Zobacz temat - [R75] Maska przednia - awaryjnie otwieranie maski
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Maska przednia - awaryjnie otwieranie maski

walbor62 - Pią Sie 01, 2008 15:33
Temat postu: [R75] Maska przednia - awaryjnie otwieranie maski
Witam. Po wymianie oleju i filtrów, została przyciśnięta / prawdopodobnie / linka otwierania pokrywy silnika w moim Roverku. Po wielokrotnych próbach otwarcia - bezskutecznych : :cry: linka albo się wypięła, albo pękła - dźwigienka która otwiera pokrywę chodzi teraz luźno. Proszę o pomoc, jak awaryjnie można otworzyć maskę nie niszcząc niczego " przy okazji ". Z góry dziękuję za pomoc.
trawis25 - Pią Sie 01, 2008 21:49

mogę ci pomóc
wieslaw_b. - Sob Sie 02, 2008 00:02

walbor62, masz problem :beczy: jeśli zerwała lub wyczepiła się linka otwierania maski.
Możesz spróbować dostać się do miejsca gdzie schodzą się dwie linki z przedniego wzmocnienia i łączą się poprzez kostkę z biegnącą do kabiny pojedynczą linką.
Trzeba zdjąć lub odchylić lewe przednie nadkole (wygodniej zdjąć także koło) i bardzo zręcznymi i wygimnastykowanymi rączkami dostać się do w/w kostki. Jeśli uda się rozczepić linki, to te podwójne można przełożyć w wygodniejsze miejsce i za pomocą np kombinerek ciągnąć dwie linki jednocześnie aż zwolnią się rygle. Jeśli linka nie wypięła/urwała się przy zamku to jest pewne, że otworzysz, powodzenia.

argail - Sob Sie 02, 2008 11:08

Miałem podobny problem, ale mechanik poradził sobie inaczej - wsadził pomiędzy maskę a maskownicę jakąś cienką piłkę (czy nóż - nie wiem, nie byłem przy tym) i przeciął wciski/śruby mocujące maskownicę (2 sztuki od góry) - następnie po prostu zdjął grilla i ręcznie otworzył maskę.
walbor62 - Pon Sie 04, 2008 11:56
Temat postu: Jak awaryjnie otworzyć pokrywę silnika?
trawis25: jeżeli możesz mi pomóc proszę o szczegóły. Linka przed zerwaniem / lub wypięciem / była najprawdopodobniej przyciśnięta.
__DAREK__ - Pon Sie 04, 2008 15:42

Miałem to samo. Jak ściągniesz koło po stronie pasażera masz w nadkolu plastik który możesz ściągnąć do wymiany żarówek. Łączenie jednej linki z dwoma znajduje się troche za połową nadkola. Niestety troche się nagimnastykujesz ale jak włożysz tam rękę to musisz znależć to łączenie i próbować pociągnąć za linki. Powodzenia.
wieslaw_b. - Pon Sie 04, 2008 23:34

__DAREK__ właśnie o tym pisałem wcześniej. A jeśli chodzi o stronę to chyba jednak masz na myśli nadkole lewe czyli po stronie kierowcy, chyba, że anglik ;)
walbor62 - Sro Sie 06, 2008 12:10
Temat postu: Jak awaryjnie otworzyć pokrywę silnika?
Wiesław B. Dzięki, pomogłeś :grin: ! Właśnie wróciłem od mechanika, bez większego problemu dostał się do kostki łączącej dwie linki z jedną poprzez otwór w nadkolu, służący do wymiany żarówek.Okazało się, że wypięta była ta pojedyncza linka.
_DAREK_ - w wersji " nie angielskiej " łączenie linek znajduje się po stronie kierowcy.

edward25 - Czw Paź 30, 2008 08:35

Witam, kurcze i mnie ten temat dopadł dziś rano. Chciałem wyłączyć zasilanie od Webasto, aby je zresetować, a tu klik i po zawodach - coś puściło i dźwigienka otwierania pokrywy lata luźno.
Po południu będę się zabawiał wg Waszych wskazówek.

[ Dodano: Czw Paź 30, 2008 20:59 ]
Już po kłopocie - bez problemu dostałem się do linek przez klapkę w nadkolu (lewym), a tak a'propos, do czego służy ta druga linka, bo jedna zwalnia zaczep pokrywy ? U mnie po prostu rozpięły się linki.

Dziadek - Czw Paź 30, 2008 22:18

Nie wiem,czy dobrze czaję,ale prawdopodobnie chodzi Ci o linkę do drugiego zatrzasku.Od dźwigni w kabinie idzie jedna linka,która w połowie przechodzi w dwie (tam jest taki trójnik),ponieważ klapa jest zamykana na dwa zatrzaski;nie jak w gorszych furach-na jeden.
se7en86 - Czw Paź 30, 2008 22:29

A co zrobić z maską która sama się otwiera podczas jazdy na dołach ? Plastik od otwierania nie mam w pionie ( czyli tak jak powinno być tylko w pozycji tak jak by się otwierało ). Nie da rady schować do pozycji zamkniętej. Maskę mogę otworzyć bez ciągnięcia linki, porpstu za maskę z lekką siłą do góry. Gdzie szukać problemu żeby maska zamykała mi się ok ? lewa strona trzyma ok a prawa nie :( i nie wiem co może być nie tak.
edward25 - Pią Paź 31, 2008 09:44

Dziadek napisał/a:
linkę do drugiego zatrzasku

ok, nie wiedziałem, że są dwa zatrzaski :)

cyklonst - Pią Mar 06, 2009 23:25

se7en86 napisał/a:
A co zrobić z maską która sama się otwiera podczas jazdy na dołach ? Plastik od otwierania nie mam w pionie ( czyli tak jak powinno być tylko w pozycji tak jak by się otwierało ). Nie da rady schować do pozycji zamkniętej. Maskę mogę otworzyć bez ciągnięcia linki, porpstu za maskę z lekką siłą do góry. Gdzie szukać problemu żeby maska zamykała mi się ok ? lewa strona trzyma ok a prawa nie :( i nie wiem co może być nie tak.
,
przesmruj rygle które są z przodu, a nasępnie przesmaruj linki. zapewne i jedne i drugie się zacieły

gothead - Pon Maj 25, 2009 07:15
Temat postu: [R75] Maska przednia, linka maski - nie mogę otworzyć
Witam!
Wczoraj mój R niemile mnie zaskoczył. Chciałem otworzyć przednią machę, ciągnę za dzwigienkę, a tu zero reakcji.
Linka jest naprężona, bo dzwignia stawia opór, ale boje się dalej ja szarpać, bo już czuję, że plastik jest na granicy wytrzymałości - nie chcę żeby pękł. Tydzień temu wymieniałem żarówki w lampach na przodzie i otwieranie jakoś tak "ciężko" chodziło... A generalnie od kiedy go kupiłem - rok temu - to otwieranie przodu coś mi w nim nie pasowało. dzwigienka w normalnej pozycji już była skrzywiona pod kątem 45 stopni. Może coś sie wyrobiło? Nie wiem.

Da się maskę jakoś inaczej otworzyć, ew. co zrobić żeby się dostać do środka i - jak przypuszczam jeszcze bardziej linkę naciągnąć.
Za 400 km muszę wymienić olej, więc raczej dostęp do bebechów auta przydał by mnie się szybciej niż później.

Dzięki za wszystkie odpowiedzi.

dukat11 - Pon Maj 25, 2009 07:23

spróbuj przez lewe nadkole jest tam u góry znajdziesz plastik spinający linki obu zamków który trzeba wypiąć i szarpnąć
SeniorA - Pon Maj 25, 2009 08:20

dukat11 napisał/a:
prawe nadkole
lewe,przecież kierownica jest po lewej stronie.Sciągnij pokrywę umożliwiającą dojście do żarówki,znajdż dwie linki i pociągnij jak pisze dukat11,
gothead - Wto Maj 26, 2009 20:59

Dzięki za pomoc!
Ale perypetii ciąg dalszy będzie...
Jakimś cudem udało się mnie otworzyć maskę - normalnie przez dzwigienkę. Cuś sie "naprawiło". Spryskałem cały mechanizm zamka (ten z przodu i to w plastiku) WD 40 coby może rozruszać go, bo z rzadka otwierany. Potem 5 prób - otwiera sie za każdym razem.
Pojechałem na ognisko, wróciłem i jeszcze raz sprawdzam. Znowu sie nie da otworzyć.
I tak już 2 dzień...
Raczej sam nie podejmuję próby dotarcia do linek od nadkola bo naprawdę trzeba mieć wyspecjalizowane i zwinne rączki - a raczej macki z palcami na 20 cm...

Tak czy siak czeka mnie wymiana oleju i filtrów którą zrobię u mechanika więc spróbuję mu najpierw doradzić by pociągnąć za linkę z kabiny - jakimiś małymi kombinerkami. Bo nie jest zerwana na 100% tylko ma jakieś ze 1,5 cm luzu. No chyba że znowu samo sie "naprawi", co i tak nie zmienia faktu, że linkę trzeba naciągnąć.

Jeszcze raz dzięki, punkty za pomoc dodane.

A tak BTW. Jaki olej do silnika? Pisze mi że zalany niby 0W30(syntetyk), ale przywieszka z... 2003 roku. I cholera wie od czego. Książki serwisowej brak. Mechanik mnie straszy żeby nie lać półsyntetyka, bo jak na nieco ponad 160.000 km to nie ma potrzeby i można tylko zaszkodzić silnikowi. A znowu z roverkowej specyfikacji wynika że olej jest o innej gęstości. Nie chce lać syntetyka, gdyby np. był zalany już półsyntetyczny olej, bo dopiero bym mógł zaszkodzić...

Co radzicie?

SeniorA - Wto Maj 26, 2009 23:16

linka od dżwigienki dochodzi tylko do pudełeczka na nadkolu lewym widocznym po otwarciu maski.W pudełeczku następuje połączenie tej linki z dwoma które idą do zaczepów maski i dlatego otwórz maskę przez pociągnięcie tych dwóch za pancerze a nastepnie zaglądnij do pudełeczka i popraw połączenie linek bo pewnie ta pojedyncza się wypina.
Co do oleju to zalecany jest klasy 10W/40 lub 15W/40.Jak nie wiesz jaki był to racjonalne jest wlanie w Twojej sytuacji 10W/40 bo to półsyntetyczny a właściwie mineralny z dodatkiem max 30 proc. oleju syntetycznego,ten drugi to w pełni mineralny.

sknerko - Sro Maj 27, 2009 09:59

SeniorA napisał/a:
linka od dżwigienki dochodzi tylko do pudełeczka na nadkolu lewym widocznym po otwarciu maski.W pudełeczku następuje połączenie tej linki z dwoma które idą do zaczepów maski i dlatego otwórz maskę przez pociągnięcie tych dwóch za pancerze a nastepnie zaglądnij do pudełeczka i popraw połączenie linek bo pewnie ta pojedyncza się wypina.

ona sie nie wypina i to nie jest ta przyczyna mam to samo naprawiałem już chyba z 10 razy i ciągle sie powtarza i mnie drażni. Problemem jest prawdopodobnie złe uregulowanie tych bolców ze sprężyna które sa w masce przykręcone, jak u mnie nie idzie otworzyć to zwykle pomaga dociśniecie maski i powtórna próba otwiera maske, ale po iluś tam razach niestety zacina sie tak że trzeba linki z pod maski wyciągac. Nie wiem jak to naregulować żeby maska równo leżała lekko sie otwierała i nie zacinało sie ponownie, każda regulacja tych bolców pomaga na miesiąc może dwa i potem znowu problem a mam to nasmarowane porzadnie i chodzi bardzo lekko.

timba - Sro Maj 27, 2009 10:21

SKNERKO ma rację (miałem to samo).Jedna osoba musi naciskać maskę adruga ciągnąć za
linkę najlepiej kombinerkami aby nie urwać klapki.Wyregulować bolce aby maska poszła
wyżej bo jak wchodzi za głęboko to mocno zapiera ozaczep i ciężko otworzyć

Timba

sknerko - Sro Maj 27, 2009 11:05

timba napisał/a:
SKNERKO ma rację (miałem to samo).Jedna osoba musi naciskać maskę adruga ciągnąć za
linkę najlepiej kombinerkami aby nie urwać klapki.Wyregulować bolce aby maska poszła
wyżej bo jak wchodzi za głęboko to mocno zapiera ozaczep i ciężko otworzyć

a jak sobie z tym poradziłeś?

SeniorA - Sro Maj 27, 2009 12:19

sknerko napisał/a:
ona sie nie wypina i to nie jest ta przyczyna
a mnie się właśnie wypięła i nie tylko mnie. Założyliśmy dodatkowe zabezpieczenie z blaszki by nie było możliwości wyskoczenia z zaczepu i jest spokój ,bez kombinowania z maską.
timba - Sro Maj 27, 2009 12:31

w moim przypadku to była sprawa regulacji bolców,wykreciłem je trochę i jest ok.Trzeba też wyregulować całą płytkę na której jest bolec aby idealnie wchodziła w otwór. Na płytce są
podłużne otwory pod śrubkami (służą do regulacji poziomej a bolce pionowej
Timba.

sknerko - Sro Maj 27, 2009 13:13

SeniorA napisał/a:
a mnie się właśnie wypięła i nie tylko mnie. Założyliśmy dodatkowe zabezpieczenie z blaszki by nie było możliwości wyskoczenia z zaczepu i jest spokój ,bez kombinowania z maską.

ale najpierw musiało to plastikowe pudełeczko sie wyczepić z nadkola bo inaczej fizycznie niemożliwe to jest

Dam-Kam - Sob Lip 04, 2009 16:04

hej,
koledzy moglibyście poratować mnie jakimiś zdjęciami ?? Niby odciągnąłem lewe nadkole ale powyżej idzie tylko jakiś zwój kabli ale linki tam nie widzę :/ Chodzi mi o jakiś szkic w którym miejscu tego szukać bo naprawdę nie widzę tego :(

sknerko - Sob Lip 04, 2009 16:22

dostaniesz się do tego przez otwór do wymiany żarówek
SeniorA - Sob Lip 04, 2009 16:43

ściągnij klapkę ( nie nadkole ) jak pisze sknerko i ręką poszukaj nad lampą 2 pancerzy linek i za nie pociągnij.
Dam-Kam - Sob Lip 04, 2009 19:10

ok, dzięki wielkie :ok: wiem teraz gdzie szukać bo przedtem już zgłupiałem i zacząłem sprawdzać nawet nad prawym nadkolem :lol: ale tą przyjemność zostawię sobie na poniedziałek bo od tak sobie dziś mnie naszło żeby zaglądnąć pod maskę więc nie śpieszy mi się :grin:

[ Dodano: Nie Sie 30, 2009 09:54 ]
desperado67, wiem, że pokierowali Cię na ten wątek więc przy okazji napiszę co było u mnie. Linka mi nie zeskoczyła ale i tak nie otwierało maski. Okazało się że wystarczyło przesmarować zatrzaski które są na masce (te ze sprężynkami).

0L0 - Nie Lip 11, 2010 11:16

Po wczorajszej walce (wygranej ;) ) z silnikiem wentylatora postanowiłem składając wszystko do kupy zamocować przedni pas (ten czarny element, do którego przymocowany jest klakson) nieco wyżej niż był pierwotnie w celu zmniejszenia szpar między zderzakiem, a elementami karoserii. Puszeczka z linkami sprawdzona i wpięta na swoje miejsce. Po dokręceniu ostatniej śrubki pod zderzakiem pozostało tylko zamknąć maskę... no i właśnie, już jej nie mogę otworzyć :beczy:

Były próby ciągnięcia za linkę w kabinie przy pomocy kombinerek, jednoczesne ciągnięcie za linkę i pancerze w nadkolu oraz to samo z dociskaniem i puszczaniem maski. Bez rezultatu.

Czy przesunięcie górnej części przedniego pasa (w zasadzie tylko na dwóch skrajnych śrubach) mogło spowodować taki efekt?

dukat11 - Nie Lip 11, 2010 11:20

0l0 napisał/a:
Czy przesunięcie górnej części przedniego pasa (w zasadzie tylko na dwóch skrajnych śrubach) mogło spowodować taki efekt?


0l0, niestety mogło spowodować klinowanie zamków.

Możliwe również że linki są źle ułożone. Jak chcesz otworzyć to musisz wypiąć dwie linki z plastikowego uchwytu i ciągnąć za nie a nie w kabinie.

gustav.pl - Nie Lip 11, 2010 20:10

0l0 napisał/a:
jednoczesne ciągnięcie za linkę i pancerze w nadkolu oraz to samo z dociskaniem i puszczaniem maski. Bez rezultatu.

Tak jak napisał dukat11 przez nadkole ciągnij za dwie linki, a nie za pancerz!

monia0023 - Nie Lip 11, 2010 22:36

Witajcie, miałam ten sam problem w maju, Maskę udało się otworzyć metodą sknerko. Ciężko się otwierała od początku, aż w końcu odmówiła dalszej współpracy. Po dokładnych oględzinach okazało się, że jeden z zamków się zacinał i po jego wymianie otwieram machę jednym paluszkiem :wink:
0L0 - Sob Lip 24, 2010 20:04

OK, ja się poddaję. Dzisiaj ściągnąłem koło i nadkole, wydobyłem linki we w miarę wygodne miejsce i siłowałem się z nimi przeróżnymi sposobami... bez rezultatu.
Linki wyszły nieco, ale powinny raczej po zwolnieniu naciągu lekko się schować w pancerz, u mnie siedzą nieruchomo. Nie idą ani w jedną, ani w drugą stronę. W tej chwili przymierzając linki wpięte w kostkę do czarnej puszeczki to ów kostka jest prawie maksymalnie po stronie linki idącej do kabiny.

Jakieś pomysły? :załamka:

apples - Sob Lip 24, 2010 20:16

0l0 napisał/a:
Jakieś pomysły?
Tylko taki abyś poprosił kogoś aby dociskał (pulsacyjnie) maskę w momencie kiedy Ty ciągniesz za linki. Łatwiej będzie pociągnąć zapadki.
0L0 - Nie Sie 08, 2010 09:37

Już to przerabiałem :(

Jedyne co mi teraz chodzi po głowie to zakup nowych bolców i przecięcie starych :roll: (bo szpara między zderzakiem a maską jest wystarczająca).

[ Dodano: Nie 08 Sie, 2010 09:37 ]
No, to z mojej strony temat można uznać za zamknięty :lol:

Wujek, wieloletni mechanik kieleckiego PKSu, po 10min pieszczot z maską po prostu otworzył ją. Żadnego ciągnięcia za linki. Zamki i tak były w pozycji otwartej, gdyż było tam pełno różnego rodzaju syfu i nie pracowały prawidłowo.

Zamki rozebrane na części pierwsze, wymyte, nasmarowane... pas przedni zamontowany prawidłowo :lol:
Teraz do otwarcia maski z kabiny wystarczy pociągnięcie małym paluszkiem :mrgreen:

niedzia - Wto Paź 06, 2015 19:51

Witam,
mam ten sam problem. Dziś chciałam otworzyć maskę i nic. Uchwyt do otwierania przedniej klapy luźny. Dostałam się do linki w miejscu nadkola (do tej kostki). Ciągnę za te dwie linki i nic. Ani drgnie. Nawet druga osoba pulsacyjnymi ruchami naciskała na maskę. Jestem obecnie za granicą i jeśli pojadę do mechanika to albo weźmie nie wiadomo ile (o ile w ogóle uda mu się to otworzyć), albo będzie chciał wszystko wymieniać :/ Jakieś jeszcze sugestie? Może jest jakiś ruch jak mam to ciągnąć ? Długo to trzeba ciągnąć? Mocno ?

longer86 - Wto Paź 06, 2015 19:54

Jak juz dostaniesz sie do linek, to ciągnąc za linkę, musisz przytrzymać pancerz
niedzia - Wto Paź 06, 2015 20:01

Jedna linka wyszła z kostki (podczas pociągania) a jak wyjąć drugą ? Bo jeśli pociągam za przewody to być może nie pociągam za pancerz, tak? O to chodzi ?
longer86 - Wto Paź 06, 2015 20:16

Jak masz ten plastik od strony kabiny wchodzi jedna linka, a z drugiej strony idą dwie do 2 zamkow.
niedzia - Wto Paź 06, 2015 20:19

Tak, to jedna z tych dwóch linek wyszła z tej plastikowej kostki. Tylko wyciągnęłam ją raczej przypadkowo, teraz się zastanawiam jak wyciągnąć tę drugą linkę?
prebenny - Wto Paź 06, 2015 20:32

niedzia odkręć z boku zderzak od nadkola i go odchyl - będziecie mieli lepszy widok.

Linki w pancerzu są 'na wcisk' (nie od strony 'wejścia' linki do środka tylko od tej największej płaskiej powierzchni.

niedzia - Sro Paź 07, 2015 12:16

dziękuję za pomoc, udało się otworzyć maskę :)
Teraz tylko pytanie jak to naprawić (żeby jak ją znowu zamknę otwierała się za pomocą dźwigni w środku samochodu). Chodzi o to, że żeby tą kostkę umiejscowić w miejscu, którym powinna być (miejsca na zaczepy) to trochę brakuje, ciągnę te linki i nic, ani drgnął. A przecież jak klapa przednia jest otwarta to chyba powinny być luźniejsze ?

longer86 - Sro Paź 07, 2015 12:35

Długość linki określa długość pancerza, zwróć uwagę ze pociągając uchwyt w kabinie linki przesuwają sie raptem o 1cm może 2 max. Wiec to ze maska jest otwarta nie ma znaczenia, może cos bylo składane z przodu w aucie i linki idą nie tak jak trzeba?