Zobacz temat - [Freelander] Poradnik jak zrobic przekładkę- Dla klubowiczów
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Land Rover (Freelander, Range Rover itp.) - [Freelander] Poradnik jak zrobic przekładkę- Dla klubowiczów

SyntaX - Wto Sty 06, 2009 13:32
Temat postu: [Freelander] Poradnik jak zrobic przekładkę- Dla klubowiczów
Ponieważ dzięki temu forum zyskałem bardzo dużo wiedzy i nowych znajomych postanowiłem się Wam wszystkim jakoś odwdzięczyć. Rozmawiałem ze znajomym i po dłuższej dyskusji w końcu udało mi się Jego namówić.
Zgodził się abym dokumentował przebieg przekładki (Przekładka będzie robiona na nowych oryginalnych częściach, żadnego dorabiania i kombinowania)
Powód prosty, auto dla mnie do trzymania przez min kolejne 3 lata.
Tak się składa że ten miesiąc mam sporo wolnego.
Zatem będę w miarę możliwości, dokumentował na fotkach i opisywał kolejne etapy przekładki, wraz z kosztami części i adresami (centralna Polska) co gdzie kupić i za ile.
Zamierzam stworzyć w formie PDF poradnik z przekładki Freelander’a
Jednak, aby forum tez coś tego miało poradnik udostępnię administracji forum.
Myślę, ze najrozsądniej będzie go wrzucić do działu dla Klubowiczów.
Zasada prosta opłacisz składkę masz coś ekstra, Ty dajesz coś dla rozwoju Forum, ja daję coś od siebie.
Jutro wrzucę poradnik z przeprowadzenia konserwacji podnośnika tylnej szyby.
Myślę że format PDF będzie najrozsądniejszy.

Projekty w przygotowaniu:
- Zeskanowanie instrukcji obsługi - program OCR i program tłumaczący na polski.
Poskładanie w całość i wrzucenie instrukcji w PDF.
- Poradnik o płynach eksploatacyjnych
- Poradnik zmiany podświetlania wnętrza (Robię na led’ach na niebiesko 1/3 prac ukończona)
- Poradnik konserwacji i czyszczenia układu klimatyzacji
- Poradnik wymiany klocków hamulcowych

Dzięki uprzejmości kolegi z Płocka będę miał tez opis instalacji audio z poradnikiem montażu wzmacniacza i zabudowy bagażnika
Dzięki firmie K2 – Poradnik Moje czyste i zadbane auto (Preparaty czyszczące i odnawiające nasze piękne autka)

Co o tym myślicie, chyba dobry pomysł i podziękowanie dla Forum
:grin:

maciej - Wto Sty 06, 2009 13:59

:brawa:
Jeśli tylko opis będzie pokazywał całkowicie bezpieczną przeróbkę bez "skrótów" to dla mnie bomba. :D

xROnx - Wto Sty 06, 2009 14:06

hmmm no to ładnie. jak będzie git wszystko to sobie kupie freelanderka :D
boss.007 - Wto Sty 06, 2009 14:07

Ja osobiście myślę że :ok2: :brawa:
SyntaX - Wto Sty 06, 2009 14:45

Stał sobie mój Ferdziu tak samotnie przed domem i smutno mu było.
Na to wszystko dzwoni znajomy że ma 3 drzwiowego w WB 2001r w silniku BMW za 1800 funciaków.
Przebieg 46.000 mil.
Burza mózgów z Tata i zapadła decyzja – Ferdziu będzie miał towarzysza.
Cała rodzina przechodzi na Land Rovery Freelander’y.
Autko już zaklepane, lekko wgniecione tylne drzwi (Może ktoś ma do sprzedania – kolor ciemna zieleń metalik)
BDW. Może ktoś chce kupić zadbaną Kia Sportage 99r. Benzyna + GAZ
Atrakcyjna cena.

drax - Wto Sty 06, 2009 17:32
Temat postu: Re: [Freelander] Poradnik jak zrobic przekładkę- Dla klubowi
SyntaX napisał/a:
Ponieważ dzięki temu forum zyskałem bardzo dużo wiedzy ...


bo po to jest forum

SyntaX napisał/a:
Jednak, aby forum tez coś tego miało poradnik udostępnię administracji forum.
Myślę, ze najrozsądniej będzie go wrzucić do działu dla Klubowiczów.
Zasada prosta opłacisz składkę masz coś ekstra, Ty dajesz coś dla rozwoju Forum, ja daję coś od siebie.


To trzeba było jak prosiłeś o pomoc napisać ,żeby ci pomagali wyłącznie administratorzy i klubowicze !

SyntaX napisał/a:
.
Co o tym myślicie, chyba dobry pomysł i podziękowanie dla Forum


Co o tym myślę to się nie nadaje do napisania tutaj.To jest porażka .

SyntaX - Wto Sty 06, 2009 22:41

Drax nie denerwuj się w takim razie zrobię dostępne dla wszystkich.
maciekmpl - Wto Sty 06, 2009 22:51
Temat postu: Re: [Freelander] Poradnik jak zrobic przekładkę- Dla klubowi
SyntaX napisał/a:
Projekty w przygotowaniu:
- Zeskanowanie instrukcji obsługi - program OCR i program tłumaczący na polski.
Poskładanie w całość i wrzucenie instrukcji w PDF.



Niestety efekt takiego maszynowego tłumaczenia będzie humorystyczny, więc szkoda czasu - wiem coś o tym bo sam jestem tłumaczem.

Zobacz np. tutaj http://www.textileautomat...hedmachines.htm

Przyznasz, że zrozumiałe jest jedno zdanie na 10, a reszta tekstu to absurdalny humor:

"My świadome że można dla klienteli kupić maszyny sekundnika tańszniego, ale jak często my słyszymy, w kliencie własne słówko, że oni "kupili ładunek banialuki" albo mechanika skarżąca muszącej pracy na maszynach zaległa w "brudnym czarnym oleju i tłuszczu!". :rotfl:

M

drax - Wto Sty 06, 2009 22:58

SyntaX napisał/a:
Drax nie denerwuj się w takim razie zrobię dostępne dla wszystkich.

Dzięki.Przecież bezinteresowne pomaganie innym to czysta przyjemność. :>

Yaro1975 - Wto Lut 03, 2009 20:33
Temat postu: [Freelander] Poradnik jak zrobic przekładkę- Dla klubowiczó
I jak idzie przekładka ? ;)
Ja kupiłem po przekładce i mam kilka dylematów co do freelka i chętnie poczytam jak poradziłeś sobie np. z nadmuchem powietrza bo u mnie parują szyby i pewnie "zapomnieli" wyciąć dopływ powietrza z zewnątrz...
Pozdrawiam i życzę powodzenia.

zwitek - Nie Lut 08, 2009 13:09

też mam problem z szybami jak tylko poprawi sie pogaoda rozkręcę ten nadmuch - szukałem też filtra pyłkowego i za cholerę nie mogę znaleźć , podejrzewam że jeżeli jest to znajduje sie nad stopami pasażera i dostep do niego jest bardzo skomplikowany , bez lusterka chyba sie nie obedzie. Jak ktoś poradził juz sobie z tym problemem to chetnie posłucham porady
SyntaX - Nie Lut 08, 2009 15:09

Napisze wieczorkiem dokładnie co i jak.
Mam nadzieję że nie wywaliłem opakowania filtra.
Mechanik dopasował mi od jakiegoś innego auta filtr firmy Filtron bo był strasznie zawalony.
Spiszę symbol.
Ja zostawiłem oryginalny wlot do klimy Tylko zrobiłem tam siateczkę by nie wlatywały jakieś pyłki.
Podłożyłem między ten plastik a uszczelkę filtr do okapu i nie będą leciały pyłki do środka.
(Zrobię wieczorem fotkę)
Z drugiej strony by zrobić dolot do klimy zrobiłem dziurę w ścianie pod podszybiem.
Kupiłem rurkę elastyczną w OBI i uszczelkę, wywierciłem otwór, dałem uszczelkę dodatkowo na to cienki filtr węglowy by nie zasysało syfu z podszybia.
Nie ma bata by się ruszyło.
na obudowie klimy rurkę ładnie osadziłem na opaskę.
Wszystko wygląda estetycznie i działa pięknie.

harnas2 - Czw Mar 12, 2009 19:34

i co z dalszą częścią poradnika koleżko? chętnie bym się doedukował :grin:
SyntaX - Czw Mar 12, 2009 23:12

Padła mi karta pam w aparacie i większość dokumentacji szlak trafił.
Kończę poradnik na temat płynów eksploatacyjnych.
W niedzielę wrzucę poradnik na temat klimatyzacji - niestety bez fotek.
Jak macie jakieś pytania to piszcie.

[ Dodano: Pią Mar 20, 2009 14:55 ]
No i okazało się że karta do kosza.
Porobiłem jednak pare fotek telefonem już po przekładce, może się przydadzą komuś.
Narazie wrzucam spakowane fotki, forum ma ograniczenie do 5 fotek w temacie.
Chciałem powrzucać i opsac ale nie mogę.
wieczorem zrobię z tego PDF z opisem i zapodam na jakiś serwer.
>>>Fotki<<<

PS: Czy któryś z modów mógłby mi zwiększyć limity na wrzucanie plików bo nie moge wstawić fotek.

austin00 - Czw Sty 14, 2010 09:35

Witajcie dla mnie taki manual jest git poniewaz jestem miłosnikiem feelandera i tez zamierzam kupic angola i zabrać sie za przekładkę :mrgreen: nie ma jak nic innego przyjemnego składac takie autko i jeżdzisz ale tylko dla ciebie,dzieki takiemu manuala bedziemy wiedzieli jak ominąc błedy :lol:
win32 - Czw Sty 14, 2010 12:19

Primo , odkop straszliwy :P

duo:

nie lepiej sobie kupić normalny i bezpieczny - FABRYCZNY samochód. Sorry , ale dla mnie coś takiego to rzeźba w stodole ;) i pozorna oszczędność...

Piętrzy tylko problemy , i potem jest milion opinii w necie że auto jest do kitu bo się sypie - a prawda jest w większości taka że sypią się przekładki, robione gdzieś tam przez niby PRO firmy, na pseudo oryginalnych częściach.

Sama maglownica w wersji EU kosztuje ok 2500 zł co już powoli czyni to wszystko nieopłacalnym. Do tego wiązki elektryczne itd. Jeszcze nie widziałem przekładki która miała by np : przełożoną klamkę z zamkiem :/
Potem jeździ pełno tego z maglownicami od opla wbijanymi młotkiem, klima nie działa, woda w kabinie, elektryka szwankuje, a kluczk wkładasz w drzwi pasażera, gdzie się nie dało , części nie było, albo za drogie stosuje się "patenty inżynierskie" i tym sposobem z auta robisz złom

A jak jeszcze ma to robić osoba nie będąca mechanikiem , bez narzędzi (klucza dyno choćby) to już wogóle strach :shock:

szoso - Czw Sty 14, 2010 12:24

win32, niektórym po przekładce zostaje wiaderko śrubek i innych pierdół więc nie wiem jak to później ma dobrze funkcjonować, nie mówię już o połamanych plastikach itp. :wink:
nie pamiętam w jakim to było aucie ale kolesie nie wszystkimi śrubami skręcili układ kierowniczy bo nie było dojścia do śrub

win32 - Czw Sty 14, 2010 12:33

Ludzie mają wbudowane mechanizmy samozagłady... mało że potem zabije siebie, to jeszcze komuś krzywdę zrobi jak mu się odkręci układ kierowniczy... :neutral:

Jak kogoś nie stać na auto to powinien sobie odpuścić , i tyle.

benola - Czw Sty 14, 2010 14:22

Myślę,że nieco przesadzacie,bo przekładane angliki zwykle są bezwypadkowe,a większość sprowadzanych zachodnich aut to rozbitki,których już nikt nie naprawia tylko idą na złom lub są do nas sprowadzane najczęściej jako tzw.bezwypadek.
We wszystkim zalecana jest rozwaga i zdrowy rozsądek.
Pozdrawiam.

jean7 - Wto Sty 26, 2010 09:54

win32 napisał/a:
Primo , odkop straszliwy :P

duo:

nie lepiej sobie kupić normalny i bezpieczny - FABRYCZNY samochód. Sorry , ale dla mnie coś takiego to rzeźba w stodole ;) i pozorna oszczędność...

Piętrzy tylko problemy , i potem jest milion opinii w necie że auto jest do kitu bo się sypie - a prawda jest w większości taka że sypią się przekładki, robione gdzieś tam przez niby PRO firmy, na pseudo oryginalnych częściach.

Sama maglownica w wersji EU kosztuje ok 2500 zł co już powoli czyni to wszystko nieopłacalnym. Do tego wiązki elektryczne itd. Jeszcze nie widziałem przekładki która miała by np : przełożoną klamkę z zamkiem :/
Potem jeździ pełno tego z maglownicami od opla wbijanymi młotkiem, klima nie działa, woda w kabinie, elektryka szwankuje, a kluczk wkładasz w drzwi pasażera, gdzie się nie dało , części nie było, albo za drogie stosuje się "patenty inżynierskie" i tym sposobem z auta robisz złom

A jak jeszcze ma to robić osoba nie będąca mechanikiem , bez narzędzi (klucza dyno choćby) to już wogóle strach :shock:



:brawa:

zapal - Wto Sty 26, 2010 10:34

benola napisał/a:
Myślę,że nieco przesadzacie,bo przekładane angliki zwykle są bezwypadkowe,a większość sprowadzanych zachodnich aut to rozbitki,których już nikt nie naprawia tylko idą na złom lub są do nas sprowadzane najczęściej jako tzw.bezwypadek.
We wszystkim zalecana jest rozwaga i zdrowy rozsądek.
Pozdrawiam.



kolega ma calkowita racje... czesto przekladki sa w lepszym stanie niz wiekszosc zagranicznych aut sprowadzonych do polski " bezwypadkoych" sam znam goscia ktory przywozi takie zlomy i rozbitki ze jak sie na to patrzy to dreszcze przechodza jak ktos bedzie tym potem jezdzil... o przebiegach tych aut juz nie mowie oczywiscie w polsce kroluja dwa przebiegi przy zakupie auta z np niemiec 140 tys i 159 tys.... a faktycznie jak kiedys zerklem na liczniki tych aut co on przywozi to po 200 300 tys km... wiec smieszy mnie jak ktos jezdzi autem z niemiec upiera sie ze jest bezwypadkowe z org. przebiegiem a kupil go od handlarza ktory zajmuje sie sprowadzaniem takich aut na co dzien... on tez musi na czyms zarobic... a daje wam slowo ze sproawdzenie auta np tylko z wgniecionym nadkolem zrobienie go i sprzedanie byloby dla niego nieoplacalne...

win32 - Wto Sty 26, 2010 12:09

Wizualnie może i są w lepszym , może silnik i mechanizmy są - ale jak ktoś zaczyna to przekładać to super stan się kończy...

Wystarczy przejrzeć forum/google i przykładów jest pełno : o problemach z klimatyzacją, o awariach elektrycznych, o wyciekach hydraulicznych itd. W 90% są to właśnie przekładańce. Gdzieś tutaj czytałem że komuś odpadło mocowanie pedału sprzęgła do grodzi, komuś innemu rozwaliło maglownicę z opla podczas jazdy itd.

Szczerze to wolał bym już auto ze sfałszowanym przebiegiem po 200 tyś niż przekładkę robioną po kosztach przez polaka. Bo zrobienie przekładki tak jak być powinno to pieniądze dużo większe niż kupienie EU i jego remont.

Poza tym w naszym kraju w dalszym ciągu kupuje się przebieg w zegarach , a nie stan faktyczny. Niejednokrotnie zadbane auto może mieć i 200 tyś a technicznie być lepszym od tego za 150.

jean7 - Wto Sty 26, 2010 12:48

Freelander po przekładce przebieg też ma przełożony :/
150 tyś mil = 150 tyś km

hvil - Wto Sty 26, 2010 14:34

panowie przekladki nie sa w lepszym stanie. w lepszym stanie to sa wozy w anglii kupic sobie i samemu przelozyc. wozy po przekladce w polsce są niedość ze w stanie handlowym jak i te z niemiec bo handlarzowi z natury nieoplaca sie kupowac w anglii wozu w dobrym stanie jak w zlym jest tanszy a sie "podrobi " go.

Po drugie przekladki ktorej sami nie robimy sa robione na handel:-D i to roznie z tym bywa:-D ja widzialem przekldake freelandera no mysle ze w 24h zrobiona:-D wszystkie laczenia na srubki zastapiono nitami a na zatrzaski klejem:-D ja zawsze sciagam woz angielski i przekladam u czlowieka co zeby na tym zjadl i ma renome w mojej okolicy.

yamaha00 - Wto Sty 26, 2010 20:59

panowie po co sie klocic o przekładki . komisja europejska wymusi na polsce zmiane przepisow i juz nie dlugo bedzie mozna zarejstrowac angola normalnie i bez przekladki . ja mma rovera 25 z kiera po prawej i jak bym chcial robic przekladke to by mi sie to oplacalo odchodzi mi akcyza bo jest moja wlasnoscia i rejestruje jako mienie przesiedlencze a koszt przekladki jak czytalem po roznych forach to maks 3000zl czyli auto wynioslo mnie 6 kola 3 kola przekladka to jest 9 tysiecy zl a auto warte od 13 do 14 czyli pare tysiewcy w kieszeni wiec sie oplaca ale tylko w miare mlode autka pozdrawiam i jestem za rejstracja anglikow bez przekladki bo tylko polska robi problemy w calej ue mozna tylko w polsce nie
hvil - Wto Sty 26, 2010 21:17

tez jestem:-)
zapal - Wto Sty 26, 2010 22:38

zgadza sie przydala by sie mozliwosc rejestracji anglikow w polsce zawsze to lepsze niz jakies pseudo przekladki...
chudson - Sro Sty 27, 2010 01:52

ja jestem przeciwny anglikom na polskich drogach ze względu na światła oślepiające kierowców. Bawienie sie w przepisy typu: "bedzie można rejestrować ALE lampy trzeba zmienić " napewno nie przejdzie więc odpada. Naprawde w europie zachodniej można rejesteować angliki ? nigdy sie tym nie interesowałem.
Zresztą jeździć angielskim autem po prawostronnych drogach jest niewygodnie i mniej bezpiecznie.
Przekładek też powinni zabronić ze względu na majtaczone auta choćby z przekładnią z innego modelu jak wspomniano powyżej.

Co do UE każącej nam zalegalizować takie praktyki to wątpię, Kraje członkowskie mają narazie w miarę jakotaka autonomię w sprawach warunków dopuszczania pojazdów do ruchu i nikt nam nie może nakazać rejestrowania anglików. Zresztą prawo działa w 2 strony- dzisiaj zalegalizować każą rejestrację angielskich aut a jutro wprowadzą obowiązkowe zimówki, przeglądy rygorystyczne jak w niemczech i podatki masakryczne dla aut starszych niz 10 lat.

yamaha00 - Sro Sty 27, 2010 09:21

poprosu nigdy nie jezdziles anglikiem jezdzi sie tak samo a co do lapm to sa specjalne naklejki i juz nikogo nie oslepisz a co za problem zmienic lampy dla mnie zadne jestem za rejestracja bo w europie zachodniej mozna zarejestrowac i bez problemu jezdzic jezdzi tego malo w porownaniu do aut z kiera [po lewej ale jezdza . a co do wyprzedzania niechcesz to nie wyprzedasz i juz wszytsko na ten temat
zapal - Sro Sty 27, 2010 10:23

dokladnie lampy to nie problem nawet na toma team do roverkow sa takie naklejki... co do jazdy ja rowniez nie widze roznicy wyprzedzanie na prostej drodze jak najbardziej mozliwe oczywiscie osobowki ... bo cos wiekszego to trzeba juz pilota...
amik - Sro Sty 27, 2010 17:00

a ja dziś słyszałem w radiu że uchwalili ustawę że nie można w Polsce rejestrować samochodów z kierownicą po prawej stronie ze względu bezpieczeństwa głównie chodzi właśnie o wyprzedzanie Pozdrawiam :wink:
hvil - Sro Sty 27, 2010 19:16

nie ustawę tylko NSA orzekł że niemożna bo są zagrożeniem bo gorzej widac. Nawet mój prawnik do ktorego chodzę wysmiałtakie tłumaczenie bo jeśli po polsce jezdza wozy z ang tablicami a tylo raz w roku jezdza do anglii na przeglad, to co? to że mają żółte tablice to taka magiczna sztuczka sedziow nsa ze juz nie są niebezpieczne?:-) powinnismy miec zakaz wiazdu do polski obcokrajowców anglików wpuszczac tylko pociągami i samolotami:-D ze nie wspomne o tych co we francji maja zarejestrowane lewostronne wozy bo pracuja w dover np. Francuzi tez powinni miec zakaz jazdy po polsce:-D ojjj pójdzie to do ETSu i zrobia porzadek:-) jak z kratkami, akcyza, czy recyklingiem:-)
yamaha00 - Sro Sty 27, 2010 20:43

predzej czy pozniej bedzie mozna anglika zarejestrowac jestem tego wiecej niz pewny to tylko kwestia czasu az sie unia dobierz polsce do tyłka nie ma zmiluj albo jestesmy w uni i przestrzegamy doktryn alebi niech polska wystapi z uni i juz . nie poto wchodzilismy do uni zeby miec pod gorke wole jezdzic anglikiem niz zbiedowany golfem 3 ktory juz byl bity 10 raz i zlozony jest z 4 jeden samochod . w polsce zawsze tak bylo chory kraj . w dziadostwie sie urodzilismy w dziadostwie mieszkamy i w dziadostwie umrzemy panowie i panie taka prawda . nawet zarobic nam nie daja a ceny podnosza niech zrownaja pensje z unia to nikt nie bedzie plakal na podwyzki cen paliw czy innych dobr
chudson - Czw Sty 28, 2010 14:07

Angliki maja wjazd do polski z powodu konwencji genewskiej która to przewiduje poszanowanie prawa drogowego innych krajów - dzięki temu np polacy nie moga dostać w niemczech mandatu za nie spełnianie ich warunków jak zdejmowany hak, obowiązkowa apteczka i jeszcze niedawno kamizelka odblaskowa bo teraz chyba juz nawet u nas jest wymagana.
Naklejki naklejkami - zapewne nie złamało by tego przepisu tyle osób co nie łamie ograniczenai prędkości.
Jak dla mnie to prawidłowo orzekł sąd. Może i jeździ troche anglików zarejestrowanych na wyspach ale zawsze znajdzie sie jakiś kruczek prawny. Natomiast zezwolenie na rejestrację znacznie by zwiększyło liczbę takich aut w polsce a wtedy czołówki przy wyprzedzaniu napewno byłyby częstsze i nie ściemniać ,że siedząc z prawej strony tak samo dobrze widzicie czy pusta droga przed wami zwłaszcza jak jedziecie za szeroką ciężarówką.

hvil - Czw Sty 28, 2010 14:32

A jest tez coś takiego jak zwyczaj międzynarodowy i zasada wzajemności, która polska łamie:-)
Legion1349 - Czw Sty 28, 2010 15:35

chudson napisał/a:
ja jestem przeciwny anglikom na polskich drogach ze względu na światła oślepiające kierowców. Bawienie sie w przepisy typu: "bedzie można rejestrować ALE lampy trzeba zmienić " napewno nie przejdzie więc odpada. Naprawde w europie zachodniej można rejesteować angliki ? nigdy sie tym nie interesowałem.
Zresztą jeździć angielskim autem po prawostronnych drogach jest niewygodnie i mniej bezpiecznie.
Przekładek też powinni zabronić ze względu na majtaczone auta choćby z przekładnią z innego modelu jak wspomniano powyżej.

Co do UE każącej nam zalegalizować takie praktyki to wątpię, Kraje członkowskie mają narazie w miarę jakotaka autonomię w sprawach warunków dopuszczania pojazdów do ruchu i nikt nam nie może nakazać rejestrowania anglików. Zresztą prawo działa w 2 strony- dzisiaj zalegalizować każą rejestrację angielskich aut a jutro wprowadzą obowiązkowe zimówki, przeglądy rygorystyczne jak w niemczech i podatki masakryczne dla aut starszych niz 10 lat.
kolego zastanów się w ogóle co Ty za farmazony gadasz: " "bedzie można rejestrować ALE lampy trzeba zmienić " napewno nie przejdzie więc odpada " bo co? bo tak Tobie się wydaje? Nie, w UK jest tak samo rejestrujesz auto LHD masz obowiązek zmienić reflektory na dostosowane do ruchu lewo stronnego, nie zmieniłeś świateł to auto nie przejdzie Ci MOT-u. W uk nie jest tak jak w polsce że pójdziesz do stefana dasz mu na flaszkę a on Ci wbije przegląd. Mówisz że jazda autem RHD jest nie wygodna a co miałeś przyjemność jazdy anglikiem? Ja jakoś miałem przyjemność jechania RHD jakieś 3k km i problemu z wyprzedzaniem nie widziałem, a do kierowania idzie się przyzwyczaić. Ponadto jakoś w angli jeżdżą auta LHD i RHD i jakoś nie słychać tam o przypadkach wypadków spowodowanych przez auta LHD, a nie jednokrotnie drogi mają tam węższe niż u nas. Odnośnie przekładni od opla (są różne zafira, vectra itp) nie masz pojęcia nawet jak to wygląda a jesteś wielkim przeciwnikiem, wszystkie mocowania są takie same, rozstawy śrub takie same, parametry oraz wytrzymałości takie same. Tyle że masz na niej znaczek opla a nie lr.

chudson napisał/a:

Naklejki naklejkami - zapewne nie złamało by tego przepisu tyle osób co nie łamie ograniczenai prędkości.
... i nie ściemniać ,że siedząc z prawej strony tak samo dobrze widzicie czy pusta droga przed wami zwłaszcza jak jedziecie za szeroką ciężarówką.
o naklejkach są tablice na promie jak wyjeżdżasz z uk więc jeśli jej nie przykleisz to Twoja sprawa bo w belgii bankowo Cię policja zatrzyma. Jak kupujesz anglika i decydujesz się na nie przekładanie go to wydaje mi się że masz na tyle oleju w głowie żeby nie wyprzedzać ciężarówki jeśli nie umiesz się wychylić albo nie masz pasażera na siedzeniu obok, to już jest kwestia zdrowego rozsądku. BTW angolem wychylasz się w prawo i dokładnie tyle samo widać co europejczykiem wychylając się w lewo :] i zasada jest dokładnie taka sama.
hvil - Czw Sty 28, 2010 16:09

Legion1349, małe sprostowanko:-) lamp nie trzeba mieniać, jest obowiązek posiadania naklejek na reflektorach. Za ich brak i turyste potrafią ukarać:-) to jedyny obowiązek jezdzac autem eu po anglii. ja osobiscie jakos od ostatnich 3 lat nieprzyklejam ich i jeszcze mnie nie drapneli a ich brak ale wiem ze nadal za to lapia:-)
Legion1349 - Czw Sty 28, 2010 19:09

ja mówię o obowiązku wymiany reflektora w momencie rejestracji pojazdu, wtedy musisz mieć reflektor dostosowany do ruchy drogowego panującego w danym kraju. To że z naklejkami trzeba jeździć to wiem bo sam jeździłem ponad miesiąc z przyklejonymi i nigdy się nie czepiali.
yamaha00 - Czw Sty 28, 2010 19:29

panowie to tylko kwestia czasu kilku miesiecy i bez problemu zarejestrujemy nasze angisleki super wozy. a tych co pisza bzdury ze sie jezdzi nie wygodnie autem rhd to powiem ze sie jezdzi o wiele wygodnniej niz zbiedowany dorznietym golfem zrobionym z 4 aut wiec jesli nie jezdziles rhd to lepiej kolego czy kolezanko nie zabieraj glosu w tej sprawie a co do wyprzedzania nie musisz nie wyprzedzaj albo jak kolega jeden napisal lekki wychyl w prawo i juz widac cala jezdnie ale oddalic sie na bezpieczna odleglosc i redukacja i dzida . powiem tak co niektorzy to tlumoki mieszkamy w uni wiec niech polska przestrzega unijnego prawa pozdrawiam popieram i popierac bede rejstracje rhd
hvil - Czw Sty 28, 2010 19:34

No z tym się zgodzę że wykładnia prawa przeprowadzona przez NSA jest bzdurna i ETS to szybko wysmieje.:-)
yamaha00 - Czw Sty 28, 2010 19:43

dokladnie kolego . polska strona zaslania sie kiepska infartruktura dróg a a co nas to obchodzi do jasnej cholery na co placimy podatki i podatek drogowy w paliwie na drogi ku...
wiec niech cos wkoncu zrobia . popatrzmy na niemcy potrafili zrobic a tez mieli straty w 2 wojnie swiatowej a polska dopiero w tamtym roku oddala do uzytku w calosi autostrade a4 . pewnie do tej pory bylby plyty po niemiecki gdby unia nie dala kasy polska potrafi brac a nic od siebie nie daje . wkur... sie takimi pierdolami bo drog nie ma to angole nie moga byc zarjestrowane nie mieli lepszego wytlumaczenia zalosne ale unia sie wezmie polsce do tylka i powinni takie kary dowalic zeby sie polski rzad osral

hvil - Czw Sty 28, 2010 20:00

Do tego kwestia ze mamy składy sędziowskie jak nasze drogi:-) Dla przykładu:
Stanowisko K.E. w sprawie opłaty utylizacyjnej (tak po naszemu):
"ej przestańcie ją brać i nie wydawajcie durnych sądowych wyroków ze ma być płacona, bo w prawie unijnym nawet jest zapisane ze producent produkując jakikolwiek produkt, jest zobowiązany do produkcji w systemie obrotowym czyli "produkcja, sprzedaż, serwis, recykling".
Tak jak w cenie pralki w Media Markt jest zawarty koszt fabryki która ja wyprodukowała ponoszony na jej zabranie z krzaków gdzie ją przeciętny kowalski wywalił, przewiezienia do zakładu zajmującego sie recyklingiem i utylizacja pralecki :mrgreen: tak producent samochodu w cenie wozu tez zawiera te koszta.
Tak więc zaniechajcie opłaty recyklingowej, gdyż jest to podwójne pobieranie kasy za to samo, co więcej pobieracie ją do swojego wora, bez konkretnego przeznaczenia na cos, a wnosząc nazwę "opłata utylizacyjna" wprowadzacie obywateli w błąd.
Wzywamy do zaprzestania jej pobierania bo zaraz jakiś polak trafi do ETS'u i znowu bedzie przez was draka.

Odpowiedz polski:
- okej może i wycofamy ale musicie nam obiecać ze niebędziemy musieli oddawać polakom juz tej co bezprawnie wymusilismy na nich kwoty, bo oddawalismy akcyze, oddajemy za kratki na utylizacyjna niemamy kasy.

I tu sobie sami skomentujcie....:-D

yamaha00 - Czw Sty 28, 2010 20:09

z akcyza to polska przegiela pale i dobrze ze ke sie wziela polsce do tylka popieram nie ma litosci dla zlodzieji . zyjemy w zlodziejskim kraju mamy najdrozsze paliwo w porownaniu do zarobkow w calej uni . i jeszcze nas strasza podwyzkami do h..pana podniescie zarobki zeby godnie zyc
hvil - Czw Sty 28, 2010 20:15

ale utylizacja to jest tylko inna nazwa "opłaty podobnej do cła" zobacz, dawniej akcyza była 60% od wartosci jaką podałęś, podawałeś 2000zł i płaciłeś 1000akcyzy, teraz masz stałą utylizację 500zł i 3.5 procentową akcyzę ale.... od wartosci pojazdu w polsce wedlug eurotax <chyba> co i tak wychodzi okolo 500zł wiec tak czy siak daje to tysiak, i zostało wprowadzone zamiast akcyzy, analizując ciąg zdarzen:
cło lub opłata podobna do cła(zakazane) -> akcyza(zniesziona) -> utylizacja +akcyza 3.5% od rynku nie od ceny

wiec ewidentnie tu widac ze jest to ta sama zakazana oplata:-)

yamaha00 - Czw Sty 28, 2010 20:33

ktos sie poskarzy i polska znowu po dupie dostanie za pobieranie nie legalnych oplat . jak zyjemy w wspolnocie europejskiej to rejestracja auta powinna byc uproszczona oplata za tablice i i dowod z naklejka i po krzyku przecierz nie ma granic prawda?? ale nie po co polska szuka wszedzie kasy bo z czegos musza byc premie dla urzedasow

[ Dodano: Czw Sty 28, 2010 20:33 ]
http://moto.wp.pl/kat,121...,wiadomosc.html
przeczytajcie to ja juz nic nie kumam mozna zresjetrowac i nie mozna popieprzone

Legion1349 - Czw Sty 28, 2010 20:36

otórz to, w naszym kochanym kraju rządzący panowie tylko kombinują jak by się szybko nachapać i jak poustawiać rodzinkę, zdzierają na każdym kroku. A akcyza i ich kosmiczne stawki w eurotaxie to paranoja, koło d... im lata że przywozisz anglika którego wartość to 2tyś oni w cenniku mają 20 i wedle tego liczą, złodzieje...
hvil - Czw Sty 28, 2010 21:06

najgorsze jest to ze nasi poslowie maja swiadomosc ze przepis jest bezprawny i go beda kazali usunac i oddac kase ale "tym niech sie martwi nastepna ekipa" i wiecznie przez takie oddawanie traci polska kase.
yamaha00 - Czw Sty 28, 2010 21:31

puki co zostaje nam legalna jazda anglikiem po polskich drogach na angislkich blachach i polska policja moze mi skoczyc na pędzla mam przegląd mam ubezpieczenie to znaczy jestem dopisany do isurance naklejki na swiatlach wiec moga mnie cmoknąć. i jakos przetrzymam z tym mam ojca w anglii wiec ubezpieczenie mi oplaci i przeglad załatwi . a co do road tax w polsce nie jest mi potrzebny a nawet dlamnie zaden problem wyslac ojcu poczta papiery od auta dowod i mot i insurance by zalatwic kołko na szybe nie bede jezdzil np tydzie i problem z glowy . wlasnei jade po swojego angolka w lutym i bede jezdzic legalnie w polsce i mam wszytsko w dupie
hvil - Czw Sty 28, 2010 21:43

jakiego kupujesz?:-) no tax potrzebny tylko jak wjezdzasz do ang;)
yamaha00 - Czw Sty 28, 2010 21:51

to znaczy juz mam kupione ojciec mi kupil wlasnie roverka 25 z 2002 r 1.6 16v od pierwszego wlasciciela z ksiazka serwisowa
hvil - Czw Sty 28, 2010 22:06

ile jesli mozna spytac??:-) ja osobiscie uwazam konstrukcje 4 cylindry 16 zaworów 1.6 pojemność jako nie do zarąbania:-) czy japońska czy niemiecka czy angielska:-) te silniki maja chyba optymalna budowe bo w wiekszosci aut wystepuja i chwala je:-)
yamaha00 - Czw Sty 28, 2010 22:14

autko wyszlo 1500 funtow w tej cenie przeglad na pelny rok a rok roat tac wymiana filtrow oleju i plynów , dodatkowo wymienuiona chlodnica mysle ze warto bylo dac za 2002 tyle w sumie napolskie wychodzi troszke ponad 6000 tysiecy a w polsce za podobny rocznik trza dac do 15 tysiecy . to juz drugi roverek w domu tata ma 75 1.8 i nie narzekai rownierz rhd . r 25 posiada elektryczne szyby przod elektryczny szberdach centralny immo i alarm abs z ebd ladny srebrny lakier nie bity nie poobijany no miod malina
hvil - Czw Sty 28, 2010 22:21

no i tak tanio podlug naszych i zapewne w cud miud stanie:-) to przyjezdzaj i poka poka jak wrocisz:-) a masz fotki jakies?:D rzuc mi na pw coby tu nie zasmiecac moze:D
yamaha00 - Czw Sty 28, 2010 22:27

podaj mi swoj adres email nie moge na pw ci wyslac bo foto ma zbyt duzy rozmiar a jak bede zmiejszac to cos spierpze
dzieju - Czw Sty 28, 2010 23:08

Cytat:

PS: Czy któryś z modów mógłby mi zwiększyć limity na wrzucanie plików bo nie moge wstawić fotek.


Do mnie wrzucaj zrob sobie nawet folder jak chesz dla siebie wrzuta.woox.pl

Sam sie szykuje i rozwazam R75 albo Freelander .

hvil - Czw Sty 28, 2010 23:15

75 freelandery maja kilka baaardzo newralgicznych rozwiazan:-) sam mialem ochote na terenoweczke:-)
yamaha00 - Czw Sty 28, 2010 23:16

r75 fajne autko moj ojciec posiada z silnikiem 1.8 120 koni nie jest to moze auto do scigania sie ale do dostojnej jazdy ale potrafi jechac ponad 200 na godzine fajne polecam duze wygodne super sie jezdzi hgf tylko raz wystapil i juz wiecej nie powrocil
win32 - Czw Sty 28, 2010 23:18

Cytat:
kilka baaardzo newralgicznych rozwiazan:

Jakich - bo jeżeli masz na myśli wiskozę czy IRD to przereklamowane :mrgreen:

hvil - Czw Sty 28, 2010 23:36

układ napędowy, lecące reduktory, łożysko podpierające wal. Ogólnie każdy mi odradzał ze względu na reduktor. A chłopaki co je przemysłowo ciągną do polski na handel sami powiedzieli ze nawet im się zdarza ze biorą, a nim nim dojada do polski to na 1 napędzie :-D sam fakt ze w 2003 roku land rover zmienil na inne podzespoly elementy napedu:-)
win32 - Czw Sty 28, 2010 23:52

no to jak biorą padła to nic dziwnego - zamęczony patrol czy defender też może stracić reduktor.

Poza swoim mam 2 znajomych z FR. Mój jest z 2000 roku , Kolega ma 2002 TD4 , i jeden ma 1999 benzynę 1.8 K. .

W żadnym z nich nie padło nic z napędu. Łożyska jak to łożyska , w kołach też są i zdarza im się paść - trzeba zmienić jak szumi , a nie jak się rozpadnie. Olej z ird i dyfra ciec nie może - sporo osób to olewa , i potem są jęki że coś się zepsuło . Jedyny przypadek jak IRD poszło który znam to po przekładce ktoś nie podpiął chłodzenia oleju :shock: , to zdechło.

Ja swoim jeżdżę dość regularnie po terenie , i nic się nie dzieje. Za granicą na forach takich jak madfreeladners czy muddy oval , ludzie jeżdżą też dość intensywnie po różnych dołach i masowych padów IRD nie ma.

Samochód jak każdy - jak się dba to się ma - a przed kupnem trzeba po prostu sprawdzić czy wszystko działa jak powinno.
Nie twierdzę że jest 100% bez awaryjny i usterkowy , bo taki pojazd nie istnieje , ale jeśli nie jest to rzeźba robiona w stodole nie psuje się bardziej niż inny samochód.

hvil - Czw Sty 28, 2010 23:58

No sorry ale nie porownoj freelandera do defendera. Defkiem 90 jeżdżę w na codzien w anglii. Wóz może bardzo surowy ale nie do zajechania. W defku popsuć reduktor to trzeba bez opon na samych felach palić gumę w kamieniołomach chyba;-D

sam fakt ze land rover nigdy nie miał malej lekkiej cywilnej terenówki i freelander ma całkiem nowy układ napędu nie oparty na discovery czy def:-)

win32 - Pią Sty 29, 2010 00:05

podałem to jako przykład że każde przeniesienie napędu może się zepsuć :P . Oczywiście że defender to całkiem inne auto. Chociaż patrolowcy twierdzą że półośki są do niczego i się łamią jak zapałki :P

Bardziej chodziło mi o to że dobrze użytkowany Freelek nie odstaje jakoś bardzo awaryjnością od innych. IMO to taka sama obiegówka jak to że BMW dużo pali z zasady, a toyota corolla jest wieczna i jeździ bez oleju ;)

btw apetyt rośnie w miarę jedzenia , i szukam sobie jakiegoś fajnego defa albo d II do pary dla freelka i nie wiem na co się zdecydować :twisted:

hvil - Pią Sty 29, 2010 00:07

defki sa bardzo drogie nawet w anglii, pozatym ja tam uzytkuje wersję krótki pickup, typowo polowy:-) jak szukałęm wersji "lansik mistowy" to ok maja gps itp ale nadal sa toporne we srodku:-) ale to idzie kochac....gdyby byly tansze:-)
Legion1349 - Pią Sty 29, 2010 15:47

hvil napisał/a:
jakiego kupujesz?:-) no tax potrzebny tylko jak wjezdzasz do ang;)
ja tam jeździłem po uk bez taxu :P więc jestem przykładem na to, że w skrajnych przypadkach też się da hehe
yamaha00 - Pią Sty 29, 2010 16:00

polak potrafi . ja jezdzilem 4 lata temu bez prawa jazdy w anglii i bez wpisu do insurance czyli calkiem na friko i ani jednej kontroli i pol roku sie tak bujalem az wkoncu postanowilem wkoncu zdac egzamin w pl i od 3 lat sie ciesze prawkiem hehehe i zero stresow heeheheh w anglii jest tak glownie ze jak jezdziesz zgdonie z przepisami i nie popelniasz wykroczen to policja nie zatrzymuje tak jak u nas . ze stoja za krzakami tam inna kultura
hvil - Pią Sty 29, 2010 16:08

no tam niema kontroli drogowych a jak są to kilometr wczesniej stoi wielka tablica uwaga kontrol:-) mi chodzi bardziej o te ich foto radary ustawione na tablice rejestracyjne co wyrywkowo po autostradach wozy sprawdzaja.
yamaha00 - Pią Sty 29, 2010 16:16

a no tak te fotoradary heheh. w anglii jest tak ze policja ma dostep do wszytskiego nawet jak jade za toba dluzsza chwile to napewno wklepuja wkompa twoj numer rejestracyjny i juz wiedza czy masz mot insurance i tax i ci odpuszcza i szukaja dalej tych co nie maja bo tam tak jak u nas masa aut pewnie jezdzi bez przeglad bez oc i bez tego taxu
chudson - Pią Sty 29, 2010 16:43

I prawidłowo bo marnują czasami czas w polsce zatrzymując tylko by sprawdzić papiery. Juz tak raz miałem ,że policjant sprawdzał mi papiery jak jechałem na motorze i widział ze wsio OK a na drugi dzień ten sam musiał mnei znowu zatrzymać i jeszcze raz sprawdzał chyba w nadziei ,ze zapomniałem.

Co do widoczności to nie uwierzę w tłumaczenie ,że można wychylić się w prawo i równiez dobrze widać drogę. Pozatym wychylanie się z prawej poprzedzającego auta jest bardzo niebezpieczne z powodu rowerzystów i pieszych idących poboczem.
Przedstawia to mój piękny rysunek z painta :D
Na czerwono widoczność wychylając się z prawej, zielono z lewej a na żółto maksymalnie wychylając sie z lewej co na polskich drogach oznacza zjechanei z drogi często.
O wychylaniu sie w prawo RHD nie ma co wspominać a teksty w stylu "pasażer może spoglądać i powiedzieć czy wolne " są śmiechu warte

yamaha00 - Pią Sty 29, 2010 16:48

gosciu nikt ci nie kaze kupowac anglika i nim jezdzic ludzie ktorzy sie czuja na silach i potrafia jezdzic takim pojazdem to niech sobie jezdza i niech udostepnia im rejestracje jest taka zasada ze kirowca kategori b powinien umiec jezdzic kazdym atem osobowym do 3.5t a jak jezdziesz zgodnie z przepisami o co trudno u niektorych kierowcow to nic sie nei stanie czy bede jechal autem z lewje strony czy z prawej kierownica i sie nie udzielaj bo pewnie tez nigdy nie jezdziles takim samochodem a jezdzi sie naprawde bez problemowo osobowke kazda wyprzedzisz gorzej z tirem faktycznie oddalasz sie na bezpieczna odleglosc okolo 20-50 metrow i widzisz wszystko jak pusto to redukcja i dzida kapujesz
chudson - Pią Sty 29, 2010 17:06

O ile sie nie myle to jest to wolne forum i może sie udzielać kto chce a nie tylko ZWOLENNICY twojego toku myślenia. Bronie postawy Polskiego rządu i sądów ponieważ uważam ,że dobrze robią.
Równiez jeśli się nie mylę to nie znamy sie osobiście i nie możesz mieć pojęcia o tym czy jeździłem anglikiem czy nie więc może również nie powinieneś się udzielać ?
Ja nie neguje ,ze anglikiem sie źle jeździ i jest to zło a jedynie fakt ,że jest to złe na ulicach gdzie obowiązuje ruch prawostronny.

Idąc twoim tokiem rozumowania to może pozwólny jeździć samochodami bez hamulców osobom które czują się na siłach ialbo pod wpływem alkoholu bo już kilka razy słyszałem przechwałki osób jak to świetnie prowadzą po głębszym Prawo nie jest po to aby uszczęśliwiać jednostki ale aby służyło ogółowi. Na każdego jednego kierowcę ,który przeceni swoje możliwości jazdą takim autem w naszym ruchu może przypadać nawet kilka ofiar.

yamaha00 - Pią Sty 29, 2010 17:10

jasne ale jestesmy w uni kolego i chce to podkreslic unia kolego i unijne przepisy obowiazuja jak by to bylo takie zlo jak mowisz to powinni zakazac calkiem wjazdu do europy aut angielskich . i ja popieram rejestracja angielskich aut i predzej czy pozniej bedzie mozna zarejestrowac . i nic kolego nie zrobisz nic kompletnie a jedynie bedziesz sobie molg popatrzec na super wozy kupione za niewielkie pieniadze i o wiele sprawniejsze od polskich unia wplynie na polskie i to juz nie dlugo to kwestia czasu. i nie mam zamiaru z baranami na ten temat rozmawiac
win32 - Pią Sty 29, 2010 17:34

Apropo przekładek , to dzisiaj na żywo praktycznie widziałem jak w takim rozpadł się układ kierowniczy :shock: . Szczęśliwie przy małej prędkości.
Jedno koło urwane , postawione pod kątem do góry, rozwaliło przy okazji zderzak i nadkole . Drugie skręcone poza zakres (prawie 90*).

Dobrze że koleś powoli jechał , bo było by smutno :???: . Skąd wiem że przekładka ? -> słynna "klameczka"

yamaha00 - Pią Sty 29, 2010 17:37

jak zrobil u kowala to tak ma . ja czekam na rejestraje bez pezrobek i przekladek
hvil - Pią Sty 29, 2010 17:39

Maglownica od opla:-D tak to jest kupowac wozy po przekladce a nie samemu przekladac:-D wstawiaja magla od osobowki o polowe lzejszej z o wiele mniejzym promieniem skretu i o wiele mniej wytrzymalej. Jak ktos kupi taki wozik to wlasnie takie akcje gwarantowane.
yamaha00 - Pią Sty 29, 2010 17:42

dokladnie jak zakaldac to juz lepiej orginalne juz nawet uzywane i sie nic nie stanie
hvil - Pią Sty 29, 2010 19:16

jak byl przez pewien deficyt w polsce tych maglownic:-D
to pasuje od biedy od hondy crv ale jest drozsza od freelanderowej, ale mocniejsza i taka rozumiem wstawic a nie kurcze od opla ze sie przy 40m/h sie kola skladaja w zakrecie.

yamaha00 - Pią Sty 29, 2010 23:56

jak ktos sie juz bierze za przekladke to niech to robi solidnie i tak zeby nie bylo sladu ze to kiedys byl anglik . tak wlasnie ogladalem zdjecia rovera 25 wersji z rhd i lhd pod maska i sadze ze przeklada tego auta jest chyba bardzo prosta wystarczy przlozyc serwo zbiorniczek plyny i chyba nawet nie trzeba zbytnio ingerowac w sciane grodziowa chyba nie trzeba nic spawac ani wymieniac . chyba z sie myle
hvil - Sob Sty 30, 2010 00:21

ze sciana trzeba bo rurki od klimy niemaja w tym samym miejscu wejscia co z drugiej strony i dziura na kolumne. ale to sie robi plug and play jest taki maly element wgrzany w grodz ktory rozwiercasz na zgrzewach i wspawujesz europejski tak jak fabrycznie w miejscach gdzie byly zrzewy.
chudson - Sob Sty 30, 2010 01:20

Ten "baran" to miało być do mnie ?

Racją jest ,że UE zezwala na rejestrację anglików ( po dostosowaniu świateł ) jednak unia nie jest nieomylna i nie wszystko co wprowadza ma sens i jest dobre.
Ciekawe jest jak ubezpieczalnie podejdą do aut RHD, bo mogą to uznać jako dobry powód/pretekst do zwiększonego kosztu polisy.
Dzisiaj rządasz poszanowania prawa do możliwości rejestracji anglika , ciekawe czy tak samo gorliwie będziesz chciał przestrzegania innych praw czy obowiązków narzuconych przez UE i nie mówię tu tylko o drogowych.

Orientuje się ktoś czy auta LHD i RHD mają oddzielną homologację ?

yamaha00 - Sob Sty 30, 2010 02:05

chudson bylem jest i bede za rejetracja anglikow oczywsicie ze lampy trzeba zmienic . a jesli chodzi o unijne przepisy to polska sie powinna do nich dostosowac i jest za zrownanie wynagrodzen za prace w polsce do poziomu uni europejskiej a jesli chodzi o rejetracje dlaczego zachodnia czesc wspolnoty dostosowala sie do unijnych przepisow i rejestruje angliki bo nie widza w tym zadnego problemu . w polsce tez to wejdzie jak nie teraz to za rok moze dwa . zreszta jak tak placzesz ze angliki sa nie bezpieczne nic z tym nie zrobisz bo polacy maja sposob by jezdzic takim autem wiele z nas ma tam pracujace rodziny tak jak ja rejestruje auto na kogos z moich bliskich oplacaja mi ubezpieczenie oczywiscie jestem jako druge kierowca i legalnie jezdze po polsce i finito i nikt nie moze mi nic zrobic na pedzla moga mi skoczyc

[ Dodano: Sob Sty 30, 2010 02:05 ]
hvil teraz do ciebie witaj kolego moj roverek nie ma klimy wiec za bardzo nie bede ingerowal w sciane zreszta ja nie chce robic przekladki ale tak patrzac sa niewielkie przrobki i nikt sie nie skapnie ze to byl anglik wazny by wszytsko dobrze zrobi poskrecac do kupy kolumne maglownice i sie cieszyc hehehe ja mam ia zeby sie nie bawic w przekladki mozna jechac do szwabi i kupic roverka za 200 czy tam 300 euro z padnietym silnikiem przkladasz z angole silnik i sie cieszysz jazda autem a angola ma jeszcze na czesci i jest gucio i cezar pozdro

hvil - Sob Sty 30, 2010 08:43

yamaha00, skapnie czy nie ja tam zawsze pisze na umowie ze auto sprow z UK by po sadach nie ciagali:-) a co od przekladki:-) pamietaj ze na draze kierowniczy jest duuuza dziura:-) i lepiej miec ori mocowanie pedalow a nie dospawywac, a wiec by nie rzezbic lepiej rozwiercic zgrzew i wstawic eu ten element caly niz hohsztaplersko "docinac" dziurki na co ci potrzeba:-D Wiesz u nas w okolicy byl przypadek ze koles ostro hamujac wypchnal pedaly na dwor:-D wlasne przez takie "dorabianie" tylko tego co potrzeba a nie wymiane calych czesci:-)
yamaha00 - Pon Lut 08, 2010 09:40

to chyba logiczne ze tylko oryginalne czesc chodza w gre zreszta po co robic przekladke lepiej kupic z niemiec auto takie samo z uszkodznym silnikiem za 200-czy tam 300 euro przekladasz z angola silnik rejestrujesz i jazda a anglika masz jeszcze na czesc
Legion1349 - Wto Lut 16, 2010 07:58

hvil napisał/a:
Maglownica od opla:-D wstawiaja magla od osobowki o polowe lzejszej z o wiele mniejzym promieniem skretu i o wiele mniej wytrzymalej.
maglownica od opla maglownicy od opla nie równa, o ile wiem od zafiry ma większy promień skrętu od magla lr auto ma podobną masę i ma takie same wytrzymałości, co innego jak wkładają od astry albo od vectry.
hvil - Wto Lut 16, 2010 18:21

do land rovera tylko od land rovera! jak już coś przekładać to nie rzeźbić, mnie rozbraja jak niektórzy przekładacze "jak dla siebie to rover ew. honda crv ale to drozsza jak LR, a jak na handel to sie pan niemartwi zrobimy tanio i bedzie dobrze" a jak dopytasz co i jak:-D to od opla:P