Zobacz temat - Wymiana sprężyn w R200
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Tuning mechaniczny - Wymiana sprężyn w R200

krzysiek9o - Sro Sty 06, 2010 08:59
Temat postu: Wymiana sprężyn w R200
Wymieniał ktoś sam sprężyny w swoim roverku. Da rade zrobić to samemu czy jest ciężko??
dobryziom - Sro Sty 06, 2010 09:08

bez ściskacza do sprężyn lub zamiennie doświadczenia raczej bym się nie zabierał :/
Kozik - Sro Sty 06, 2010 09:10

ja wymieniałem ale komplet (sprężyna i amortyzator), same sprężyny to pewnie problem bo można w zęby dostać ;/
krzysiek9o - Sro Sty 06, 2010 10:23

Kiedyś wymieniałem sam zawieszenie w astrze ale tam jest troche inaczej niż Roverku. Nie wiem czy sobie poradze. A nie wiecie ile mniej więcej biorą za wymiane sprężyn??
kaaaziuu - Sro Sty 06, 2010 11:11

Zciagacz mozna sobie jakos samemu zrobic , wiec nie powinno byc problemu :)
chudson - Sro Sty 06, 2010 21:36

najtańsze ściągacze to koszt poniżej 40zł a może sie jeszcze kiedyś przydadzą . Roboty troszke jest ale da sie samemu.

Od góry pikuś bo tylko 3 śruby wykręcasz. Z dołem troszke więcej roboty, najłatwiej odkręcić wahacz nie ruszając sworznia, do tego 1 śruba od stabilizatora tylnego i 2 śruby od przedniego drązką.
jak masz już na zewnątrz to wystarczy ścisnąć spręzynę , odkręcić górą wyciągnąć i włożyć nową analogicznie ściskając ją i skręcając.
Tak samo jak w większości aut z McPersonem

rodi_ - Sro Sty 06, 2010 22:47

chudson napisał/a:
Z dołem troszke więcej roboty, najłatwiej odkręcić wahacz nie ruszając sworznia, do tego 1 śruba od stabilizatora tylnego i 2 śruby od przedniego drązką.


:shock: a nie lepiej odkrecic jedna srube ktora trzyma mc' pherson w siedlisku, nacisnac wahacz do dolu i wyjac :wink:

kaaaziuu - Czw Sty 07, 2010 02:10

Kolega rodi_, ma juz doswiadczenie wiec raczej bym poszedl za Jego radami ;)
krzysiek9o - Czw Sty 07, 2010 08:43

Jakoś wymienie. A jak nie to bede musiał zabulić i do kogoś zaprowadzić autko. Dzięki za rady. :wink:
Pływak - Czw Sty 07, 2010 09:26

rodi_ napisał/a:

:shock: a nie lepiej odkrecic jedna srube ktora trzyma mc' pherson w siedlisku, nacisnac wahacz do dolu i wyjac :wink:


Pewnie, że lepiej jest tylko jeden problem u mnie była tak zapieczona, ze nie szło jej ruszyć, a w przypadku ukręcenia mamy problem bo gwint zostaje nam w korpusie dlatego przy wymianie samych sprężyn można wywalić całość. Tylko pamiętaj o zbieżności bo może się przestawić...

chudson - Czw Sty 07, 2010 17:56

Cytat:
a nie lepiej odkrecic jedna srube ktora trzyma mc' pherson w siedlisku, nacisnac wahacz do dolu i wyjac


Ja tam wole wykręcić całość i dopiero wtedy zakładać ściągacze na spręzyny więc dla mnie nie lepiej. Na wyciągniętym można precyzyjniej założyć ściągacze i swobodniejszy ruch kluczem żeby je zkręcić. Minus taki że trzeba trzymać kolumnę aby móc kręcić kluczem np w imadle.