Dołączył: 17 Sie 2007 Posty: 49 Skąd: Gorzów Wlkp.
Wysłany: Pią Sie 17, 2007 11:32 [R216 1.6 LPG 92'] kilka pytań nowego użytkownika
Od kilku dni jestem posiadaczem Roverka Silnik 90kW, czyli 122KM. Z samochodu jestem zadowolony. Kupiłem go za groszę i uważam, że jest on wart swojej ceny. Ale jak to w życiu bywa nic nie może być idealne i w związku z tym mam kilka pytań.
1. Co jakiś czas podczas jazdy zaświeci się lampa "Check Engine". Po wyłączeniu silnika i włączeniu zapłonu po paru sekundach gaśnie (jak zawsze po każdym przekręceniu kluczyka) i po odpaleniu już się nie świeci. Rozumiem że komputer nałapał jakiś błędów. Czy tylko poprzez podpięcie do kompa da się je usunąć, czy są jakieś inne sposoby?
2. Mam dziwny problem z zapaleniem. Auto generalnie odpala normalnie. Ale czasem zdarzy się, że po odpaleniu, po około 1-2 sekundach obroty spadają do 0 i samochód gaśnie... Ponowna próba odpalenia jest możliwa dopiero po jakimś czasie. Czasem po 30 sekundach, czasem i 3 minuty trzeba czekać. Kręcenie rozrusznikiem nic nie daje, auto nie chce "zaskoczyć" - jakby nie było paliwa, iskry. Wciskanie gazu podczas odpalania troche poprawia sytuację, ale zdarza się, że mimo ciśnięcia gazu auto i tak gaśnie. Czy ma to związek z pkt. 1 czy gdzie indziej szukać przyczyny?
3. Cieknie olej z pod pokrywy zaworów. Poprzedni właściciel wymienił uszczelkę, ale kupił taką za 20zł (pewnie jaka cena, taka jakość) i po założeniu dalej cieknie. Planuję kupić oryginalną uszczelkę i ją sam wymienić. Czy trzeba będzie planować pokrywę zaworów, aby była równa? Z jaką siłą dokręcić śruby i w jakiej kolejności? A może lepiej robotę zostawić mechanikowi?
Czekam na odpowiedzi i pozdrawiam wszystkich użytkowników Roverków
_________________ pozdrawiam
Leszek Kowalski
SPAMU¦
Wysłany: Pią Sie 17, 2007 11:32 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Co jakiś czas podczas jazdy zaświeci się lampa "Check Engine". Po wyłączeniu silnika i włączeniu zapłonu po paru sekundach gaśnie (jak zawsze po każdym przekręceniu kluczyka) i po odpaleniu już się nie świeci. Rozumiem że komputer nałapał jakiś błędów. Czy tylko poprzez podpięcie do kompa da się je usunąć, czy są jakieś inne sposoby?
Wybłyskaj kody błędów. Opis jest chyba na stronie www.hondapl.org
kovalek napisał/a:
2. Mam dziwny problem z zapaleniem. Auto generalnie odpala normalnie. Ale czasem zdarzy się, że po odpaleniu, po około 1-2 sekundach obroty spadają do 0 i samochód gaśnie... Ponowna próba odpalenia jest możliwa dopiero po jakimś czasie. Czasem po 30 sekundach, czasem i 3 minuty trzeba czekać. Kręcenie rozrusznikiem nic nie daje, auto nie chce "zaskoczyć" - jakby nie było paliwa, iskry.
Wciskanie gazu podczas odpalania troche poprawia sytuację, ale zdarza się, że mimo ciśnięcia gazu auto i tak gaśnie. Czy ma to związek z pkt. 1 czy gdzie indziej szukać przyczyny?
Wygląda mi to na problem z silnikiem krokowym. Najpierw go zdemontuj i wyczyść, a potem zamontuj, wyjmij bezpiecznik od radia i ECU znajdujący się w skrzynce (prawdopodobnie pod maską), uruchom zimny silnik i poczekaj aż do włączenia się wentylatora.
kovalek napisał/a:
3. Cieknie olej z pod pokrywy zaworów. Poprzedni właściciel wymienił uszczelkę, ale kupił taką za 20zł (pewnie jaka cena, taka jakość) i po założeniu dalej cieknie. Planuję kupić oryginalną uszczelkę i ją sam wymienić. Czy trzeba będzie planować pokrywę zaworów, aby była równa? Z jaką siłą dokręcić śruby i w jakiej kolejności? A może lepiej robotę zostawić mechanikowi?
Tutaj nie pomogę...
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Dołączył: 17 Sie 2007 Posty: 49 Skąd: Gorzów Wlkp.
Wysłany: Pią Sie 17, 2007 21:37
No też właśnie myślałem o silniku krokowym... Ale wolne obroty zawsze są OK, nie falują ani na benzynie, ani na gazie.. Po prostu co jakiś czas przy odpalaniu silnik zamist zatrzymać się w okolicach tych 750/min spada do zera.... I trzeba odczekać chwilę na ponowny rozruch - komp odcina paliwo czy zapłon??
A czy zużyte świece też mogą dawać takie objawy? I tak je muszę wymienić, bo swoje już na pewno przejechały.. Jakie świece polecacie?
I jeszcze jedno mi się przypomniało. Przy włączaniu kierunkowskazu na chwilę zapala się ikona przyczyepy campingowej (zielona nad wskaznikiem temperatury), a potem już gaśnie... Dlaczego tak jest i co to oznacza? Najchętniej bym to zlikwidował, chyba że ten typ tak już ma
I jeszcze jedno mi się przypomniało. Przy włączaniu kierunkowskazu na chwilę zapala się ikona przyczyepy campingowej (zielona nad wskaznikiem temperatury), a potem już gaśnie... Dlaczego tak jest i co to oznacza? Najchętniej bym to zlikwidował, chyba że ten typ tak już ma
to jest chyba ikonka odczepionego haka, ale nie jestem pewny, zajrzyj do instrukcji .
Jeśli mam rację, to poprostu masa w wiązce haka jest jakaś nietęga
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
. Co jakiś czas podczas jazdy zaświeci się lampa "Check Engine". Po wyłączeniu silnika i włączeniu zapłonu po paru sekundach gaśnie (jak zawsze po każdym przekręceniu kluczyka) i po odpaleniu już się nie świeci. Rozumiem że komputer nałapał jakiś błędów. Czy tylko poprzez podpięcie do kompa da się je usunąć, czy są jakieś inne sposoby?
A odpal silnik po zgaśnięciu check engine.
Niech komp sobie sprawdzi na zgaszonym silniku czy wszystko ok. zgaśnie (po ok 2-3sek) i wtedy kluczyk w pozycje 3.
W moim poprzednim aucie check zapalał się gdy wyjeżdżałem gazik do końca.
Po regulacji u gazowników wszystko było ok.
Ale i tak musisz sprawdzić to co napisał Piter34, albo podpiąć się pod kompa
3. Cieknie olej z pod pokrywy zaworów. Poprzedni właściciel wymienił uszczelkę, ale kupił taką za 20zł (pewnie jaka cena, taka jakość) i po założeniu dalej cieknie. Planuję kupić oryginalną uszczelkę i ją sam wymienić. Czy trzeba będzie planować pokrywę zaworów, aby była równa? Z jaką siłą dokręcić śruby i w jakiej kolejności? A może lepiej robotę zostawić mechanikowi?
pokrywy zaworów się nie planuje, kolejność dokręcania śrub momentem 10Nm masz w załączniku
(chyba, że to nie Twój silnik, bo 1,6k16 ma 82 KW a nie 90 )
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Dołączył: 17 Sie 2007 Posty: 49 Skąd: Gorzów Wlkp.
Wysłany: Sob Sie 18, 2007 12:19
W dowodzie rejestracyjnym jest wpisane 90kW.
Po numerze nadwozia pewnie się nie da dośc jaki powinien być fabrycznie silnik.. Wiem, że to wersja sportowa...
Czy ktoś może dysponuje danymi tego silnika? Podobno taki sam jak w Hondzie Acord, Civic.... Może zrobie fotkę i grupowicze się wypowiedzą co to za motor
Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Kwi 2006 Posty: 41 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Sie 18, 2007 12:59
Zapewne wersja silnika jest na nim wybita; tak jest w moim d16z2 hondy. Zapewne masz na tyle wersje auita gti, sli, si? I to juz pomoze w identyfikacji. A jesli ujawnisz nr z tabliczki na slupku srodkowym uczeni w pismie odczytaja z niego wieele.
(chyba, że to nie Twój silnik, bo 1,6k16 ma 82 KW a nie 90 )
Kolega autor wątku ma w swoim ROVERku silnik Hondy. Ten rysunek mu niestety nie pomoże...
kovalek napisał/a:
No też właśnie myślałem o silniku krokowym... Ale wolne obroty zawsze są OK, nie falują ani na benzynie, ani na gazie.. Po prostu co jakiś czas przy odpalaniu silnik zamist zatrzymać się w okolicach tych 750/min spada do zera.... I trzeba odczekać chwilę na ponowny rozruch - komp odcina paliwo czy zapłon??
Utrudniony rozruch może być spowodowany faktem nieotwierania się silnika krokowego po zgaszeniu silnika (zamyka on wtedy całkowicie dodatkowy obwód, a powinien być maksymalnie otwarty).
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Kolega autor wątku ma w swoim ROVERku silnik Hondy. Ten rysunek mu niestety nie pomoże...
no właśnie zauważyłem
szkoda, że nie napisał chociaż jakie ma oznaczenie roverka, albo choćby rok
niemniej moment 10Nm powinien wystarczyć, a kolejność dokręcania, jak w przypadku każdej uszczelki: po przekątnej od środka do zewnątrz
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Dołączył: 17 Sie 2007 Posty: 49 Skąd: Gorzów Wlkp.
Wysłany: Nie Sie 19, 2007 23:21
No to kolejna nowość do tematu
Chyba termostat jest niesprawny, ale pewien nie jestem bo się za dobrze nie znam. Silnik rozgrzewa się długo. Trzeba przejechać z 3-4km po mieście aby wskazówka doszła do połowy. Na wolnych obrotach wentylator włączył się jakieś 20 minut po odpaleniu.
Gdzie szukać termostatu w tym silniku (D16A8)
Druga sprawa to silnik krokowy, w jakich okolicach go szukać i czy da się go wyczyścić, czy trzeba kupić nowy?
hmmmm czy 3-4 km jazdy to długo?? nie wydaje mi się a czy jak już sie nagrzeje, to trzyma stabilnie temperaturę?? Jeśli tak, to raczej termostat jest OK.
Druga sprawa to silnik krokowy, w jakich okolicach go szukać i czy da się go wyczyścić, czy trzeba kupić nowy?
sinik krokowy w silniku serii D znajduje sie w pozycji 1 na poniższym obrazku
przeczyścić oczywiście możesz, to nic nie kosztuje, jeśli pomoże to ok, jeśli nie pomoże, to wiesz, że jest kaput
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Dołączył: 17 Sie 2007 Posty: 49 Skąd: Gorzów Wlkp.
Wysłany: Pon Sie 20, 2007 08:27
Co do termostatu, to długo to nie jest... Martwi mnie długi czas rozgrzewania na postoju i to, ze węże do chłodnicy zaczynaja się powoli robić ciepłe zaraz po włączeniu silnika - a wtedy powinien właśnie pracować mały obieg z pominięciem chłodnicy... Zimą dłużej może się silnik nagrzewać.
Co do krokowca, to już poradze sobie z jego lokalizacją. W jaki sposób go wyczyścić?
Chyba termostat jest niesprawny, ale pewien nie jestem bo się za dobrze nie znam. Silnik rozgrzewa się długo. Trzeba przejechać z 3-4km po mieście aby wskazówka doszła do połowy. Na wolnych obrotach wentylator włączył się jakieś 20 minut po odpaleniu.
Jeżeli dodatkowo przy większych prędkościach spada temperatura to na 99% termostat.
kovalek napisał/a:
Druga sprawa to silnik krokowy, w jakich okolicach go szukać i czy da się go wyczyścić, czy trzeba kupić nowy?
Krokowego szukaj w okolicach przepustnicy. Powinna do niego dochodzić wtyczka i wężyki gumowe. Nie pomyl z czujnikiem położenia przepustnicy.
Termostatu szukaj w... układzie chłodzenia. Podejrzewam, że będzie od strony skrzyni biegów gdzieś z tyłu schowany.
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum