Zobacz temat - [400 SDi] Ogrzewanie działa słabo
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [400 SDi] Ogrzewanie działa słabo

teresa - Sro Kwi 15, 2009 13:21
Temat postu: [400 SDi] Ogrzewanie działa słabo
co może być przyczyną słabego działania ogrzewania w Roverku 400 sdi

wild_weasel: przeniosłem do odpowiedniego działu

TomC - Sro Kwi 15, 2009 14:43

Zależy od odcinka jaki pokonujesz. Jeżeli jest to tylko kilka km w jedną stronę to silnik nie zdąży się nawet zagrzać. Jeżeli jednak jest problem z ogrzewaniem w dłuższej trasie to stawiam na termostat. Cały czas otwarty przez to kłopoty z dogrzaniem silnika.
praktis - Sro Kwi 15, 2009 18:33

Może też być filtr kabinowy do wymiany. Ale ogólnie klekot strasznie długo się nagrzewa :)
szoso - Sro Kwi 15, 2009 19:06

TomC napisał/a:
Jeżeli jednak jest problem z ogrzewaniem w dłuższej trasie to stawiam na termostat

łatwo to sprawdzić bo jeśli termostat jest cały czas otwarty to nie będzie trzymał temperatury(powinno być 90* podczas jazdy czyli wskazówka na środku) co będzie widoczne na wskaźniku temp.
praktis napisał/a:
Ale ogólnie klekot strasznie długo się nagrzewa :)

oj prawda :smile:
ale teraz jak jest ciepło to mojemu wystarczy 5km żeby złapać normalną temp. pracy 90*

teresa - Sro Kwi 15, 2009 19:29

szosownik, termostat chyba jest dobry bo temperature silnik trzma dobrą .
Wdaje mi sie że to może być awaria zaworu ogrzewania bo kiedyś nie mogłam
otwożyć go do końca,w płowie stawiał jakiś opór .

[ Dodano: Sro Kwi 15, 2009 19:31 ]
praktis, Możesz napisać w którym miejscu jest ten filtr i jak się do niego dostać?

szoso - Sro Kwi 15, 2009 19:36

teresa w linku masz wszystko :smile:
http://www.filtron.com.pl...ukcje/1082k.pdf
jeśli jest klima to filtr jest wyjmowany jak na zdjęciu a jeśli nie ma klimy to filtr wyjmuje się od dołu a nie z boku jak z klimą :smile:
Sprawdź również czy zawór ciepłej wody jest przestawiany.Zawór znajduje się na przewodzie gumowym pomiędzy silnikiem a kabiną widać go na tylnej grodzi sinika napędzany jest linką. Najlepiej we dwie osoby,jedna kręci pokrętłem regulacji ciepła wewnątrz samochodu a druga obserwuje czy dźwignia zaworu jest przestawiana.

teresa - Sro Kwi 15, 2009 20:10

szosownik, Dżwignia na tym zaworze sie obraca wcześniej tzn.przed zacięciem sie pokrętła ogrzewanie działało w miare dbrze, gdzie szukać przyczyny?

[ Dodano: Sro Kwi 15, 2009 20:29 ]
szosownik, Jakbyś mógł to coś poradż

szoso - Sro Kwi 15, 2009 20:31

teresa napisał/a:
Dżwignia na tym zaworze sie obraca

może się obraca ale nie do końca
sprawdziłaś czy otwiera się do końca?

teresa - Czw Kwi 16, 2009 19:55

Jakie mogą być objawy uszkodzenia pompy wodnej
szoso - Czw Kwi 16, 2009 20:41

teresa napisał/a:
Jakie mogą być objawy uszkodzenia pompy wodnej

grzał by ci się i łapał wysoką temperaturę

teresa - Pią Kwi 17, 2009 19:34

szosownik, Wróce jeszcze do działania ogrzewania.
Układ Chłodzenia przepłukany przes firme zajmującą sie tym,
termostat sprawdzony, zawór nagrzewnicy sprawdzony przepływ płynu pełny,
a ogrzewanie nadal słabo grzeje. Wydaje mi się że to maże pompa wody za małe
ciśnienie płynu daje tzn.mało go przepływa przes nagrzewnicę.

Co myślicie na yen temat?

TomC - Pią Kwi 17, 2009 19:38

teresa napisał/a:
pompa wody za małe ciśnienie płynu daje

Moim zdaniem jakby pompa dawała za małe ciśnienie to silnik złapałby wyższą temperaturę. Pompa wody nie jest tylko do robienia obiegu dla nagrzewnicy. Zresztą pompa albo działa albo nie. Albo pasek napędza koło i wirnik się kręci albo pasek dalej napędza koło ale wirnik stoi i pompa tym samym nie działa. Nie ma nic pośrodku.

teresa - Pią Kwi 17, 2009 19:53

TomC, To dlaczego ogrzewanie prawie nie grzeje?
TomC - Pią Kwi 17, 2009 20:33

Można zrobić tak: zagrzej silnik, sprawdź ręką temperaturę węża z chłodnicy (górny i dolny) i na otwartym zaworze z ogrzewania sprawdź wąż koło zaworu i powrotny z nagrzewnicy. Jak różnica między wężami na dotyk będzie duża (między chłodnicą a nagrzewnicą) to problem może być z nagrzewnicą tj nie przepuszcza wystarczającej ilości płynu. Masz 100% pewność że zawór jest sprawny?
teresa - Pią Kwi 17, 2009 20:48

TomC, Tak jak wcześniej pisałam wszystko sprawdzone i nic. :?:
szoso - Pią Kwi 17, 2009 22:10

teresa napisał/a:
Tak jak wcześniej pisałam wszystko sprawdzone i nic. :?:

jeśli wszystko sprawdzone to niestety coś jest nie tak z nagrzewnicą :/

Brt - Pią Kwi 17, 2009 22:11

ja bym odkręcił korek zbiorniczka i popatrzył, czy przez rurkę przelewową leci płyn. Nie wiem jak jest w R400 zbiorniczek rozwiazany, ale w R200 widać lecący płyn i po dodaniu gazu struga płynu z przelewu rośnie. teresa, jesli u Ciebie nie ma ruchów płynu po dodaniu gazu to może wskazywać na pompę.
szoso - Pią Kwi 17, 2009 22:16

Brt napisał/a:
to może wskazywać na pompę

ok Brt ale jeśli byłaby to pompa to temperatura by rosła z racji tego że nie byłoby odpowiedniego obiegu w celu chłodzenia :wink:
pompa albo działa albo nie działa a u koleżanki temperatura jest w normie :smile:

JeRRy3D - Pią Kwi 17, 2009 22:19

TomC napisał/a:
(...) Zresztą pompa albo działa albo nie. Albo pasek napędza koło i wirnik się kręci albo pasek dalej napędza koło ale wirnik stoi i pompa tym samym nie działa. Nie ma nic pośrodku.


Chyba, że powyłamywane łopatki wirnika ;)
Mało prawdopodobne, ale IMO możliwe. Jedna wyłamana łopatka wyłamie kolejne i przy odrobinie pecha nie zablokuje pompy, nie zdewastuje jej dokumentnie, tylko poszczerbi łopatki. Dla oka - pasi - a z mocy lipa.

[ Dodano: Pią Kwi 17, 2009 22:21 ]
szosownik napisał/a:
ok Brt ale jeśli byłaby to pompa to temperatura by rosła z racji tego że nie byłoby odpowiedniego obiegu w celu chłodzenia :wink:
pompa albo działa albo nie działa a u koleżanki temperatura jest w normie :smile:


Trudno zaprzeczyć.
Jeżeli temp. OK, to i pompa na 99% jest ok. :)

[ Dodano: Pią Kwi 17, 2009 22:26 ]
teresa: ale rozumiem, że dmucha z odpowiednią siłą, a tylko nie grzeje (?)

Może być też fizycznie zabita samym syfem chłodniczka (wewnątrz - kamień, syf, muł, kiepskie prześwity - i do płukania) albo zabita syfem od zewnątrz (co mało prawdopodobne - do "przedmuchania") .

badek - Sob Kwi 18, 2009 04:13

jesli mowisz o pokretle zmiany nawiewu powietrza z cieplego na zimne to chyba wiem co dolega twojemu roverkowi.to pokretlo jest polaczone z zaworem linka ktora otwiera badz zamyka go regulujac przeplyw chlodziwa do nagrzewnicy.zawor ten jesli nie jest dlugo urzywany potrafi sie zapiec.jesli uzylas sily przekrecajac pokretlo to najprawdopodobniej zgielas linke badz spadla ona z zaczepu a zawor pozostal polowicznie otwarty i nie masz juz mozliwosci jego regulacji.musisz dostac sie do tej sekcji pod pokretlami i sprawdzic.zielona linka odpowiada za ten zawor.po niej dojdziesz do zaworu ktory tez bedziesz musiala sprawdzic i wymienic albo tylko przesmarowac.normalnie powinien dac sie przestawic palcami.no i linka .jesli jest zgieta sprobuj wyprostowac ale najlepiej zalozyc nowa bo raz zgieta badzie juz zawsze sie giela w tym samym miejscu.zanim jednak rozkrecisz polowe auta sprawdz z tylu za slupkiem(tam za radiem po lewej stronie)jest jeszcze jeden zawor do ktorego jest podlaczona fioletowa linka i odpowiada za otwieranie i zamykanie przepustnicy.ona rownierz czasami potrafi spasc.zaloz ja tylko spowrotem na zawor i po klopocie.jesli to bedzie ta druga opcja to spoko ale jesli to zielona linka nawalila to musisz troche porozkrecac :roll: mam nadzieje ze sie nie myle powodzenia i szerokiej drogi.
TomC - Sob Kwi 18, 2009 08:48

badek napisał/a:
a zawor pozostal polowicznie otwarty i nie masz juz mozliwosci jego regulacji

badek jakbyś przeczytał temat od początku to wiedziałbyś że...
teresa napisał/a:
zawór nagrzewnicy sprawdzony przepływ płynu pełny

Zdaniem teresa zawór jest sprawny. Zresztą gdyby było jak piszesz to po spadnięciu linki z pokrętła samo pokrętło chodzi wówczas bardzo lekko bo nie pracuje razem z linką. To bardzo łatwo wyczuć.

badek - Sob Kwi 18, 2009 14:16

do tego pokretla przymocowana jest jeszcze jedna albo i dwie(nie pamietam bo to bylo ze 3 lata temu) inne linki ktore otwieja grodzie i nie koniecznie musi chodic lekko.w moim poprzednim rowerku linka otwierajaca zawor nie spadla a zgiela sie i pokretlo chodzilo ciezej niz normalnie.i gdy ja wymienilem okazalo sie iz ogrzewanie nie dziala nadal.wtedy zajzalem pod kolumne i w okolicach nagrzewmicy znalazlem jeszcze jeden zawor z ktorego spadla(nie wiem jakim cudem) wlasnie fioletowa linka. z powazaniem TomC ale nie masz racji.ja to usterke usuwalem sam bez niczyjej pomocy i znam ja z praktyki a nie z teorii.pozdrawiam.szerokiej drogi :ok:
teresa - Sob Kwi 18, 2009 15:52

badek, OK kolego ale w jaki sposób dostać się do tych linek żeby nic przy tym nie uszkodzić.

[ Dodano: Sob Kwi 18, 2009 16:56 ]
szosownik, Mam prośbę może masz kolego jakieś zdjęcia z opisem jak dostać się do pokręteł sterowania ogrzewaniem od tyłu.

szoso - Sob Kwi 18, 2009 18:11

teresa napisał/a:
szosownik, Mam prośbę może masz kolego jakieś zdjęcia z opisem jak dostać się do pokręteł sterowania ogrzewaniem od tyłu.

niby chodzi o wymianę żarówek ale jest opisane jak się dostać do panelu sterowania nawiewem :smile:
http://www.roverki.pl/article.php?sid=458

badek - Sob Kwi 18, 2009 22:38

tak to wlasnie wyglada jak z wymiana zarowek.musisz zdjac srodkowa konsole.z tym ze nie chceszwymienic zarowek a musisz odkrecic cztery srubki ktore prztytrzymuja panel z pokretlami.i zacznie sie jazda.to naprawde nie jest latwe masz nie zbyt wiele miejsca ale bedziesz miala wszystkie linki na widoku i urzywajac pokretel mozesz sprawdzic prace kazdej z nich. trzeba sie troche nakrecic i naszarpac ale nie znam innego sposobu no i nie posiadam zadnych zdjec.po prostu sam to naprawilem. no i oczywiscie musialem jeszcze pojechac na zlom zeby wykrecic nowy zawor(bo wymienilem) i linke ktora nie jestem pewien czy dostaniesz w serwisie.co tu wiecej gadac.podalem jedna z mozliwosci awarii ogrzewania ktora przydazyla sie mi osobiscie i ktora naprawilem.byc moze w twoim aucie pzyczyna bedzie cos innego chociarz z opisu wynika ze jest podobnie.zycze powodzenia w naprawie i dajcie znac jak sie z tym uporacie. a i jeszcze jedno male ale.moj roverek to byl anglik z kierownica po prawej stronie ale nie mysle zeby to mialo jakies specjalne znaczenie :ok:
teresa - Sro Cze 24, 2009 21:37

Co się dzieje z moim Roverkiem?
Zaczoł łapać wysoką teperaturę ,ale jak poluzuję korek na zbiorniczku wyrównawczym
to jest dobrze ,niech mi ktoś powie czy moge tak jeżdzić i co tego jest przyczyną ?

hrv - Sro Cze 24, 2009 21:45

A czy przy przegrzaniu,wywala wode przez korek?
Jesli tak to kompresja idzie do ukladu chlodzenia przez peknieta glowice.

szoso - Czw Cze 25, 2009 08:05

hrv napisał/a:
przez peknieta glowice.

gdzie tam odrazu pękniętą,może to być uszczelka pod głowicą

sknerko - Czw Cze 25, 2009 09:00

teresa napisał/a:
Co się dzieje z moim Roverkiem?
Zaczoł łapać wysoką teperaturę ,ale jak poluzuję korek na zbiorniczku wyrównawczym
to jest dobrze ,niech mi ktoś powie czy moge tak jeżdzić i co tego jest przyczyną ?

Jak mój polonez zaczął takie fochy stroić to był HGF (uszcelka pod głowicą) miałem identyczne objawy

teresa - Czw Cze 25, 2009 18:51

hrv, po poluzowaniukorka jest ok płyn nie wylewa sie i temperatura opada do normalnej.
hrv - Czw Cze 25, 2009 18:53

Ckodzilo mi o to czy przed poluzowaniem korka, w podwyzszonej temperaturze nie wywala wody korkiem.
sknerko - Pią Cze 26, 2009 10:39

hrv napisał/a:
Ckodzilo mi o to czy przed poluzowaniem korka, w podwyzszonej temperaturze nie wywala wody korkiem.

Przecież nie wywali bo w korku jest zawór ciśnieniowy chyba że cały korek wywali

hrv - Pią Cze 26, 2009 20:37

U mnie odziwo potrafilo wywalic wode, pomimo sprawnego korka.
sknerko - Pią Cze 26, 2009 20:43

znaczy był niesprawny i nie trzymał ciśnienia przerobiłem temat 4 korków i orginalny był jedynym sprawnym trzymał tak że węże puchły a nie puścił

[ Dodano: Pią Cze 26, 2009 20:45 ]
korek musi trzymać ciśnienie bo pod ciśnieniem jest wyższa temperatura potrzebna aby zagotować płyn / wodę a w samochodzie temperatura oscyluje w okolicach 100 stopni

hrv - Pią Cze 26, 2009 22:55

Wszystko sie zgadza, tylko ze korek nie wytrzymywal cisnienia dopiero gdy wskazowka doszla do czerwonego pola, a to juz nie jest tylko 100 stopni.
sknerko - Pią Cze 26, 2009 23:00

a skąd wiesz że nie gotował przy 100 stopni jak układ nie miał prawidłowego ciśnienia?
żeby się nie gotował przy 100 stopni musisz mieć szczelny korek inaczej zagotuje się i wskazówka pójdzie do góry

hrv - Sob Cze 27, 2009 13:11

Podmienilem korek z roverka ktory nie mial problemow z przegrzewaniem.
Plyn nowy, wiec nie ma mowy o zagotowaniu w 100 stopniach.

teresa - Czw Sie 20, 2009 12:01

Mam prośbę ,coś zaczeło się dziać z moim Roverkiem ,jadąc w korku silnik łapie większą temperaturę tj.trochę ponad połowę na wskażniku ,zaczyna się gotować po chwili załancza sie wentylator temperatura na wskażniku cały czas taka sama ,jak zacznę jechać wszystko wraca do normy ,wskażnik temp, na połowie skali.Po ruszeniu z korka przejechałam 300km. i było wszyszystko dobrze.


Proszę o jakąś rozsądną radę.
Teresa

TomC - Czw Sie 20, 2009 12:12

Cytat:
Proszę o jakąś rozsądną radę.

termostat

teresa - Nie Sie 23, 2009 12:15

praktis, możesz mi polecić jakiś niezły serwis w okolicach W-wy.
praktis - Nie Sie 23, 2009 12:25

mariusz418

http://www.roverki.pl/gar...0Stanis%B3awski

Przygotuj się na dość długie terminy, ale naprawdę warto poczekać.

Brt - Nie Sie 23, 2009 20:51

http://www.roverki.pl/gar...0Stanis%B3awski

najlepszy :) :ok:

teresa - Pon Sie 24, 2009 16:50

Proszę o namiary na jakiś niezły serwis Rovera w okolicach W-wy.