Zobacz temat - [r111] zawieszenie
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 100 - [r111] zawieszenie

Gruby - Nie Mar 23, 2014 15:13
Temat postu: [r111] zawieszenie
Mam problem z zawieszeniem w moim roverku usiadl na lewa strone i wylal sie plyn i nie wiem czy gruszki czy poduchy wysiadly. Mam podejrzenie ze wysiadly poduszki lecz nie jestem pewien i jak ktos wie ile kosztuja poduszki zawieszenia lub gruszki
Agnieszka2013 - Nie Mar 23, 2014 20:45
Temat postu: Hej
Jak dobrze mi sie wydaje to gruszki a poduszki to jedno i to samo czyli poduszki tak zwane to sa ja tez teraz wymienialam do swojego roverka 111 i jezdzi teraz super a poszly mi 2 przednie dostepne sa w Angli a pozatym moze wystarczy go napompowac a nie koniecznie wymieniac poduszki ja proponuje osobiscie napompowanie go jesli wylal sie plyn moge dopompowac bo posiadam do tego sprzet zalezy skad p. jest
Gruby - Nie Mar 23, 2014 21:42

tylna grucha jest cala ulana płynem więc obsawiam że pady obie bo samochód usiadł że gulfy III to wymiekają co dziwne wcześniej siadał na prawo a teraz całkiem usiadł na lewo że koło dotyka plastikowych nadkoli
Agnieszka2013 - Pon Mar 24, 2014 23:09
Temat postu: Hej
Wiem cos na ten temat,bo tez tak mialam z autem nie dalo sie jechac,bo tak siadl.
wooy11 - Pią Paź 10, 2014 11:41

W roverkach serii 100 gruszeczki połaczone sa węzem cisnieniowym PRZEDNIA PRAWA z TYLNĄ PRAWĄ wiec jak jest problem z jedna gruszką ( wyciek ) auto całą stroną siada. Jak wizualnie widzisz mokra gruche i nie jest to wyciek z połaczenia węża z grucha, wymien ta gruche, jak siada całośc to problem jest po obu stronach, w starszym bracie Rovera, METRO 100 przednie gruszki łaczone były ze soba a tylne ze sobą. hmmmm jak w samochodzie sa gumowe odboje, montowane fabrycznie, auto bez płynu da rade jechac, nie ocierając o nadkola ;) broblem tylko przy wjezdzie na skrzyzowanie, przy mocniejszym skrecie kolo oczywiscie ociera o nadkole.......ja zawsze wodzilem w bagazniku 2 gumowe podkladki grubosci 2 cm , tak na wszelki wypadek gdy by padla grucha, wtedy podklada sie gume pod odboj i spokojnie mozna jechac a raczej dojechac do domu czy kogos kto ma ogarniete zawieszenie, pompowanie i wymiane gruchy a wszystko jest banalnie proste.......ja jezdzilem z zapasowa grucha i pompą w bagazniku ;) Nie miałem okazji wymieniac gruchy na ulicy bo w ciagu 10 lat exploatacji roverka 2 razy strzeliły mi gruszki ( tylne ) ale na podwórku ;) wymiana to 2 klucze, o ile pamietam to 13 i 10 i 30 minut roboty ;)
Kremek - Nie Paź 12, 2014 08:59

Podepnę się pod temat - Wooy, dzięki za pomoc, zawieszenie działa jak należy. Widac raz do roku trzeba się pobawić :wink:
wooy11 - Pon Paź 13, 2014 09:26

W takim razie widzimy sie za rok ;) albo wpadnij wczesniej to pogadamy o roverach ;)