Zobacz temat - [R200 1,4si 99r] jakie świece
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R200 1,4si 99r] jakie świece

mundek131 - Sob Lis 08, 2008 13:46
Temat postu: [R200 1,4si 99r] jakie świece
Witam. Szukałam w tematach , ale nie odnalazłam. Wydaje mi się że potrzebna będzie wymiana świec, bo auto odmówiło mi posłuszeństwa i wszystko wskazuje(droga eliminacji) na świece. Nie wiem jednak czego szukać do mojego R, proszę zatem o pomoc
gucwiz - Sob Lis 08, 2008 14:05

swiece ngk v-line 28
mundek131 - Sob Lis 08, 2008 14:16

dzieki,
ile ich jest?

wwekol - Sob Lis 08, 2008 14:36

a jakie do silnika 1.1 bo będę za jakiś czas wymieniał??
gucwiz - Sob Lis 08, 2008 14:53

te same powinny byc
tom214Si - Sob Lis 08, 2008 17:47

mundek131 napisał/a:
ile ich jest?

4 sztuki :]
Ogólnie dane nt. części eksploatacyjnych są na naszej stronie głównej (tzn. linki producentów): http://www.roverki.pl/mod...ies=Technika#86

mundek131 - Sob Lis 08, 2008 20:49

mam BCPR6 v-line 12 , duże znaczenie ma C zamiast K i co oznacza v-line 12, a 28 ?

czytałam juz specyfike na NGK ale nie ma tłumaczenia dla vline, nie wiem co to oznacza, wiec chyba będe musiała wymienić te co mam na BKPR?


tom, na stronie roverów nie ma ilosci świec. CHyba że miałam zaćmienie i umknęło mi.

tom214Si - Sob Lis 08, 2008 21:10

mundek131 napisał/a:
tom, na stronie roverów nie ma ilosci świec. CHyba że miałam zaćmienie i umknęło mi.

Nie twierdzę że tam jest podana ilość, dlatego też sam ją podałem ;) żeby było łatwiej zapamiętać: tyle co cylindrów ;)
Na pozostałe problemy nie znam odpowiedzi, a fachowców na Forum jak na lekarstwo dzisiaj :bezradny:

mundek131 - Sob Lis 08, 2008 22:40

a widziałeś gdzies obrazki jak sie dobrac do świec, jak to rozkrecic, bo coś mi sie zdaje ze suszyc go będe musiała, a świece??? moga być dobre. mokro mam przy silniku, własciwie tłusto.
sTERYD - Sob Lis 08, 2008 23:16

świece mogą być dobre, ale na pewno przewody do wymiany i warto wyczyścić gniazda świec... (te dziury w których siedzą świece ;) )
żeby się do nich dobrać musisz odkręcić ten pasek plastiku na środku silnika z napisem ROVER, przykręcony dwoma śrubkami na śrubokręt krzyżakowy, wyciągnąć przewody (będą solidnie się trzymać) i użyć dlugiego klucza rurkowego nr 16 (najlepszy byłby taki specjalny do świec)

tom214Si - Sob Lis 08, 2008 23:18

Dobrać się do świec to nawet mi się udało więc każdy sobie poradzi ;)
Odkręcasz prostokątny plastikowy dekielek na silnikuz napisem ROVER, wyczepiasz te gumowe przewody (mocno trzymają), i tam głęboko na dole siedzą świece. Są specjalne klucze do świec, ale da rady zrobić to zczepiając dwa "rurkowate". :cool:
A wogóle jak tłusto i mokro to pachnie HGFem, sprawdziłaś pozostałe rzeczy w tym temacie? (olej, woda, ich konsystencja i te sprawy)??
A wogóle to raczej sprawa dla mechaniora....
uPDATE: sTERYD, to pytanie było wyraźnie do mnie :P ;)

sTERYD - Sob Lis 08, 2008 23:23

tom214Si napisał/a:
sTERYD, to pytanie było wyraźnie do mnie :razz: :wink:

:oops: przepraszam więcej nie będę :razz: :wink:

mundek131 - Nie Lis 09, 2008 00:00

proszę się nie kłócić tylko tak ładnie pomagać jak do tej pory panowie i za to :piwo:

i nie strasz HGF em tom214Si, nie mój R :cry: . Ja nie mam garażu a on biedak juz 2 tydzień, kurna, moknie i wilgotnieje. Zajrzę do środka i zobaczymy co go tam boli, że ruszyć, ba, odpalić nie chce, ale kreci i coś mu tam mruczy ale nie ma tak jakby mocy.

[ Dodano: Nie Lis 09, 2008 15:35 ]
ok do świec udało się dotrzeć, ale nie mamy klucza. filtr paliwa jest czysciutki kable wydaje się ze nie są sparciałe płyny są w normie i w porządnym stanie, tylko nie wiem do czego jest 5 kabel z kopułki ktory idzie gdzieś na dól.

[ Dodano: Nie Lis 09, 2008 16:55 ]
nie wiem co ze świecami bo właśnie złamaliśmy klucz do świec tak mocno trzymają. Może nie były wymieniane od powstania auta?

Paul - Nie Lis 09, 2008 16:59

mundek131 napisał/a:
do czego jest 5 kabel z kopułki ktory idzie gdzieś na dól

Idzie do cewki zapłonowej - świece skądś muszą mieć to swoje wysokie napięcie ;p

sTERYD - Nie Lis 09, 2008 17:20

mundek131 napisał/a:
nie wiem co ze świecami bo właśnie złamaliśmy klucz do świec tak mocno trzymają

czy nie był przypadkiem za duży ?? w roverkach zastosowanie ma klucz 16 i jak próbowalem 17stką, to tez miałem problemy żeby obrócić :/
świece rzadko mocno trzymają, chyba, że są wielokrotnie wykręcane...

mundek131 - Nie Lis 09, 2008 17:52

mielismy 16 świeżo kupioną.

mowisz ze jak wielokrotnie sa wykrecane to mocno trzymaja?, ajak nie były wcale wykrecane przez 8 lat _ on ma tylko 50kkm przejechane

sTERYD - Nie Lis 09, 2008 19:21

na prawdę nigdy nie miałem problemów z wykręcaniem świec (a wykręcalem w różnych wynalazkach, nawet w takich co stały po parę lat pod płotem ;) ) poradziłbym, żeby to robić na ciepłym silniku, ale skoro nie pali to może być trudno go rozgrzać :hm:
mundek131 - Nie Lis 09, 2008 19:42

tu jest tłusto

[ Dodano: Nie Lis 09, 2008 19:45 ]
to jeszcze

sTERYD - Nie Lis 09, 2008 22:21

komuś się pochlapało jak nalewał olej... to nie powinno spowodować unieruchomienia slnika... :hm:
Paul - Nie Lis 09, 2008 23:04

A na 100% nie poprzekładał ktoś kabli od świec ??
sTERYD - Nie Lis 09, 2008 23:09

wygląda na to, ze dobrze są podłaczone... :???:
mundek131 - Nie Lis 09, 2008 23:19

raczej nie ,nikomu go nie pozyczamy a po stłuczce w zeszłym roku jak był u mecha, to nikt do niego nie zagladał _nie ybyło takiej potrzeby. Filtr też czyściutki, nie lejemy mu z byle stacji paliwa.
Ale nikt mu nic nie nalewał, było sucho. A wiem bo co pare dni wyciagam zewsząd liście i wtedy zeby wszedzie było czysto podnosze maske i ogladałam go przy okazji, lubie na niego popatrzec od wewnątrz też. :) wiec było sucho.

hmmm. odkrece chyba tę kopułke i wyczyszcze ja, co wy na to?

[ Dodano: Nie Lis 09, 2008 23:22 ]
kurcze, no nie mamy juz pomysłu, dlaczego odechciało mu się jeździć?? :bezradny:

sTERYD - Nie Lis 09, 2008 23:23

na pewno nie zaszkodzi...
zerknij przy okazji, czy te pręciki w środku są mocno popalone...

mundek131 - Nie Lis 09, 2008 23:29

jak już na spokojnie na sucho do niego zajrzymy , to jak najbardziej nie omieszkamy każdy kabelek obejrzeć :taa: . Nastapi to jutro. A i świece przy okazji wymienimy, jak zaopatrzymy się w porządny klucz :mrgreen:

[ Dodano: Sro Lis 12, 2008 01:10 ]
:jupi: :hurra: :ok2:

Nie zawiódł mnie jednak mój Sir R, mój szerszeń kochany, przewiózł mnie dzisiaj ,że HEJ !! !

Nie wiem czy była to wina świec, ale dostał wszystkie nowe, czy wina słabego aku? Wyczysciłam też te metalowe elementy , które są w kopułce zapłonu(?) były "oszronione" jakby "kamieniem nazębnym", tak to wyglądało. Doprowadziłam i to do metalowego koloru, poskładaliśmy go do kupy i do ładowania. Grunt, że znowu nas wozi :mrgreen: .

Jedna ze świec była zjarana, tzn. w m-cu gdzie jest iskra i takie cos białe powinno być, to było czarne, w drugiej było odrobinę bieli jeszcze widać, a dwie kolejne były w miarę, ale też takie sobie. Akumulator też chyba jest słaby, ale po wymianie świec i podładowaniu z drugiego aku, trochę się ociągał, ale jak już zapalił to chodzi jak złoto. Od krótkiego przekręcenia smiga jak ta... jak ROVER!!! :ok: . Jestem z niego dumna.

W nagrodę dostał porządne mycie z woskowaniem i chyba zabiore go na :zdrowie: , a potem na zimowe zakupy po nowe odpowiednie oponki na te pore roku.


Tak się cieszę, że już wszystko gra, że uściskałabym Was, za pomoc i ze szczęścia.

Dzięki !! !

tom214Si - Sro Lis 12, 2008 12:17

:ok2:
niuton - Sro Sty 14, 2009 19:37

"ngk v-line 28"
Takie swiece zgadza sie? Bo jedna osoba tak napisała a pozniej nikt nie potwierdzał a nie chce kupic złych bo bida finansowa. Co przy wymianie swiec mozge zrobic przy okazji? Kable wysokiego napiecia? Jakie? Co jeszcze przy okazji przeczyscic? Jak tam zagladne to chce od razu zrobic porzadek.

Auto mi dzis 5 minut po odpaleniu zaczeło swirowac obrotami po chcwili check engine zaczał migac, chciałe go zapalic raz jesze a juz nie zapalił. Czyli mniemam ze swieca, zastanawiam sie tylko czemu nie odpalił wiecej bo kumplowi tez nie paliło auto na jedną siwece (nie rover) ale jezdziło auto tylko że na falujacych obrotach, to kwestia komputera który po prostu blokuje zapłon?

mundek131 - Wto Mar 03, 2009 21:04

:cry: Sir R znowu zdechł. Jakoś w połowie lutego, a że cały czas leżał i padał śnieg nie ruszaliśmy go. Kiedy zelżały mrozy, otworzyliśmy mu paszczę. Podawał iskrę na jednym kablu . Na tym kablu sprawdziliśmy wszystkie świece, chociaż były nowe .Dostał nową kopułkę zapłonową, wysuszyliśmy świece podładowaliśmy go, od jego koleżanki Feli i nic. :/ Został zatem zakupiony miernik cyfrowy do mierzenia napięcia, natężenia i innych takich. Zostało zaprotokołowane iż, kable prąd przewodzą, a nasz R ma nas w :dupa: .
Jak mogę mu umilić jeszcze jego żywot aby zechciał dać oznaki życia?!

A to wszystko wydarzyło się i wczoraj i dziś. Dziękuję. :)


Zapomniałam dodać iż miał wleczonko parę dni wcześniej, no niestety, przed grzebaniem, radiowozem wokół ratusza :D . Potargali go chłopaki parę okrążeń, za którymś tam w końcu razem odpalił, ale chodził na dwa gary, jak trabant. Jednakże gasł po chwili, udało sie tak go odpalić zaledwie dwa razy, ale potem to juz był dętka. I zaczął padać śnieg. I padał , i padał , padał, a Sir R spał. :roll:
Wiem, że nie wypada wlec Roverów, ale... tak wyszło. No a od wczoraj i dziś dostał te nowe jakieś tam kopułki i tak jak wyżej napisałam , nic mu się nie chce.

skladak - Sro Mar 04, 2009 08:33

witam, radze zainteresowac sie cewka zaplonowa :) moj od tygodnia tez mial chimery... po nocy nie chcial palic ...co rano suszenie farelka i pozniej odpalal, wczoraj wykrecilem cewke dokladnie wyczyscilem i popsikalem lakierem izolacyjnym i wszystko skrecilem , i dzis rano bez problemu odpalil. przy okazji wymienilem swiece i przewody ale jak piszesz masz to juz za soba takze ja stawiam na cewke :)
Tomi - Sro Mar 04, 2009 10:32

mundek131 napisał/a:
:cry: Sir R znowu zdechł. Jakoś w połowie lutego, a że cały czas leżał i padał śnieg nie ruszaliśmy go. Kiedy zelżały mrozy, otworzyliśmy mu paszczę. Podawał iskrę na jednym kablu . Na tym kablu sprawdziliśmy wszystkie świece, chociaż były nowe .Dostał nową kopułkę zapłonową, wysuszyliśmy świece podładowaliśmy go, od jego koleżanki Feli i nic. :/ Został zatem zakupiony miernik cyfrowy do mierzenia napięcia, natężenia i innych takich. Zostało zaprotokołowane iż, kable prąd przewodzą, a nasz R ma nas w :dupa: .
Jak mogę mu umilić jeszcze jego żywot aby zechciał dać oznaki życia?!


Sprawdź po prostu te elementy, które odpowiadają za iskrę. Twój przypadek jest typowy dla któregoś z tych elementów (późna jesień i przedwiośnie, gdy jest bardzo dużo wilgoci). Sprawdź cewkę, przewody, kopułkę i palec. Awaria świec jest najmniej prawdopodobna zarówno teraz, jak i jesienią.

mundek131 - Pią Mar 13, 2009 18:32

Kochani , Sir R ruszył :mrgreen: . Okazało się, że to palec rozdzielacza, był jakoś uszkodzony, może od rdzy. Dostałam namiar na mecha w Zielonej Górze od Eddka i za to chłop ma krzynkę browca. Facio zajrzał, posłuchał, i ożywił Sir'ka. Ze względu na wilgoć polecił jednak , w jakimś tam czasie, przez nas wybranym sobie , założyć osłonę na silnik.
W tej chwili jest parę elementów podrdzewiałych, napinacze , jakies końcówki i wogóle jest zawilgocony spód silnika, ale zostawił to do naszej decyzji i nie narzucał sie. Kupił palec założył i skasował 70 zł.

Nasze autko chyba znalazło swojego lekarza. :lol: