Zobacz temat - [R All] Czyszczenie jasnego wnętrza + demontaż konsoli.
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Wszystkie (Wszystkie modele marki Rover i MG) - [R All] Czyszczenie jasnego wnętrza + demontaż konsoli.

apples - Pon Maj 17, 2010 01:18
Temat postu: [R All] Czyszczenie jasnego wnętrza + demontaż konsoli.
Witam,

Przymierzam się do czyszczenia jasnego wnętrza swojego R75. Chciałbym wyczyścić jasne plastyki ponieważ na porowatych elementach a dokładnie w porach zagnieździło się trochę brudu. :oops: Możecie polecić jakiś dobry środek do czyszczenia tego typu rzeczy. Osobiście czytałem tylko dobre opinie o STP Tuff Stuff. :???:

Pozdrawiam i z góry Dziękuje
apples

marcinZG - Pon Maj 17, 2010 01:30

Mysle, ze co jak co, ale najlepsze porady na ten temat otrzymasz tu: http://forum.kosmetykaaut.pl/
staf - Pon Maj 17, 2010 07:18

Nie trzeba szukać daleko.
Ciff-mleczko, schodzi jak tra la la....

sknerko - Pon Maj 17, 2010 10:00

staf napisał/a:
Nie trzeba szukać daleko.
Ciff-mleczko, schodzi jak tra la la....

pewnie ze tak, nie dawno robiłem czyszczenie i plastików i skór w obu autach i plastiki zwykłymi środkami jak w domu Cif i jakiś płyn do czyszczenie w psikawce a na skóry (jasny beż) mam TURTLE WAX do skór i jest hiper rewelacyjny.

thef - Pon Maj 17, 2010 10:25

A ja polecam Vanish w sprayu. Muszę sprawdzić co to dokładnie za specyfik, bo nie pamiętam, ale wszelkie mleczka się przy tym chowają. Nawet stary 15letni brud przy odrobinie wysiłku zaczyna się rozpuszczać. To mniej więcej coś takiego: http://www.takczysto.pl/s..._dywanow_400_ml
Kris - Pon Maj 17, 2010 10:41

thef napisał/a:
A ja polecam Vanish w sprayu. Muszę sprawdzić co to dokładnie za specyfik, bo nie pamiętam, ale wszelkie mleczka się przy tym chowają. Nawet stary 15letni brud przy odrobinie wysiłku zaczyna się rozpuszczać. To mniej więcej coś takiego: http://www.takczysto.pl/s..._dywanow_400_ml


Zachęcające :) tylko czy nie wybieli beżu do białości? ;) ;) :D :rotfl:

apples - Pon Maj 17, 2010 12:10

Kris napisał/a:
Zachęcające :) tylko czy nie wybieli beżu do białości?
No właśnie :hmm:

staf napisał/a:
Ciff-mleczko, schodzi jak tra la la....
Robiłeś to szczoteczką, gąbką czy ... ?
sew87 - Pon Maj 17, 2010 12:11

ja robilem zabieg ten w swoim aucie tydzien temu tylko ze cilitem bang ze spryskiwaczem i schodzi tez jak maselko ,czysciutkie ze az milo popatrzec :grin:
sknerko - Pon Maj 17, 2010 12:25

apples napisał/a:
staf napisał/a:
Ciff-mleczko, schodzi jak tra la la....

Robiłeś to szczoteczką, gąbką czy ... ?

Ja robiłem gąbka i mikrofibrowa ściereczka

thef - Pon Maj 17, 2010 17:43

Kris napisał/a:
Zachęcające :) tylko czy nie wybieli beżu do białości? ;) ;) :D :rotfl:
Nie chcecie, nie wierzcie, ale niedawno próbowałem i po pierwsze działa, po drugie skuteczniej niż mleczko, po trzecie nie zostawia białego osadu. Oczywiście trzeba w to włożyć troszkę pracy, podobnie jak przy mleczku i użyć szmatki lub szczoteczki, ale efekt jest moim zdaniem bardzo zadowalający i specyfik ten nie ma żadnych ubocznych działań.
apples - Pon Maj 17, 2010 18:06

thef napisał/a:
Nie chcecie, nie wierzcie, ale niedawno próbowałem i po pierwsze działa, po drugie skuteczniej niż mleczko, po trzecie nie zostawia białego osadu. Oczywiście trzeba w to włożyć troszkę pracy, podobnie jak przy mleczku i użyć szmatki lub szczoteczki, ale efekt jest moim zdaniem bardzo zadowalający i specyfik ten nie ma żadnych ubocznych działań.
Wypróbuje też :wink: Dzięki.
macikd - Pon Maj 17, 2010 18:09

Ja te porowate plastiki czyśliłem takimi mokrymi chusteczkami do mebli z biedronki za coś koło 6zł :razz: Tylko ważne, zeby były te bez wosku. W poprzednim aucie miałem plastiki strasznie zapuszczone i niczym nie mogłem doczyścić a tym wyczysciłem do pierwotnego stanu :smile:
apples - Pon Maj 17, 2010 19:36

OK. Spróbuje wszystkiego i napisze jak poszło.

Teraz jeszcze kwestia prania tapicerki.
Czym najlepiej doprać siedzenia. W tamtym roku prałem odkurzaczem ale szału nie było.

staf - Pon Maj 17, 2010 19:39

Kup Prestone stain remower. Koszt ok 20zł. Najpierw odkurzasz tapicere, nakładasz preparat i czekasz aż wsiąknie. Reszte piany wcierasz szczotką w siedzenie (szczotka jest razem z preparatem) i czekasz aż wyschnie. Po wyschnięciu odkurzasz dokładnie jeszcze raz i po plamie :wink:
Jest tylko jeden ból siedzenie musi dokładnie wyschnąć co może zająć kilka godzin.
Pozdrawiam

thef - Pon Maj 17, 2010 19:45

apples napisał/a:
Czym najlepiej doprać siedzenia. W tamtym roku prałem odkurzaczem ale szału nie było.
Kwestią jest chyba dobór odpowiedniego środka myjącego. Ja prałem jakimś płynem do dywanów i tapicerek, z tym że ręcznie, za pomocą szmatki i gąbki która się nie kruszyła. Wyciągałem siedzenia i kanapę na zewnątrz, żeby szybciej je potem wysuszyć. Efekt był niezły, ale jak dla mnie też nie do końca zadowalający. Próbowałem również różnych specyfików specjalnie do tego przeznaczonych, od tych samochodowych do vanishów itp. ale ciągle to nie to. Planuję spróbować proszku do prania, ale póki co nie mam czasu więc to raczej plany odległe. Wiem też, że w Komforcie, przy wynajęciu odkurzacza piorącego dostaje się jakiś specjalny płyn, ale jak on dopiera, to też nie wiem, choć kilku znajomych było zadowolonych z niego.
kris-tofer - Pon Maj 17, 2010 19:47

Fotele, kanapę wyciągałem do prania i przeleciałem też dywan Wszystko Vanischem, ale wiadomo, że w rogach i kantach nie da się za bardzo wyprać więc postanowiłem, że powyciągam. Tak więc odkręciłem fotele, a kanapę sprawnym ruchem myk z samochodu. DO miseczki nalałem dobrze ciepłej wody, do tego wspomniany środek do czyszczenia dywanów i tapicerki, wymieszałem, zrobiła się elegancka piana i tą pianę wcierałem w tapicerkę foteli, oraz w dywan leżący na podłodze samochodu. Używałem do tego takiej twardej szczotki, np. do pastowania butów. Narobiłem się przy tym strasznie, pozdzierałem sobie skórę z palców (polecam gumowe rękawiczki) ale efekt był zaskakująco dobry, szczególnie na dywanie, oraz na bokach siedzeń, gdzie ten materiał nie jest taki porowaty. Po robocie przeleciałem fotele, kanapę i dywan odkurzaczem i zostawiłem do całkowitego wyschnięcia. (w sprzyjających temperaturach tapicerka schnie jakieś pół dnia na słońcu)
Chociaż operację powtarzałem dwa razy to całość zdążyła się już zabrudzić… W najbliższym czasie czynność powtórzę.
Podsufitkę mam czystą to nie będę ruszał, wyciągnę jeszcze tylną półkę, bo jest strasznie brudna. Do tego boczki drzwi i słupki, oraz plastyki. Czekam tylko na ładną pogodę. A i nie polecam oddawania auta od prania tymi Karcherami, ja dałem za taką imprezę stówkę, efekt prawie żaden. Za Vanisha dałem 10zł. Fakt, że dużo więcej roboty przy tym ale po mimo wszystko lepiej się upierze.

thef - Pon Maj 17, 2010 19:47

staf napisał/a:
Po wyschnięciu odkurzasz dokładnie jeszcze raz i po plamie :wink:
Słowo klucz - plama. Plamy schodzą przy użyciu większości takich środków, ale ogólne odświeżenie tapicerki czyli doprowadzenie to stanu zbliżonego do nowego jest raczej nieosiągalne.
apples - Pon Maj 17, 2010 19:51

kris-tofer napisał/a:
A i nie polecam oddawania auta od prania tymi Karcherami, ja dałem za taką imprezę stówkę, efekt prawie żaden.
No właśnie. Ja prałem sam odkurzaczem piorącym. Efekt tak jak napisałem. Kupię może sam preparat Karchera do prania. :/
thef napisał/a:
Plamy schodzą przy użyciu większości takich środków, ale ogólne odświeżenie tapicerki czyli doprowadzenie to stanu zbliżonego do nowego jest raczej nieosiągalne.
I chyba to jest prawda. Chociaż czasami cuda się zdarzają. Kiedyś słyszałem że takie cuda robią środki firmy Amway.
dukat11 - Pon Maj 17, 2010 20:32

Byłem ostatnio w Firmie Auto-lifting i rozmawiałem o praniu tapicerki. Mają dwa systemy prania. Jeden pianą czyli standardowy odkurzacz piorący a drugi to jakaś dysza która podaje środek pod ciśnieniem. Widziałem na placu wyprany samochód i efekt był świetny. Tylko trochę mnie przeraża ta ilość wody której używają z uwagi na elektrykę.
monia0023 - Pon Maj 17, 2010 20:47

Uwaga na pranie odkurzaczem, szczególnie przy nieco bardziej wyeksploatowanej tapicerce. Odkurzacz, wyciągając wodę, przy okazji wyciąga słabsze (przetarte) włókna materiału. W takich miejscach mogą szybko zrobić się dziury . W taki sposób załatwiłam sobie kanapę :oops:
apples - Pon Maj 17, 2010 21:34

dukat11 napisał/a:
Firmie Auto-lifting
Jak cena?
monia0023 napisał/a:
Uwaga na pranie odkurzaczem, szczególnie przy nieco bardziej wyeksploatowanej tapicerce. Odkurzacz, wyciągając wodę, przy okazji wyciąga słabsze (przetarte) włókna materiału. W takich miejscach mogą szybko zrobić się dziury . W taki sposób załatwiłam sobie kanapę :oops:
:ok2:
staf - Pon Maj 17, 2010 21:50

Cytat:
Robiłeś to szczoteczką, gąbką czy ... ?

Robiłem to gąbką, bez wielkiego wysiłku. Wycierałem lekko wilgotną szmatką.
Zmyły sie nawet miejsca bardzo narażone na ubrudzenie czyli schowki na drzwiach, te miejsca najbardziej narazone są na "rysowanie" butem.

dukat11 - Wto Maj 18, 2010 10:36

apples napisał/a:
dukat11 napisał/a:
Firmie Auto-lifting
Jak cena?


Ja pytałem głównie o czyszczenie skór więc dywanów u mnie mało. Ale jak mnie pamięć nie myli to cała tapicerka welurowa ok 300-350zł

joni_25x - Wto Maj 18, 2010 18:14

hej wszystkim

miesiąc temu prałem fotele w swoim r200 :cool:

tzn. wyjąłem fotele na zewnątrz / rozebrałem doszczętnie /pokrowce welurowe prałem ręcznie stosując proszek do prania/gąbkę na której siedzimy wytrzepałem porządnie/wszystkie metalowe mechanizmy precyzyjne potraktowałem delikatnie wd-40,żeby nie piszczały w czasie jazdy/złożyłem wszystko do kupy :!:

efekt:siedzenia pachnące ,czyste,nic nie skrzypi

operacja warta zachodu , siedzenia mam jak nowe :cool:

pozdro

apples - Nie Maj 23, 2010 21:00

Już po praniu i czyszczeniu. Efekty poniżej na zdjęciach. :grin:

Z dywanami i fotelami poradził sobie Vanish Oxi Action Plus z proszkiem do prania tkanin kolorowych Persil, a z "plastykami" tylko CIF dawał radę. Vanish w sprayu niestety sobie nie radził z brudem na plastykach. Do miejscowego wywabiania plam tapicerki, dywanów oraz w trudno dostępnych miejscach rewelacyjny jest STP Tuff Stuff.

kasjopea - Nie Maj 23, 2010 21:49

No proszę, aż miło popatrzeć jak mężczyzna umie posprzątać :grin:
staf - Nie Maj 23, 2010 21:54

Bajka :smile:
apples - Nie Maj 23, 2010 21:59

staf napisał/a:
Bajka :smile:
Dzięki Twojej pomocy z Cifem :wink:
thef - Nie Maj 23, 2010 22:04

apples napisał/a:
z "plastykami" tylko CIF dawał radę. Vanish w sprayu niestety sobie nie radził z brudem na plastykach
Hmm, u mnie było zupełnie odwrotnie ;)
apples - Nie Maj 23, 2010 22:19

thef napisał/a:
Hmm, u mnie było zupełnie odwrotnie ;)
Może miałeś miej brudne. U mnie dopiero jak szorowałem Cifem to zaczęło ładnie schodzić z plastyków. Wypsikałem Vanish i mało co schodziło, ale i tak Dzięki za poradę :wink:
thef - Nie Maj 23, 2010 22:48

apples napisał/a:
Może miałeś miej brudne. U mnie dopiero jak szorowałem Cifem to zaczęło ładnie schodzić z plastyków. Wypsikałem Vanish i mało co schodziło, ale i tak Dzięki za poradę :wink:
Raczej sądzę, że troszkę inna jest struktura tych plastików. Mleczkiem schodziło, ale nie wszystko i bardzo opornie. Zresztą plastiki były do opanowania nawet płynem do naczyń, gorzej z tą miększą okładziną na drzwiach i desce. Tam dopiero szorowanie Vanishem dało zamierzony efekt. Być może też nie ten spray zakupiłeś. Muszę dokładnie sprawdzić jaki to typ ;)
kasjopea - Nie Maj 23, 2010 23:09

Co Wy macie w tych autach, że aż takich środków musicie używać? :orety:
apples - Nie Maj 23, 2010 23:14

kasjopea napisał/a:
Co Wy macie w tych autach, że aż takich środków musicie używać? :orety:
BAŁAGAN. :d
thef napisał/a:
Być może też nie ten spray zakupiłeś. Muszę dokładnie sprawdzić jaki to typ ;)
To już nie ważne. :wink: Efekt zamierzony osiągnąłem środkami o których napisałem wyżej. :grin:
thef - Pon Maj 24, 2010 08:24

kasjopea napisał/a:
Co Wy macie w tych autach, że aż takich środków musicie używać? :orety:
Kasjo, idę o zakład, że masz to samo :) Chodzi o to, że plastik jak i ta miękka okładzina mają fakturę skóry. I o ile plastik można doczyścić do stanu fabrycznego, to 15 letni kurz, który wniknął w tą fakturę okładziny nie schodzi przy pomocy szmatki. I nie chodzi o to, że to źle wygląda, razi syfem czy coś. Na to można nie zwrócić nawet uwagi, no ale o ile bardziej zadowolony byłby właściciel gdyby udało się to doprowadzić do stanu wyjściowego :) .
kasjopea - Pon Maj 24, 2010 09:05

thef napisał/a:
Kasjo, idę o zakład, że masz to samo :)
:nie:
:wink:
Ale na ten Vanish w sprayu to chyba się skuszę, bo muszę wyczyścić kanapę w miejscu, gdzie podkładka Piotrusia jest.

Dobra kończę, bo zaraz apples będzie krzyczał, że jego temat i w ogóle :razz: :wink: .

Generalnie wniosek jest taki, że środki, które sprawdzają się w domu, na bank sprawdzą się w aucie. Preparaty samochodowe to dokładnie to samo, tylko inaczej się nazywają i kosztują dwa razy tyle, więc po co przepłacać :wink: .

staf - Pon Maj 24, 2010 09:59

kasjopea napisał/a:
thef napisał/a:
Kasjo, idę o zakład, że masz to samo :)
:nie:
:wink:
Ale na ten Vanish w sprayu to chyba się skuszę, bo muszę wyczyścić kanapę w miejscu, gdzie podkładka Piotrusia jest.

Dobra kończę, bo zaraz apples będzie krzyczał, że jego temat i w ogóle :razz: :wink: .

Generalnie wniosek jest taki, że środki, które sprawdzają się w domu, na bank sprawdzą się w aucie. Preparaty samochodowe to dokładnie to samo, tylko inaczej się nazywają i kosztują dwa razy tyle, więc po co przepłacać :wink: .

Jest dokładnie tak jak piszesz. Kiedyś zachłyśniety skórą w samochodzie kupiłem to http://sklep.lederzentrum...dowej-p-14.html
Wykosztowałem się, a efekt nieporuwnywalny do tego jaki pozostawi.ły po sobie "domowe" srodki.

kris-tofer - Pon Maj 24, 2010 10:07

apples, też Ci się chciało tak szorować :)
ja postanowiłem, że wyczyszczę w ten weekend każdy zakamarek, a moje czyszczenie wyglądało tak jak na zdjęciu

[ Dodano: Pon Maj 24, 2010 10:07 ]
ku mojemu zdumieniu nie było tam ani petów, ani liści tylko odrobina kurzu, co starannie wymiotłem, odkurzyłem, wyczyściłem CIFem tunel środkowy i plastiki. Na pranie tapicerki zabrakło czasu, bo musiałem się wziąć za drugi samochód, ale pranie skończę w najbliższym czasie :)

Perez - Pon Maj 24, 2010 12:54

kris-tofer, Jestes hardkorem, ale podziwiam Cie, bo mi by sie chyba nie chcialo az tak rozbierac auta, zeby wszystko wyczyscic. Mam zamiar wyjac fotele i kanape, zeby dokladnie wyprac podloge i zbieram sie juz rok, a Ty tu takie rzeczy. Naprawde respekt!
apples - Pon Maj 24, 2010 13:06

kasjopea napisał/a:
Dobra kończę, bo zaraz apples będzie krzyczał, że jego temat i w ogóle :razz: :wink: .
Dokładnie :evil: Off-top jakiś się zrobił w moim temacie. :wink:

kris-tofer napisał/a:
ja postanowiłem, że wyczyszczę w ten weekend każdy zakamarek, a moje czyszczenie wyglądało tak jak na zdjęciu
Jak zrobiłeś off-top to napisz teraz krótko jak pościągałeś wloty powietrza, konsole, drewno. :grin:
kris-tofer - Pon Maj 24, 2010 16:10

Nawiewy wychodzą z całym drewienkiem po podważeniu przy nawiewach, musisz uważać żeby nie połamać, górne zaciski wychodzą ciężej niż dolne, a kratki siedzą na wcisk na takich pozaginanych blaszkach.

Konsolę rozebrać to też jest prosta sprawa:
1. wyciągamy radio, panel klimy i popielniczkę znanym dla każdego sposobem
2. z tyłu wyciągamy popielniczkę i odkręcamy dwie śruby - klucz nr. 10
3. przesuwamy siedzenia maksymalnie do przodu i dopiero teraz mamy możliwość odkręcenia dwóch śrubek po obu stronach tunelu na wysokości hamulca ręcznego
4. podważamy mieszek od ręcznego, a rękojeść wysuwamy z rączki - siedzi na wcisk tylko
5. gałeczki od zmiany biegów nie udało mi się zdjąć, więc podniosłem tylko niby drewienko do góry
6. w dziurze za radiem odkręcamy 4 wkręty: dwa srebrne i dwa czarne
7. podważamy i wyciągamy włącznik awaryjnych i zamykania/otwierania drzwi

To wszystko, teraz wystarczy tylko ostrożnie wyciągnąć tunel uważając na drewnianą fakturkę na konsoli i kierownicę, żeby nie porysować

Tak samo rozbierał MaReK swojego MG ZT - nie dużo z tym roboty wbrew pozorom, wszystko wychodzi jak malina, no może z drewienkiem i nawiewami trochę ciężko, żeby nie połamać drewienka (potwierdzone - to jest drewno, a właściwie sklejka 3 warstwy)a samo rozbieranie, czyszczenie i naprawa czegoś co się popsuje w moim Roverku to dla mnie sama przyjemność :)
miałem jeszcze licznik wyciągać, ale zaraz by mi wskazówki pouciekały, już raz tak było, więc zrezygnowałem, pod śrubokręt ma iść jeszcze podsufitka,tylna półka i boczne osłony celem wyczyszczenia.

Perez napisał/a:
kris-tofer, Jestes hardkorem
dokładnie tak :mrgreen:
Perez napisał/a:
ale podziwiam Cie
każdy powinien :mrgreen:
Perez - Sob Lip 03, 2010 11:14

A ja wczoraj przez 6 godzin wymylem wszystko oprocz foteli, kanapy i podsufitki. Rozebralem cale wnetrze oprocz deski. Miny ludzi na stacji Karchera bezcenne (bo wokol mojego auta lezalo cale wnetrze, a na srodku stal wypruty samochod :D ) Podsufitki nie wypralem, bo nie starczylo czasu i poprostu zaczelo robic sie ciemno, a siedzen nie, bo chcialem zamontowac skorzane, ktore mam, a pozniej okazalo sie, ze nie pasuja niestety :( Wogule te 600 to takie diabelstwa, ze normalnie nie wiem. Nic mi normalnie nie pasuje z 623 :evil: Zeby przelozyc kanape musialbym miec spawarke :shock:
Ponizej kilka zdjec (nie zrobilem duzo, bo bylem zajety czyszczeniem)

P.S. rthef, dzieki za rade z cifem, bylo ciezko, ale dalem rade i zrobilem wszystko na jasny bez, a nie tak jak bylo do tej pory brazowe. Szare plastyki tez staly sie jasniejsze. Teraz jak jezdze to staram sie niczego nie dotykac, zeby nie pobrudzic ;)

kasjopea - Sob Lip 03, 2010 11:15

Perez napisał/a:
Teraz jak jezdze to staram sie niczego nie dotykac, zeby nie pobrudzic ;)
Heh, chciałabym to zobaczyć :lol:
Perez - Sob Lip 03, 2010 11:33

kasjopea napisał/a:
Heh, chciałabym to zobaczyć :lol:

Zawsze jezdzilem na zimny lokiec i kolano opieralem o boczek, ale jak podczas czyszczenia zobaczylem ile sie tam zbiera syfu przez to to teraz sie pilnuje. Tak samo prawa reka zawsze byla oparta o podlokietnik (ktory i tak u mnie ma polke), ale oczywiscie tam tez byla plama i teraz rece na kierownicy, nogi razem jak kobieta w spodnicy i jedziemy :D

[ Dodano: Sob Lip 03, 2010 11:33 ]
Aha, moge dodac, ze widoczna na zdjeciu zapozyczona od niedoszlej tesciowej niebieska szmatka z mikrofiby z dodatkiem samej wody (dostalem caly wyklad przy pozyczaniu, bo niedoszla tesciowa jest zawodowym konserwatorem powierzchni plaskich ;) a ta szmatka podobno kosztuje 40zl) czysci dokladnie tak samo jak zwykla szmatka z Cifem.

zuber84cool - Sob Lip 03, 2010 12:04

Kurczę też się muszę wziąć za takie porządki a akurat skończył się CIF :olaboga: ;p ale ciężko jest utrzymać jasne wnętrze,muszę zaopatrzyć się w ten Vanish Oxi Action i CIF :smile: i będzie hardcore :mrgreen:
apples - Sob Lip 03, 2010 12:13

Perez napisał/a:
thef, dzieki za rade z cifem
To pomysł stafa. :wink:
Perez - Sob Lip 03, 2010 12:16

apples napisał/a:
To pomysł stafa. :wink:
A to przepraszam. staf dziekuje za rade
kasjopea - Pon Sie 23, 2010 12:20

apples, możesz powiedzieć, jak wyglądają siedzenia po tych 3 miesiącach od czyszczenia? Czy nie brudzą się szybciej?
apples - Pon Sie 23, 2010 20:57

kasjopea napisał/a:
apples, możesz powiedzieć, jak wyglądają siedzenia po tych 3 miesiącach od czyszczenia?
Wydaje mi się że tak samo jak po praniu. Ostatnio nie zwracałem uwagi jak wygląda w środku bo jakoś nie mam nastroju na zachwycanie się moim R75 :)
kasjopea napisał/a:
Czy nie brudzą się szybciej?
Nie zauważyłem. Ostatnio jak czyściłem to nie zauważyłem również żeby jakoś szybciej się brudziły. Myślę że pranie nie przyśpiesza ich brudzenia.
dukat11 - Pon Sie 23, 2010 21:18

apples napisał/a:
Nie zauważyłem. Ostatnio jak czyściłem to nie zauważyłem również żeby jakoś szybciej się brudziły. Myślę że pranie nie przyśpiesza ich brudzenia.


Powoduje jedynie to że można zauważyć że się brudzi :razz:

kasjopea - Pon Sie 23, 2010 21:25

Że niby pytanie blondynki? ;>

Dywany na przykład jak się raz wypierze, to później szybciej chwytają brud :razz: .

sobrus - Wto Sie 24, 2010 09:43

Są specjalne środki impregnujące do prania, żeby nie łapało brudu.
Karcher na przykład ma takie do swoich odkurzaczy.

http://www.karcherefekt.pl/44.php

RM 762 CARE TEX Środek impregnujący do dywanów