Zobacz temat - [R216] Jaki akumulator do r216si lux 97r.benz
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R216] Jaki akumulator do r216si lux 97r.benz

nocny_marek - Nie Kwi 19, 2009 14:14
Temat postu: [R216] Jaki akumulator do r216si lux 97r.benz
witam.

Producent podaje, ze do modelu 216 Si montuje akumulatory 45Ah:

http://www.roverki.pl/art...ne%20techniczne

nie wiem tylko jaki prad rozruchowy.


Jak kupilem w aucie byl akumulator 60Ah 280A din, 480A EN/SAE. Jerzdze ponad rok i jest ok, ale czy nie bedzie akumulator niedoladowany? Nie powinna pojemnosc byc taka sama jak podaje producent? Nie wiem co do pradu rozruchowego, ale powinien tez byc nie mniejszy niz podaje producent (choc moze byc wiekszy w nowym kupionym akum. niz podaje prod.), ale nie moge znalezc danych owych apropo pradu rozruchowego.

Jakby ktos mial taka wiedza to prosze o informacje

Pozdrawiam

Brt - Nie Kwi 19, 2009 15:07

Jak jeżdzisz rok i nic się nie dzieje, to jeździj spokojnie dalej ;) Nic nie będzie ani autku, ani akumulatorowi :ok: Prąd rozruchowy jest napewno wystarczający :mrg:
nocny_marek - Wto Kwi 21, 2009 20:24

Brt napisał/a:
Jak jeżdzisz rok i nic się nie dzieje, to jeździj spokojnie dalej ;) Nic nie będzie ani autku, ani akumulatorowi :ok: Prąd rozruchowy jest napewno wystarczający :mrg:


no jesli to nie spowoduje niespodzianek to uspokoiles mnie:) Ale zbyt wieksza pojemnosc akumulatora na dana zdolnosc samego ukladu ladowania nie spowoduje przedwczesnego "skonczenia" sie akumulatora przez stan niedoladowania?

Brt - Wto Kwi 21, 2009 23:17

mity o niedoładowaniu trwają od czasu prądnic ;) Obecnie jest na tyle duży zapas w instalacji, że spokojnie wystarczy i dla aku ;)
nocny_marek - Sob Lis 20, 2010 11:36

Może odświeżę temat, ale uderzę z innej beczki jednakże związanej z akumulatorem.
Od pewnego czasu jak kręcę kluczykiem to czasem mi rozrusznik staje, ale ostatecznie auto odpala. Dziś już nie odpaliło, a kręcąc kluczykiem zrobi jeden obrót i nie kręci (rozrusznik). Wtedy tylko słychać w passanger box jak przekaźnik wariuje i kontrolki gasną (akumulatora, cisnienia oleju itd).

Sprawdzałem akumulator i świeci na zielono tam gdzie jest "test". Jednakże biorę pod uwagę, że będzie do wymiany (jeżdżę na nim prawie trzy lata i nie wiem ile jeździł poprzednik, ale to juz akumulator żelowy jest).
Muszę tylko znaleźć kogoś kto podjedzie i będę mógł z kabli rozruchowym próbować odpalić z innego auta. Wtedy dowiem się czy to akumulator czy rozrusznik - tak sądzę.

Proszę o ewentualne porady czy dobrze główkuję.

Pozdrawiam

keczu - Sob Lis 20, 2010 13:13

nocny_marek napisał/a:
Proszę o ewentualne porady czy dobrze główkuję

Dobrze. :wink: Odpal z kabli i bedziesz wiedzial o co chodzi. To ze zielona kontrolka sie swieci na aku. to nie jest zbyt dokladne wskazanie. Pod obciazeniem bateria moze juz nie trzymac parametrow. Pozdr.

nocny_marek - Sob Lis 20, 2010 21:04

Niestety nie odpalil na kablach. Rozrusznik kreci i nic. W piatek jezdzilem w deszczu, byly kaluze na ulicach, czyzby cos z cewka zaplonowa? Byla wymieniana z 1,5roku temu. Palec i kopolka niedawno. Świece z 2 lata temu jak i kable WN. Czujnik polozenia walu sprawdzany nie tak dawno. Przepustnica czyszczona po calkowitym rozebraniu (bo wieszaly soe obroty na jalowych) co pomoglo przywrocic obroty jalowe.
Faktem jest, ze pali mi w miescice 11,5litra na 100km przy jezdzie do pracy, sklepu (do pracy 6km).

Moze ktos ma jakis pomysl to bede wdzieczny.
Pozdrawiam

Tommek - Nie Lis 21, 2010 00:27

Sprawdź jeszcze raz cewkę, ostatnio też miałem problem z zapaleniem. Raz rozrusznik dość długo kręcił, ale zapalił. Następnym razem w ogóle nie odpalił tylko kręcił. Na szczęście mieszkam na przeciw stacji diagnostycznej, gdzie dotoczyłem auto i okazało się, że kable przy cewce nie miały styku.
nocny_marek - Nie Lis 21, 2010 10:26

Tommek napisał/a:
Sprawdź jeszcze raz cewkę


Prosiłbym zatem o instruktaż sprawdzenia tej cewki, jak najszybciej pod blokiem możnaby to zrobić.

Dodam tylko, ze u mnie rozrusznik nie kreci caly czas, po krotkiej chwili przestaje i nie ma wtedy zadnej reakcji.
A, ze z kabli krecil dluzej to sadze, ze akumulator jest słabszy i kręci rozrusznik tylko tyle na ile mu on pozwoli (aku).

Z góry dziękuje.

keczu - Nie Lis 21, 2010 14:00

Zapal na popych z 2-giego biegu. Nic sie nie stanie nie boj sie o rozrzad bo nie przeskoczy. Dziwne ze masz klopot z rozrusznikiem skoro z kabli zaplonowych odpalasz. Jak odpali na popych to sobie zaoszczezdisz bezsensownego sprawdzania cewki.
nocny_marek napisał/a:
Prosiłbym zatem o instruktaż sprawdzenia tej cewki, jak najszybciej pod blokiem możnaby to zrobić.

Nie ma takiego sposobu, cewki sie nie da tak sobie zdiagnozowac na 100%. Mozesz tyklo powiedziec czy dziala lub nie dziala kompletnie. Najlepiej miec druga dobra na podmiane. Mozesz miec tak slaby aku. ze nie ma sily zasilic cewki. Pozdr.

nocny_marek - Nie Lis 21, 2010 16:49

keczu napisał/a:
Jak odpali na popych to sobie zaoszczezdisz bezsensownego sprawdzania cewki


a co to dokladnie bedzie dla mnie oznaczalo, ze za slaby akumulator by zasilil cewke?
na kablach tez nie odpala

keczu - Nie Lis 21, 2010 17:45

Na razie z tego co piszesz to masz klopot z rozrusznikiem lub z polaczeniami elektr. do rozrusznika
.
nocny_marek napisał/a:
Dodam tylko, ze u mnie rozrusznik nie kreci caly czas, po krotkiej chwili przestaje i nie ma wtedy zadnej reakcji.
A, ze z kabli krecil dluzej to sadze, ze akumulator jest słabszy i kręci rozrusznik tylko tyle na ile mu on pozwoli (aku).

Jak auto odpali na popych to wiesz ze to wina po stronie rozrusznika, jesli nie to bedziesz szukal po stronie zaplonu, akumulator masz i tak do wymiany. Nie wiem co robisz i jak odpalasz z tych kabli ze rozrusznik kreci tylko troche dluzej niz bez. Dlatego proponuje na popych. Sprawdz tez podlaczenie masy do nadwozia powinien byc kabel przykrecony do przedniej poprzeczki nadwozia (tej co jest mocowany np zamek maski) po stronie aku. Trzeba je wyczyscic. Pozdr.

nocny_marek - Sob Lis 27, 2010 18:28

Niestety nie odpalil na "popych". Z kluczyka tylko za pierwszym razem troche zakreci rozrusznik (z dwie sekundy), a potem nie reaguje, slychac tylko jak przekaznik wariuje.
Akumulator pewnie do wymiany. Nie wiem tylko co jeszcze i pytanie czy zatem z rozrusznikiem jest ok.

Gdyby to byl zaplon to bym sie zdziwil.
Masa sprawdzona, jest poprawiana, niedawno mialem incydent i wiem, ze to poprawiali.
A incydent dotyczyl zerwania jednego mocowania skrzyni do silnika podczas jazdy i przechylem. Na szczescie silnik caly jak i skrzynia. A winnym jest zaklad mechaniczny we wrocku na reymonta zaraz za mostem osobowickim (ul. pasterska) - przed ktorym WSZYSTKICH OSTRZEGAM!! i przed Panem RYSIEM!!! z daleka z roverkami!!! bo wszystko po nich musialem robic raz jeszcze, a to wyszlo po roku.

Pozdrawiam

[ Dodano: Sob Lis 27, 2010 18:28 ]
Po sprawdzeniu kabli rozruchowych kolegi, z ktorych odpalalem auto, wyszlo, ze to ich wina choc zapewnial, ze sa nowe. Ale jednak kupione w hipermarkecie za marne grosze wiec ich jakosc byla nedzna.

Postanowilem wiec kupic nowy akumulator skoro kablom nie moglem zawierzyc.
Jednak odpalil dopiero po kilku probach z nowym akumulatorem i to z ledwoscia. A jak sie juz rozruszal to smiga az milo, a odpala na dotyk.

Pozdrawiam i dziekuje za pomoc.