Wysłany: Sob Lut 03, 2007 12:23 przednie lampy [200]
Witam ponownie
Spodobaly mi się białe klosze (
http://gallery.mg-rover.o...ize/big/cat/502 ) -czy
to jest do kupienia czy po prostu ten żółty odblask idzie wyciągnąć??
- - -
Szczepan_214i
Leszno (wlkp)
SPAMU¦
Wysłany: Sob Lut 03, 2007 12:23 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
fabio Gość
Wysłany: Sob Lut 03, 2007 18:39 Re: przednie lampy [200]
--Witam czy mógłbyś udostępnic jeszcze raz ten plik, także chciałem go
pobrać a jest już niedostępny Pozdrawiam i zgóry dziękuje
dyniu
220 SD
// Wysłane przez bramkę WWW na http://www.roverki.pl
fabio Gość
Wysłany: Wto Mar 06, 2007 14:19 Re: przednie lampy [200]
Dyniu napisał(a):
Cytat:
Witam czy mógłbyś udostępnic jeszcze raz ten plik, także chciałem go
pobrać a jest już niedostępny
Wysłany: Wto Mar 06, 2007 14:53 Re: przednie lampy [200]
Szczepan_214i wrote:
Cytat:
Witam ponownie
Spodobaly mi się białe klosze (
http://gallery.mg-rover.o...ize/big/cat/502 ) -czy
to jest do kupienia czy po prostu ten żółty odblask idzie wyciągnąć??
- - -
Szczepan_214i
Leszno (wlkp)
Witam
Jeżeli przeprowadzisz juz operację "wybielania" reflektorów to prosiłbym o
wystawienie pliku do pobrania lub opisu tego zabiegu i czy jest to wogóle
możliwe.
Pozdrawiam
Wysłany: Pon Mar 26, 2007 17:58 Re: przednie lampy [200]
Cytat:
Witam
Jeżeli przeprowadzisz juz operację "wybielania" reflektorów to prosiłbym o
wystawienie pliku do pobrania lub opisu tego zabiegu i czy jest to wogóle
możliwe.
Ja juz mam od 2ch lat takie lampy, zrobiłem je sam ale ile jest przy tym ... to szok:)
ale warto
W mojej 214 niemam też chromowanych listew w zderzakach, drewna w środku i zawias jest HR, autko toczy sie na 16 calowych felgach od IBIZY CUPRY jest koloru Perłowo wiśniowego.
A tak od siebie to według mnie wrzuć odrazu jakieś fotki samochodziku
Ja sobie już wydrukowałem całą instrukcję zmiany kolorku kierunków i tylko kupie żarówki które nie są pomarańczowe i będę się za to zabierał.
Ślicznie takie lampy wyglądają, pomarańczowy kolor tylko psuje całą linie autka.
Zostało mi skleić prawą lampę i zmontować całość Efekt zapowiada się naprawdę niezły Dla Roverowiczów chcących podjąć się tego wyczynu polecam tabletki uspokajające albo termos melisy Porada: trzeba podgrzewać kilka razy i nic na siłę (TYLKO MŁOTEK CIĘŻSZY )
Zostało mi skleić prawą lampę i zmontować całość Efekt zapowiada się naprawdę niezły Dla Roverowiczów chcących podjąć się tego wyczynu polecam tabletki uspokajające albo termos melisy Porada: trzeba podgrzewać kilka razy i nic na siłę (TYLKO MŁOTEK CIĘŻSZY )
czekam na zdjecia w takim razie
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Wczoraj zrobiłem "wybielanie" lamp. Zeszło mi z tym ok 4 godziny (łącznie z demontażem i montażem. Efekt jest SUPER!!! Postaram się wrzucić jutro zdjęcia.
Oprócz kluczy No 10 używałem śrubokręta i suszarki do włosów. Najpierw starałem się nagrzać równo cały plastik i silikon, a później robiłem to już tylko w miejscach, w których rozklejałem. Ogólnie sama rozbiórka to pikuś. Z opalarką było by jeszcze łatwiej, bo suszarka ma za słabą wydajność. Najwięcej roboty jest z usunięciem starego silikonu. Nie miałem pod ręką żadnego rozpuszczalnika, musiałem więc podgrzewać suszarką powoli i skrobać śrubokrętem. Niestety nie dało się tego usunąć idealnie, ale chyba wystarczyło. Uszczelniłem wszystko na koniec silikonem bezbarwnym. Żarówki akurat miałem, bo podwędziłem teściowi z Felicii.
Ogólnie przeróbkę polecam. Ciężko nawet coś uszkodzić, bo sam klosz jest z plastiku. Jak się dobrze rozgrzeje silikon to pójdzie bez problemu. Trochę sprawności manualnej wystarczy, a efekt bardzo fajny. Jak wrzucę zdjęcia porównawcze, to sami ocenicie.
Wczoraj zrobiłem "wybielanie" lamp. Zeszło mi z tym ok 4 godziny (łącznie z demontażem i montażem. Efekt jest SUPER!!! Postaram się wrzucić jutro zdjęcia.
Oprócz kluczy No 10 używałem śrubokręta i suszarki do włosów. Najpierw starałem się nagrzać równo cały plastik i silikon.
Mam pytanie - czy po tym zabiegu nie zaczęła Tobie odchodzić bezbarwna warstwa nałożona na reflektor do zewnątrz <sam nie wiem jak to nazwać>
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Mam pytanie - czy po tym zabiegu nie zaczęła Tobie odchodzić bezbarwna warstwa nałożona na reflektor do zewnątrz <sam nie wiem jak to nazwać>
Nie wiem, jak kqba'ie, ale moja folia już dawno się złuszczyła. Wyglądało to fatalnie, ale przy okazji polerki lakiernik mi to załatwił (czytaj: usunął do końca). Taki 'urok' palstyków .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum