Wysłany: Nie Kwi 29, 2007 23:10 [R220] Czujniki na chłodnicy, rozmieszczenia czujników.
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: wszystkie
Witam. Dziś zauważyłem w swoim Roverku 220 TDI że kabelki od czujników na chłodnicy są oderwane, widać że ze starości chyba popękały. Czujniki umieszczone są od strony silnika u góry chłodnicy, jeden z prawej drugi z lewej strony. Moje pytanie to co to są za czujniki, od czego i za co odpowiadają ?
Gdzie można znaleźć jakieś schematy, czy układ rozmieszczenia czujników i opis od czego one są w serii 200? Czy można zdobyć w internecie jakiś Service Manual do tego auta? Nie chodzi mi tu o instrukcję obsługi.
Pozdr!
Ostatnio zmieniony przez sTERYD Sro Gru 01, 2010 10:03, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Nie Kwi 29, 2007 23:10 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Polecam RAVE, tam masz wszystko opisane i narysowane (w zamorskim języku, ale lepsze to, niż nic ) Co do ściągnięcia RAVE to przeszukaj forum, były podane linki a na szybko nie pamiętam
Co do czujników - jeden podaje sygnał temp. do komputera, drugi do wskaźnika na desce rozdzielczej, ale który jest który, to nie wiem
Najprościej - napraw kabelki i powinno być OK
PS Jeżeli się nie mylę, to masz silnik Rovera a nie VW, więc SDI a nie TDI
Dzieki za szybką odpowiedz. Napewno nie jest to czujnik który wskazuje temperature płynu chłodzącego i który wskazuję ją na desce rozdzielczej, ponieważ to mi działa. Muszą być od czegoś innego...
PS. Czym się różni ten SDI od TDI?? Tylko nazwą? Gdzieś czytałem że SDI nie ma turbiny ale nie wiem czy to prawda... Wiem że ja mam wersję 105 KM.
PS. Czym się różni ten SDI od TDI?? Tylko nazwą? Gdzieś czytałem że SDI nie ma turbiny ale nie wiem czy to prawda... Wiem że ja mam wersję 105 KM.
No to ktoś bzdury pisał
SDI to diesel z turbiną i intercoolerem, w odróżnieniu od SD - bez IC.
Poza tym TDI od szmelcwagena jest.
A te 105 kucy to jak najbardziej SDI (mam to samo )
OK. Dzięki za rozjaśnienie sprawy oznaczeń. Co do tych czujników to strasznie trudny dostęp do nich jest żeby te kabelki posklejać, przeszkadzają te grube rury od chłodzenia i od intercoolera, pozatym to te wiązki kabli są za krótkie i nawet nie można ich wyciągnąć na wierzch żeby pocerować kabelki. Muszę jutro z tym powalczyć...
A propos rury od intercoolera to jak dziś ją odkręciłem od strony silnika i cała usyfiona jest od środka olejem. W tym kanale do którego jest przykręcona to też mała kałuża oleju była... Czy tak ma byc??
Niestety każda turbina puszcza mgłę olejową. Też się przestraszyłem, jak zdjąłem tą rurę Jeśli zuzycie oleju masz w normie (czyli go nie masz) a za tobą nie ma zasłony dymnej to jest OK
Pomógł: 2 razy Dołączył: 19 Sty 2006 Posty: 46 Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Kwi 30, 2007 05:43
Witam, co do tych kablekow przy chlodnicy to mam tez jedno pytanie Czy jest jakies znaczenie jak sie podepnie te kableki ( chodzi mi o to czy jest tam jakis minus czy plus), ktory wpiac w ktory pin?? Dzieki za dopowiedz.
Jakiś czas temu zadałem podobne pytanie na grupie dyskusyjnej.
u mnie pewnego dnia także zauważyłem pourywane kabelki, okazało się, że biegunowość ich podłączenie do czujnika termostatu nie ma znaczenia. Poniżej zamieszczam kilka zdjęć, które może trochę rozjaśnią sytuację.
SDI to diesel z turbiną i intercoolerem, w odróżnieniu od SD - bez IC.
Wracając do tych oznaczeń to już się trochę pogubiłem: Czy każdy diesel Rovera 220 ma turbinę?? Różnica w KM jest tylko w tym że jest lub nie ma intercoolera??? Jeśli tak to intercooler daje 19 KM więcej (różnica między SD który ma 86KM a SDI który ma 105KM). Ale patrze że jest jeszcze Rover 220Di który też ma 86KM, czyli analogicznie jest to wersja bez turbiny i z inercoolerem i ma tyle samo KM co SD? Co w ogóle oznacza "S" w oznaczeniu? No bo chyba "D" to diesel, "i" to intercooler. Już się w tym wszystkim zamieszałem... bo wychodzi że są trzy różne oznaczenia dla jednego silnika...
Wszytkie mają turbinę. Ten Di to raczej wersja bez IC ale z elektronicznie sterowaną pompą wtryskową. Ogólnie to nie patrzeć na oznaczenia tylko na to co pod maską
No fajny artykuł. Teraz wszystko jasne
Co do tych czujników to jak poreperowałem kabelki to silnik mi już nie przerywa! Może była to wina właśnie oderwanych kabelków od tych czujników. Pozdr!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum