[HdM]

Witam,

czy ktos z Was mial problem z dezynfekcja klimy? gdzie w wawie najlepiej podjechac z tym problemem?
jakie sa koszty takiego przedsiewziecia?
slyszalem, ze powyzej 200 zl - ciut drogo, nie mozna tego zrobic jakims magicznym srodkiem we wlasnym zakresie?

[SPAMU¦]

[Doleslaw]

Chciałem sam to zrobic, kupiłem nawet puszkę specjalnego preparatu do czyszczenia i dezynfekcji, ale przeczytałem ten temat: http://www.roverki.pl/forum/viewtopic.php?t=15592 i troszkę straciłem ochotę. Poza tym po zimie tylko kilka dni wiało starą szafą, teraz już jest o.k.

[HdM]

ok, wyleczyles mnie z checi samorobstwa... mam nadzieje, ze mi nie spieprza mi niczego w serwisie klimy....

[jarema]

ja po pierwszym nieudanym razie też tak myślałem że kolejnego się nie podejmę a jednak mnie pokusiło. wiem co musze wyjąć żeby nie spieprzyć i jakieś 200zł mam w suchym.kupiłem spray za 40zł i ze 3 godzinki i po sprawie. do servisu auta nie dam bo nie wierzę dziadom i zdzieraja niemiłosiernie.

[HdM]

ok, co wyjac zatem?

[jarema]

ja wyjmuje moduł lsm od świateł i skrzynke bezpieczników pod schowkiem pasażera, nie zaszkodzi też wysunąć radia i panelu od klimatroniku. później aplikuje do otworów piankę na full. obowiązkowo wymiana filtra przeciwpyłkowego-ja wymieniałem go pół roku temu a jak zobaczyłem jak wygląda teraz to szok.tam też trzeba pianki nawalić. jeszcze trzeba się dostać do tzw. chyba dobrze mówię skraplacza czy cos takiego to jest po lewej stronie po schowkiem pasażera. trzeba zdjąć dywanik boczny itd. wszystka ta procedura jest opisana albo na forum w archiwum albo w artykule o czyszczeniu klimatyzacji. ja robię to samemu też dlatego że lubię wiedzieć co mam w samochodzie i z czym to się je.chyba lepiej się nim zajmuje niż żoną.he he.

[HdM]

hmmm... nie znam sie chyba na tym na tyle... pozostaje mi nadzieja, ze warsztat sie bedzie znal...

[jarema]

na pewno są jeszcze uczciwi ludzie.

[nixon75]

Jest na forum przejrzysty opis mam go wydrukowany z opisu wynika, że jest to łatwa czynność. Zbieram się żeby to zrobić, ale brakuje czasu i jeszcze nie jest gorąco. Nawet jak nie śmierdzi to powinno się odkazić, bo dużo bakterii jest tam. I później podrażnione oczy wysypki i itp. A jak jeszcze dzieci z nami jeżdżą to tym bardziej.

[blue827]

odnośnie dezynfekcji to jak narazie nie musiałem (odpukać) tego nigdy robić, ale zawsze stosuje taki patent: na ok 5 minut przed końcem jazdy wyłączam klimę i ustawiam wlot powietrza z zewnątrz, a czasami nawet jeszcze włączam ogrzewania. Wtedy kanały ustalają sobie tą samą temperaturę co otoczenie, i dzięki temu nie skrapla się w nich później woda, są suche czyli nie zalęgają się zarazki i bakterie, nic nie butwieje , nie ma żadnych zapachów, dokładnie tak samo jak w aucie bez klimy.

[nixon75]

[Marian_K]