Zobacz temat - Pożegnałem Roverka
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Offtopic - Pożegnałem Roverka

String - Sro Wrz 02, 2009 09:09
Temat postu: Pożegnałem Roverka
Chciałem wszytskich znajomych i nieznajomych poinformować, że w dniu wczorajszym mój prześliczny Roverek odszedł służyć nowym właścicielom. Po blisko 3 latach wiernej posługi odjechał w kierunku Zgorzelca prowadzony przez młode małżeństwo :) Życzę im bezawaryjnych wycieczek :)

Słowem - dzień 1.09.2009 to oprócz 70 rocznicy wybuchu II wojny, to również smutna data odejścia Roverka.

W żałobie planuję być około 5-6 miesięcy zanim nabędę kolejny pojazd.

Pozdrawiam serdecznie wszystkich posiadaczy Roverów i emdżików :D

xROnx - Sro Wrz 02, 2009 09:14

no coż no coż no coż.
szkoda wielka o taka o -> :( ale miejmy nadzieje ze nowi właściciele będa się z nami integrować. Jak nie to pojedziemy do nich i im zabierzemy R :mrgreen:

kasjopea - Sro Wrz 02, 2009 09:15

:przytul: :głaszcze:
Oczywiście zwerbowałeś do Klubu nowych właścicieli? ;>

String - Sro Wrz 02, 2009 09:17

dostali pełną informację co i jak - mam nadzieję że się tutaj czym prędzej objawią :)
Brt - Sro Wrz 02, 2009 09:20

:głaszcze:

.... ale do nas zaglądaj czasami ;)

String - Sro Wrz 02, 2009 09:31

nigdzie się nie wybieram :) muszę sobie sprawić jakiegoś ****rovera na chwilę obecną wybór pada na Fordorovera C-maxa :) zobaczymy..... na razie do wiosny będę trenował Nogorovera :D
Skiba - Sro Wrz 02, 2009 09:43

:głaszcze:

jak większego to może Range Rovera ? :D

Paul - Sro Wrz 02, 2009 10:06

String napisał/a:
70 rocznicy wybuchu XX wojny
Tutaj toś trochę przesadził, aż tyle tych wojen to nie byyyyyło ;p

Ale R szkoda :(

String - Sro Wrz 02, 2009 10:07

heheheheh to z emocji - jeszcze mi się ręce trzęsą - już idę poprawić :D
wiciu2xlc - Sro Wrz 02, 2009 10:24

Szkoda, szkoda... ale wierzymy, że już niedługo coś godnie zastąpi R :)
reed - Czw Wrz 10, 2009 14:23

Hmmm, mój tez wczoraj pojechał z nowym właścicielem w kierunku Bełchatowa....
Trochę mi smutno, w sumie chciałem sprzedać... ale jakoś się tak przywiązałem i nie było źle z trzecim autem w domu :P
No nic mam nadzieję, że właścicielowi będize służył długo i dobrze

P.S. Naklejka pod tablicą została :D