Wysłany: Pon Sie 27, 2007 23:56 Rover 200 1,4 16V VS Audi A4 1.9TDI 115KM 2007r
No i stało się niestety.
Ścigałem się dzisiaj w nocy z nowiutkim Audi A4 1.9TDI 115KM i ponad 280Nm.
Ruszył z piskiem ze skrzyżowania więc zapaliłem Roverka i ogień za nim.
Doszedłem go na prostej on jechał ok. 160 ja troszkę szybciej więc wyprzedziłem go, na zakrętach jechaliśmy równo a może nawet ja troszkę szybciej tak do 140 też równo no ale jak złapałem 180 a on mnie wyprzedził to było przegięcie
Niestety 280Nm zrobiło swoje.
Ścigaliśmy się przez ok 25 km i było na prawdę ciekawie
To był pierwszy kierowca Audi który posiada super furę (chyba synek tatusia ) i potrafi nią jeździc - co się rzadko zdarza.
Tak więc pierwsza porażka Roverka w jego historii.
_________________ Pozdrawiam Kozik
SPAMU¦
Wysłany: Pon Sie 27, 2007 23:56 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Doszedłem go na prostej on jechał ok. 160 ja troszkę szybciej więc wyprzedziłem go, na zakrętach jechaliśmy równo a może nawet ja troszkę szybciej tak do 140 też równo no ale jak złapałem 180 a on mnie wyprzedził to było przegięcie
Kozik napisał/a:
Ścigaliśmy się przez ok 25 km i było na prawdę ciekawie
Nie wiem jak to nazwać...?
Nieodpowiedzialność?
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Doszedłem go na prostej on jechał ok. 160 ja troszkę szybciej więc wyprzedziłem go, na zakrętach jechaliśmy równo a może nawet ja troszkę szybciej tak do 140 też równo no ale jak złapałem 180 a on mnie wyprzedził to było przegięcie
Kozik napisał/a:
Ścigaliśmy się przez ok 25 km i było na prawdę ciekawie
Nie wiem jak to nazwać...?
Nieodpowiedzialność?
moim zdaniem słowo młodość wystarczy tutaj za komentarz
_________________ zanim się wygłupisz polecam: nasza strona główna, techniczny FAQ, forumowa szukajka, punkty pomógł ...
Koledzy nie krępujcie się - GŁUPOTA - wiem o tym.
Ale raz na jakiś czas mi się zdarza ale niezwykle rzadko.
Jak już się ścigam to staram się na zamkniętej trasie lub na wynajętym placu.
Jest tu jeszcze jakiś głupi człowiek czy tylko ja?
Luz - młodość, głupota, etc.
BTW Ścigałem się z Audi A4 1.9TDI 130KM i do 160 jechaliśmy równo a potem odjeżdżał. Z innej beczki - kiedyś mnie sprowokowało dwóch dresów (nie ubliżając nikomu...) w A4 2.5TDi quattro. Jedynka lekko, dwójka do odcinki, na trójce przy cca 130-140 ich wyprzedziłem. Potem zwolniłem ale zdążyłem zobaczyć ich miny > BEZCENNE!
P.S. Nie róbcie tego u siebie na ulicach > ja jestem profesjonalistą
Hmm może mam mentalność 15 letniego chłopca, a nie dorosłej kobiety ale też lubię
Poza tym łatwo mnie sprowokować i z cała przyjemnością objeżdżam wszelkiej maści dresy... bijcie nic na to nie poradzę i to lubię
A ja jeszcze nigdy (choć jeżdżę od 15 lat) nie ruszyłem z piskiem opon, ani poprzednią Mazdą, ani Roverkiem, ani razu jeszcze nie usłyszałem pisku opon na zakręcie (nawet na spocie Mazdy kiedy ścigaliśmy sie po zamkniętym torze w Starym Kisielinie - byłem ostatni )... chyba jestem jakiś nienormalny
A ja jeszcze nigdy (choć jeżdżę od 15 lat) nie ruszyłem z piskiem opon, ani poprzednią Mazdą, ani Roverkiem, ani razu jeszcze nie usłyszałem pisku opon na zakręcie (nawet na spocie Mazdy kiedy ścigaliśmy sie po zamkniętym torze w Starym Kisielinie - byłem ostatni )... chyba jestem jakiś nienormalny
A może masz to samo co ja? Nie będę katował mojego autka, mam dieselka, głośny więc tym bardziej wyższe obroty mnie nie rajcują, bo głośno, bo rzęzi, bo się boimy. Bo chcemy jeździć dostojnie . A może po prostu, nie używamy sprzęgła do niecnych celów
A może masz to samo co ja? Nie będę katował mojego autka, mam dieselka, głośny więc tym bardziej wyższe obroty mnie nie rajcują, bo głośno, bo rzęzi, bo się boimy. Bo chcemy jeździć dostojnie . A może po prostu, nie używamy sprzęgła do niecnych celów
ooo to to to to .... praktycznie podpisuję się pod wyszystkim co napisałeś ale w miejsace diesla wpisuję benzynkę i dopisuję "bo mi poprostu szkoda auta"
A ja jeszcze nigdy (choć jeżdżę od 15 lat) nie ruszyłem z piskiem opon, ani poprzednią Mazdą, ani Roverkiem, ani razu jeszcze nie usłyszałem pisku opon na zakręcie (nawet na spocie Mazdy kiedy ścigaliśmy sie po zamkniętym torze w Starym Kisielinie - byłem ostatni )... chyba jestem jakiś nienormalny
Kapelusznik
_________________ BYŁ Rover 200 '99 1.4 16v - Midnight Blue
ja mam swoje 86 konikow i zapedy wyscigowe juz mi sie skonczyly - jak wlacze klime to mam wrazenie ze przyspieszenia nie ma
ale moj R to jest samochod rodzinny do przemieszczania sie a nie jakas wyscigowka - jakbym mial sie scigac to pewnie probowal bym sobie kupic jaka impreze lub najtanszy samochod sportowy calibre no a tak jezdze do 150 i cos tam mijam - dojezdzam do celu
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum