tak było coś takiego tylko w wordzie
A ja mam takie pytanie czy nie da się od środka jakoś połamać i wysypać tego pomarańczowego?
Nie chciałbym rozbierać lampy.
Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 309 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro Lip 11, 2007 11:27
Też się bałem rozbierania lamp, ale w końcu się za to wziąłem i poszło lekko, szybko i bez problemów. Cała operacja łącznie z wyjęciem i założeniem troszkę ponad 1,5 godz. A co do żarówek to jeżdżę na białych i narazie sie nikt ne czepia
Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 309 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lip 12, 2007 09:57
piter34 napisał/a:
Nie chciałbym Ciebie spotkać na drodze.
A z jakiego powodu? Nie domyśliłbyś się co oznacza białe, migające światełko na narożniku samochodu? A tak na serio, to oglądałem po przeróbce jak to świeci i nie wydaje mi się żeby ktoś miał problemy z odczytaniem moich intencji przy skręcie. Lepszy biały kierunkowskaz włączony w odpowiednim momencie, niż pomarańczowy, migający przez 10km lub włączany raz na pół roku
Nie trzeba wstawiać jest poprostu pięknie!!!!!
Ja w tym tygodniu jak bedzie chwila olnego to wyciągam światełka i robie je bez pomarańczowego.
Jak poszukasz opisu jak to sie robi to tam są zdięcia roverka z białymi kloszami.
Jak do bobrze pamiętam to nawet w tym temacie były gdzieś.
Pomógł: 8 razy Dołączył: 12 Gru 2006 Posty: 298 Skąd: Nowa Sól/Wrocław
Wysłany: Nie Lut 24, 2008 11:33
Sachar napisał/a:
A z jakiego powodu? Nie domyśliłbyś się co oznacza białe, migające światełko na narożniku samochodu? A tak na serio, to oglądałem po przeróbce jak to świeci i nie wydaje mi się żeby ktoś miał problemy z odczytaniem moich intencji przy skręcie. Lepszy biały kierunkowskaz włączony w odpowiednim momencie, niż pomarańczowy, migający przez 10km lub włączany raz na pół roku
To się nie ma co domyslac tylko powinno być jak Bozia przykazała.. Żal Ci wydać te kilka zł na żarówki?
Zropbimy zrzute z chłopakami i Ci podeślemy tylko daj adres
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 309 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lut 26, 2008 21:42
Nie żal, tylko nie po to wyciągałem pomarańczowe plastiki z lamp, żeby mi teraz pomarańczowa żarówka straszyła Ale już po temacie, kupiłem srebrne które świecą jak trzeba na pomarańcz. A co do zrzuty to chętnie przyjmę każdą kasę - podać numer konta?
Heh i mój okrąglak też wreszcie się doczekał. Bez instrukcji zajęło mi to jakieś 2 godziny. Przy okazji pomalowałem brzegi na czarno. Nie spodziewałem się, że efekt będzie tak świetny
_________________ Jeśli w czymkolwiek pomogłem to wystarczy kliknąć "Pomógł" Wdzięczność gwarantowana
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum