Zobacz temat - [R620] Napinacz paska alternatora
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 600, Honda Accord - [R620] Napinacz paska alternatora

tiruces - Pon Mar 02, 2009 13:31
Temat postu: [R620] Napinacz paska alternatora
Witam
Mam uszkodzony napinacz paska alternatora, przeglądałem allegro i ceny nowych napinaczy są różne (od 380-800zl). Te najtańsze napinacze są zamiennikami oryginalnych części za 800zł i pasują (podobno) do modeli 200/400/600/25/45 z silnikiem 2.0SDI. Po rozmowie telefonicznej z pracownikiem firmy Fatimex we Wro (części do rover, mg, land rover) dowiedziałem się, że do R600 nie ma zamiennika bo napinacz jest inny niż do pozostałych modeli i trzeba kupić ten za 800zł :shock: .
Proszę o opinię jak to jest naprawdę, może ktoś kupował napinacz do R600 i może mi polecić jakiś sklep lub użytkownika na allegro, lub może ktoś posiada używany napinacz w dobrym stanie do oddania za rozsądne pieniądze.
Pozdrawiam

szoso - Pon Mar 02, 2009 13:40

http://www.tomateam.pl/sk...&m_dzial=&c=804 występuje w starszych wersja Rovera 620SDi.
lub
http://www.tomateam.pl/sk...&m_dzial=&c=812
co do tego drugiego to w modelu 600 występuje jedynie od oznaczonego nr VIN: BM246797

[ Dodano: Pon Mar 02, 2009 13:47 ]
podaj numer VIN może ten drugi podejdzie :smile:

seyfer - Pon Mar 02, 2009 13:54

A czy one nie różnią sie bodajże tylko tym bolcem ? Miałem podobny problem i niestety z braku pieniędzy musiałem kupić używkę za 230pln. Wszystko bylo ładnie tylko bolec właśnie był różnica i mechanik musiał go przerobić- tak mi przynajmniej mowił. A teraz powoli wychodzi ta używka. Minął rok i zaczyna już chrobotać :mad:
szoso - Pon Mar 02, 2009 14:00

seyfer napisał/a:
A czy one nie różnią sie bodajże tylko tym bolcem ?

możliwe
bo jakby się nie różniły to był by tylko jeden napinacz do wszystkich :smile:

tiruces - Pon Mar 02, 2009 14:37

mój Vin AM188257 więc chyba nie podejdzie, a co dokładnie z tym bolcem, nie można go upierdzielić :mrgreen:
szoso - Pon Mar 02, 2009 14:48

tiruces napisał/a:
nie można go upierdzielić :mrgreen:

nie zaleca się ingerencji w konstrukcję :smile:

seyfer - Sro Mar 04, 2009 15:46

w moim przypadku był ciachniety i przestawiony o 45 lub 90stopni(nie pamiętam dokładnie) bo taka różnica miedzy nimi
mcteusz - Sro Mar 04, 2009 17:26

Na forum były gdzieś opisy regeneracji napinacza. Moim zdaniem opłaca się to ze względu na koszt nowej części.
seyfer - Sro Mar 04, 2009 20:04

tak bylo o regeneracji o ile sie nie mylę kolegi Brt'a. Ale nigdy nic nie wiadomo kiedy i ile wytrzyma. Osobiście bałbym sie w dłuższe trasy jeździć wtedy ale to tylko moje zdanie :/
szoso - Sro Mar 04, 2009 20:17

na czym polega na regeneracja?
mcteusz - Sro Mar 04, 2009 20:44

szosownik napisał/a:
na czym polega na regeneracja?

Szukajka się kłania....
http://forum.roverki.eu/v...hlight=napinacz

rtworek - Sro Mar 04, 2009 20:54

Ja poiadam 400 SDi i dzwonilem do sklepu i pan powiedział 600 zl, ale poszukam. Zadzwonił do mnie za jakiś czas i znalazł za 300 zł. Symbol mojega napinacza PQG 100 150
Brt - Sro Mar 04, 2009 20:57

wytrzymał jakieś 50 kkm ... a naprawa to 20PLN ;) jak ktoś będzie miał dwa i dostęp do kumatego tokarza to za niewielkie pieniądze można go właściwie na okrągło regenerować ;) Paul jeździł na moim drugim trochę krócej, ale i materiał wyjściowy był już mocno zużyty. Obecnie szukam kolejnego zużytego na regenerację, żeby mieć zapas :) Podobnie jest z rolką od tego napinacza .... roznitowanie, wymiana łożyska (6203 dwustronnie uszczelnione) i ponowne zanitowanie. O postępach dam znać w razie czego ;)
Tomi - Sro Mar 04, 2009 21:28

rtworek napisał/a:
Ja poiadam 400 SDi i dzwonilem do sklepu i pan powiedział 600 zl, ale poszukam. Zadzwonił do mnie za jakiś czas i znalazł za 300 zł. Symbol mojega napinacza PQG 100 150


PQG100150 to napinacz, o którym mowa w Tym wątku. W Twoim aucie jest z pewnością ten nowszy typ.

Skiba - Sro Mar 04, 2009 22:44

Brt napisał/a:
Podobnie jest z rolką od tego napinacza .... roznitowanie, wymiana łożyska (6203 dwustronnie uszczelnione) i ponowne zanitowanie. O postępach dam znać w razie czego ;)


eee po co się bawić i ryzykować ? skoro rolka pasuje do miliona aut (VW, AUDI, DAEWOO, FORD, OPEL, PSA(CITROEN/PEUGEOT) i jest w bardzo standardowym rozmiarze (17x70x26) w dodatku na standardowym łożysku ... to można poszukać i dostać nową rolkę (za niewielki pieniądz) opartą na b. dobrym łozysku, np. rolka Maxgear (łożyska renomowanych japońskich firm NSK oraz NTN) za ok 50 zł

Napinacze nowe jak poszukać też się znajdą ;) Ruville za ok 400 zł, SKF (VKM 37005) za ok 200 zł no i oryginał :D

szoso - Czw Mar 05, 2009 07:19

Skiba napisał/a:
SKF (VKM 37005) za ok 200 zł

o nie wiedziałem że cena zaczyna się już od 200zł :smile:
za 196,94zł znalazłem samą rolkę Ruville w Intercarsie :roll:
jak szukałem z ciekawości co ile kosztuje to tylko Ruville znalazłem jako najtańszy za około 400zł a tak nic innego :razz:

rtworek napisał/a:
Symbol mojega napinacza PQG 100 150

według katalogu masz taki sam jak ja czyli PQG 100 230 :smile:

u kumpla w Autolandzie EVR56133 kosztuje 320zł a w necie 400zł + wysyłka :smile:
w Focie około 215zł

filo - Nie Mar 08, 2009 10:19

Wczoraj coś zaczęło sie "mielić " pod maską.
Myślałem,że łożysko alternatora ale to "wysrał" się napinacz i prawdopodobnie pompa wody dlatego nie zakładam nowego tematu.


Dzisiaj patrzę a tam pasek wielorowkowy spiłowany od strony silnika,rolka przekrzywiona i napinacz jakoś tak dziwnie odstaje od silnika,tzn widać sprężynę która go naciąga.
Dodatkowo pełno metalicznych opiłków i taka okrągła blaszka wbita w obudowę rozrządu.
Mam nadzieje,że nie pochlastała paska rozrządu
Zastanawia mnie co to sie porobiło i jak wymontować ten napinacz.
Pasek zrzuciłem ale podchodzę z różnej strony do tego i jakoś nie mam pomysłu.
Rolka jest w miarę sprawna,tzn kręci się z lekkim oporem i zachowała osiowość względem napinacza.
Dodatkowo jest takie koło wyżej i wywnioskowałem z fotek na allegro,że to pompa wody.
I chyba jest problem,bo nie mogę tej pompy wody ruszyć ręką.
Zatarła się?

Jeśli tak to pasek powinien być raczej wyślizgany a nie jest.
Czy możliwe,że napinacz sie rozsypał w wyniku zatarcia się pompy wody?
Usterka wystąpiła nagle,bez wcześniejszych objawów.


I najważniejsze-jak odkręcić ten napinacz?
Czy muszę wykręcić ten cały element jak na foto?
Domyślam się,że trzeba spuścić płyn jeśli konieczne będzie wymontowanie całego tego elementu.

szoso - Nie Mar 08, 2009 10:26

filo to jest koło od wspomy którego nie możesz ruszyć a pompa wody jest za wspomaganiem napędzana właśnie od wspomy
odkręcasz sam napinacz a po co wspomę

filo - Nie Mar 08, 2009 10:31

szosownik napisał/a:
to jest koło od wspomy którego nie możesz ruszyć


Ale czy pompa wspomagania tak ma, że nie da się tego koła obrócić czy to jest jakaś usterka?

szoso - Nie Mar 08, 2009 10:40

filo napisał/a:
Ale czy pompa wspomagania tak ma, że nie da się tego koła obrócić

powinno dać się obrócić ale też nie za lekko

[ Dodano: Nie Mar 08, 2009 10:50 ]
myślę że łożysko ci się sypnęło we wspomie stąd takie opory

Brt - Nie Mar 08, 2009 11:10

Spoko spoko ;) z pompą wspmagania i wody nic się nie dzieje i nie ona jest przyczyna zamieszania tylko ów napinacz. Napinacz po rozpadzie na elementy skłądowe po prostu zaczyna trzeć o koło pasowe pompy wspomagania.
Najpierw musisz odkręcić rolkę (klucz 15) wtedy będzieszm miał dostęp do sruby mocującej napinacz (u mnie jest to gwiazdka odkręcana kluczem nasadowym 14mm ale takim 12-kątnym) Jak odkręcisz ową śrubkę to musisz łyżką.mocnym wkrętakiem + młotek tak podwazyć napinacz, żeby wyszedł (ja sie zapierałem o obudowę sprężarki klimatyzacji oczywiście z czuciem). Jak już wyjdzie to montujesz nowy już bez problemów :) :ok:

filo - Nie Mar 08, 2009 13:52

szosownik napisał/a:
myślę że łożysko ci się sypnęło we wspomie stąd takie opory


Okazało się,że napinacz wadził o to koło wspomagania.

Brt napisał/a:
Spoko spoko ;) z pompą wspmagania i wody nic się nie dzieje i nie ona jest przyczyna zamieszania tylko ów napinacz. Napinacz po rozpadzie na elementy skłądowe po prostu zaczyna trzeć o koło pasowe pompy wspomagania.


Tak też się stało.

Brt napisał/a:
Najpierw musisz odkręcić rolkę (klucz 15)


Poszło gładko.

Brt napisał/a:
wtedy będzieszm miał dostęp do sruby mocującej napinacz (u mnie jest to gwiazdka odkręcana kluczem nasadowym 14mm ale takim 12-kątnym)


Dostęp uzyskałem ale kiepsko będzie z takim kluczem.

A co najlepsze to napinacz rozsypał się na dwie części.
Jedna to ta z rolką i sprężyną i to udało mi się wyjąć bez problemu.
Natomiast druga część to został ten trzpień z podstawą które są mocowane tą 12 kątną śrubą.
Mało tam miejsca,to raz a dwa to nie dysponuje dość wytrzymałym kluczem aby to odkręcić.
Jeden nasadkowy pękł na pół.
Ten klucz nasadkowy musi mieć wąskie a zarazem wytrzymałe ścianki.

Jak go wytargam to wrzucę foto.

Ironia losu wogóle jakaś. Ze trzy dni temu czytałem na forum temat o padniętym napinaczu i nie sądziłem,że mnie to spotka.
Ale zastanawia mnie dlaczego sie zepsuł/urwał...

[ Dodano: Nie Mar 08, 2009 13:53 ]
Brt, pozwoliłem sobie wykorzystać fotkę Twojego autorstwa...

rtworek - Nie Mar 08, 2009 14:17

Napinacz przykręcony jest jedną śrubą, Ja odkęciłem kluczem 15 szejściokątną ( niepolecam), Najlepiej znaleść nasadke 12-to kątną. Jeżeli napinacz odstaje od silnika na oko 1 cm to musial wyskoczyć bolec blokujący.
filo - Nie Mar 08, 2009 14:32

rtworek napisał/a:
Napinacz przykręcony jest jedną śrubą,


Kupując nowy napinacz nowa śruba jest w zestawie czy zostaje tylko stara?

Brt - Nie Mar 08, 2009 14:49

filo napisał/a:
Kupując nowy napinacz nowa śruba jest w zestawie czy zostaje tylko stara?

niestety nie wiem ... jeżdżę na regenerowanym ;)
Cytat:
Ten klucz nasadkowy musi mieć wąskie a zarazem wytrzymałe ścianki.

no dokładnie ... taki znalazłem u ojca w garażu hehe jakaś dawna produkcja. Całe szczeście takie nasadki idzie dostać na sztuki za kilkanaście PLN :ok:
co do przyczym, to u mnei we wszystkich przypadkach przyczyną był wyrobiony plastik, przez co napinacz nie trzymał osiowości i napierał na blachę zabezpieczajacą, która w końcu puszczała :ok:

rtworek - Nie Mar 08, 2009 19:27

kupiłem mowy i niemiał śruby.
filo - Pon Mar 09, 2009 22:43

rtworek napisał/a:
kupiłem mowy


Cena?

Bo zdziwiłem się dzisiaj jak mi ojciec powiedział,że w pierwszym motoryzacyjnym do którego pojechał i wysypał wszystkie szpeje jakie zostały z tego napinacza łącznie z rolką na stół facet rzucił cenę 209 PLN.
A z tego co szukałem po necie to ceny od 350 do 800 PLN.

Skiba - Pon Mar 09, 2009 23:52

filo napisał/a:
facet rzucił cenę 209 PLN.


zapewne SKF, mniej więcej po tyle chodzą ;)

rtoip24 - Wto Mar 10, 2009 01:15

Brt napisał/a:
wytrzymał jakieś 50 kkm ... a naprawa to 20PLN

Święte słowa. Sam korzystałem z opisu naprawy autorstwa Brt, tyle że dodałem swoje "trzy grosze":
zastosowałem tulejkę z brązu, osadziłem ją (o zgrozo) na poxilinie żeby się nie obruszała, przetoczyłem wewnętrzną część ruchomego ramienia na jednakową średnicę (oryginalnie jest tam stożek) odpowiadającą zew. średnicy tulejki z brązu, dorobiłem "dekielek", poskładałem ustrojstwo do kupy na smarze wysokotemperaturowym i zrobiłem na tym do tej pory ponad 50kkm. Zero luzu, rolka się nie krzyżuje -czego więcej chcieć?
Ta usterka to był powód do mojego pierwszego kontaktu z Tym forum, więc pamiętam dokładnie moje zadowolenie z rezultatu naprawy po wcześniejszej załamce cenami nowego napinacza.

Brt napisał/a:
ale i materiał wyjściowy był już mocno zużyty

Mój napinacz był w opłakanym stanie: zero tulejek w środku, brak "dekielka" i bardzo wyraźne ślady nieudolnej reanimacji przez poprzedniego właściciela. Dało radę :grin:

Skiba napisał/a:
eee po co się bawić i ryzykować ? skoro rolka pasuje do miliona aut


...1 Dla satysfakcji
...2 Nie wszędzie można dostać rolkę "od ręki". Lepiej wykonać niezbyt skomplikowaną operację wymiany typowego łożyska i jeździć, niż czekać z rękami w kieszeni na część (moje subiektywne zdanie :razz: )
...3 Patrz pkt 1 :twisted:

Pozdrawiam

szoso - Wto Mar 10, 2009 11:38

rtoip24 napisał/a:
2 Nie wszędzie można dostać rolkę "od ręki"

ale to standardowy wymiar i pasuję od większości aut ale najpierw sprzedawca musi chcieć ją znaleść
ja kupiłem bez problemu rolkę po wymiarach za 50zł

rtoip24 - Wto Mar 10, 2009 12:02

szosownik napisał/a:
ale to standardowy wymiar i pasuję od większości aut ale najpierw sprzedawca musi chcieć ją znaleść
ja kupiłem bez problemu rolkę po wymiarach za 50zł
Szkoda że z samym napinaczem nie jest równie prosta sprawa.
Nadal polecam reanimację (jeśli ktoś się czuje na siłach oczywiście).
Pozdrawiam

filo - Wto Mar 10, 2009 20:19

Skiba napisał/a:
zapewne SKF, mniej więcej po tyle chodzą ;)


A jakościowo są dobre?

I jest jeden problem.
Ten bolec od strony silnika w napinaczu jest pod innym kątem, tzn, jest w dół a w tym starym o 90* w lewo.
I tego nowego nie da się założyć.
Jutro ojciec jedzie go wymienić.
Nie wiem skąd taka różnica...

szoso - Wto Mar 10, 2009 20:29

Cytat:
A jakościowo są dobre?

ja bym powiedział że SKF to b.dobra marka :smile:
filo napisał/a:
Nie wiem skąd taka różnica...

wróć na pierwszą stronę w tym temacie i zobacz te dwa linki które umieściłem na samej górze :smile:
po prostu w 600 były dwa rodzaje :wink:

filo - Wto Mar 10, 2009 20:39

szosownik napisał/a:
wróć na pierwszą stronę w tym temacie i zobacz te dwa linki które umieściłem na samej górze :smile:
po prostu w 600 były dwa rodzaje :wink:


Fakt,przeoczyłem.
Ten z pierwszego linka nie wiem jak ma bolec bo nie ma foto.
A ten z drugiego linka RUVILLE to ma bolec tak jak ten mój nowy,czyli nie pasuje...

szoso - Wto Mar 10, 2009 20:43

filo napisał/a:
Ten z pierwszego linka nie wiem jak ma bolec bo nie ma foto.
A ten z drugiego linka RUVILLE to ma bolec tak jak ten mój nowy,czyli nie pasuje...

jeśli ten drugi nie pasuje a ja mam taki u siebie to na bank masz ten starszego typu z pierwszego linka czyli PQG100150 :smile:

filo - Wto Mar 10, 2009 21:10

Z tego co wyszperałem w necie to nie ma zamiennika PQG100150 czyli tego napinacza starszego typu.
Prawda to?
Szczerze to nie uśmiecha mi się rzeźbić w tym nowym a tym bardziej wydawać 700 PLN...

tiruces - Wto Mar 10, 2009 21:26

Dokładnie, nie ma zamiennika do tego modelu ja na allegro zamówiłem ten model ale używany, zobaczymy ile pochodzi :grin:
filo - Sro Mar 11, 2009 21:28

Chyba jednak jestem zmuszony kupić oryginał za 700 PLN bo marnie widzę możliwość przeróbki PQG100230 na PQG100150.
Może w Intercarsie będą mieli PQG100150 (chociaż w internetowym katalogu nie mają).Na zniżkę wyjdzie sporo taniej...

szoso - Czw Mar 12, 2009 11:31

filo napisał/a:
Chyba jednak jestem zmuszony kupić oryginał za 700 PLN

ja bym ci radził kupić używkę i tylko samą rolkę wymienić jak będzie trzeba :smile:

seyfer - Czw Mar 12, 2009 11:40

u mnie po założeniu używki po jakims czasie zaczął objawiać się hałas i tu pytanie- czy to właśnie łożysko na rolce sie zaciera ? bo z tego co widziałem co sie pod maska dzieje to trochę dziwne bo owa rolka jakby nie tłumiła drgań paska. Chyba ze mi sie wydaje tylko ale jak na moje to nie powinien tak latać. Teraz nie wiem : czy wymienić rolke czy też odkładać kasę na "nowa" używkę" :neutral:
szoso - Czw Mar 12, 2009 11:43

seyfer napisał/a:
po jakims czasie zaczął objawiać się hałas

u mnie też był hałas i jak zmieniłem tydzień temu rolkę na plastikową za 50zł to jest cisza :smile:

Tomi - Czw Mar 12, 2009 11:46

filo napisał/a:
Chyba jednak jestem zmuszony kupić oryginał za 700 PLN bo marnie widzę możliwość przeróbki PQG100230 na PQG100150.
Może w Intercarsie będą mieli PQG100150 (chociaż w internetowym katalogu nie mają).Na zniżkę wyjdzie sporo taniej...


:)

Oryginalne części na zniżki w IC wychodzą drożej, niż te same w ASO... AAAA!!! Zapytaj ile dadzą Ci zniżki na oryginalne części zamawiane dla Ciebie.

Brt - Czw Mar 12, 2009 12:03

seyfer napisał/a:
bo z tego co widziałem co sie pod maska dzieje to trochę dziwne bo owa rolka jakby nie tłumiła drgań paska. Chyba ze mi sie wydaje tylko ale jak na moje to nie powinien tak latać.

na wolnych obrotach ta rolka z paskiem tak właśnie "lata" i to jest normalne i głównie dlatego te napinacze się tak zużywają niestety, bo służą jako element kompensujący nierównomiernosć pracy silnika i zmian obciazenia generowanych przez osprzęt silnika :| Co do hałasu, to ... zdejmij pasek, pokręć rolka i bedziesz wiedział czy przyczyną jesy zużycie rolki, czy napinacza ;)

Przy okazji .... przeglądałem wczoraj fotki swojego napinacza pierwszego i znalazłem numer PQG100120 :roll: nie pasuje to cos do podanych w wątku numerów :hm: mam w aucie ten zdjety ostatnio napinacz ... cyknę fotkę tego bolca ustalającego, żeby było wiadomo o co biega ;)

filo - Czw Mar 12, 2009 12:32

Tomi napisał/a:
Oryginalne części na zniżki w IC wychodzą drożej, niż te same w ASO... AAAA!!! Zapytaj ile dadzą Ci zniżki na oryginalne części zamawiane dla Ciebie.


W ofercie IC nie występuje napinacz o podanym oznaczeniu czego dowiedziałem się wczoraj osobiście jadąc do IC z przygodami...


PQG100150 jest do dostania w Hondzie w Krakowie (Krężel & Krężel czy jakoś tak) za 520 PLN.
Sprowadzany z Belgii na zamówienie.Czas od 3-5 dni.Chyba się skuszę...

szoso - Czw Mar 12, 2009 12:36

filo napisał/a:
Chyba się skuszę...

520zł a 700zł to różnica więc bierz :smile:

filo - Czw Mar 12, 2009 14:47

Mam taki pomysł...

Kto powiedział,że ten bolec musi być w napinaczu?

Otwór na ten bolec w silniku ma 11 mm głębokości i 10 mm średnicy.
Podstawa napinacza ma 4 mm grubości.
Ten bolec w PQG100230 szlifuję na płasko i wiercę dziurę o średnicy 10 mm w podstawie napinacza w tym miejscu w jakim znajduje się bolec w PQG100150.
Następnie wytaczam trzpień o średnicy 10 mm i długości 15 mm.
Wkładam do silnika i montuję napinacz.
Ewentualnie małe poprawki co do średnicy trzpienia aby śruba mocująca napinacz "złapała" osiowość i nie było problemów z jej wkręceniem.

Co do wiercenia w napinaczu raczej nie ma się czego obawiać bo z drugiej strony podstawy,od środka jest tylko sprężyna więc sie nic nie uszkodzi.
Kwestia idealnego dobrania miejsca wywiercenia otworu.

I nie ma bata,musi to działać...

Ewentualnie proszę o jakieś za i przeciw tej operacji...

Brt - Czw Mar 12, 2009 20:30

filo napisał/a:
I nie ma bata,musi to działać...

:] :ok: też tak myślę :)

filo - Czw Mar 12, 2009 21:50

Napinacz założony,test wypadł pomyślnie,auto w końcu jeździ.

Koszty:
1.Napinacz PQG100230 SKF - 200 PLN.
2.Praca dobrego tokarza z fachowym podejściem do tematu 60 PLN.
3.Pasek wielorowkowy/wielofunkcyjny Conti 50 PLN.

Najważniejsza sprawa to aby tokarz znalazł idealnie miejsce na ten nowy bolec bo inaczej mogą być problemy z wkręceniem śruby. Na farcie u mnie wkręciła się w miarę lekko.

Całość nie powinna sprawiać problemów jak narazie.
Jaki jest właściwie bez awaryjny przebieg takiego napinacza lub co ile km się go wymienia?
I dlaczego u mnie się on rozsypał? Wcześniej nie dawał żadnych objawów zbliżającej się usterki...

Brt - Czw Mar 12, 2009 22:23

:brawa: :ok: i przy okazji thx za fotki :) własnie o to miałem prosić :)
Tak dla rozwiania wszelkich watpliwości:
ten "ciemny" napinacz to numer PQG100150 - stary typ (wczesne egzemplarze R600)
ten "jasny" napinacz to numer PQG100230 - nowszy typ (późne R600 oraz R200/400/25/45 i MG ZR/ZS)

Na podstawie fotek mogę tylko dodać, że ten mój numer PQG 100120 odpowiada napinaczowi nowszemu PQG100230 :ok: (co mnie zresztą bardzo cieszy :] )

PS. Proszę autora watku o kilk na "pomógł" dla kolegi :ok: :)

filo - Czw Mar 12, 2009 22:32

Brt napisał/a:
ten "jasny" napinacz to numer PQG100230 - nowszy typ (późne R600 oraz R200/400/25/45 i MG ZR/ZS)


Po przeróbce oczywiście.

Brt napisał/a:
przy okazji thx za fotki


Taki byłem zadowolony,że dało się coś wyrzeźbić,że musiałem wkleić fotki...

[ Dodano: Czw Mar 12, 2009 22:34 ]
Zapomniałem dodać,że napinacz od Hondy z roverowskim dieslem nie pasuje i nie jest zamienny z PQG100150 bo w Hondzie jest ten nowszy ale inaczej oznaczony...

ossek - Wto Mar 24, 2009 09:21
Temat postu: Pomocy
A co mam zrobić jeśli za Chiny... nie mogę sobie poradzić z odkręceniem napinacza.
Mam nowy kompletny i pasek też ale nie daje rady wyciągnąć zepsutego.
U mnie przykręcony jest na imbus 8 mm. Może tam jakaś dodatkowa blokada jest?
Kupiłem nawet nasadkę na grzechotkę ale się nie mieści :(
\

Dzięki za pomoc

Brt - Wto Mar 24, 2009 09:24

ossek napisał/a:
U mnie przykręcony jest na imbus 8 mm. Może tam jakaś dodatkowa blokada jest?

nie ma blokady ... po prostu jest mocno dokręcony. Kup naprawdę porzadny klucz imbusowy, do tego rurka jako przedłużka i jesli do tej pory nie zniszczyłeś śruby, to musi wyjść ;) Powodzenia.

filo - Wto Cze 09, 2009 21:54

Odgrzewam kotleta bo nie uzyskałem odpowiedzi.


Co ile wymienia się taki napinacz?
Razem z rozrządem?
Jakoś nie mogę znaleźć danych na temat bez awaryjnego przebiegu takiego napinacza-nawet w danych producentów...

Brt - Wto Cze 09, 2009 23:27

chyba nie ma reguły .... wg słów jednego z mechaników wytrzymują 120 - 150kkm :ok:
tiruces - Sro Mar 17, 2010 11:40

Witam wszystkich
Odkopuję temat napinacza ponieważ używka którą kupiłem już zaczyna "świszczeć". Proszę o opinię czy element zaznaczony na zdjęciu na zielono w modelu napinacza PQG100230 jest taki sam jak w modelu PQG100150?? (oprócz bolca oczywiście :wink: ) . Ponieważ mam stary "trochę" rozsypany napinacz PQG100150 chciałem kupić:
http://moto.allegro.pl/it..._45_diesel.html
i przełożyć do niego tylko tą część zaznaczoną na zdjęciu na zielono.

Brt pozwoliłem sobie użyć dla przykładu Twoją fotkę.

Remigiusz - Sro Mar 17, 2010 11:55

tiruces, A czy przypadkiem nie gwiżdże tobie łożysko w rolce, tej czarnej po prawej stronie. :wink:

http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=52716

tiruces - Sro Mar 17, 2010 12:00

Na pewno to łożysko, ale cały napinacz już pewnie jest trochę zużyty i chciałbym wymienić na nowy żebym nie musiał co jakiś czas zmieniać tej rolki
Remigiusz - Sro Mar 17, 2010 12:05

tiruces, No to tak tez racja :wink:

Szkoda ze w Wiedniu takie łożyska nie dostałem bo bym takie sobie założył:

http://www.allegro.pl/ite...czne_kulki.html

rtworek - Sro Mar 17, 2010 18:33

tiruces, napinacz kosztuje kilka set złoty. jesli jest krzywy to mus go wynienić na nowy, a sama rolka pare złoty.
gieneksz - Nie Maj 23, 2010 17:24

Filo a czy da się jedynie zeszlifować ten bolec i przykręcić napinacz ??
Brt - Nie Maj 23, 2010 23:23

gieneksz napisał/a:
Filo a czy da się jedynie zeszlifować ten bolec i przykręcić napinacz

Dodatkowe zabezpieczenie w postaci tego bolca jest niezbędne ... samo przykręcenie to za mało, aby uchronić napinacz przed samowolnym obrotem napinacza wobec bloku silnika.

gieneksz - Pon Maj 24, 2010 06:04

Dzięki za odpowiedź dziś jade zamówić . Gdzie wy kupukjecie je po 200 zł ?Na allegro są po 255zł .
puch - Czw Lip 15, 2010 11:05

Cześć,

mam do Was takie pytanie - jak odciągnąć napinacz, żeby założyć pasek ?

Brt - Czw Lip 15, 2010 11:08

Cytat:
mam do Was takie pytanie - jak odciągnąć napinacz, żeby założyć pasek ?

klucz 15mm, zakłądasz od dołu auta na śrubę rolki napinacza i ciągniesz w kierunku tyłu auta (czyli zgodnie z ruchem wskazówek zegara) :ok:

Mazak - Czw Lip 15, 2010 11:34

Brt napisał/a:
klucz 15mm, zakłądasz od dołu auta na śrubę rolki napinacza i ciągniesz w kierunku tyłu auta (czyli zgodnie z ruchem wskazówek zegara)

czyli tak jak byś chciał dokręcić rolkę

rafall - Pon Gru 12, 2011 17:23

cześć. posiadam hondę civic z silnikiem rovera. mam problem z napinaczem. zdecydowałem się na regenerację czyli wymianę rolki która jest w środku. próbuję go rozebrać i nie wiem jak. proszę o radę.
empe - Pon Gru 12, 2011 18:53

Pamiętajcie tylko, że nieumiejętna przeróbka napinacza grozi w najgorszym wypadku wymianą silnika :shock: i nie, to nie jest żart :/