany.
Wysprzęglik w bardzo dobrej formie wiec nie ma potrzeby wymiany.

greg-si - Sro Lut 16, 2011 12:46

bartek-mrc, normalna rzecz która się zużywa
merh - Sro Lut 16, 2011 17:32

ale komplet sprzegła czas ząłozyć.to co oznaczyłes to własnie słoneczko.sprzegło masz pewnie fabryczne,wiec nie dziwne ze w koncu siadło.dobrze ze nie na trasie.
Tomi - Sro Lut 16, 2011 17:47

bartek-mrc napisał/a:
Panowie już wiem co było u mnie ze sprzęgłem nie tak. Te ząbki zaznaczone czerwono na foto były poszczerbione, a także jeden ułamany.
Wysprzęglik w bardzo dobrej formie wiec nie ma potrzeby wymiany.


Kupiłeś Valeo?

bartek-mrc - Sro Lut 16, 2011 22:32

Tomi napisał/a:
Kupiłeś Valeo?

Tak

Tommek - Sro Lut 16, 2011 22:45

bartek-mrc, a tak z ciekawości ile mniej więcej kosztowało Ciebie z robotą i częściami? bo też będę musiał wymienić w R200, a nie wiem czy robić w P-ślu czy w Krk
bartek-mrc - Czw Lut 17, 2011 12:01

Robota = 300zł
Kompletne sprzęgło VALEO = 360zł

Roverka właśnie odebrałem od mechanika i wszystko ładnie, płynnie i lekko działa ;)

Tomi - Czw Lut 17, 2011 12:29

bartek-mrc napisał/a:
Robota = 300zł
Kompletne sprzęgło VALEO = 360zł

Roverka właśnie odebrałem od mechanika i wszystko ładnie, płynnie i lekko działa ;)


Trzeba było dopłacić odrobinkę i wziąć LUK'a :(

Sprzęgła Valeo nie są zbyt dobre.

polofix - Czw Lut 17, 2011 12:39

valeo ida z reguly na pierwszy montaz. powiedzmy ze wytrzyma drugie tyle, to juz jest dobrze.
Tomi - Czw Lut 17, 2011 12:48

Na pierwszy montaż szedł LUK (wytrzymałe sprzęgła). Potem stosowano (chyba ze względu na oszczędność) sprzęgła AP.

Sprzęgło LUK kosztuje jakieś 20 zł więcej, a jest naprawdę lepsze. Valeo nie jest tak wytrzymałe i lubi szarpać :(

bartek-mrc - Czw Lut 17, 2011 12:56

No już po ptakach, ale będę pamiętam o tym dzięki Tomi ;)
polofix - Czw Lut 17, 2011 13:45

w polonezie 1,4 mialem valeo oryginalne,a kiedys kupilem silnik do niego 1,6 i mial tez valeo oryginal.
Kot - Czw Lut 17, 2011 19:32

łozysko weszlo Ci w docisk a dokladnie w spezyne centralna ... czyli caly docisk do wymiany ...
pgrad - Pią Lut 18, 2011 17:11

slax pewnie miał przerdzewiałe mocowanie wysprzęglika i dlatego nie działało.
Tomi - Nie Lut 20, 2011 10:10

Nie. W skrzyni R65 wycierają się tulejki, na których chodzi (montowana jest) łapa sprzęgła. Z czasem dostaje takiego luzu, że wbija łożysko w docisk.

W PG1 jest dokładnie odwrotnie i zaciera się :)

Kot - Nie Lut 20, 2011 13:51

podepne sie bo i mnie to dopadlo, a mianowicie... nei jezdzilem samochodem 4 dni, wsiadlem a tam sprzeglo miekkie i nie mozna wrzucic biegu.... jak odpale na biegu z wcisnietym sprzeglem to da rade ruszyc ale pozniej juz nic nie idzie zrobic ... wyciekoow brak dolalem nawet plyynu do pompy zby zaobserwowac czy ucieka. Macie jakies pomysly?? Pompa wysprzeglik ?? łapa wysprzeglika sie delikatnie rusza po wcisnieciu pedalu .... ale nie wysprzegla na tyle zeby wrzucic bieg. Przy pedale guma od pompy jest wilgotna w plynie, wiec wg mnie stawiam na pompe a Wy co o tym sadzicie ??
keczu - Nie Lut 20, 2011 17:46

Tomi napisał/a:
Nie. W skrzyni R65 wycierają się tulejki, na których chodzi (montowana jest) łapa sprzęgła. Z czasem dostaje takiego luzu, że wbija łożysko w docisk.

Sie zgadza, widzialem wiele razy jak jeszcze w Peugeocie pracowalem (ta sama skrzynia jakby co). mozna troche zaoszczedzic czasem bo zwykle sprzeglo jest jeszcze w dobrej kondycji kupujac inne lozysko sprzeglowe . Takie ktore ma wieksza srednice ktora wciska sprezyne (nie pamietam jakiej firmy, ale org. bylo tak stozkowo zakonszone ,a mozna bylo kupic proste) .Loztsko napieralo w innym ,nie wyrobionym miejscu i razem z wymiana tulejek bylo oki. Oczywiscie bylo to ponad 10 lat temu i sprzeglo do 206 jako swierzego modelu bylo stosunkowo drozsze niz teraz wiec mimo robocizny oplacalo sie cos takiego robic.
pgrad napisał/a:
slax pewnie miał przerdzewiałe mocowanie wysprzęglika i dlatego nie działało.

Wysprzeglik moze sie skonczyc bez zadnych zewnetrznych znakow. Poprostu uszczelnienia wewnatrz nie trzymaja i wpelni nie wysprzegla itp.

bartek-mrc - Sro Lut 15, 2012 14:54

Po roku czasu muszę odkopać temat...
Panowie chyba dalej padło sprzęgło!? Ale czy to możliwe.
Na uruchomionym silniku nie mogę wbić żadnego biegu, na wyłączonym silniku biegi wchodzą bardzo ładnie.
Dodam że sprzęgło kompletne Valeo wymieniłem dokładnie rok temu (16.02.2011)
Zauważyłem że jeżeli wbiję 1 bieg i będę trzymał sprzęgło do spodu to zaczyna mi gdzieś z pod silnika lecieć biały dym i do tego bardzo drży silnik... ;(

Po roku normalnego użytkowania sprzęgła, padło dalej?

Remigiusz - Sro Lut 15, 2012 15:12

bartek-mrc, A łapa i wysprzegilk są ok :?:
bartek-mrc - Sro Lut 15, 2012 15:15

nie znam się za bardzo ale działają chyba poprawnie i nie mają żadnych luzów ani wycieków
Balas87 - Sro Lut 15, 2012 16:50

Remigiusz napisał/a:
bartek-mrc, A łapa i wysprzegilk są ok :?:

a po czyn stwierdzić że łapa nie jest ok ??

Sticky - Nie Lut 26, 2012 14:04

Wtrącę się na chwilę do tematu ;)

Przede wszystkim cześć. Jestem Tomek, lat mam 20, Roverka kupiłem 2 tygodnie temu :)

Tylko zastanawiam się jak powinno łapać sprzęgło. U mnie było wymieniane w zeszłym roku, a łapie bardzo wysoko. Czy te samochody tak mają, czy coś jest nie tak?

pelson91 - Sob Kwi 21, 2012 13:51

Witam,

Mam problem ze sprzęgłem. ZNOWU się ślizga ;( We wrześniu 2011 wymieniłem na NOWE firmy National, a dzisiaj zauważyłem ponownie objawy ślizgania się sprzęgła. Co się mogło stać? Skończyło się już? po niecałym roku?! (przebieg ok 8-9tys od wymiany)

Dodam, że silnik to SDi

amselon - Czw Kwi 26, 2012 20:00

@pelson91 Jakiej marki masz sprzęgło ?
Gonia - Czw Kwi 26, 2012 20:38

pelson91 napisał/a:
Witam,

Mam problem ze sprzęgłem. ZNOWU się ślizga ;( We wrześniu 2011 wymieniłem na NOWE firmy National, a dzisiaj zauważyłem ponownie objawy ślizgania się sprzęgła. Co się mogło stać? Skończyło się już? po niecałym roku?! (przebieg ok 8-9tys od wymiany)

Dodam, że silnik to SDi


Najpewniej zatarta łapa sprzęgła, nie cofa się do końca... ale jak tak pojeździsz dalej, to sprzęgło też będzie do wymiany... o ile już nie jest.

pelson91 - Pią Kwi 27, 2012 08:04

amselon napisał/a:
@pelson91 Jakiej marki masz sprzęgło ?

pelson91 napisał/a:
na NOWE firmy National


Gonia napisał/a:
Najpewniej zatarta łapa sprzęgła, nie cofa się do końca... ale jak tak pojeździsz dalej, to sprzęgło też będzie do wymiany... o ile już nie jest.

Ostatnio objawy ustały, nawet przy mocnym przyspieszaniu nie ma uślizgu, natomiast tamtego dnia się przeraziłem.

No nic, to zaczynam szukać gdzie by tu skrzynię zwalić...