Witam wszystkich Roverkowiczów :) Od miesiąca jestem szczęśliwą posiadaczką R214. A ze jestem tu nowa to pochwalić się muszę:) Jeździłam już różnymi furkami, no ale... bez porównania... wsiadłam do tego i zwariowałam. Ale pewnie wszystcy wiedzą co mam na mysli ;)
Pozdróweczki dla wszystkich ;)
SPAMU¦
Wysłany: Pią Maj 11, 2007 11:05 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Witam wszystkich Roverkowiczów Od miesiąca jestem szczęśliwą posiadaczką R214. A ze jestem tu nowa to pochwalić się muszę:) Jeździłam już różnymi furkami, no ale... bez porównania... wsiadłam do tego i zwariowałam. Ale pewnie wszystcy wiedzą co mam na mysli
Pozdróweczki dla wszystkich
wszyscy wiedza... wiedza... brr... bru.... brum brum
_________________ "Tylko auta z duszą..."
bialy114 [Usunięty]
Wysłany: Pią Maj 11, 2007 20:59
Witaj w społeczności zboczeńców - oczywiście w pozytywnym znaczeniu
Z życzeniami "żeby Ci łańcuch nie spadał".
Pozdrowienia.
Witam wszystkich Roverkowiczów Od miesiąca jestem szczęśliwą posiadaczką R214. A ze jestem tu nowa to pochwalić się muszę:) Jeździłam już różnymi furkami, no ale... bez porównania... wsiadłam do tego i zwariowałam. Ale pewnie wszystcy wiedzą co mam na mysli
Witam koleżankę z Krakowa.
Obserwuj kącik "Spoty lokalne". Tam umawiamy się na spotkania w Krakowie.
Zapraszam również na zlot ogólnopolski (kącik "Zloty ogólnopolskie")
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
nio to w sumie chyba nie tak do końca kameleon wyczytałam, że amaranth
a w okolice zapraszam - trasa Kraków - Ojców. Jak robiłam fotki, zauważyłam, że na skałkach tam często jakieś ogniska robią w sumie można by tam coś skombinować
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
... takie autko i taki w dodatku rocznik 
, ale póki co nic nie obiecuję, bo u mnie w pracy się wszystko jak w kalejdoskopie zmienia 
