Zobacz temat - [All R] Klimatyzacja - odgrzybianie i wymian filtra
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Wszystkie (Wszystkie modele marki Rover i MG) - [All R] Klimatyzacja - odgrzybianie i wymian filtra

BoloSr - Nie Kwi 05, 2009 21:12
Temat postu: [All R] Klimatyzacja - odgrzybianie i wymian filtra
Witam i mam pytanko czy ktos stosowal taki oto produkt http://www.carplan.pl/now...d_kat=97&id=287 ?? ?
i drugie pytanko czy przed odgrzybianiem wywalic stary filtr czy moze odgrzybiac bez filtra czy z nowym dopiero odgrzybiac ?? ?

Raptile - Nie Kwi 05, 2009 22:13

moim zdaniem to tak samo jak umyć nogi i założyć stare skarpety :D
Brt - Nie Kwi 05, 2009 22:14

Ja tam raz do roku wymieniam filtr i wtedy tez odgrzybiam :ok: czasem jeszcze drugi raz poprawiam odgrzybianie latem :)
BoloSr - Nie Kwi 05, 2009 22:49

Raptile napisał/a:
moim zdaniem to tak samo jak umyć nogi i założyć stare skarpety :D


tzn ?? ?
wywalic stary filtr i zrobi odgrzybianie a potem dopiero nowy zapodac ?? ?

Lechos - Nie Kwi 05, 2009 22:51

BoloSr napisał/a:
wywalic stary filtr i zrobi odgrzybianie a potem dopiero nowy zapodac ?? ?
dokladnie
BoloSr - Pon Kwi 06, 2009 18:54

Lechos napisał/a:
BoloSr napisał/a:
wywalic stary filtr i zrobi odgrzybianie a potem dopiero nowy zapodac ?? ?
dokladnie


no i jestem po wywaleniu starego filtra filtrona i zapodalem nowy Mann-a oraz odgrzybilem calosc :)

SyntaX - Pon Kwi 06, 2009 19:25

W naszej praktyce warsztatowej często spotykamy się z pytaniami klientów dotyczącymi używania klimatyzacji w samochodzie. Wiele wątpliwości budzi eksploatacja klimatyzacji w okresie jesienno-zimowym. W opinii licznych klientów urządzenie to służy jedynie do chłodzenia wnętrza pojazdu.


Tymczasem równie ważną funkcją klimatyzatora jest utrzymanie odpowiedniej wilgotności powietrza. Umożliwia to zarówno klimatyzacja automatyczna jak i "ręczna". Wystarczy jednocześnie włączyć przycisk A/C i ogrzewanie pojazdu. Powietrze dostarczone do wnętrza samochodu przez wentylator nawiewu zostanie najpierw osuszone (wilgotne powietrze przepływając przez zimny parownik "oddaje" wilgoć w postaci skroplin, które wypływają pod samochód), a następnie będzie podgrzane przez nagrzewnicę do nastawionej przez nas temperatury. Dzięki temu szyby pojazdu bardzo szybko przestaną być zaparowane, a powietrze wewnątrz samochodu będzie miało odpowiednią wilgotność i temperaturę zapewniając nam komfortowe warunki podróży. W wielu pojazdach wyposażonych w klimatyzację ustawienie na panelu sterującym nawiewu na przednią szybę spowoduje również uruchomienie sprężarki A/C. Jest to tak zwane odmgławianie szyb pojazdu.


W okresie jesienno-zimowym bardzo istotna jest czystość filtra powietrza kabiny pojazdu. Jego nadmierne zanieczyszczenie powoduje niedostateczną wymianę powietrza we wnętrzu samochodu co objawia się zamgleniem szyb przez wilgoć zawartą w wydychanym przez pasażerów powietrzu.


Chciałbym również zwrócić uwagę na okresową dezynfekcję układu klimatyzacji. Jesienią, zwłaszcza w czasie deszczowej pogody, nasila się zawilgocenie parownika co stwarza szczególnie sprzyjające warunki do rozwoju na jego powierzchni pleśni i grzybów. W skrajnym przypadku powoduje to powstanie nieprzyjemnego zapachu oraz może być powodem alergii i infekcji dróg oddechowych pasażerów pojazdu. Z tego powodu należy przynajmniej raz na dwa lata przeprowadzić dezynfekcję klimatyzatora. Polega ona na oczyszczeniu powierzchni parownika i kanałów rozprowadzających powietrze za pomocą odpowiednich środków chemicznych oraz zabezpieczeniu przed ponownym rozwojem grzybów i pleśni. Zlecając ten zabieg upewnijmy się czy użyte środki chemiczne mają atest Państwowego Zakładu Higieny.


Na koniec chciałbym przypomnieć o uruchamianiu klimatyzacji na chłodzenie - czyli włączaniu przycisku A/C - przynajmniej raz na dwa tygodnie, zwłaszcza zimą kiedy rzadko z niej korzystamy. Jest to konieczne by zapobiec rozszczelnieniu osi sprężarki, by wiosną nie spotkała nas przykra niespodzianka wiążąca się z kosztowną naprawą.

>>> Bardzo fajny poradnik o klimatyzacji <<<

tetryk - Pon Kwi 06, 2009 19:31

Lechos napisał/a:
BoloSr napisał/a:
wywalic stary filtr i zrobi odgrzybianie a potem dopiero nowy zapodac ?
dokladnie
-i wszystkie "śmiecie" które był na podszybiu poszły do kanałów wentylacyjnych.....
Ostatnio robiłem w swoim odgrzybianie i wymianę filterka....zdemontowałem stary filtr,wyczysciłem kanały wentylacyjne z lisci i brudu(można wilgotną szmatką,szczotką,odkurzaczem-co kto woli),nastepnie srodkiem spryskałem parownik,potem rurka do środka do oporu do kazdego kanału wentylacyjnego,naciskamy dysze i wysuwamy rurkę z kanału wentylacyjnego (kratki) (warto troszkę wczesniej przestać naciskać na dyszę,bo średnica rurki jest mała i środek ma pewną bezwładność,może jeszcze wypływac po wyciągnieciu z kratek....a wtedy wszystko w pianie :mrgreen: ),montujemy nowy filtr kabinowy (zwracamy uwagę na strzałki na filtrze-zakładamy go zgodnie z kierunkiem przepływu powietrza),gdy mamy już wszystko wypsikane -włączamy ogrzewanie,klimę i obieg wewnętrzy i wentyaltor na 4 bieg,odpalamy silnik (oczywiscie wysiadamy z auta...)i co jakiś czas zmieniamy pokretłem kierunek nawiewu....jak przejdziemy całą procedurę,to otwieramy drzwi na ościerz puszczamy obieg zewnętrzny i wietrzymy na chwilke auto.....
Jest jeszcze drugi rodzaj preparatów-tzw. "granaty"-środek taki aplikujemy następujaco-wymieniamy,czyscimy i zakladamy nowy filtr kabinowy ,właczamy klime,ogrzewanie,obieg wewnetrzny i dmuchawę na 4 bieg,wkladamy środek do auta w centralnym punkcie i naciskamy zawór......teraz mamy 10 sek na ukrycie się w bezpiecznnym miejscu.... :mrgreen: -żartuję,czekamy az cały spray wydostanie się z opakowania i czekamy taką ilośc czasu ,jaka producent przewidział w opisie na opakowaniu.....
Jest tez trzeci sposób dezynfekcji nie tylko klimy,alei całego auta,ale ze wzgledu na koszty raczej do zrobienia tylko w warsztacie-chyba że ktos jest skłonny wydac na urzadzenie ok.400-600 pln... :roll: ,jest to tzw.ozonowanie-usuwa wszelkie grzyby,plesnie i nieprzyjemne zapachy-jest to jedyny skuteczny sposób na usuniecie zapachu dymu papierosowego w aucie którym jeździł palacz..... :mrgreen:

komarek - Pon Kwi 06, 2009 19:32

świetny temat, też szukałem informacji dotyczących klimatyzacji i jej czyszczenia - dziękuję wszystkim wypowiadającym się :smile:

PS jakieś konkretne preparaty polecacie? myślałem o czymś do nawiewów i parownika, a potem ewentualnie o zastosowaniu środka "do wnętrza" - tzn stawiam, włączam i po 10 minutach gotowe
uważam, że samo czyszczenie nawiewów i parownika może nie wystarczyć, i samo wykonanie 2 operacji też, stąd pomysł o wykonaniu tego razem

mogę liczyć na jakieś opinie w tej sprawie? :wink:

[ Dodano: Pon Kwi 06, 2009 19:32 ]
świetny temat, też szukałem informacji dotyczących klimatyzacji i jej czyszczenia - dziękuję wszystkim wypowiadającym się :smile:

PS jakieś konkretne preparaty polecacie? myślałem o czymś do nawiewów i parownika, a potem ewentualnie o zastosowaniu środka "do wnętrza" - tzn stawiam, włączam i po 10 minutach gotowe
uważam, że samo czyszczenie nawiewów i parownika może nie wystarczyć, i samo wykonanie 2 operacji też, stąd pomysł o wykonaniu tego razem

mogę liczyć na jakieś opinie w tej sprawie? :wink:

Lechos - Pon Kwi 06, 2009 19:39

tetryk napisał/a:
Lechos napisał/a:
BoloSr napisał/a:
wywalic stary filtr i zrobi odgrzybianie a potem dopiero nowy zapodac ?
dokladnie
-i wszystkie "śmiecie" które był na podszybiu poszły do kanałów wentylacyjnych.....
nie bardzo rozumiem, rozwin moze
tetryk - Pon Kwi 06, 2009 19:40

komarek napisał/a:
PS jakieś konkretne preparaty polecacie? myślałem o czymś do nawiewów i parownika, a potem ewentualnie o zastosowaniu środka "do wnętrza" - tzn stawiam, włączam i po 10 minutach gotowe
-napewno nie takie z hipermarketu,albo "stonki"-bo to pic na wode fotomontaż.......poszukaj czegoś z CRC,a najlepszy środek jaki jest to z KENTA-jest drogi (ok30-40 pln)-ale bardzo skuteczny,jego numer katalogowy to KENT 055034147,generalnie to te "ranaty" są mniej skuteczne......lepiej zastosować środek "w pianie" z taką rurką-bedziesz w stanie zdezynfekować prawie wszystkie zakamarki....żeby to zrobic lepiej to juz tylko rozbiórka by pozostała........
BoloSr - Pon Kwi 06, 2009 19:41

Lechos napisał/a:
tetryk napisał/a:
Lechos napisał/a:
BoloSr napisał/a:
wywalic stary filtr i zrobi odgrzybianie a potem dopiero nowy zapodac ?
dokladnie
-i wszystkie "śmiecie" które był na podszybiu poszły do kanałów wentylacyjnych.....
nie bardzo rozumiem, rozwin moze


jemu chyba chodzilo o to ze jak ktos nie posprzata tych smieci co sa przy filtrze to jak wlaczy nawiew bez filtra to pojda dalej w kanaly :)

tetryk - Pon Kwi 06, 2009 19:42

Lechos napisał/a:
nie bardzo rozumiem, rozwin moze
-jak wyciagniesz filtr,zrobisz "odgrzybianie" (spryskanie środkiem +rozprowadzenie go czyli włączenie dmuchawy i zmiana kierunku nawiewu) to bez filtra poziągnie ci cały syf do układu wentylacji.......
Lechos - Pon Kwi 06, 2009 19:44

Cytat:
jemu chyba chodzilo o to ze jak ktos nie posprzata tych smieci co sa przy filtrze to jak wlaczy nawiew bez filtra to pojda dalej w kanaly :)
to wiem tylko skad wniosek, ze sie tego nie zrobilo? Poza tym pytanie brzmialo inaczej :wink:
BoloSr - Pon Kwi 06, 2009 19:46

Lechos napisał/a:
Cytat:
jemu chyba chodzilo o to ze jak ktos nie posprzata tych smieci co sa przy filtrze to jak wlaczy nawiew bez filtra to pojda dalej w kanaly :)
to wiem tylko skad wniosek, ze sie tego nie zrobilo? Poza tym pytanie brzmialo inaczej :wink:


no jak ktos nie mysli przy robocie to tak moze byc :)

Lechos - Pon Kwi 06, 2009 19:49

tetryk napisał/a:
to bez filtra poziągnie ci cały syf do układu wentylacji.......
no to bedzie okazja do odkurzenia bryczki :wink:
Nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo.

tetryk - Pon Kwi 06, 2009 20:04

Lechos napisał/a:
no to bedzie okazja do odkurzenia bryczki
Nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo
-z jednej strony masz rację...ale szkoda roboty,bo jak zaciągnie liście z podszybia (a nie masz filtra załozonego),to pierwsze co napotkają na swojej drodze to parownik klimy....wbiją się w te blaszki i beda doskonałą pożywką dl grzybów,bakterii i plesni......i za dwa miesiace bedziesz miec gorzej niż przed czyszczeniem...szkoda takiej roboty......
o.k. kazdy niech robi jak uważa....generalnie lepiej odgrzybić klimę szczególnie jak ktoś jest alergikiem,albo jeździ z dzieckiem....niby mówią ze co dwa lata,ale jak u nas wyglądają drogi to każdy wie...... :beczy: ,tak że po roku używania filtr wygląda jak ziemia świeta....... :rotfl:

SyntaX - Pon Kwi 06, 2009 21:06

Wycięte z pracy licencjackiej.

5.3. Obsługa okresowa

Prawidłowa obsługa układów klimatyzacji samochodowej polega na wykonywaniu regularnych przeglądów.
Zakres prac obsługowych zaleca się dzielić na okresy półroczne.

Co pół roku:

- sprawdzanie wydajności układu klimatyzacji
- kontrola ciśnień w układzie
- kontrola temperatury nawiewanego do kabiny powietrza
- kontrola układu elektrycznego (przełączniki, bezpieczniki,
przewody elektryczne, dmuchawa)
- kontrola pracy sprzęgła sprężarki
- kontrola połączeń układu
- czyszczenie toru nawiewu powietrza do kabiny
- kontrola stanu filtra kabinowego
- dezynfekcja parownika
Co 1 rok – czynności jak w obsłudze „co pół roku” oraz dodatkowo:

- wymiana filtra kabinowego
- kontrola szczelności układu metodą znajdowania wycieków środka
kontrastowego w świetle UV
- obsługa układu agregatem
- usunięcie i oczyszczenie czynnika
- usunięcie oleju z czynnika
- próba próżniowa w celu osuszenia układu
- uzupełnienie oleju
- ponowne napełnienie układu właściwą

Co 2 lata – czynności obsługowe jak w obsłudze „co pół roku” i „co rok” oraz dodatkowo:

- wymiana filtra – osuszacza


5.4. Ogólne zasady bezpiecznej pracy z
czynnikami chłodniczymi

Przy pracy z czynnikiem chłodniczym należy bezwzględnie przestrzegać następujących zasad bezpieczeństwa:

1) stosować okulary i rękawice ochronne (bezpośredni kontakt
czynnika chłodniczego z oczami może spowodować uszkodzenie
wzroku lub całkowitą ślepotę)
2) nie dopuszczać do kontaktu czynnika chłodniczego ze skórą
(możliwe odmrożenia z uwagi na bardzo niską temperaturę wrzenia
-26°C)
3) urządzenia zawierające czynnik chłodniczy można obsługiwać
tylko w dostatecznie (co najmniej cztery wymiany na godzinę)
wentylowanych pomieszczeniach (długotrwałe wdychanie par
może być niebezpieczne, nawet śmiertelne)
4) nie stosować urządzeń napełnionych czynnikiem chłodniczym w
pobliżu otwartych lub nieszczelnych pojemników z łatwopalnymi
substancjami
5) niczego nie zmieniać w zaworach bezpieczeństwa pojemników i
urządzeń dla czynnika chłodniczego
6) nie napełniać czynnikiem chłodniczym niczego, co nie ma
odpowiedniego atestu i nie jest zaopatrzone w zgodny z przepisami
zawór bezpieczeństwa

7) nigdy nie napełniać pojemników powyżej 80% ich nominalnej
pojemności
8) zachowywać najwyższą ostrożność podczas odłączania węży
serwisowych, ponieważ może się w nich znajdować sprężony
ciekły czynnik chłodniczy

piotr8 - Czw Kwi 09, 2009 15:35

To może ktoś poda jakieś konkretne środki które warto zastosować ?
tetryk - Czw Kwi 09, 2009 17:10

8 postów wyżej masz podany konkretny srodek....... :roll:
Ciufa - Czw Kwi 09, 2009 17:59

Lechos napisał/a:
BoloSr napisał/a:
wywalic stary filtr i zrobi odgrzybianie a potem dopiero nowy zapodac ?? ?
dokladnie

ale nie da się załączyć klimatyzacji bez filtra, więc odgrzybiać na starym czy na nowym filtrze ?

piotr8 - Czw Kwi 09, 2009 19:13

Czyli polecacie tylko ten środek ?? jako sprawdzony ?
BoloSr - Czw Kwi 09, 2009 21:17

Ciufcia napisał/a:
Lechos napisał/a:
BoloSr napisał/a:
wywalic stary filtr i zrobi odgrzybianie a potem dopiero nowy zapodac ?? ?
dokladnie

ale nie da się załączyć klimatyzacji bez filtra, więc odgrzybiać na starym czy na nowym filtrze ?

jak to sie nie da jak sie da :) :mrgreen:

Ciufa - Czw Kwi 09, 2009 22:09

mi się nie załączała klima jak nie było filtra w środku
Brt - Czw Kwi 09, 2009 22:16

Cytat:
mi się nie załączała klima jak nie było filtra w środku
:shock:
BoloSr - Pią Kwi 10, 2009 07:14

Ciufcia napisał/a:
mi się nie załączała klima jak nie było filtra w środku



eeeeeeeeeeee jakos w to nie uwirze w jedno co moge ze przy okazji rozpioles jeden kabel zeby wyciagnac filtr wtedy nie zapodasz klimy :)

Ciufa - Pią Kwi 10, 2009 13:11

to było rok temu, kabel na pewno odpiąłem ale nie pamiętam czy go z powrotem podpiąłem ;P
spróbuje w tym roku jeszcze raz

BoloSr - Pią Kwi 10, 2009 13:30

Ciufcia napisał/a:
to było rok temu, kabel na pewno odpiąłem ale nie pamiętam czy go z powrotem podpiąłem ;P
spróbuje w tym roku jeszcze raz


:rotfl:

Trebor75 - Pią Kwi 10, 2009 13:36

tak z innej beczki... bawi się ktoś w tak zwane "ozonatory"? takie cacko kosztuje od 300-400zł w górę i zastanawiam się czy ktoś to sprawdzał :wink: czy lepiej bawić sie w wyżej wymienione pianki? :smile:
tetryk - Pią Kwi 10, 2009 13:41

lepszy jest "ozonator" -oczyszcza całą kabinę...a nie tylko kanały wentylacyjne,doskonale usuwa zapach papierochów..... :mrgreen: ,najlepiej połaczyć obie metody,ale urzadzenia moim zdaniem nie oplaca się kupować "prywatnie"-lepiej podjechac do warsztatu-no chyba że ktos ma trzy auta z klimą,no to wtedy sie zwróci.......
Trebor75 - Pią Kwi 10, 2009 13:45

a ile życzą sobie za taką usługę w warsztacie? :grin:
Ciufa - Pią Kwi 10, 2009 13:46

w tym roku w warsztacie będą mi odgrzybiać ozonem klimatyzacje, więc opisze jakie są rezutaty
koszt całego serwisu klimy 200 zł, czyli odgrzybienie, wymiana filtra oraz wymiana czynnika i sprawdzenie szczelności układu
znalazłem coś fajnego: http://www.mototechnika.r.../pliki/odg.html

jackelvis - Sob Kwi 11, 2009 13:39

kupiłem taki :

http://allegro.pl/item604...tane_400ml.html

Faktycznie działa, można samemu zrobić bez dodatkowych kosztów.

Po użyciu sztuczny cytrynowy zapach pozostał mi trochę przeszkadza ale to lepsze niż smród stęchlizny z nawiewów :cry: ; pewnie i tak z czasem wywieje go :roll: