Zobacz temat - [R400] Co sprawdzić w silniku po dachowaniu
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R400] Co sprawdzić w silniku po dachowaniu

general_p - Sro Mar 26, 2008 09:24
Temat postu: [R400] Co sprawdzić w silniku po dachowaniu
Jak w temacie, na co zwrócić szczególną uwagę w silniku po dachowaniu, ewentualnie co wymienić. Samochód leżał na plecach ponad godzinę. Coś z niego wyciekło (trochę oleju). Silnik nie wygląda na przestawiony. Elektryka działa, oczywiście silnika nie włączałem.
maciej - Sro Mar 26, 2008 09:35

Hmmm...
Nigdy nie miałem takiej przygody, ale zacząłbym od sprawdzenia płynów i tego, czy w jakiś sposób nie ma oleju w płynie chłodniczym i odwrotnie (choć nie powinno się to zdarzyć).
Poza tym oczywiście poziom oleju i płynu, płynu wspomagania i hamulcowego.
Na wszelki wypadek sprawdziłbym też poziom płynu w skrzyni biegów i obejrzał akumulator.
Musisz też znaleźć czujnik wstrząsowy i go nacisnąć, bo inaczej autko wogóle nie odpali (nie pamiętam gdzie jest R400 (chyba za radiem), bo w R200 i R600 jest na ścianie grodziowej w komorze silnika.

general_p - Sro Mar 26, 2008 10:07

maciej napisał/a:
Hmmm...
Nigdy nie miałem takiej przygody, ale zacząłbym od sprawdzenia płynów i tego, czy w jakiś sposób nie ma oleju w płynie chłodniczym i odwrotnie (choć nie powinno się to zdarzyć).
Poza tym oczywiście poziom oleju i płynu, płynu wspomagania i hamulcowego.
Na wszelki wypadek sprawdziłbym też poziom płynu w skrzyni biegów i obejrzał akumulator.
Musisz też znaleźć czujnik wstrząsowy i go nacisnąć, bo inaczej autko wogóle nie odpali (nie pamiętam gdzie jest R400 (chyba za radiem), bo w R200 i R600 jest na ścianie grodziowej w komorze silnika.

A czy zaglądac do silnika? Czy przy wywrotce mogło się coś zaklinować - jakieś części ruchome silnika (nie wiem np. tłoki)?

maciej - Sro Mar 26, 2008 10:12

general_p napisał/a:
A czy zaglądac do silnika? Czy przy wywrotce mogło się coś zaklinować - jakieś części ruchome silnika (nie wiem np. tłoki)?

Tego nie wiem...
Ale przypomina mi to, że na pewno warto zdjąć osłonę rozrządu i zobaczyć czy pasek jest na miejscu, oraz wykręcić świece i sprawdzić, czy np. olej nie przesączył się do cylindrów, bo mógłby stworzyć duże opory przy odpalaniu i pogiąć korbowody...

1970lysy - Sro Mar 26, 2008 10:15

Jak tylko leżał do góry kołami i nie chodził,to nic mu nie będzie.Jak pisał kolega sprawdż wszystkie płyny ew. uzupełnij i w drogę.Jeżdziłem wcześniej fordem po dachowaniu,oprócz blach nic więcej nie było robione.Pozdrawiam.
sTERYD - Sro Mar 26, 2008 12:33

mógł się dostać olej nad tłoki :(
jeśli rozrusznik nie będzie miał siły kręcić to spróbuj pokręcić trochę z wyjętymi świecami, może go jakoś wydmucha.
Jeśli to nie pomoże, to głowica do góry :/

maciej - Sro Mar 26, 2008 13:30

No i jeszcze płyn w układzie sprzęgła, bo przecież R400 ma sprzegło hydrauliczne.
PHJOWI - Sro Mar 26, 2008 14:02

kategorycznie nie odpalać silnika zalać go nowym olejem !, zamontować nowy aku sprawdzić i dolać płynu w wysprzęgliku, układzie hamulcowym .
sTERYD - Sro Mar 26, 2008 20:53

w wysprzęglaniu to chyba raczej nie powinien uciec płyn, chyba, że korek spadnie, bo ta guma w środku raczej powinna być szczelna, ale korek od układu hamulcowego raczej nie jest szczelny :(
general_p - Sro Mar 26, 2008 21:48

1970lysy napisał/a:
Jeżdziłem wcześniej fordem po dachowaniu,oprócz blach nic więcej nie było robione.

A jak się sprawował?

1970lysy - Czw Mar 27, 2008 09:05

Praca silnika bez jakichkolwiek problemów,,spalanie,przyspieszanie,v-max,wszysko w normie.Jedyny problem to było gaśnięcie na zimnym silniku,ale wymiana krokowca i odpowietrznika skrzyni korbowej zalatwiła sprawę.Pozdrawiam.
Kysior - Czw Mar 27, 2008 09:59

A jest tam wyłącznik bezwładnościowy pompy paliwa? Bo jak jest, to trzeba się upewnić, że nie blokuje, bo można się namęczyć z silnikiem a powód będzie lażał gdzie indziej.

A co do silnika to były na zewnątrz jakieś nowe wycieki oleju? Ja bym robił tak, jak kolega proponuje - odkręcił najpierw świece i obejrzał, czy są zaolejone, jak nie, to nie powienien olej dostać się dokomory spalania.

Bezwzględnie sprawdzić i uzupełnić płyny. Sprawdzić ewentualne zaolejenie filtra powietrza (chyba - bo jeśli olej przedostawał się do cylindrów, a zawory ssące były akurat otwarte, to chyba jest ryzyko dolanie się go aż tam?)

Układ wspomagania kierownicy też trzeba sprawdzić pod kątem ubytku płynu.

No i paliwo w baku :)

rolando - Czw Mar 27, 2008 10:12

1970lysy napisał/a:
Jak tylko leżał do góry kołami i nie chodził,to nic mu nie będzie.Jak pisał kolega sprawdż wszystkie płyny ew. uzupełnij i w drogę.Jeżdziłem wcześniej fordem po dachowaniu,oprócz blach nic więcej nie było robione.Pozdrawiam.


bez paniki, potwierdzam powyższą informację, takze miałem samochód po dachowaniu i nic psecjalnego nie robiłem, oczywiście trzeba sprawdzić płyny eksploatacyjne, zajrzeć do akumulatora czy kwas z niego nie wyciekł, ew. dolać wody i może to mu wystarczy, jeśłi rozrusznik nie będzie miał mocy przekrecić silnikiem to jak ktoś sugerował wykręcić świece, nie odpalać z "pychu". z rozrusznika nic mu nie zrobisz, nie ma on aż takiej mocy. jeśłi silnik wcześniej pracował bez zarzutu to z rozrządem nie powinno także nic się stać.

powodzenia

truten23 - Czw Mar 27, 2008 10:49

a wyłącznik zderzeniowy znajduje się koło kostki prawej nogi, można się do niego dostać bez problemu, jest właściwie na wierzchu.

Powodzonka :wink:

piter34 - Czw Mar 27, 2008 17:08

1970lysy napisał/a:
eżdziłem wcześniej fordem po dachowaniu,oprócz blach nic więcej nie było robione

Siostra żony zaliczyła dachowanie Fordem Mondeo TDCi. Po obróceniu na dach silnik pracował do momentu, gdy ktoś w końcu jej zwrócił uwagę, aby go wyłączyła.
Potem odpalał i jeździł.

general_p - Czw Mar 27, 2008 18:14

Silnik sprawdzony, płynów nie trzeba było uzupełniać, rozrząd przejrzany. Akumulator nie działa- nie nosi śladów uszkodzeń i nic z niego nie wyciekło, trzeba wstawić nowy. Samochód jeździ. Ale rozszczelnił się (obluzował) gdzieś wydech - dym z pod podwozia. Jak podjadę na kanał sprawdzę gdzie i naprawię. chyba jeszcze wymienię olej. Silnik chodzi normalnie, sprzęgło i skrzynia też wydają się w porządku :ok: :mrgreen: :ok:

[ Dodano: Czw Mar 27, 2008 18:15 ]
Chyba można już zamknąć temat.