Forum Klubu ROVERki.pl :: Bemowo 12 sierpnia 2007
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Bemowo 12 sierpnia 2007
Autor Wiadomość
Panna_Migotka 



Dołączyła: 08 Lip 2006
Posty: 139
Skąd: ..



Wysłany: Pią Sie 10, 2007 09:35   

jesli chodzi o mnie to pizza tak, na Tarantino byłam, uważam że tłumaczenie raczej ktoś przedobrzył... bo np. "no way" to nie koniecznie od razu "nie ma ch.... we wsi".... ale to takie tam moje językowe marudzenie :roll: stwiewdziliśmy z P że ogólnie jak na Tarantino to film mało udany.... ale gadalismy o nim do drugiej w nocy. Więc czekam z niecierpliwością na wasze recenzje a sama wbijam się na pizze i do domciu palulu. :grin:
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pią Sie 10, 2007 09:35   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Dołączył: 18 Kwi 2002
Posty: 4535
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Pią Sie 10, 2007 09:52   

To ja już powiniennem dotrzeć, więc też się piszę. :)
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
Tempest 




Dołączył: 20 Maj 2007
Posty: 333
Skąd: Warszawka



Wysłany: Nie Sie 12, 2007 17:03   

czy ktoś dzisiaj w ogóle przyjedzie?
_________________
moja historia motoryzacji: - Fiat Cinquecento; 700; - Fiat Punto 1.2 8V; - Fiat Bravo 1.2
16V; - MG ZR 160; - Golf V 2.0TDI; - Golf VI GTD
 
 
 
MaReK 
Instytucja wspierająca


Pan
Wszechomogący :)


Dołączył: 07 Kwi 2005
Posty: 7985
Skąd: Warszawa/Mokotów

MG ZT

Wysłany: Pon Sie 13, 2007 00:58   

Ja bylem ;)
Film zobaczylem i niezle sie ubawilem...
niestety przegialem lekko z popcornem i piszac tego posta znajduje sie w... no wiecie ;)

Dziekuje Mackowi i Kruchemu za wsparcie popcornowe (moj sie skonczyl w 45 min. filmu)... Wasz popcorn chlopaki wlasnie sie po raz drugi prazy :)

Zespol kinowy byl okrojny... Kruchy, Maciek, Ja...
Seans zaczal sie o 22:20 ale weszlismy na film z 24 minutowym opoznieniem. Na sali byly tylko 3 dziewczyny i nas trzech w sumie :) W 5 minucie filmu doszlo jeszcze kilka osob.
Po wyjsciu z kina... 00:20 zaraz za wyjazdem z parkingu ucielismy sobie 15 minutowa pogawedke i za sprawa Kruchego wrocilismy na miejsce naszych stalych spotkan.
Coz za niespodzianka... Tomi i Tempest na nas czekali :) 2,5h w jednym samochodzie :)
Potem jeszcze 45 min rozmow i ja MUSIAŁEM! :) uciekac ;)
Po pierwsze to cos, po drugie rano do pracy :)

Pozdrawiam,
_________________
Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu

dolny śląsk:marcin.misek
wielkopolska: longer86
 
 
 
Kruchy 




Dołączył: 03 Sie 2001
Posty: 469
Skąd: Ząbki



Wysłany: Pon Sie 13, 2007 01:55   

Ja tez juz w koncu wrocilem :)
A film super :grin: zwlaszcza zakonczenie :wink:
 
 
Tempest 




Dołączył: 20 Maj 2007
Posty: 333
Skąd: Warszawka



Wysłany: Pon Sie 13, 2007 02:02   

no właśnie było bardzo fajnie
Kruchy wie teraz, że Tomi ma tylnie spryskiwacze w bagażniku :wink: :grin:
_________________
moja historia motoryzacji: - Fiat Cinquecento; 700; - Fiat Punto 1.2 8V; - Fiat Bravo 1.2
16V; - MG ZR 160; - Golf V 2.0TDI; - Golf VI GTD
 
 
 
Kruchy 




Dołączył: 03 Sie 2001
Posty: 469
Skąd: Ząbki



Wysłany: Pon Sie 13, 2007 02:06   

Nie tyle spryskiwacze co zbiorniczek :razz:
 
 
Panna_Migotka 



Dołączyła: 08 Lip 2006
Posty: 139
Skąd: ..



Wysłany: Pon Sie 13, 2007 06:15   

chciałam przyjechać... serio... w sobotę po południu, 80 km od Warszawy wsiadłam w R i wyruszyłam w podróż... jakieś 200 metrów od domu urwał mi się tłumik.... żeby było fajniej - poziom decybeli w samochodzie się nie zwiększył... za to zwiekszył się nieco poziom wydalanego przez R smrodku...już miałam molestowac Tomiego o matę... jak mówiłam R był głośny... teraz wiem dlaczego :roll: 24 miałam jechać w Bieszczady... ale jak zwykle R nie dał plamy i przed wyjazdem zazyczył sobie nowy tłumik... no to siup- wyladował u mechanika. Żeby było lepiej - zażyczył ez sobie wizyty u lakiernika bo tłumik sie podwinał, urwał mi zderzak i w jednym miejscu nieco połamał.. przy tej okazji lakiernik będzie musiał mi poprawic kaczy dziób i pomalować klape od bagażnika w środku :roll: A apropos filmu - nie wiecie gdzie można sobie sprawić takiego kaczora na maskę??? :mrgreen:
 
 
Tomi
[Usunięty]






Wysłany: Pon Sie 13, 2007 09:59   

Kruchy napisał/a:
Nie tyle spryskiwacze co zbiorniczek :razz:

Z tą różnicą, że układ spryskiwacza jest bardziej wyrafinowany, ponieważ ma zaznaczony poziom min. - max.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  


Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink