Forum Klubu ROVERki.pl :: [R200 2.0SDi 99] Rozrusznik zwariowal
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R200 2.0SDi 99] Rozrusznik zwariowal
Autor Wiadomość
p.kapelanczyk 



Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 45
Skąd: Gdańsk



  Wysłany: Sob Gru 01, 2007 17:12   [R200 2.0SDi 99] Rozrusznik zwariowal

Przepraszam na poczatku za temat za nawiasz al jestem w kawiarence w niemczech i moze to smiszne ale nie moge wpisac kwadratowych naiasow

Wracajac do temtu Moj rowerek zrobil mi to 2 raz. Wsiadam rano przekrecam kluczyk a rozrusznik robi tylko cyk cyk cyk i tak jakbz nie krecil. Przypuszczam ze bendiks sie zawiesil. Ktos moze ma jakis pomysl co z tym zrobic bo musze do kraju wrocic :razz:

Czy disela mozna na pych odpalac!! Bo dzis kupilem line i chyba bede mosial znajomego o pociagniecie poprosic

Za pierwszym razem jak mi to zrobil odpalilem na pych i pozniej miesiac zapalal na dotyk az do dzis Cos czuje ze znowu na pych i bedzie smigal Co moze byc nie tak
Ostatnio zmieniony przez sTERYD Sob Gru 01, 2007 19:12, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Sob Gru 01, 2007 17:12   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1132 razy
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 10932
Skąd: ZGL / szczecin



Wysłany: Sob Gru 01, 2007 19:16   

a moze padł elektromagnes, chociaż wtedy byś nie słyszał "cyk"
może jeszcze akumulator osłabł, wtedy też elektromagnes zaskoczy, a rozrusznik nie pokręci... a po zapaleniu na pych się trochę podładował...

spróbuj postukać, może w dieslach też się zdarzają wieszajace sie szczotki ;)
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
giewu 




Pomógł: 203 razy
Dołączył: 19 Kwi 2007
Posty: 1907
Skąd: Łódź



Wysłany: Sob Gru 01, 2007 19:34   Re: [R200 2.0SDi 99] Rozrusznik zwariowal

p.kapelanczyk napisał/a:
...Wsiadam rano przekrecam kluczyk a rozrusznik robi tylko cyk cyk cyk i tak jakbz nie krecil. Przypuszczam ze bendiks sie zawiesil. Ktos moze ma jakis pomysl co z tym zrobic bo musze do kraju wrocic...

na 99% przyczyną będzie wadliwy bendix rozrusznika ... rozrusznik w momencie gdy robi cyk, cyk to "wyrzuca" bendix co świadczy o sprawnym automacie
p.kapelanczyk napisał/a:
...Czy disela mozna na pych odpalac!!...

diesla na pych odpalać jak najbardziej można (to jedynie automatów nie wolno tak odpalać)
_________________
zanim się wygłupisz polecam: nasza strona główna, techniczny FAQ, forumowa szukajka, punkty pomógł ...
 
 
 
Paul 




Pomógł: 216 razy
Dołączył: 17 Lip 2002
Posty: 2534
Skąd: Leszno



Wysłany: Sob Gru 01, 2007 20:42   

giewu napisał/a:

diesla na pych odpalać jak najbardziej można

Ale z zaciąganiem już bym uważał - lepiej nie :(
 
 
PTE 




Pomógł: 138 razy
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 1429
Skąd: Gdańsk

Rover 25

Wysłany: Sob Gru 01, 2007 21:49   

Mogły się również wypalić styki głównego obwodu i zwierający je talerzyk znajdujący się na rdzeniu włącznika elektromagnetycznego. Czasami pomaga przeszlifowanie tych elementów papierem ściernym (są wykonane z miedzi), najczęściej jednak najlepszym rozwiązaniem jest wymiana.
_________________
Rover 25 1.4 1999/2001r. midnight blue 1.06.2006 - 7.05.2012
 
 
R-200 



Pomógł: 48 razy
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 744
Skąd: Ostrów



Wysłany: Nie Gru 02, 2007 03:30   

Ten "cyk" to zależy jaki. Jeśli głośny sygnalizujący pociągnięcie bendixa, to prawdopodobnie winny jest automat, nie załącza zasilania na rozrusznik. Jeśli ten "cyk" jest cichy i niewyrażny to skłaniałbym się w kierunku zawieszonych (wytartych) szczotek,lub, jeśli przy włączeniu stacyjki na rozruch przygasają kontrolki, słaby akumulator.
_________________
Pozdrowienia Piotr.
 
 
p.kapelanczyk 



Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 45
Skąd: Gdańsk



Wysłany: Nie Gru 02, 2007 17:23   

no to teraz do tego ze samochod cyka po przekreceniu kluczykow doszlo to ze jak wylacze stacyjke i wyjme kluczyki dalej cyka tylko duzo ciszej

[ Dodano: Nie Gru 02, 2007 17:40 ]
Czy to prawda ze przy wieszajacym sie bendixie pomaga wiekszy mlotek!! Tylko trzeba wiedziec ponoc w co walic :-)
Musze jakos wrocic do polski bo ja k w niemczech mam postawic auto do mechanika to zbankrutuje
 
 
 
vazi
[Usunięty]






Wysłany: Pon Gru 03, 2007 08:05   

Ja mam podobny problem. Zaparkowałem autko jak zawsze, wracam za chwilę i z odpaleniem nici. Tylko bzyczy. Podniosłem maskę przysłuchuję się a to bzyczy taki mały przekaźnik z prawj strony modułu firmy siemens. Powie mi któs do czego on służy dokładnie. Niewiem czy to jest jego wina czy silnik masę "zgubił" i dlatego tak dziwnie się zachowuje.
 
 
p.kapelanczyk 



Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 45
Skąd: Gdańsk



Wysłany: Pon Gru 03, 2007 08:27   

Wczorajsza walka z samochodem odniosla sukces - przynajmniej chwilowy :-) Podjechal kumpel samochod na hol 30km/h 3 bieg rusza jak mazenie - runde po miescie i pali jak nowy od przekrecenia.

Ale zacznijmy od poczatku.
Pozatym ze jak wyciagnalem kluczyk wze stacyjki on dalej cykal to wczesniej jak kluczyki byly w stecyjce i cykal zaczal dodatkowo wydawac dziwny odglos - nie byl to odglos mechaniczny - to wydobywal sie z jakiejs kontrolki lub alarmu nie wiem ! Elektroniczny dzwiek z jakiegos buzera
Co to takiego i gdzie to jest!
W czwartek wrac do polski i odrazu auto do mechanika!
 
 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1132 razy
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 10932
Skąd: ZGL / szczecin



Wysłany: Pon Gru 03, 2007 17:49   

a nie miałeś przypadkiem włączonych świateł ;)
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
ezy 




Pomógł: 3 razy
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 134
Skąd: Góra Kalwaria



Wysłany: Pon Gru 03, 2007 18:48   

Paul napisał/a:
Ale z zaciąganiem już bym uważał - lepiej nie

Nie widzę różnicy (z punktu widzenia silnika) czy będzie pchany czy ciągnięty - i tu i tu siła napędowa przekazywana jest przez koła, skrzynię, wałek itd
Słyszałem opinie za i przeciw i szczerze powiem więcej jest przeciw (że rzekomo pasek rozrządu pęka) - nie wiem, nie sprawdzałem ale wolę nie próbować. Choć! przy silniku z łańcuchem rozrządu próbowałem i to wielokrotnie. Raz przy minus 22 stopnie silnik 2,8 był tak 'sciśnięty' że ciągnięty byłem z dobry 1 kilometr z puszczonym sprzęgłem po czarnym (odśnieżonym) asfalcie a koła były zblokowane i szedł tylko pisk (akumulator zbyt słaby był by w ogóle wspomóc rozruch).


p.kapelanczyk napisał/a:
Czy to prawda ze przy wieszajacym sie bendixie pomaga wiekszy mlotek!! Tylko trzeba wiedziec ponoc w co walic

Owszem, i to nie tylko przy bendixie ale i przy szczotkach - ale to rozwiązanie awaryjne i na krótką metę. Jak staniesz gdzieś daleko od domu. Po pewnym czasie (może byc nawet i z rok jak u mojego ojca) i to przestanie działać więc lepiej po przyjechaniu do domu rzucić okiem co nie gra.

p.kapelanczyk napisał/a:
Elektroniczny dzwiek z jakiegos buzera

A to nie ten bzyk o który wielu już tu na forum pytało - z pompy chyba?

Nie określiłeś (po pytaniu R-200) lokalizacji cykania - czy to na pewno z rozrusznika czy z przekaźnika. Jeśli z przekaźnika to był już tutaj całkiem niedawno post o tym że warto przeczyścić klemy i cycki.
_________________
R620SDi (Super Diesel installed) BRG '96
 
 
Paul 




Pomógł: 216 razy
Dołączył: 17 Lip 2002
Posty: 2534
Skąd: Leszno



Wysłany: Pon Gru 03, 2007 19:03   

ezy napisał/a:
Paul napisał/a:
Ale z zaciąganiem już bym uważał - lepiej nie

Nie widzę różnicy (z punktu widzenia silnika) czy będzie pchany czy ciągnięty - i tu i tu siła napędowa przekazywana jest przez koła, skrzynię, wałek itd

Tyle, że przy pchaniu ryzyko jest duuuuuuuużo mniejsze :P
 
 
p.kapelanczyk 



Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 45
Skąd: Gdańsk



Wysłany: Wto Gru 04, 2007 09:00   

co do rozruchu na pych z doswiadczenia wiem ze lepiej ciagnac niz pchac - podczas pchania zazwyczaj nie mamy tyle siely zeby dostatecznie go rozbujac i popchac jeszcze w momecie rozruchu i samochod kangorzy a pasek tego nie lubi

podczas ciagniecia 25km/h 3bieg i leciutko sprzeglo puszczamy nawet nie drgnie pieknie zapala bez szarpania i niebezpieczenstwa dla paska :-)

Co do tego skad cyka to powiem szczerze ze bylem tak zestresowany ze dokladnie nie wiem. Jestem 800km od domu poza granicami polski i jak cos mi tu nawali na dobre to zbankrutuje :-) ale raczej z rozrusznika!! i nie daje mi spokoju ten dzwiek z jakiegos buzerka albo czegos takiego
 
 
 
ezy 




Pomógł: 3 razy
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 134
Skąd: Góra Kalwaria



Wysłany: Wto Gru 04, 2007 09:43   

Buzerem się nie przejmuj - tak ma być. Zawsze przy przekręceniu kluczyka tak będzie.
_________________
R620SDi (Super Diesel installed) BRG '96
 
 
p.kapelanczyk 



Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 45
Skąd: Gdańsk



Wysłany: Wto Gru 04, 2007 13:00   

tylko ze to pierwszy raz slyszalem w samochodzie!! :-)
To co po przyjezdzie do polski wykrecic rozrusznik i do elektryka go zawiesc?? czy moze jakas inna dolegliwosc!
 
 
 
Stacho 




Pomógł: 20 razy
Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 233
Skąd: Leżajsk



Wysłany: Wto Gru 04, 2007 13:38   [R45 1,4 16V, 2001r]

Witam,
A czy po włożeniu kluczyka i próbie rozruchu cyka raz i spokój, czy kilka razy dokąd trzymamy kluczyk w pozycji rozruch.
Jeżeli raz to wina rozrusznika, jeżeli kilka razy...... to należy podładować akumulator i będzie ok.
__________________
Łącze pozdrowienia
 
 
 
p.kapelanczyk 



Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 45
Skąd: Gdańsk



Wysłany: Wto Gru 04, 2007 13:55   

cyka caly czas nawet po wyjeciu kluczyka przestaje dopiero jak rozlacze akumulator!! a akumulator na 100% jest dobry i naladowany! to nie jego wina - tylko tak jak juz ktos pisal bendix albo szczoty
 
 
 
Stacho 




Pomógł: 20 razy
Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 233
Skąd: Leżajsk



Wysłany: Wto Gru 04, 2007 14:41   

W takim układzie radziłbym kupić na szrocie używany, sprawdzony rozrusznik, a z wymiana nie powinno być wiekszego problemu - trzy śruby na krzyż. Naprawa jest nie opłacalna, gdyż rozrusznik jest prawdopodobnie firmy Magneti-Marelli i ma lutowane (zgrzewane) szczotki (lut twardy-srebro), a ich wymiana kłopotliwa-musi to zrobić fachowiec. A rozrusznik mozna wymienić samemu.Powodzenia,
_________________________
Pozdrawiam
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Przyklejony: [R200/25, MG ZR] Workshop Manual ROVERki.pl
sknerko Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 23 Sro Paź 03, 2018 13:24
Prescenn
Brak nowych postów [R200 220 2.0SDI 00']
hamulce
wroblikns Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 7 Pią Lis 27, 2009 23:00
Kot
Brak nowych postów [R200 220 2.0SDI 00']
zawieszenie
wroblikns Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 8 Sob Lis 28, 2009 18:10
Zukowaty
Brak nowych postów [R200 2.0SDi 99r] Przerywa
ACE Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 11 Pią Lut 08, 2008 22:55
Brt
Brak nowych postów [R200 2,0SDi 99r] Kontrolka SRS
Gość Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 37 Pią Sie 14, 2009 13:45
Korczus



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink