Zobacz temat - [214i] Nierówna praca silnika po wymianie uszczelki.
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [214i] Nierówna praca silnika po wymianie uszczelki.

Babilonx - Pon Mar 03, 2014 12:08
Temat postu: [214i] Nierówna praca silnika po wymianie uszczelki.
Cześć,

dzisiaj w nocy skończyłem wymieniać uszczelkę, z odpaleniem poczekałem do rana (nie mogłem prawie zasnąć z podniecenia :mrgreen: ) niestety po odpaleniu zauważyłem, że silnik pracuje bardzo nie równo, trochę tak jakby nie pracował jeden cylinder - wibracje są odczuwalne w środku, z wydechu spaliny wylatują w sposób wyczuwalnie przerywany. Po lekkim dodaniu gazu obroty wskoczyły na 2 000 r/min i na tym poziomie się utrzymały (potem zaczęły powoli rosnąć, więc zgasiłem silnik). Nie wiem czy ma to związek, ale wydaje mi się, że kolektor wydechowy nagrzał się jakoś dziwnie szybko (po ok. 20-30 s. nie mogłem go już dotknąć). Przy zdejmowaniu paska starałem się oczywiście, żeby był cały czas napięty, tak żeby na dole nic nie przeskoczyły. Na zębatkę od wałka również nałożyłem go w tej samej pozycji (namalowałem sobie kreskę na pasku w miejscu kreski na zębatce). Niestety miałem wrażenie, że pasek nie jest do końca napięty, ale sprężyna, która jest odpowiedzialna za naciąganie rolki wydaje mi się nie mocniejsza niż sprężynka w długopisie. Na ramieniu, na którym zamocowana jest rolka, które blokuje się śrubką, widać, że sięgało kiedyś dalej (są ślady dokręcenia śruby i to jakby całkiem świeże). Czy pasek mógł przeskoczyć? Czy to w ogóle pasek? Czy mogą być na przykład świece, albo palec nie podaje prądu na któryś kabel? Z góry dzięki za wszelkie info! Samochód stał ponad miesiąc i nie mogę się doczekać kiedy zacznie jeździć, bo już rzygam tramwajami i autobusami :)

PS sorry za długą lekturę :)

Pozdrawiam, Benek.

leszczu - Pon Mar 03, 2014 12:36

Popraw temat zgodnie z zasadami.
Co do problemu. Możesz mieć źle ustawiony rozrząd. Mogłeś pomylić podłączenie przewodów zapłonowych.
Bardziej jednak stawiam na rozrząd.

Babilonx - Pon Mar 03, 2014 12:43

leszczu napisał/a:
Popraw temat zgodnie z zasadami.
Co do problemu. Możesz mieć źle ustawiony rozrząd. Mogłeś pomylić podłączenie przewodów zapłonowych.
Bardziej jednak stawiam na rozrząd.


Dzięki za odpowiedź! Temat poprawiony. Przy ustawieniu rozrządu muszę widzieć oczywiście zębatkę przy wałku i drugą zębatkę, która jest hen daleko na dole - wiesz jak się do niej dokopać? Czy mogę spróbować przesunąć pasek w ciemno o jeden ząbek, przekręcić zębatką od wałka kilka obrotów silnikiem (żeby sprawdzić czy cylinder nie wali w "coś tam") i odpalić silnik?

leszczu - Pon Mar 03, 2014 12:45

Najprościej i najlepiej będzie ci jak ściągniesz kolo pasowe i wtedy będziesz miał dokładny widok na znaki na dolnym kole zębatym. Wtedy tylko wszystko dobrze ustawić i gra gitara.
Babilonx - Pon Mar 03, 2014 14:37

leszczu napisał/a:
Najprościej i najlepiej będzie ci jak ściągniesz kolo pasowe i wtedy będziesz miał dokładny widok na znaki na dolnym kole zębatym. Wtedy tylko wszystko dobrze ustawić i gra gitara.


Czy da się to zrobić od góry? Nie mam kanału niestety...

leszczu - Pon Mar 03, 2014 14:51

Musisz zdjąć prawe kolo i odkręcić mocowanie silnika przy rozrządzie. Potem podeprzeć czymś silnik, najlepiej żabą/podnośnikiem, aby można go było podnosić i opuszczać. Opuszczasz motor tak aby można było wsadzić klucz 22 na śrubę od kola pasowego. Teraz najważniejsze musisz zablokować silnik. Możesz spróbować wrzucić 5 bieg, a druga osobo niech trzyma pedla hamulca.
Babilonx - Pon Mar 03, 2014 16:47

leszczu napisał/a:
Musisz zdjąć prawe kolo i odkręcić mocowanie silnika przy rozrządzie. Potem podeprzeć czymś silnik, najlepiej żabą/podnośnikiem, aby można go było podnosić i opuszczać. Opuszczasz motor tak aby można było wsadzić klucz 22 na śrubę od kola pasowego. Teraz najważniejsze musisz zablokować silnik. Możesz spróbować wrzucić 5 bieg, a druga osobo niech trzyma pedla hamulca.


Dzięki wielkie! Czy muszę coś jeszcze odkręcić? Kolektory? czy pójdą w dół razem z silnikiem? I co myślisz o tym naciągu paska? Czy po odkręceniu tej śrubki (klucz 8 ) przy rolce, pasek powinien się naciągnąć sam? Bo u mnie po odkręceniu tej śrubki pasek się poluzował tak, że mogłem go zsunąć, niestety teraz nie mogę naciągnąć.

leszczu - Pon Mar 03, 2014 17:08

Babilonx napisał/a:
Czy muszę coś jeszcze odkręcić?

Nie. Tylko te mocowanie. Tylko najpierw podeprzyj silnik bo ci spadnie na ziemie.
Babilonx napisał/a:
I co myślisz o tym naciągu paska?


Babilonx napisał/a:
I co myślisz o tym naciągu paska?

Rozrząd z manualnym napinaczem naciągamy w ten sposób.
Jak już ustawisz koła na znaki, założysz pasek i napinacz, to musisz obrócić walem dwa razy tak, aby sprężynka dobrze napięła pasek, tylko pamiętaj, że ta mała śrubka na kluczyk 8 musi być poluzowana tak samo jak duża w środku rolki, bo inaczej napinacz nie naciągnie ci paska. Jak już obrócisz tym walem to pozycji wyjściowej wszystko zakręcasz odpowiednimi momentami.

Babilonx - Pon Mar 03, 2014 23:53

leszczu napisał/a:
Babilonx napisał/a:
Czy muszę coś jeszcze odkręcić?

Nie. Tylko te mocowanie. Tylko najpierw podeprzyj silnik bo ci spadnie na ziemie.
Babilonx napisał/a:
I co myślisz o tym naciągu paska?


Babilonx napisał/a:
I co myślisz o tym naciągu paska?

Rozrząd z manualnym napinaczem naciągamy w ten sposób.
Jak już ustawisz koła na znaki, założysz pasek i napinacz, to musisz obrócić walem dwa razy tak, aby sprężynka dobrze napięła pasek, tylko pamiętaj, że ta mała śrubka na kluczyk 8 musi być poluzowana tak samo jak duża w środku rolki, bo inaczej napinacz nie naciągnie ci paska. Jak już obrócisz tym walem to pozycji wyjściowej wszystko zakręcasz odpowiednimi momentami.


Super, dzięki wielkie! Nie wpadłem na to, że obie śrubki muszą być odkręcone - kwestia napięcia jest jasna.

Czy rozrząd jest najbardziej prawdopodobny przy tych objawami? Ponieważ operacja którą opisałeś mnie przeraża, próbowałem dzisiaj przesuwać pasek o 1 ząbek do przodu i potem o dwa do tyłu (o jeden od pozycji wyjściowej) i nie zauważyłem większej różnicy w pracy silnika... Wiem, że to denerwujące pytania, ale chciałbym uniknąć rozczarowania po ustawieniu rozrządu, w przypadku gdyby nie przyniosło to efektu... Czy jest coś jeszcze, co mogę sprawdzić wcześniej? Jak np. mogę sprawdzić sprawność świec?

sTERYD - Wto Mar 04, 2014 00:32

jakbyś miał możliwość sprawdzenia kompresji to byłoby dużo lepiej. Może któryś zawór jest podparty jakimś paprochem i będziesz walczył z rozrządem a nic nie wskórasz.

Pamiętaj, żeby dokręcić później koło pasowe jak bóg przykazał, bo będziesz narzekał że Ci się luzuje :/

Babilonx - Sro Mar 05, 2014 23:44

sTERYD napisał/a:
jakbyś miał możliwość sprawdzenia kompresji to byłoby dużo lepiej. Może któryś zawór jest podparty jakimś paprochem i będziesz walczył z rozrządem a nic nie wskórasz.

Pamiętaj, żeby dokręcić później koło pasowe jak bóg przykazał, bo będziesz narzekał że Ci się luzuje :/


Dzięki wielkie za pomoc. Nie miałem jeszcze okazji podziałać przy samochodzie - sprawdziłem póki co świece - wszystkie sprawne. Chciałbym jeszcze spytać o jedno, bo skupiliśmy się na tym, że silnikiem mocno telepie, ale są też inne objawy, np. to, że po wciśnięciu i puszczeniu gazu zaczynają same rosnąć obroty (przepustnica wraca na miejsce). Do tego ten przerywany wylot spalin z wydechu, jak w jakimś maluchu, co wskazuje na nieregularne spalanie w cylindrach no i wrażenie, że kolektor wydechowy nagrzewa się wyjątkowo szybko, co w moim wyobrażeniu może wskazywać na zły moment spalania. Czy te 3 objawy pasują do rozrządu? Czy mogę rozkręcić wszystko jeszcze raz? Czy uszczelka pod głowica jest "jednorazowa"? :)

Pozdrawiam, Benek.

kondzio508 - Czw Mar 06, 2014 07:43

Babilonx,

przy robocie uszczelki , odkrecaleś walki z głowicy ??

Babilonx - Czw Mar 06, 2014 08:26

kondzio508 napisał/a:
Babilonx,

przy robocie uszczelki , odkrecaleś walki z głowicy ??


Mam 8V i odkręciłem tą ramkę pod pokrywą zaworów, która utrzymuje wałek na miejscu. Wałek odskoczył do góry wyparty przez popychacze(?).

sTERYD - Czw Mar 06, 2014 10:32

jak każda uszczelka pod głowicą nie powinna być zakładana drugi raz. Sprawdź jeszcze, czy masz dobrze założone koło pasowe na wałku rozrządu. Jak dobrze pamiętam, to powinno być założone jak na kolektor ssący w 16tce
leszczu - Czw Mar 06, 2014 11:13

Babilonx, jeśli cię to przeraza, to po co się za to brałeś ??
Babilonx - Czw Mar 06, 2014 14:08

leszczu napisał/a:
Babilonx, jeśli cię to przeraza, to po co się za to brałeś ??


Za to co mnie przeraża jeszcze się nie zabrałem. Przeraża mnie nie dlatego, że się moczę w nocy myśląc o rozrządzie, tylko dlatego, że mam inne rzeczy do roboty, a ustawianie rozrządu po pierwsze brzmi długo, a po drugie wymaga posiadania sprzętu, którego nie posiadam. Po trzecie mało prawdopodobne jest, żeby to był w ogóle rozrząd. Dzisiaj zostawię samochód, żeby trochę dłużej pochodził - usłyszałem tezę, że mogłem nie wypłukać czegoś ze szklanek (?).

[ Dodano: Czw Mar 06, 2014 14:08 ]
sTERYD napisał/a:
jak każda uszczelka pod głowicą nie powinna być zakładana drugi raz. Sprawdź jeszcze, czy masz dobrze założone koło pasowe na wałku rozrządu. Jak dobrze pamiętam, to powinno być założone jak na kolektor ssący w 16tce


Dzięki, sprawdzę wieczorem :)

leszczu - Czw Mar 06, 2014 14:10

Babilonx napisał/a:
a po drugie wymaga posiadania sprzętu, którego nie posiadam.

Nasadka 22, przedłużka, klucz, kluczyk 8. 30 min czasu i ustawione.
Z tego co pisałeś to przekładałeś ten pasek kilka razy, raz w jedna stronę, raz w druga. Jestem na 100%, że nie jest ustawiony idealnie na znaki, ale rób po swojemu. :wink:

Babilonx - Czw Mar 06, 2014 15:26

leszczu napisał/a:
Babilonx napisał/a:
a po drugie wymaga posiadania sprzętu, którego nie posiadam.

Nasadka 22, przedłużka, klucz, kluczyk 8. 30 min czasu i ustawione.
Z tego co pisałeś to przekładałeś ten pasek kilka razy, raz w jedna stronę, raz w druga. Jestem na 100%, że nie jest ustawiony idealnie na znaki, ale rób po swojemu. :wink:


Ja też jestem pewien, że nie jest ustawiony na znakach. Zapomniałeś o podnośniku/lewarku i o wspornikach po zdjęciu koła - nie chcę opuszczać silnika na lewarku trapezowym.

sTERYD - Czw Mar 06, 2014 19:15

a czemu nie?
moim zdaniem jeden z bardziej wygodnych do tego celu :coole: -oczywiście między lewarkiem, a silnikiem kawałek deski.

Babilonx - Czw Mar 13, 2014 01:29

Siema, dopiero dzisiaj miałem czas zająć się samochodem. Ustawiłem rozrząd - o dziwo bez opuszczania silnika... może mam jakieś wybrakowane nadkola - wcale bym się nie zdziwił :) Dla potwierdzenia, że ustawiłem go dobrze, mam prośbę o sprawdzenie zdjęcia z załącznika - chodzi o to, żeby pomiędzy dwiema czerwonymi kropkami znalazła się zaznaczona nadlewka na bloku silnika, zgadza się? Co dziwne, po ustawieniu dolnej "zębatki", górną od wałka musiałem obrócić praktycznie o 180st, co - nie wiele myśląc- uczyniłem. Po zmontowaniu wszystkiego sprawdziłem czy nic ze sobą nie koliduje kręcąc wałkiem rozrządu - wszystko gitara, więc odpaliłem a silnik od razu wskoczył na 2 tysiące obrotów i zaczął piąć się w górę. Wydawało mi się, że pracuje równiej niż poprzednio, ale to może z racji wyższych obrotów się to jakoś zgrało (wibracje). Po chwili zacząłem główkować i stwierdziłem, że skoro jedna zębatka jest mniejsza od drugiej i to tak na oko o połowę, to ta mniejsza, przy jednym obrocie tej wiekszej robi dwa obroty i chyba ma to sens, więc pytanie, czy słusznie przekręciłem górną zębatkę o 180st? Czy raczej powinienem cały dolną zębatkę obrócić o 360st i dopiero ustawiać górną? Wydaje mi się to głupim i oczywistym pytaniem, ale poczekam na odpowiedź, zwłaszcza, że silnik jest cały i nic się ze sobą nie zderzyło, czego bym się spodziewał po przekręceniu tych dwóch wałków względem siebie o 180st. Jeżeli to nie rozrząd, macie jakieś inne sugestie?

PS Sorry, że tak się rozpisuję, ale nie jestem w stanie opisać tego krócej :)

Pozdrawiam, Benek.

sTERYD - Czw Mar 13, 2014 20:19

Faktycznie wrab między tymi dwiema kropkami powinien się znaleź na równi tego nadlewu na pompie oleju. Co do przekręcenia walka rozrzadu o 180 stopni to nie ma znaczenia. I tak i tak jest dobrze :cool: po prostu to koło robi pol obrotu przy pełnym obrocie dolnego koła stąd przestawienie o 180 stopni to jest też prawidłowe ustawienie.
Babilonx - Pią Mar 14, 2014 09:14

sTERYD napisał/a:
Faktycznie wrab między tymi dwiema kropkami powinien się znaleź na równi tego nadlewu na pompie oleju. Co do przekręcenia walka rozrzadu o 180 stopni to nie ma znaczenia. I tak i tak jest dobrze :cool: po prostu to koło robi pol obrotu przy pełnym obrocie dolnego koła stąd przestawienie o 180 stopni to jest też prawidłowe ustawienie.


Ok, dzięki za potwierdzenie :) niestety za późno zobaczyłem odpowiedź, że nie ma różnicy w kwestii przekręcenia o 180 stopni i wczoraj przy próbie odkręcenia tego, urwałem łeb śruby mocującej kółko zębate do wałka rozrządu :) wiecie może ile ma długości taka śruba? i jakie mogą być przyczyny tych wysokich obrotów, skoro to nie rozrząd?

Sirk - Pią Mar 14, 2014 09:56

Babilonx napisał/a:
wczoraj przy próbie odkręcenia tego, urwałem łeb śruby mocującej kółko zębate do wałka rozrządu


Odkręciłeś tą śrubę? Długość ok 9cm. Nowa kosztuje ok 30-50zł nr. katalogowy WAM4243. Popytaj, poszukaj. Albo kup używkę, na allegro są po 20zł ale plus 25zł za wysyłkę to trochę drogo. Pozdrawiam.

Babilonx - Nie Kwi 06, 2014 10:11

Sirk napisał/a:
Babilonx napisał/a:
wczoraj przy próbie odkręcenia tego, urwałem łeb śruby mocującej kółko zębate do wałka rozrządu


Odkręciłeś tą śrubę? Długość ok 9cm. Nowa kosztuje ok 30-50zł nr. katalogowy WAM4243. Popytaj, poszukaj. Albo kup używkę, na allegro są po 20zł ale plus 25zł za wysyłkę to trochę drogo. Pozdrawiam.


Super, dzięki wielkie za konkret! Śruby jeszcze nie odkręciłem, będę musiał wyjąć wałek, a nie miałem ostatnio czasu.

Pozdrawiam, Benek.

[ Dodano: Nie Mar 16, 2014 16:31 ]
Siema,

wiem, że nie ładnie w niedzielę pracować, ale dopiero dzisiaj miałem okazję odkręcić wałek :) niestety śruba ukręcona jest prawię na równi z krawędzią wałka, co widać na zdjęciu. Macie jakieś patenty na odkręcenie, czy szukać innego wałka? Albo mi się śniło, albo gdzieś słyszałem o takich niby wiertłach, którymi kręci się w drugą i one "łapią" się takiej śruby i ją odkręcają. Śruba nie jest zapieczona, to na pewno, nie jest też raczej wkręcona do końca "gniazda", więc nie powinna mieć dużych oporów że by wyjść... Rozwiercić raczej będzie ciężko, bo to śruba z wytrzymałością 10.9. Nacinać też raczej nie będę kątówką, bo bym naruszył wałek, chociaż zastanawiałem się nad tym :) Jakbym to zrobił bardzo małym kółkiem ściernym (o małej średnicy), to przy naruszeniu ścianek bocznych wałka o nie cały milimetr, dałbym pewnie radę naciąć śrubę pod śrubokręt. Ma to sens?

Co radzicie?

Pozdrawiam, Benek :)

[ Dodano: Nie Kwi 06, 2014 10:11 ]
Siema,

zabieram się do skręcenia z powrotem silnika i mam do Was pytanie o to, w jaki sposób położyć nowy uszczelniacz na głowicę. W manualu pokazane jest jak położyć w silniku 16K i widać tam, że kanaliki doprowadzające olej do "bieżni" wałka rozrządu również są uszczelniane. To co zaznaczyłem na czerwono to oczywiście uszczelniam, ale czy to na żółto również? I jeszcze jedno pytanie do zdjęcia, po zdjęciu pokrywy zaworów, zobaczyłem, że naokoło panewek są kałuże oleju (na niebiesko) - czy tak ma być?

Z góry dzięki i pozdrawiam, Benek.

leszczu - Nie Kwi 06, 2014 10:54

Nie ma żadnej fotki.
Babilonx - Nie Kwi 06, 2014 14:21

leszczu napisał/a:
Nie ma żadnej fotki.


Proste, sorry - za duży był plik :)

sTERYD - Nie Kwi 06, 2014 21:43

To na żółto też trzeba uszczelnić, żeby olej szedł w kanaliki od popychaczy, a nie uciekał na boki. Te kałuże to norma. Tam są zagłębienia i po prostu nie cały olej spływa. jak masz otwartą głowicę, to możesz wyczyścić, ale jak uruchomisz silnik, to ten olej się tam spowrotem zbierze.
Babilonx - Pią Kwi 18, 2014 09:12

Siema, wczoraj ustawiałem rozrząd i niestety nie dałem rady... zdjąłem koło, i zacząłem ustawiać dolny wałek, kręcąc górnym (na założonym pasku), w pewnym momencie poczułem opór, więc zacząłem kręcić w drugą i tu znów opór i to w takim momencie, że nie mogę ustawić tego dolnego wałka. Coś jest nie tak, czy po prostu powinienem użyć więcej siły?

Pozdrawiam, Benek.

sTERYD - Pią Kwi 18, 2014 09:49

zdejmij pasek i kręć za dolne koło żeby je ustawić. Potem ustawiasz górne koło i wtedy zakładasz pasek.

NIGDY NIE KRĘCI SIĘ UKŁADEM ROZRZĄDU ZA GÓRNE KOŁO!

Babilonx - Pią Kwi 18, 2014 14:48

sTERYD napisał/a:
zdejmij pasek i kręć za dolne koło żeby je ustawić. Potem ustawiasz górne koło i wtedy zakładasz pasek.

NIGDY NIE KRĘCI SIĘ UKŁADEM ROZRZĄDU ZA GÓRNE KOŁO!


Dzięki wielkie! Masz jakiś pomysł czym kręcić dolnym kołem?

sTERYD - Pią Kwi 18, 2014 15:04

wkręć tą śrubę od koła pasowego, tylko z jakąś tulejką.
Babilonx - Sob Kwi 19, 2014 10:03

Udało mi się wszystko skręcić, ale problem z wkręcaniem się na obroty jest cały czas. Wrzuciłem filmik pokazujący pracę silnika - jeżeli macie chwilę to mam gorącą prośbę o jakieś pomysły co to może być. Na filmiku do momentu kiedy piszczy pasek nie wiele słychać, ale potem można zauważyć dziwną pracę silnika i to, że wkręca się na obroty (przy nagrywaniu silnika nawet nie zbliżałem stopy do pedału gazu. Do tego wydaje mi się, że jak wyłączam silnik i samochód staje, to też wydaje jakieś dziwne dźwięki i dziwnie nim telepie...

Z góry dzięki za pomoc!

[ Dodano: Sob Kwi 19, 2014 10:03 ]
Proste, że zapomniałem o linku :)
https://www.youtube.com/watch?v=FFFpEes80m8


Problem rozwiązany - samochód łapał lewe powietrze przy uszczelce dolotu. Dzięki wszystkim za pomoc!